Alkohole Świata

Dział do rozmów na tematy wszelakie, nawet (a raczej głównie) te niezwiązane z mangą i anime.
Ineluki
Status: Offline

Post autor: Ineluki » sob sie 29, 2015 5:06 pm

Kupiłam kiedyś zwykłe (tak myślę) ryżowe sake w Lidlu
Chodzi o tę podróbę "made in Germany"? :roll:

Mixik
Status: Offline

Post autor: Mixik » sob sie 29, 2015 11:55 pm

Nie wiem, nie wczytywałam się.

Daminox
nołlife
Posty: 2661
Rejestracja: pn gru 17, 2012 7:33 pm
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Daminox » pn sie 31, 2015 7:49 pm

Podajcie mi jakieś dobre marki jabłeczników i gruszeczników. Mile widziane te ogólnie dostępne.

:)
"Gdy w pobliżu nie ma dźwięku, słychać dźwięk własnego serca"
Mushishi przeł. Radosław Bolałek

graczykij
Status: Offline

Post autor: graczykij » pn sie 31, 2015 8:30 pm

Mnie tam smakuje zwykły cydr Dobroński. Niedrogi (porównując do innych popularnych cydrów) i w miarę dostępny.

Awatar użytkownika
Itachi Uchiha
nołlife
Posty: 3785
Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
Status: Offline

Post autor: Itachi Uchiha » pn sie 31, 2015 8:52 pm

Daminox, nie wiem czy to ci w czymś pomorze ale spróbuj zajrzeć przegląd cydrów | przegląd jabłeczników
A już znajdziesz coś pomocnego :)

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Post autor: Grey » pn sie 31, 2015 9:12 pm

Daminox, jak dla mnie Cydr i Perry Miłosławskie :) bardzo dobra rzecz :) a i Browar Fortuna, który je robi jest dość dobry więc nic tylko próbować :) powinno Ci zasmakować.

Daminox
nołlife
Posty: 2661
Rejestracja: pn gru 17, 2012 7:33 pm
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Daminox » pn sie 31, 2015 9:50 pm

Miłosławskie piłem i rzeczywiście smaczne :)
"Gdy w pobliżu nie ma dźwięku, słychać dźwięk własnego serca"
Mushishi przeł. Radosław Bolałek

Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » pn sie 31, 2015 10:37 pm

Wszystko z browaru Fortuna to syf, jeśli chodzi o piwo :P Nadal mnie ciarki przechodzą, gdy wspomnę, chociażby, ich koźlaka.

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Post autor: Grey » wt wrz 01, 2015 7:24 am

Quithe, to dobrze, że nie piłeś pszeniczniaka xD miał być dunkel a wyszło cholera wie co :)
Bardziej mi chodziło o Komesy. Ich porter jest naprawdę zacny, natomiast te inne mocne słodowe - cóż, nie jestem fanem takich stylów, ale raczej są dość lubiane :)

Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » wt wrz 01, 2015 11:30 am

Piwa, które sprzedają pod komesami, ogólnie mi nie podchodzą. Właściwie mam na myśli dwa, te dojrzewające, robione na styl belgijski. Portera lubię czasem wypić, ale jedno jest pewne, ten browar jest u mnie spalony, obojętnie, co by uwarzyli, więc będę ignorował wszelkie pochwały dla nich :D

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Post autor: Grey » wt wrz 01, 2015 11:38 am

Quithe, spoko, rozumiem, u mnie ich koźlak i pszeniczniak też poszły do zlewu, ale moim zdaniem nie ma sensu się zamykać :) jeżeli jakimś cudem pod marką tyskie powstanie ciekawy american stout to nie będę się na niego obrażał dlatego, że to Tyskie :P
No ale generalnie od nich (Fortuny) to też już tylko Portera kupuję i to rzadko, bo generalnie wolę Żywca. Te 3 belgijskie jednak są takie zbyt... hm. Zapełniające? Intensywne? xD na zimę może to nawet być dobre, ale teraz na lato odpada.
Za to czekam na saisona z Żywca xD z Cieszyna był świetny więc zobaczymy co nam stworzą^^

Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » wt wrz 01, 2015 12:07 pm

Mam to szczęście, że w okolicy bez problemu mogę kupić przeróżne ciekawe piwa (w lodówce czeka na mnie Kingpin Turbo Geezer), więc jak najbardziej mogę się zamknąć na browary, które mi czymś tak bardzo podpadły ;)

Jeśli chodzi o te piwa z Żywca (jak marcowe) czy należące do nich Cieszyńskie, także będę je omijał szerokim łukiem. Są płaskie jak jasna cholera i za tę cenę już wolę kupić zwykłego lagera z mniejszego browaru (jakoś koło piątki chodzą, prawda?).

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Post autor: Grey » wt wrz 01, 2015 12:14 pm

Quithe, różnie, białe po 3,30, APA jakoś 4,50, bocka, marcowego i portera nie pamiętam xD
Z Cieszyna - po 8 jest DIPA i Porter, reszta ma ceny coś koło 5 zł, poza chyba mastnym i lagerem które są tańsze.
Co do płaskości - zależy, marcowe mi nie odpowiada, ale białe i APA to moje ulubione :) jakoś nic im nie potrafię zarzucić, a piłem wiele piw z różnych browarów rzemieślniczych, więc... :)

Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » wt wrz 01, 2015 12:31 pm

Weź, Toporek z Bojana jest już konkretniejszy niż żywcowe wariacje APA/AIPA xD

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Post autor: Grey » wt wrz 01, 2015 1:21 pm

Quithe pisze:Weź, Toporek z Bojana jest już konkretniejszy niż żywcowe wariacje APA/AIPA xD
Twoja opinia ;) ja tak nie uważam :)

Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » wt wrz 01, 2015 1:38 pm

Odkryliśmy kolejne pole, w których nasze opinie są totalnie rozbieżne :D

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Post autor: Grey » wt wrz 01, 2015 2:37 pm

Quithe pisze:Odkryliśmy kolejne pole, w których nasze opinie są totalnie rozbieżne :D
Haha no :)
Aczkolwiek chyba to dobra chwila na to, by wyrazić pewną wątpliwość, która od dawna mnie męczy, ilekroć czytam jakiś blog piwny czy oglądam jakąś degustację:
-Czy aby na pewno ludzie, kochający piwa kraftowe kochają je za smak, czy za to, że są kraftowe a nie koncernowe?
Ja zacząłem szukać alternatyw, bo miałem dość ohydnego smaku koncernowych eurolagerów. Próbowałem wielu rzeczy i odnalazłem marki, gatunki itd które mi pasują. Ale wydaje mi się, że nie jestem uprzedzony do koncernów: jak widzisz można powiedzieć, że jestem fanem Żywca, gdyż prezentowane przez nich koncepcje mi odpowiadają i obserwuję ich poczynania odkąd zrobili ten event z battle royale 3 piw - jedno pozostanie (a pozostały wszystkie :P). Lubię też piwa z browarów średnich jak Amber (pszeniczniak i koźlak wymiatają. Porter jest za słodki jak dla mnie) czy Kormoran (Podróże Kormorana to poezja). Natomiast z tego czystego "kraftu" bardzo ciężko jest mi znaleźć coś dla siebie. Ot, przykład Pinty - żadne ich piwo mi nie smakuje, kosztowałem chyba 75% piw które warzą. Jedynie Oto Mata IPA mi podeszło, poluję właśnie na Rajs z Rajs. Więcej przykładów podać nie jestem w stanie, bo kończyło się to często na tym, że wchodziłem do specjalistycznego sklepu z piwem, gość pakował mi na podstawie moich preferencji różne witbiery, koźlaki, weizeny itd no i piłem je w domu niezbyt interesując się skąd są. Ani razu nie poczułem potrzeby wejścia na stronę producenta xD
Pewnie od października znowu zacznę moje piwne eksperymenty, ale przestałem już wierzyć, że coś pobije Żywca, o Kormoranie nie wspominając xD

Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » wt wrz 01, 2015 2:59 pm

Zależy, jak leży. Część rzeczywiście zaczęło jechać koncerny dla zasady, bo przecież jest super alternatywa. Sęk w tym, że 99% koncernowych tworów to naprawdę badziewie. Gdy już nie mam wyboru, biorę Żywca, bo jeszcze jakoś nadaje się do picia. Ostatnio z braku laku wziąłem Tyskie Czerwony Lager i o dziwo dało radę. A zdziwiony byłem, bo na początku było jednym z lepszych (jeszcze przed fazą na mniejsze browary), a potem się skiepściło. Może teraz popracowali nad recepturą?

Też kiedyś uwielbiałem Ambera. Obecnie tylko Koźlak mi podchodzi. Piwa z Sulimaru są dość ok. Kormoran jest dla mnie mistrzem średniej wielkości browarów, zaraz za nim są browary Jakubiaka, ale tylko w postaci Bojana i Lwówka.

Kraftowe i rzemieślnicze mają różny poziom, ale zaczynają gonić własny ogon z oferowanymi piwami. Niemal każda AIPA jest taka sama i tylko ceną się różnią (i to też minimalnie) xD Kwestia, jak się trafi. I tak, też nie rozumiem zachwytu Pintą :lol:

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Post autor: Grey » pn wrz 07, 2015 3:45 pm

Marka Książęce to chyba jedna marka Kompanii Piwowarskiej którą się da pić bez obrzydzenia xD kiedyś bardzo te piwa lubiłem, ale ostatecznie znalazłem lepsze, więc piję je tylko w barze... tam gdzie mieszkam wszystkie bary mają umowę z KP więc żadnych innych piw niż z KP nie da się zamówić =.= mi najbardziej odpowiadało Złote Pszeniczne - ale musi być mocno zimne xD inaczej ta słodkość, nijakość i lagerowatość staje się zbyt irytująca xD

Koźlak z Amberu jest dość specyficzny :) więc nie wiem czy warto Ci to polecać, ale jeśli ogólnie lubisz koźlaki, to ja bym kupił jednego Żywca Bocka, spojrzał na datę przydatności, włożył go do piwnicy, najlepiej w najzimniejsze i najciemniejsze miejsce i wypił gdy będą tak 3-4 miesiące do daty xD fajnie się układa. Kiedyś jak je piłem od razu, alkoholowe posmaki mnie zabić chciały :) obraziłem się na to piwo i już więcej go nie kupowałem. Aż postanowiłem spróbować zrobić taki myk i teraz zawsze kilka butelek z nim mi leży w piwnicy xD
Zrobiłem też listę porterów które leżakują w piwnicy xD
Żywiec Porter:
do grudnia 2015 - 4 sztuki
do lipca 2016 - 6 sztuk
do listopada 2016 - 2 sztuki
Komes Porter:
do lipca 2016 - 2 sztuki
do października 2016 - 2 sztuki
xD muszę w sumie dokupić więcej^^ gdzieś tak od do 7 mc do daty nuty alkoholowe stają się akceptowalne, natomiast poniżej 5 mc wyraźnie odchodzą w cień. Za jakieś 10 min otworzę sobie jednego, który ma datę do początku grudnia, czyli zostały 3 mc do daty xD powinien być miodzio ^^

Z Podróży Kormorana najbardziej smakuje mi Weizenbock i Rauchbock. Kiedyś też Witbier ale... chyba z 30% warek jest zepsutych :/ wkurzyłem się, gdy kupiłem dwie butelki, a nie jest to tanie, i musiały iść do zlewu. Dlatego raczej jak już będę to kupował to max jedną butelkę i rzadko.
Coffee Stout i AIPA są swietnymi przedstawicielami swoich gatunków, ale za tymi gatunkami tak średnio przepadam, więc też raczej ich już nie kupuję :) czasami AIPĘ, gdy mam ochotę na większą ilość amerykańskiego chmielu we krwi ^^

[ Dodano: Pon 07 Wrz, 2015 ]
http://www.animenewsnetwork.com/interes ... eer/.92516
Manga o piciu piwa^^ generalnie zgadzam sie z gustem bohaterek - tak pale ale jak i weizenki sa swietne^^ chociaz za stoutami nie przepadam xD

Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » pn wrz 07, 2015 8:50 pm

Chcę to mango!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach czyli luźne ga(d/t)ki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości