Widać (z jakiegoś powodu) traktują go ulgowo.Fenek Alfa pisze:Jestem zawiedziony adminami, bo zamiast bawic się w edytowanie powinni walnąć ostrzeżenie - chyba po coś jest ich aż sześć przed banem.
Rozumiem że w PiSie zakazywać pornografii i przemocy w mediach chcą kosmici?gg gonia pisze:Krzych_Ayanami, jak chcesz się użalać nad problemami świata i polityki to idź se na interie/wp lub inne forum tematyczne.
Katolik, nie równa się - osoba zacofana, z klapkami na oczach wyzywająca ludzi od szatanów.
Jak ktoś nie chce żeby go kategoryzowano "czyta mangi- pedofil i zboczeniec" to niech nie kategoryzuje "katolik- moher wojujący w TV"
Nie wiem. W sumie jedynym powodem dla którego nie głosowałem na PiS było to że mają to w programie. Poprzednio jak którzyś wymyślali takie cuda, Lech Kaczyński odradzał takie pomysły jako zbyt radykalne. Niestety mu się zmarło.Grey pisze:SzadorRzunXIV, nie ma co znowu aż tak tego PiSu demonizować, chcieć sobie mogą, ale nie sądzę, by było to możliwe. Trybunał Konstytucyjny na to nie pozwoli... oh wait... well.... No nic, pożyjemy zobaczymy. Generalnie nie sądzę by szybko (jeśli w ogóle) zabrali się za jakieś czysto światopoglądowe zmiany prawa.
Przeciez oni nie zaczeli wydawania hentaiow wczoraj
Studio JG istnieje od 2006 , wiec nie wiem o co Ci chodzi z tym zaczynaniem wydawania Odnoga Studia JG, czymi 8 macek rowniez wydala juz nieco, wiec... i owszem, skoro beda dalej pchali ten wozek z tym gatunkiem i beda chcieli urozmaicic swoja oferte w krotsze tytuly, niech beda one zroznicowane.
Zmylily mnie te cyce wieksze od glow bohaterek i myslalem, ze to hentaie, ale chyba? sie pomylilem... Jednak chyba jakies scenki sa w tych mangach? Mysle, ze 8m powinno sprobowac z jakims hentaiem.
Fani, wyzej napisalem, ze sugerowalem sie okladkami, nie czytalem tych mang. Nie mam problemu z rozroznieniem erotyki od porno
Moim zdaniem powinno sie wydawac rozne rzeczy, zeby wystrzec sie "kanibalizmu" podobnych tytulow. Zatem jesli 8M bedzie mialo w kieszeni kilka krotszych tytulow, w tym (jak mnienam) jednostrzalowcow, czemu by nie dac jeden mocniejszy? Ja nie widze z tym problemu, ale Ty jak widac, juz tak. 
. Wieczorkiem mogę się rozpisać.
. Rozumiem sytuację, w której pewnie zobaczyłeś ten tytuł wysoko na malu i stwierdziłeś, że skoro tak to musi być dobry. Jednak to co odnosi sukces na zachodzie niekoniecznie musi i u nas. Fakku naprawdę wstrzymuje się z wydawaniem podobnych tytułów, a co jak co, oni mogą naprawdę wiele. Czy wsrod tych rzeczy, ktore wymieniles, to cos zupelnie nowego, nieznanego w Polsce tematu? Nie wydaje mi sie. Hentai to gatunek przeznaczony dla odbiorcow +18, a kazdemu z nich nie jest obca aborcja, kazirodztwo, prostytycja, pedofilia itd. Wiec skad w Tobie takie oburzenie? Z tego co czytalem, tak jak i Ty piszesz, w Polsce hentaie juz byly wydawane. Poza tym "Emergence" to jednotomowka. I nie, nie widzialem na malu, ogladalem wywiad z autorem tej mangi. Wydal mi sie interesujacy. Zapoznalem sie z pierwszym rozdzialem, drugim, kreska wydala mi sie interesujaca a i sama fabula wydala sie obiecujaca, wiec czemu nie?Fani pisze: ↑śr paź 16, 2019 11:32 amGdy w Polsce ta gałąź rynku prawie nie istnieje i zapewne nie będzie łatwo to zmienić Ty proponujesz na dobry początek tytuł w którym są:
- gwałty
- narkotyki
- kazirodztwo
- prostytucja
- aborcja
No już widzę te tłumy uderzające do sklepów...
Sebek, nie zrozum mnie źle. Jakby to hulało tak jak w Francji, to czemu nie. Jednak w obecnej sytuacji to po prostu niemożliwe.
Krazyly jeszcze legendy o "Holokauscie kanibali" (filmie zbanowanym w prawie 60 krajach).Tych "shockerow" bylo zdecydowanie wiecej. Czy teraz takie rzeczy szokuja? Juz coraz mniej. Jedynie kilka lat temu przelala sie fala nieslawnego "A Serbian Film". Filmie, ktory na przyklad w Hiszpanii zostal zakazany. Jesli chciales zobaczyc go w kinie, mogles go obejrzec tylko na festiwalu w Sitges, ale byl maly haczyk, musiales byc z prasy, bo seans dla normalnego widza nie byl dostepny. Jak poznalbys tworcow, to zdziwilbys sie, bo wielu odbiorcow ich dziel uwaza takich ludzi za wcielonych demonow. Prawda jest taka, ze to czysta fikcja. Wielu czytelnikow, czy tez widzow czytajacych, czy tez ogladajac ich prace stawia ich na rowni z oprawcami z ich historii. Jakbys spotkal Ruggero Deodato, Gaspara Noe czy Srdjan'a Spasojevića, to nie uznalbys, ze cos z nimi nie tak. Z wieloma kontrowersyjnymi rezyserami przeprowadzalem wywiady, czy tez rozmawialem z nimi prywanie na festiwalach. Zaden z nich nie wydal mi sie psychopata Ale spytasz mnie czemu to pisze, bo w obecnych czasach nie ma tematow tabu. Za kilka lat sam dojdziesz do tego wniosku, ze rzeczy, ktore obecnie wydaja Ci sie "za mocne", w niedalekiej przyszlosci az takie szokujace nie beda 
Jeszcze tytuły z radosną przemocą jak Murcielago, Black lagoon czy popularne klasyki typu Berserk mają szansę na mały/duży sukces (i tak Waneko nie było zadowolone z tych dwóch pierwszych patrząc na wypowiedzi), ale te poważne/cięższe i od mało znanych autorów (bo Inio Asano się chyba sprzedaje mniej lub bardziej) już niezbyt. Przynajmniej na obecną chwilę.
Tyle, ze wiesz, dla jednego wydawcy takie a takie statystyki, sa nie do przyjecia, a dla innego, sa ok. Poruszylem tez temat zmniejszenia ilosci nakladu i nieco wyzszej ceny. Takie cos a'la exclusive, ktore wprowadzily juz prawie wszystkie wydawnictwa. Wydaje mi sie to sensowne. "Berserk" chyba nie radzi sobie zle. Skoro "Murcielago" i "Black Lagoon" nie radza sobie dobrze, to pewnie za jakis czas u Waneko nie doswiadczymy krwawszych rzeczy, no ale jeszcze jest JPF. Zatem jesli nie JPF to nie mamy co liczyc na "Koroshiya 1". Moze JPF, kiedys...Meliona pisze: ↑śr paź 16, 2019 12:52 pmWydawcy mogliby wydawać mocne tytuły, ale po co, skoro im się nie sprzedadzą? Waneko wydało Powóz lorda Bradleya, tytuł o brutalnych gwałtach i wyprzedawał go przez miesiące po 5 złotych
Mnie również. I zawsze będą. I nigdy nie przyzwyczaję się do tego paskudnego tematu, nie chcę go oglądać, nie chcę o nim słyszeć i nie mam zamiaru nawet się do tego zbliżać. I co? Też jestem tak mało ukulturalniony? To nie jest żaden argument w dyskusji. Co z tego, że kogoś tam szokuje to coraz mniej? A argumentem, że ludzie się przyzwyczaili do pedofilii, zabiłeś mnie po całej linii.
Nakłady mang nie różnią się jakoś drastycznie pomiędzy wydawcami. Różnią się koszty druku i różne inne rzeczy, ale wątpię, żeby niski nakład Waneko czy JPFu był super dla Dango na przykład.
Zmniejszając nakład nie zwiększysz ceny "nieco". Podejrzewam, że nawet nie wiesz, jakie pieniądze wchodzą w grę, ale każda zmiana nakładu w dół ciągnie za sobą olbrzymie koszty w zestawieniu z niezmienną ceną książki. To zresztą logiczne.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości
