Dramy i live action
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
Dramy i live action
Because This is My First Life bardzo mi się podoba! Obejrzałam tylko 5 odcinków, ale główni bardzo przypadli mi do gustu. Zwłaszcza charakter głównego jest świetny! ♥ Pozostałe pary w porządku, ale najmniej interesująca jest ta to się umawia przez 7 lat. Przypomina mi tą z Fight For My Way co chodziła z prosiaczkiem. Nigdy się nie zdarzyło aby tak mi się spodobała komedia romantyczna.
Dodam, że głównego gra aktor Lee Min Ki. To ten co grał w Shut Up: Flower Boy Band w dwóch pierwszych odcinkach.
Dodam, że głównego gra aktor Lee Min Ki. To ten co grał w Shut Up: Flower Boy Band w dwóch pierwszych odcinkach.
- Madoka
- Moderator
- Posty: 3265
- Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Dramy i live action
Skończyłam The Package i mogę z czystym sumieniem polecić. Podobało mi się w tej dramie, że mimo dwójki oczywistych głównych bohaterów, każda z pozostałych postaci dostała trochę swojego miejsca na historię. Plus z ostatniego odcinka dowiedziałam się, że
► Pokaż Spoiler
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "
GG:5144161
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "
GG:5144161
- mika
- Fanatyk
- Posty: 1600
- Rejestracja: wt sty 21, 2014 4:55 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
Dramy i live action
Też mi się podoba to, że każdy z uczestników wycieczki zostaje w ten sposób przedstawiony. Zmienia się zupełnie sposób patrzenia na nich. Pomijam, że mam z siedem odcinków do nadrobienia jeszcze.
W przyszłym tygodniu kończy się Because This Is My First Life, które bardzo polecam. Mamy tu trzy zupełnie różne pary, której elementy się ze sobą przyjaźnią, więc sporo ich wzajemnej interakcji. Trzy typy związków, że tak powiem. Główna para jest z sobą dla obopólnych korzyści. I ma fajnego kota. Kolejna, podobnie jak w FFMW, chodzi ze sobą już 7 lat i ciężko się dziewczynie oświadczyn doczekać, a bardzo na nie liczy. Trzecia z bohaterek nie chce pakować się w związki. Jedna noc i do zapomnienia. Trafia się jej jednak ciężki przypadek, co spokoju sobie dać nie chce.
Skończyło się też już Temperature of Love. Mam nieco żal do tej dramy. Tak dobrze się zaczęła, wprawiała w taki fajny humor, była lekka, ciepła i przyjemna. I niestety za długa. Przez nadmiar odcinków dramę i smuty z nią związane stanowczo za bardzo przeciągnęli. Na tak długo zniszczyli mój bromans i z ulubionego bohatera zrobili nie wiem co... Jak się ogarnął, to znowu wróciła mi przyjemność z oglądania, jedna te parę odcinków mnie autentycznie zmęczyło i obniżyło ocenę. Tak się nie robi
Obejrzałam też filmową wersję Gwiazdy spadającej za dnia i muszę przyznać, że był to całkiem udany film. Nie lubię adaptacji mangowych, a głównie je oglądam... Tu, mimo ominięcia sporej ilości wątków, nie miałam wrażenia, że czegoś brakowało. Wyszła zgrabna całość, którą dobrze się oglądało. Do Orange wciąż mam żal za pozbawienie Zepsuło to mi bardzo wrażenie i mimo że oglądałam go już naprawdę kawał czasu temu wciąż mnie ten żal trzyma, jak tylko o orange pomyślę
W przyszłym tygodniu kończy się Because This Is My First Life, które bardzo polecam. Mamy tu trzy zupełnie różne pary, której elementy się ze sobą przyjaźnią, więc sporo ich wzajemnej interakcji. Trzy typy związków, że tak powiem. Główna para jest z sobą dla obopólnych korzyści. I ma fajnego kota. Kolejna, podobnie jak w FFMW, chodzi ze sobą już 7 lat i ciężko się dziewczynie oświadczyn doczekać, a bardzo na nie liczy. Trzecia z bohaterek nie chce pakować się w związki. Jedna noc i do zapomnienia. Trafia się jej jednak ciężki przypadek, co spokoju sobie dać nie chce.
Skończyło się też już Temperature of Love. Mam nieco żal do tej dramy. Tak dobrze się zaczęła, wprawiała w taki fajny humor, była lekka, ciepła i przyjemna. I niestety za długa. Przez nadmiar odcinków dramę i smuty z nią związane stanowczo za bardzo przeciągnęli. Na tak długo zniszczyli mój bromans i z ulubionego bohatera zrobili nie wiem co... Jak się ogarnął, to znowu wróciła mi przyjemność z oglądania, jedna te parę odcinków mnie autentycznie zmęczyło i obniżyło ocenę. Tak się nie robi
Obejrzałam też filmową wersję Gwiazdy spadającej za dnia i muszę przyznać, że był to całkiem udany film. Nie lubię adaptacji mangowych, a głównie je oglądam... Tu, mimo ominięcia sporej ilości wątków, nie miałam wrażenia, że czegoś brakowało. Wyszła zgrabna całość, którą dobrze się oglądało. Do Orange wciąż mam żal za pozbawienie
► Pokaż Spoiler
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
Dramy i live action
Dziwnie siebie cytować. Nie spodobało mi się Devil Beside You. Oceniłam na 2/10. Nawet jak się weźmie pod uwagę, że jest to stara produkcja to i tak słaba jest i nie ma jak dać większej oceny.
Qi Yue taka nijaka jest. Niby coś tam pokazała, że ma szczyptę osobowości, ale to bardzo mało jak na główną. Bawiło mnie to, że Jiang Meng jest kreowany tutaj na tego najbardziej dojrzałego. W pierwszych odcinkach udowadnia, że tak nie jest. Podrywając Qi Yue pomimo tego, że za niedługo będzie jego siostrą. Te jego emocjonalne i agresywne podejście irytuje i pokazuje jaki z niego dzieciak. Niepodobał mi się też z wyglądu, a to przez jego u żelowaną fryzurę. W domu natomiast ciacho. Szkoda, że było tak mało scen w domu, bo byłoby na co popatrzeć. Jego brat też miał dziwną fryzurę. Jak go zobaczyłam to przeszło mi na myśli jedno słowo: "Kogut".
Yuan Yi był strasznie bierny w stosunku Qi Yue. W ogóle nie kazał się odpieprzyć Jiang Meng jak ją podrywał. Tylko robił smutne miny, jak zobaczył, że się całują to sobie poszedł. Myślałam, że pewnie udawał, że do niej coś czuje czy miał jakiś inny cel,ale okazuję się po zerwaniu, że jednak ją bardzo kochał... Jego wątek był nudny. Zresztą jak cała fabuła.
Zaskoczyło mnie jak się kończą odcinki. W 1 odcinku po rozmowie od razu się skończył. Myślałam, że coś nie tak z wideo czy coś. Okazało się, że dziwne są tutaj zakończenia odcinków. W innym odcinku odcinek się zakończył jak Yuan Yi wyszedł z pokoju,a drzwi się domknęły.
Nie podobało mi się, że już w 3 odcinku Qi Yue się zakocha w Jiang Meng. Z jej przyjaciółek spodobała mi się ta w czapce, pomimo, że mało jej było, a pod koniec w ogóle. Jako, że fabuła była taka wciągająca zastanawiałam się czy będzie scena bez czapki. Jak robiły czekoladki to ta przyjaciółka miała też czapkę. I rzeczywiście była jedna scena bez niej. Nie rozumiem natomiast problemu głównej pary. Niby tabu, ale ich przyjaciele ani przez chwilę nie byli zniesmaczeni ani nic w tym stylu. Tylko wspierali i mówi, że będzie trudno. ¯\_(ツ)_/¯ Na początku rozwaliło mnie jak Qi Yue z Jiang Meng całowali się leżąc na krzyżówce. Szkoda, że potem nie pokazali reakcji kierowców. Natomiast rodzice głównych spoko. Żyją w innym świecie niż reszta. Li Xiang najlepsza z kobiet. Jedyna która ma charakter.
-
- Posty: 49
- Rejestracja: sob lut 23, 2013 10:17 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Status: Online
Dramy i live action
Ame, widze że miałysmy podobne odczucia podczas DBY. Z całego seansu naprawdę polubiłam tylko gang i tę drugą koleżankę. Główna para była znośna, ale serio nie rozumiałam ich problemów. Główna bohaterka była strasznie nijaka. Początkowo coś tam miała charakteru, ale im dalej tym gorzej. Wieczne rozmyślanie nad tym jak bardzo go kocha i że nie powinna... Głównego polubiłam, ale był takim szablonowym bad boyem z gołębim sercem, że chyba bardziej typowej postaci nie dało się stworzyć. A wątku Yuan Yi i Qing Zi nawet nie chce komentować, miałam ochotę ich przewinąć. To jak zrobili z niego tego złego (na jedną scenę...), żeby Qi Yue mogła go łatwo porzucić było najdurniejszym zagraniem ever. Chociaż nie, wyznanie uczuć byłemu chłopakowi najlepszej przyjaciółki zaraz po zerwaniu mogło być jeszcze głupsze. Co ciekawsze, mimo tej beznadziei w fabule i postaciach całkiem szybko mi ta drama poszła i nawet się wkręciłam. Chyba nie liczyłam na wiele, to i się nie rozczarowałam. Cieszę się tylko że nie była to moja pierwsza drama (a gdy dobre parę lat temu dowiedziałam się o ich istnieniu, to chciałam ją sobie na pierwszy ogień zapodać...), bo mogłam w czasie seansu trochę przymrużyć oczy na te szablony, głupie zagrania i skupić się na tym co chociaż trochę wzbudza moją sympatię.
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
Dramy i live action
Głupie to było i niewłaściwie, ale durniejsze było umawianie się z kimś obcym na necie, bo kapitan drużyny skupia się na ważnym meczu... Miałam też wspomnieć o tym, ale już mi się odechciało. Bo jak bym o tym miała pisać to jeszcze wypadałoby wspomnieć o Nauczycielu co czekał aż Qi Yue ukończy 20 lat...
Ja teraz zaczęłam następną tajwańską oglądać. Oby była lepsza. Cóż średnią na MDL list ma większął, no ale nie ma co się sugerować tym. Jestem po pierwszym odcinku Attention, Love! Tutaj odcinki kończą się normalnie. Podobnie jest do anime. Ma taki op i ed. Bohaterka z wyglądu i charakteru lepsza od Qi Yue(z DBY...) Niezbyt mi pasuje główny. Fabuła skupią się na głównych ona chłopczyna, a on spokojny. Tylko mam wrażenie, że jest taki czuje się lepszy od innych? Kurczę nie wiem jak to określić. ;/ Może zrobił na mnie złe wrażenie i jakoś tak wyszło. Chyba przez wygląd mi nie pasuje.
- Madoka
- Moderator
- Posty: 3265
- Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Dramy i live action
Mi się DBY podobało, ale oglądałam tak z dobrych 12 lat temu. Teraz mogłoby być inaczej.
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "
GG:5144161
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "
GG:5144161
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
Dramy i live action
Madoka wydaje mi się, że to właśnie przez to, że mam bardziej wyrobiony gust. Jakby oglądała DBY gdybym byłam młodsza to może ta ocena byłaby lepsza.
Wątpię, abyś po tylu obejrzanych i lepszych dramach oceniła DBY dobrze.
-
- Posty: 49
- Rejestracja: sob lut 23, 2013 10:17 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Status: Online
Dramy i live action
Ogólnie ta przyjaciółka inteligencją nie grzeszyła. A on zamiast ją ogarnąć to przepraszał i przebaczał. Dla mnie ta para była nie do przetrawienia... Od początku do końca. Dramę już jakiś czas temu obejrzałam, całkowicie zapomniałam o tym nauczycielu. Jego wątek był tak bez sensu, że gdybyś nie napisała to bym nawet nie skojarzyła. Ogólnie w DBY było tyle idiotycznych wątków (baaa, dla mnie nawet koniec był nieporozumieniem), że ciężko wszystko wymienić. I nawet nie chcę, bo musiałabym sobie to poprzypominać, a raczej nie warto.Ame pisze: ↑ndz lis 26, 2017 7:10 pmGłupie to było i niewłaściwie, ale durniejsze było umawianie się z kimś obcym na necie, bo kapitan drużyny skupia się na ważnym meczu... Miałam też wspomnieć o tym, ale już mi się odechciało. Bo jak bym o tym miała pisać to jeszcze wypadałoby wspomnieć o Nauczycielu co czekał aż Qi Yue ukończy 20 lat...
Ja to z tajwańskich zaliczyłam tylko DBY i Marsa (gdzie Mars był trochę lepszy, przynajmniej fabularnie, technicznie chyba dość podobny, może trochę lepszy od DBY). Kiedyś planowałam Meteor Garden ( tajwańskie HYD), ale dwie serie, jedna 19 odc, druga 31, to chyba za dużo... A i tak jestem do tyłu w planowanych japońskich i koreańskich, to wątpię bym szybko się zdecydowała Na dysku leży cała masa filmów i dram do obejrzenia, ale za to czasu i chęci brakuje xD Już ponad miesiąc temu miałam obejrzeć Bad Guy, a nadal nieruszone...
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
Dramy i live action
Ciekawa jestem co to za rasa. Kot jest przesłodki. (*´▽`*)
Jak dla mnie najsłabsza para. A właściwie to uważam ją za głupią i nie chce widzieć u niej happy endu. Na pewnie nie z jej chłopakiem. O dramie Because This Is My First Life rozpiszę się jak skończę, ale jest to moja pierwsza drama romantyczna, która tak przypadła mi do gustu. Obawiam się, że w mogą ją sknocić.
Nie no. Po tej akcji gdzie została zaciągnięta przez tego obcego z neta to ją ochrzanił i kazał się ogarnąć.
Właśnie o tym pisze. Musiałabym opisać prawie całą dramę i napisać o wiele dłuższy post, aby wymienić te wszystkie durne wątki.
Ja wczoraj i przed wczoraj nie miałam chęci na oglądanie i wróciłam na chwilę książek.
A ja właśnie ściągnęłam 1 odcinek Bad Guys i chyba dzisiaj nie zacznę. Tylko na 1 stronie mieli w jakości 720.
-
- Posty: 49
- Rejestracja: sob lut 23, 2013 10:17 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Status: Online
Dramy i live action
Taka ciekawostka: w styczniu zacznie się emisja koreańskiej wersji Mother - najlepszej dramy (dramatu), którą udało mi się do tej pory obejrzeć. Nie wiem jak wyjdzie ten remake, ale jeśli ktoś woli koreańskie dramy od japońskich, to chyba warto spróbować Sama nie wiem czy obejrzę, bo wersja japońska była dla mnie przepiękna, a w koreańskich prawie zawsze czegoś mi brakuje...
- SallyCzarownica
- nołlife
- Posty: 2041
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
- Status: Offline
Dramy i live action
Jeśli dobrze zrozumiałam krzaki z Twittera, to Otouto no Otto dostanie film, a to są aktorzy, którzy zagrają główne role:
► Pokaż Spoiler
- Itachi Uchiha
- nołlife
- Posty: 3785
- Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
- Status: Offline
Dramy i live action
Jak już, to trzyodcinkową serieSallyCzarownica pisze: ↑wt gru 05, 2017 10:41 amJeśli dobrze zrozumiałam krzaki z Twittera, to Otouto no Otto dostanie film, a to są aktorzy, którzy zagrają główne role:► Pokaż Spoiler
https://www.animenewsnetwork.com/news/2 ... es/.124867
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
Dramy i live action
Już nowy rok, ale nie napisałam nic o niej... Słała się moją ulubioną komedią romantyczną! Oceniłam ją na 9,5/10.
Attention, Love! - ta tajwańska drama okazała się o wiele lepsza od DBY. Nie było tak durnych wątków. Lepiej byłoby gdyby była krótsza. Niezdecydowanie głównego irytowało. Główna świetna. Kobietka z charakterem. Rywal nie przypadł mi do gustu był taki sobie. Przyjaciele głównej kiepscy. Mięczak i plotkara. Za to rywalka fajna . Pierwsze wrażenie Angeliny(rywalki) było okropne, ale potem punktuje i przypadła mi do gustu najbardziej z żeńskich bohaterek. Bardzo mi się podobała piosenka z openigu.
Bad Guys - Spodziewałam się dramy na 8. Pierwszy był w porządku i czekałam na rozkręcenie. Po 5 dałam spokój, że mnie wkręci. Nie odczuwałam też emocji podczas oglądania. Odkrycie tego kto za tym stoi nie było trudne... :-/ Oceniłam na 5,5/10. Najbardziej spodobał mi się zabójca. Z wyglądu i charakteru.
Dla mnie Ci przestępny zbyt szybko stali się
► Pokaż Spoiler
Teraz napiszę trochę o aktualnych dramach:
Black Knight: The Man Who Guards Me - Wzięłam się za oglądanie chyba tylko dlatego, że jest to fantasy. Czyli moje klimaty, ale podchodziłam nieufnie, bo aktorka Shin Se Kyunggrała też The Bride of Habaek, a tam mi się jej postać nie podobała.
Black - dziwne mam odczucia podczas oglądania tej dramy. Główna irytuje mnie tak, że odechciewa mi się oglądać jak ją widzę. Minimalnie mam tak z Doktorką.
A Korean Odyssey - Główna mi się spodobała,bo ma charakter. Gorzej z głównym. Gdy był uwięziony to lepiej wyglądał. A teraz przez nową fryzurę wygląda o wiele gorzej. Już po pierwszych wiem chyba jak się to potoczy, ale liczę, że może coś mnie tutaj zaskoczy.
Z japońskich zaczęłam tylko Ouroboros. Wciągnęła mnie już po pierwszym. Oby było tak do końca.
- mika
- Fanatyk
- Posty: 1600
- Rejestracja: wt sty 21, 2014 4:55 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
Dramy i live action
Jak nawet tej dramy nie zaczynałam właśnie przez niego. Nie lubię na niego patrzeć. Przypomina mi Żabę i irytuje swoim uśmiechem
Skoro już piszę. Wczoraj, a w zasadzie na przełomie roku obejrzałam sobie filmowy "ReLIFE" i muszę przyznać, że mi podszedł, a zmiany względem oryginału nie przeszkadzały zupełnie. Chyba się starzeję, to już któryś film... Inna sprawa, że historię znałam tylko do połowy i nie wiedziałam, co czeka mnie dalej. W każdym razie jest całkiem całkiem. Mało w nim Yoale, ale i tak mnie momentami przeraża XD
- Canis
- nołlife
- Posty: 2874
- Rejestracja: pt sty 14, 2011 10:11 am
- Lokalizacja: Rzeszów
- Gender:
- Status: Offline
Dramy i live action
Natknąłem się na kadry z aktorskiej adaptacji Kakegurui.
Te wyrazy twarzy są takie... wierne oryginałowi. Aż mnie kusi, żeby obejrzeć.
► Pokaż Spoiler
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
Dramy i live action
Canis mnie kusiło obejrzenie Gintamy. Dotrwałam do połowy filmu. Strasznie mnie nudziło. Wszystko widziałam wcześniej w anime. Tylko kolejność pomieszali. Aktorka grająca Kagurę dobrze wyglądała tylko głos się nie zgadzał. Co do reszty postaci nie przeszkadzało mi to.
-
- Status: Offline
- ZenekPsychopata
- Wtajemniczony
- Posty: 837
- Rejestracja: sob lut 09, 2013 8:36 pm
- Lokalizacja: Pas planetoid
- Gender:
- Status: Offline
Dramy i live action
Oglądał już ktoś live action 'Boku dake ga inai machi'? Co o tym myślicie?
- deffik
- Adept
- Posty: 273
- Rejestracja: pn mar 14, 2016 1:16 am
- Kontakt:
- Status: Offline
Dramy i live action
Oglądałem, wynudziłem się jak mops, np. w porównaniu do anime zabrakło polotu w prezentacji materiału, wszystko było bardzo drętwe. Szkoda czasu imo.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości