Anime
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
Anime
Właśnie obejrzałam pierwszy odc. Drr!!x2 i coś mi mówi,że ten sezon będzie słabszy od poprzedniego.Opening nie przypadł mi do gustu.Tak samo z endingiem.
Tutaj macie resztę wychodzących anime.
Sezon zimowy 2014/15.
Tutaj macie resztę wychodzących anime.
Sezon zimowy 2014/15.
- Katori
- Weteran
- Posty: 1286
- Rejestracja: pt kwie 08, 2011 10:21 am
- Lokalizacja: Austria
- Gender:
- Status: Offline
No więc sezon zimowy:
Durarara!! x2 Shou - widać zmianę studia odpowiadającego za animację, nawet Izaya wygląda w openingu na młodszego. Ogółem historia wciąż potrafi zainteresować i mam nadzieję na dobre rozwinięcie akcji oraz więcej Anri, bo jakoś ją polubiłem od pierwszych odcinków. Ending super, opening już mniej.
Death Parade - OVA nie widziałem, pierwszy odcinek wybitnie mi się podobał, dlatego pokładam w tym tytule duże nadzieje. I czekam na lepsze historie niż ta nowożeńców, a takie na pewno się pojawią.
Yuri Kuma Arashi - faworyt sezonu (razem z Death Parade) - nietypowe, oryginalne, dla wielu dziwne, zawierające mnóstwo symboliki shoujo-ai z niedźwiedziami w tle. Nie rozumiem niskich ocen... chociaż w sumie to nie jest seria dla każdego. Świetne piosenki początkowe i końcowe.
Kantai Collection - na razie nic specjalnego, może liczyłem na więcej.
Absolute Duo - podoba mi się animacja i muzyka. Fabuła to raczej sama sztampa, o postaciach nie można się na razie wypowiedzieć, ale ponad schematy to one się na pewno nie wybiją. Ogląda się jednak przyjemnie.
Shinmai Maou no Testament - takie High School DxD z brzydko narysowanymi cyckami. Polubiłem protagonistę, nie jest kolejną ciepłą kluchą i nie uświadczymy tutaj schematu "od zera do bohatera". Fabularnie nie jest źle, nie żebym spodziewał się po tym nie wiadomo czego. Ponoć od następnego odcinka ma być jeszcze więcej ecchi, więc mam nadzieję, że chociaż bardziej postarają się z rysunkami. Póki co - niezły zapychacz w oczekiwaniu na nowy sezon DxD.
Koufuku Graffiti - "cute girls doing cute things" z jedzeniem w tle. Mam nadzieję, że będzie chociaż śmiesznie, bo poza scenami erotycznego wręcz delektowania się posiłkiem nie ma tu nic godnego zapamiętania. Oczywiście oprócz oprawy graficznej studia SHAFT, bo oni nigdy nie zawodzą.
Ansatsu Kyoushitsu - tak jak napisałem w temacie dotyczącym mangi - spodobał mi się zamysł i póki co nie mam temu tytułowi nic większego do zarzucenia. Oprawa graficzna jak z Danganronpy na plus.
Pewno sprawdzę jeszcze coś. Oczywiście wszystko oglądam dalej.
Durarara!! x2 Shou - widać zmianę studia odpowiadającego za animację, nawet Izaya wygląda w openingu na młodszego. Ogółem historia wciąż potrafi zainteresować i mam nadzieję na dobre rozwinięcie akcji oraz więcej Anri, bo jakoś ją polubiłem od pierwszych odcinków. Ending super, opening już mniej.
Death Parade - OVA nie widziałem, pierwszy odcinek wybitnie mi się podobał, dlatego pokładam w tym tytule duże nadzieje. I czekam na lepsze historie niż ta nowożeńców, a takie na pewno się pojawią.
Yuri Kuma Arashi - faworyt sezonu (razem z Death Parade) - nietypowe, oryginalne, dla wielu dziwne, zawierające mnóstwo symboliki shoujo-ai z niedźwiedziami w tle. Nie rozumiem niskich ocen... chociaż w sumie to nie jest seria dla każdego. Świetne piosenki początkowe i końcowe.
Kantai Collection - na razie nic specjalnego, może liczyłem na więcej.
Absolute Duo - podoba mi się animacja i muzyka. Fabuła to raczej sama sztampa, o postaciach nie można się na razie wypowiedzieć, ale ponad schematy to one się na pewno nie wybiją. Ogląda się jednak przyjemnie.
Shinmai Maou no Testament - takie High School DxD z brzydko narysowanymi cyckami. Polubiłem protagonistę, nie jest kolejną ciepłą kluchą i nie uświadczymy tutaj schematu "od zera do bohatera". Fabularnie nie jest źle, nie żebym spodziewał się po tym nie wiadomo czego. Ponoć od następnego odcinka ma być jeszcze więcej ecchi, więc mam nadzieję, że chociaż bardziej postarają się z rysunkami. Póki co - niezły zapychacz w oczekiwaniu na nowy sezon DxD.
Koufuku Graffiti - "cute girls doing cute things" z jedzeniem w tle. Mam nadzieję, że będzie chociaż śmiesznie, bo poza scenami erotycznego wręcz delektowania się posiłkiem nie ma tu nic godnego zapamiętania. Oczywiście oprócz oprawy graficznej studia SHAFT, bo oni nigdy nie zawodzą.
Ansatsu Kyoushitsu - tak jak napisałem w temacie dotyczącym mangi - spodobał mi się zamysł i póki co nie mam temu tytułowi nic większego do zarzucenia. Oprawa graficzna jak z Danganronpy na plus.
Pewno sprawdzę jeszcze coś. Oczywiście wszystko oglądam dalej.
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
Shinmai Maou no Testament przeczytałam początek mangi i ma w sobie trochę oryginalności,ale nie na tyle aby mnie zainteresowało do dalszego czytania bądź oglądania.
Death Parade oglądałam tylko OVA,które zrobiło na mnie dobre wrażenie,ale czegoś mi tam brakowało.
Yuri Kuma Arashi dużo ma w sobie yuri?
Death Parade oglądałam tylko OVA,które zrobiło na mnie dobre wrażenie,ale czegoś mi tam brakowało.
Yuri Kuma Arashi dużo ma w sobie yuri?
- Katori
- Weteran
- Posty: 1286
- Rejestracja: pt kwie 08, 2011 10:21 am
- Lokalizacja: Austria
- Gender:
- Status: Offline
Główna bohaterka to lesbijka, odcinek zaczyna się od sceny z jej dziewczyną, ogółem stawiam, że reszta bohaterek tak samo. Poza tym, nawet w openingu trochę jest.Ame pisze:Yuri Kuma Arashi dużo ma w sobie yuri?
- vishaad
- Weteran
- Posty: 1139
- Rejestracja: pn lut 24, 2014 4:11 pm
- Gender:
- Status: Offline
Binan Koukou Chikyuu Bouei-bu Love! - obejrzałem dla beki i bawiłem się na tym lepiej niż sobie wyobrażałem. Seria ma do siebie trochę dystansu, więc zapewne jeden z powodów. Bizony w kolorowych fatałaszkach trochę rażą moje oczy, ale mam nadzieję, że wkrótce się przyzwyczaję.
Junketsu no Maria - komedia w dziejąca się w średniowiecznej Europie, gdzie rozbrzmiewa konflikt między Anglią a Francją. Główną bohaterką jest wiedźma, której cnota jest rzeczą najbardziej cenną - wraz z jej utratą, straci również swoje moce. To wiem z opisu, bo pierwszy odcinek skończył się w momencie, kiedy ta zasada miała zostać na nią narzucona.
Jeśli będę to oglądać to raczej nie dla samej bohaterki - niczym nadzwyczajnym nie przyciąga sympatii. Taka zwykła, dobra dziewuszka, która nienawidzi wojny i wzdycha do mężczyzny po tym, jak ucałował jej dłoń. Charakteru jej brak, ale być może postaci drugoplanowe, jak jej sukuba, sprawią, że nie będzie mdło.
Tokyo Ghoul √A - Pierwszy odcinek był... nudny. Obejrzałem go, ponieważ w ten sam dzień nie wychodziło nic, co by mnie zainteresowało. Jego długość można by spokojnie skrócić, wyciąć parę bezsensownych scen i efekt byłby taki sam.
Poza tym nie podoba mi się przemiana głównego bohatera. Z miękkiej pipy stał się nagle uber-pro-bad-assem, który jednym ciosem potrafi powalić przeciwnika, no świetnie. Ja lubię bohaterów, którzy ewoluują, ale przez przesady. Między jednym i drugim Kanekim istnieje zbyt wielka przepaść. Sam też nic ku temu specjalnie nie zrobiło, wystarczyło, że "zaakceptował siebie".
JoJo's Bizarre Adventure: Stardust Crusaders - Egypt Arc - Pierwszy sezon mnie trochę przynudzał, ale koniec końców seria nie jest zła i nawet lubię sobie w piątek wieczorem obejrzeć nowy odcinek. Może w końcu kogoś NAPRAWDĘ uśmiercą. Na pierwszej linii ognia jest dla mnie nowo przybyły członek załogi, strasznie irytuje...
Death Parade - Pierwszy odcinek bardziej kierowany do osób, które nie obejrzały OVA. Dopiero w następnym wyjaśni się coś więcej na temat funkcjonowania baru. Mam nadzieję. Może nawet wyjaśnią działanie wind, bo widzę w internetach sporo kłótni z tym związanych.
Liczę również na to, że większość odcinków nie będzie się jednak opierać na nowej grze oraz zawodnikach, bo to stanie się nudne, a pomysł nie jest niczym nadzwyczajnym.
Ulubione po pierwszym odcinku, które sprawiły, że zaniemówiłem (toteż na jednym słowie się skończy):
Kamisama Hajimemashita 2 - Kocham to shoujo.
Yuri Kuma Arashi - Już o tym pisano w innym temacie, nie mamnic do dodania jako fan Ikuhary.
Rolling☆Girls - Jeden z moich ulubionych serii w tym sezonie. Cudo.
Junketsu no Maria - komedia w dziejąca się w średniowiecznej Europie, gdzie rozbrzmiewa konflikt między Anglią a Francją. Główną bohaterką jest wiedźma, której cnota jest rzeczą najbardziej cenną - wraz z jej utratą, straci również swoje moce. To wiem z opisu, bo pierwszy odcinek skończył się w momencie, kiedy ta zasada miała zostać na nią narzucona.
Jeśli będę to oglądać to raczej nie dla samej bohaterki - niczym nadzwyczajnym nie przyciąga sympatii. Taka zwykła, dobra dziewuszka, która nienawidzi wojny i wzdycha do mężczyzny po tym, jak ucałował jej dłoń. Charakteru jej brak, ale być może postaci drugoplanowe, jak jej sukuba, sprawią, że nie będzie mdło.
Tokyo Ghoul √A - Pierwszy odcinek był... nudny. Obejrzałem go, ponieważ w ten sam dzień nie wychodziło nic, co by mnie zainteresowało. Jego długość można by spokojnie skrócić, wyciąć parę bezsensownych scen i efekt byłby taki sam.
Poza tym nie podoba mi się przemiana głównego bohatera. Z miękkiej pipy stał się nagle uber-pro-bad-assem, który jednym ciosem potrafi powalić przeciwnika, no świetnie. Ja lubię bohaterów, którzy ewoluują, ale przez przesady. Między jednym i drugim Kanekim istnieje zbyt wielka przepaść. Sam też nic ku temu specjalnie nie zrobiło, wystarczyło, że "zaakceptował siebie".
JoJo's Bizarre Adventure: Stardust Crusaders - Egypt Arc - Pierwszy sezon mnie trochę przynudzał, ale koniec końców seria nie jest zła i nawet lubię sobie w piątek wieczorem obejrzeć nowy odcinek. Może w końcu kogoś NAPRAWDĘ uśmiercą. Na pierwszej linii ognia jest dla mnie nowo przybyły członek załogi, strasznie irytuje...
Death Parade - Pierwszy odcinek bardziej kierowany do osób, które nie obejrzały OVA. Dopiero w następnym wyjaśni się coś więcej na temat funkcjonowania baru. Mam nadzieję. Może nawet wyjaśnią działanie wind, bo widzę w internetach sporo kłótni z tym związanych.
Liczę również na to, że większość odcinków nie będzie się jednak opierać na nowej grze oraz zawodnikach, bo to stanie się nudne, a pomysł nie jest niczym nadzwyczajnym.
Ulubione po pierwszym odcinku, które sprawiły, że zaniemówiłem (toteż na jednym słowie się skończy):
Kamisama Hajimemashita 2 - Kocham to shoujo.
Yuri Kuma Arashi - Już o tym pisano w innym temacie, nie mamnic do dodania jako fan Ikuhary.
Rolling☆Girls - Jeden z moich ulubionych serii w tym sezonie. Cudo.
- Katori
- Weteran
- Posty: 1286
- Rejestracja: pt kwie 08, 2011 10:21 am
- Lokalizacja: Austria
- Gender:
- Status: Offline
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
- Gotenks
- nołlife
- Posty: 2685
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 7:24 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Gender:
- Status: Offline
Zmieniłem system oglądania anime - teraz czekam aż wyjdzie cała seria, dopiero wtedy (jak recenzje będą dobre), biorę się za oglądanie. Za dużo razy się naciąłem, bo pierwsze odcinki mi się podobały, a później było słabo ale oglądałem na siłę. Teraz czasu wolnego mam zbyt mało, by go tracić na średniaki.
Ale z obecnego sezonu będę oglądał na bieżąco kilka anime: Drrr, Kuroko, Jojo, czyli same kontynuacje
Ale z obecnego sezonu będę oglądał na bieżąco kilka anime: Drrr, Kuroko, Jojo, czyli same kontynuacje
- Katori
- Weteran
- Posty: 1286
- Rejestracja: pt kwie 08, 2011 10:21 am
- Lokalizacja: Austria
- Gender:
- Status: Offline
Daj szansę Yuri Kuma Arashi. Potrafi przywrócić wiarę w animu.Gotenks pisze:Zmieniłem system oglądania anime - teraz czekam aż wyjdzie cała seria, dopiero wtedy (jak recenzje będą dobre), biorę się za oglądanie. Za dużo razy się naciąłem, bo pierwsze odcinki mi się podobały, a później było słabo ale oglądałem na siłę. Teraz czasu wolnego mam zbyt mało, by go tracić na średniaki.
Ale z obecnego sezonu będę oglądał na bieżąco kilka anime: Drrr, Kuroko, Jojo, czyli same kontynuacje
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Ludzie wokół narzekają, a ja się nadal zachwycam Yuri Kuma Arashi. Chociaż nowa odsłona Yattamana okazała się bardzo ciekawą niespodzianką. I to chyba tyle, jeśli chodzi o ten sezon.
- Kocurzyca
- nołlife
- Posty: 2397
- Rejestracja: ndz lis 09, 2014 1:48 am
- Lokalizacja: Katowice/Kraków
- Gender:
- Status: Offline
- Katori
- Weteran
- Posty: 1286
- Rejestracja: pt kwie 08, 2011 10:21 am
- Lokalizacja: Austria
- Gender:
- Status: Offline
Fakt faktem, Yuri Kuma Arashi jest tak dobre, że drugi odcinek oglądałem z otwartą buzią, bo tak mnie zahipnotyzowało. Potencjalne 10/10 jeśli utrzyma poziom. Więcej symboliki, więcej informacji, więcej wszystkiego. W tym sezonie zdecydowanie wygrywa. Może nawet podbić top 2015, ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca. Chociaż szczerze wątpię, że poziom będzie niższy, a w tym roku wyjdą oryginalniejsze serie. Kuma shock!
- Lou
- Weteran
- Posty: 1285
- Rejestracja: sob lip 05, 2014 11:50 am
- Lokalizacja: Pabianice
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- ZenekPsychopata
- Wtajemniczony
- Posty: 837
- Rejestracja: sob lut 09, 2013 8:36 pm
- Lokalizacja: Pas planetoid
- Gender:
- Status: Offline
- Itachi Uchiha
- nołlife
- Posty: 3786
- Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
- Status: Offline
Japończycy wybrali 30 najlepszych serii ubiegłego roku http://anime-odcinki.pl/Radio/top-30-anime-z-2014-roku/ Pierwsza trójka w pełni zasłużona
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości