Dramy i live action

Dział do rozmów na tematy wszelakie, nawet (a raczej głównie) te niezwiązane z mangą i anime.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Akiho
nołlife
Posty: 2302
Rejestracja: ndz sie 22, 2010 11:49 pm
Lokalizacja: W-wa
Gender:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Akiho » pt maja 25, 2018 4:42 pm

Obejrzałam Moon lovers. Dawno mi tyle różnych emocji nie towarzyszyło przy oglądaniu dramy. O ile pierwsza połowa była naprawdę świetna to ta druga sprawiała, że musiałam się zaopatrzyć w chusteczki, mimo to dalej było cudowne. Jednak zakończenie sprawiło, ze czuje niedosyt
► Pokaż Spoiler
Zastanawiam się czy coś jest wiadomo o drugim sezonie? Czy w ogóle planowany jest taki? Ścieżka dźwiękowa jest naprawdę wspaniała! Istna perełka <3

Okej czy są jakiekolwiek dramy historyczne romansowe z szczęśliwym zakończeniem?
► Pokaż Spoiler
Obrazek

Awatar użytkownika
mika
Fanatyk
Posty: 1600
Rejestracja: wt sty 21, 2014 4:55 pm
Kontakt:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: mika » pt maja 25, 2018 6:10 pm

Legenda głosi, że są, choć mnie się jeszcze nie zdażyło. A Moonloversów kocham :mrgreen:

Otai
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Otai » pt maja 25, 2018 6:17 pm

Jeśli ktoś chciałby obejrzeć fajne dramy z obecnego sezonu japońskiego polecam Signal (remake koreańskiej dramy, ale nie lubię koreańskiego stylu, więc dla mnie bomba, że tę świetną historię zekranizowali też Japończycy. The Count of Monte-Cristo: Great Revenge też mnie zatrzymuje przy ekranie i oglądam do oporu. Dobrze bawię się też przy ekranizacji Hana Nochi Hare - ale to głównie dla tych, którzy sentymentem darzą j-dramę Hana Yori Dango. Widziałam też 1 odcinek Miss Sherlock - zobaczymy co dalej, bo na razie przyjmuję ten tytuł tak ambiwaletnie, jak wszystkie inne wersje Sherlocka (czyli chyba im nienustępuje ;)).

Awatar użytkownika
Ame
nołlife
Posty: 3906
Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
Gender:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Ame » pt maja 25, 2018 7:40 pm

Akiho, raczej nie będzie kolejnego sezonu. W końcu to jest drama. Może dadzą później, ale szanse są małe.
Akiho pisze:
pt maja 25, 2018 4:42 pm
Okej czy są jakiekolwiek dramy historyczne romansowe z szczęśliwym zakończeniem?
Jedynie co mi przyszło na myśl to Love in the Moonlight. Tylko, że nie ma tam tak dużo romansu jak w Księżycowych Kochankach.
Otai pisze:
pt maja 25, 2018 6:17 pm
eśli ktoś chciałby obejrzeć fajne dramy z obecnego sezonu japońskiego polecam Signal (remake koreańskiej dramy, ale nie lubię koreańskiego stylu, więc dla mnie bomba, że tę świetną historię zekranizowali też Japończycy.
Co ty chcesz od Singnala!? Wersja koreańska jest świetnie zrobiona. Lepiej już nie można tego zrobić. No, może zakończenie było dla trochę nie takie, ale tak to wszystko było świetne. Jak zobaczyłam, że będzie wersja japońska to od razu pomyślałam, że im to nie wyjdzie... 10 odcinków... Hmn... No chyba, że nieźle pozmieniają, ale jak się patrzę na wygląd aktorów to prawie wszyscy(oprócz detektywa z przeszłości) wyglądają kropka w kropkę jak aktorzy z koreańskiej wersji.

Otai
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Otai » pt maja 25, 2018 7:57 pm

Ame pisze:
pt maja 25, 2018 7:40 pm
Co ty chcesz od Singnala!?
Historia jest świetna, z tego zdaję sobie sprawę ALE...Próbowałam przez 3 lata, ale zdecydowałam, że nie będę się męczyć i nie oglądam k-dram. Chińskie i tajwańskie dramy typu Black and White Hero albo Bump-off Lover też mi się dobrze ogląda. Mam nawet swoich koreańskich ulubieńców wśród aktorów, ale wiem, że mimo uwielbienia dla nich nie będę w stanie obejrzeć już z nimi całego serialu. Nie lubię koreańskiego typu gry aktorskiej w około 90%, kompletnie mi nie podchodzi, nie potrafię na ich styl odgrywania pewnych kwestii często patrzeć, mimo tego, że zmusiłam się do obejrzenia kilkunastu dram, żeby się przekonać to z każdą kolejną mnie wszystko bardziej drażniło. Języka słucha mi się nieprzyjemnie. Sposób kręcenia też zazwyczaj wolę w przypadku innych krajów. Jeśli jest wersja japońska, u których zdecydowanie i aktorstwo, i kamera, i język częściej trafiają w mój gust, estetykę i poczucie naturalności to oczywiste, że wybiorę wersję japońską jeśli taka istnieje. Tak samo ci, którym nie przypada do gustu styl japoński, a koreański przypada i wszystkie moje zdania napisaliby na odwót - obejrzą raczej wersję koreańską,a z japońską dadzą sobie spokój. Lepiej w ten sposób niż oglądać coś, co nie do końca nam podchodzi i narzekać, kiedy inni z tej samej rzeczy czerpią radość :).

Awatar użytkownika
Madoka
Moderator
Posty: 3265
Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Madoka » pt maja 25, 2018 9:42 pm

W Moon embracing the sun było w miarę szczęśliwe zakończenie.
Z racji problemów z modemem, ostatnio mało oglądałam, ale udało mi się skończyć dramę Stranger albo jak kto woli Secret Forest. Bardzo dobra, jedna z lepszych jakie widziałam zarówno pod względem fabularnym jak i gry aktorskiej.
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "

GG:5144161

Awatar użytkownika
Ame
nołlife
Posty: 3906
Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
Gender:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Ame » pt maja 25, 2018 10:55 pm

Otai, wiem, że nie o to Ci chodziło, ale z twojej wypowiedzi wynika, że nie ma osób, które lubią jednocześnie japońską i koreańską produkcję...
Ja mam więcej k-dram, ponieważ interesuje mnie fabuła. Zainteresował mnie opis to biorę. Więcej też serii jest tłumaczonych. Rawy są dostępne od razu, a nie jak w japońskich, że trzeba czekać nie wiadomo ile. :| Na początku też mi niezbyt leżał koreański, ale się przyzwyczaiłam. I nie mam już problemów. Z grą aktorską nie mam problemów, ale pamiętam taką scenę gdzie się główna rozpłakała, a mi to cholernie nie pasowało. :x
Otai pisze:
pt maja 25, 2018 7:57 pm
Historia jest świetna, z tego zdaję sobie sprawę ALE...Próbowałam przez 3 lata, ale zdecydowałam, że nie będę się męczyć i nie oglądam k-dram.
Jak dla mnie Singnal się różni od innych k-dram. Jest inaczej prowadzony.
Kiedyś oglądałam Elsword: El-ui Yeoin(anime?) po koreańsku. Boże, ale mnie kłuły w uczy ich mówienie. Tak nigdy nie miałam. Nawet na początku mnie to tak nie drażniło gdy oglądam dramy.
Teraz zainteresowały mnie chińskie dramy. Obecnie oglądam Córkę płomieni. Szkoda, że tak mało jest tłumaczonych na pl. :(

WindWhisper
Posty: 27
Rejestracja: ndz sie 14, 2016 6:07 pm
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: WindWhisper » sob maja 26, 2018 6:04 pm

Akiho pisze:
pt maja 25, 2018 4:42 pm
Okej czy są jakiekolwiek dramy historyczne romansowe z szczęśliwym zakończeniem?
Ja mogę polecić "Arang and the Magistrate". Co prawda przy pierwszych 2-3 odcinkach miałam mieszane odczucia, ale potem bardzo mi się spodobało i absolutnie nie żałuję :D Zakończenie jest "w pewnym sensie" szczęśliwe (nie wiem jak to inaczej ująć, żeby nie spoilerować xD). + bonus: główną rolę gra Lee Joon-Gi (czyli właśnie Wang So z Moon Lovers :D )

Awatar użytkownika
Ame
nołlife
Posty: 3906
Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
Gender:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Ame » sob maja 26, 2018 10:12 pm

Otai, zapomniałam napisać, że humor koreański w ogóle mi nie podchodzi. Jak dla mnie to strasznie żenujący jest i ciężko się to ogląda.

Awatar użytkownika
mayhay
Adept
Posty: 285
Rejestracja: śr gru 16, 2015 11:35 pm
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: mayhay » pt cze 15, 2018 1:55 pm

Koreański live-action Jin-Roh. Nawet główny bohater wygląda jak z anime :lol:
https://kotaku.com/live-action-anime-ad ... 1826854483

Awatar użytkownika
Madoka
Moderator
Posty: 3265
Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Madoka » pn lip 02, 2018 9:53 pm

Oglądał ktoś z was może dramę Hospital ship? Zastanawiam się czy jej nie zacząć, tylko jeśli jest średnia to szkoda mi trochę marnować czasu na 40 odcinków.
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "

GG:5144161

Awatar użytkownika
Ame
nołlife
Posty: 3906
Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
Gender:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Ame » wt lip 03, 2018 10:07 am

Ja niestety obejrzałam aż 29 odcinków tego gniota. :roll: Naprawdę Madoka szczerze odradzam. W dalszych(a może nie aż tak w daleko) odcinkach jedzie już melodramatem.Nie wiem jak ty, ale ja nie lubię tego gatunku. Miałam dość medycznych, ale skoro są na statku to będzie coś innego. Tylko 1 robili to w terenie, a potem operowali w szpitalach. Udzielali tylko 1 pomocy w terenie/na statku i wieźli jak już do szpitala. Właściwie fabuła bardziej się skupia na tym beznadziejnym romansie, ale bohaterowie mają tam taaakie problemy, że wiesz... Nie mogę uwierzyć, że Song Eun Jae zgodziła się zagrać w czymś tak słabym.
Jak nie masz co oglądać to polecam: Life on Mars, Suits, Mistress, Wok of Love.

Awatar użytkownika
Madoka
Moderator
Posty: 3265
Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Madoka » wt lip 03, 2018 12:25 pm

Dobrze wiedzieć. Szukam czegoś do oglądania w oczekiwaniu na kolejne odcinki What's wrong with secretary Kim?. Mam jeszcze zaczęte Reply 1988, tylko średnia długość odcinka trwa tyle co normalny film pełnometrażowy, więc w tygodniu ciężko przysiąść i to obejrzeć.
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "

GG:5144161

Awatar użytkownika
Itachi Uchiha
nołlife
Posty: 3785
Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Itachi Uchiha » czw lip 05, 2018 11:35 pm


kera
Adept
Posty: 428
Rejestracja: czw mar 05, 2015 11:24 am
Lokalizacja: Polska
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: kera » ndz lip 08, 2018 10:36 pm

What's wrong with secretary Kim? 7 odcinek obejrzany :mrgreen: Muszę przyznać że to bardzo fajna i przyjemna komediowa seria :mrgreen: Dawno nie oglądałam koreańskich dram bo wolałam japońskie i anime ale dla takiej fajnej komediowej z intrygującą tajemnicą warto zacząć oglądanie :mrgreen:

Awatar użytkownika
Madoka
Moderator
Posty: 3265
Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Madoka » pn lip 09, 2018 5:34 pm

kera ja czekam na odcinek 11, w którym już co nieco się wyjaśni sądząc po tym jak skończył się ostatni odcinek.
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "

GG:5144161

kera
Adept
Posty: 428
Rejestracja: czw mar 05, 2015 11:24 am
Lokalizacja: Polska
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: kera » pn lip 09, 2018 11:38 pm

Cóż też mam następne odcinki, ale jakoś wolę poczekać na polskie napisy żeby nie tracić zabawy z oglądania tej zabawnej dramy :mrgreen:

Awatar użytkownika
Carnivall
Weteran
Posty: 1331
Rejestracja: czw maja 23, 2013 8:54 pm
Kontakt:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Carnivall » wt lip 10, 2018 6:09 pm

Kojarzycie jakieś dobre dramy, które są na Netflixie?

Awatar użytkownika
Madoka
Moderator
Posty: 3265
Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: Madoka » wt lip 10, 2018 9:53 pm

Z Netflixowych póki co oglądałam jedynie dramę Stranger i mi się podobała. Sensacja, zagadka i nie ma za dużo tej typowej koreańskiej maniery gry. No i jeszcze widziałam Dramaworld ;)
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "

GG:5144161

Awatar użytkownika
zandam
Moderator
Posty: 3063
Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
Lokalizacja: Wronki
Kontakt:
Status: Offline

Dramy i live action

Post autor: zandam » wt lip 10, 2018 10:26 pm

Do tej pory podobało mi się tylko Something in the Rain i z chęcią obejrzę jeszcze coś z aktorami grającymi główne role, byli naprawdę pocieszni i przyjemnie się ich oglądało. :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach czyli luźne ga(d/t)ki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości