Anime

Dział do rozmów na tematy wszelakie, nawet (a raczej głównie) te niezwiązane z mangą i anime.
Awatar użytkownika
Ame
nołlife
Posty: 3906
Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
Gender:
Status: Offline

Anime

Post autor: Ame » czw lip 23, 2020 11:09 am

Bukafo pisze:
czw lip 23, 2020 8:44 am
Było Tower of God, to teraz The God of High School.
Co? To jakaś podróbka!? :|

Awatar użytkownika
Bukafo
Fanatyk
Posty: 1781
Rejestracja: ndz gru 27, 2015 7:30 pm
Lokalizacja: Kasztankowy zagajnik
Gender:
Status: Offline

Anime

Post autor: Bukafo » czw lip 23, 2020 11:52 am

Ame pisze:
czw lip 23, 2020 11:09 am
Co? To jakaś podróbka!?
Co prawda obydwie serie są manhwami, ale czy jedna jest podróbką drugiej, to śmiem w to wątpić. Po prostu w obydwu tytułach jest słowo "God". :P
Obrazek
¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Awatar użytkownika
mika
Fanatyk
Posty: 1600
Rejestracja: wt sty 21, 2014 4:55 pm
Kontakt:
Status: Offline

Anime

Post autor: mika » czw lip 23, 2020 7:40 pm

Oba webtoony to tytuły Naver Webtoon. Z tego, co kojarzę, to ogłaszali anime dla 5 serii. Z tych bardziej znanych, to poza wymienioną dwójką, ma być od Cruno jeszcze anime z Nobless. Idę szukać tego tweeta.

Tu pierwsza wzmianka o współpracy, jeszcze z października https://www.crunchyroll.com/anime-news/ ... ed-content

Dobra, trzy z Webtoon i trzy inne, dlatego nie kojarzyłam tytułów. Jak na złość twitter mi się u nich kończy na retweecie cruno.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Tomek
Wtajemniczony
Posty: 619
Rejestracja: pn lip 09, 2007 5:23 pm
Status: Offline

Anime

Post autor: Tomek » pt lip 24, 2020 1:43 am

Nie wiem, jak było z liczbą adaptacji na podstawie koreańskich komiksów, ale na razie tylko te trzy tytuły były wymienione.

Tutaj można zobaczyć zaktualizowaną listę ich wszystkich pozycji z cyklu "Originals":
https://www.crunchyroll.com/originals/en/index.html

Przy okazji zamieścili pierwszy odcinek "The God of High School" na youtube:
https://www.youtube.com/watch?v=FvFJiNwZCrM

I materiał na temat produkcji serialu:
https://www.youtube.com/watch?v=17UjasOy-PM

Osobiście mam pewien "mały" problem z tym anime. No fajnie, że są fajne walki, ale przydałaby się też jakaś ciekawa fabuła i rozwój postaci. Na razie wszystko co dzieje się w tej serii poza scenami, gdzie leją się, przypomina mi cutscenki z gier. Byle odbębnić jakiś mało ciekawy wątek i wrócić do siłowania się.

Co do kreski to jakoś mi nie przeszkadzają te czerwone nosy. Odbieram design postaci jako odświeżający. Co innego ten nieszczęsny, tani dubstep w openingu. Zresztą - nienawidzę, gdy w czołówce jest masa scen, które potem są widziane w samych odcinkach. Niby jest lepiej niż w przypadku intra "Tower of God" (tam straszyły plansze), ale jednak nadal nie mogą przestać odnosić wrażenia, że ktoś tu poskąpił kasy na cholerny 1,5-minutowy oryginalny klip - coś, co można zobaczyć w niemal, każdym anime, jaki w życiu widziałem.

Co zabawne rysunki w endingu, jak na razie prezentują się jakby były robione pod niego.

Awatar użytkownika
Bukafo
Fanatyk
Posty: 1781
Rejestracja: ndz gru 27, 2015 7:30 pm
Lokalizacja: Kasztankowy zagajnik
Gender:
Status: Offline

Anime

Post autor: Bukafo » pt lip 24, 2020 2:22 am

O, fajnie wiedzieć, że ktoś poza mną też zaczął to anime na tym forum. :)

I już widzę, że ma ten ktoś jak zwykle problem z tym, z czym ja nie mam.
Tomek pisze:
pt lip 24, 2020 1:43 am
Osobiście mam pewien "mały" problem z tym anime. No fajnie, że są fajne walki, ale przydałaby się też jakaś ciekawa fabuła i rozwój postaci. Na razie wszystko co dzieje się w tej serii poza scenami, gdzie leją się, przypomina mi cutscenki z gier. Byle odbębnić jakiś mało ciekawy wątek i wrócić do siłowania się.
Nie Ty pierwszy i zapewne nie ostatni. Z tego co już zdążyłem wyczytać na internecie, fabuła po eliminacjach ma się całkowicie zmienić i naprawdę ruszyć do przodu, więc albo radzę ci uzbroić się w większą cierpliwość, albo po prostu odpuścić to anime.
Ponoć jest też bardzo dużo cięć względem oryginału. :wink:
Tomek pisze:
pt lip 24, 2020 1:43 am
Co innego ten nieszczęsny, tani dubstep w openingu.
Kwestia mocno subiektywna. Mi się akurat podoba ten "nieszczęsny, tani" dubstep. Dawno nie słyszałem tego typu muzy, więc tym bardziej zachwycił opening.
Tomek pisze:
pt lip 24, 2020 1:43 am
Co do kreski to jakoś mi nie przeszkadzają te czerwone nosy.
W sumie mi też nie przeszkadzają, da się przywyknąć. Oby tylko postaciom gile z nosa nie leciały i będzie git. :')
Obrazek
¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Awatar użytkownika
k.x.
Adept
Posty: 288
Rejestracja: pt wrz 16, 2016 10:34 am
Gender:
Status: Offline

Anime

Post autor: k.x. » pt lip 24, 2020 1:40 pm

Mi też spodobał się op do God of High School. Wydaje mi się, że pasuje dość dobrze do anime - bijatyki, może nawet lepiej niż op z tygrysiej maski xD

Co do Crunchyroll Originals to najbardziej zależy mi na Noblesse, bo mimo niesatysfakcjonującego mnie zakończenia, bardzo lubiłam ten webtoon. Niesetny w reklamówkach tej serii jakie puszczają wydaje mi się, ze kuleje nieco animacja i czasem postaci są dość pokracznie przedstawione. Dodatkowo z trzech zaadaptowanych webtoonów, kreska na jaką zdecydowali się w Noblesse najmniej mi odpowiada. Na szczęście jest jeszcze czas, żeby dopracować tę adaptację. Przy OVA Noblesse Awakening też maiłam wątpliwości, a ostatecznie mi się podobała, więc jestem dobrej myśli.
Ktooo stwooorzyyyył.... falujące morze, falujące morze.... ~~~~~~

Awatar użytkownika
Tomek
Wtajemniczony
Posty: 619
Rejestracja: pn lip 09, 2007 5:23 pm
Status: Offline

Anime

Post autor: Tomek » pt lip 24, 2020 2:59 pm

Jak dla mnie opening jest dość tandetny, choć pasuje do mało oryginalnego na razie battle shounena robionego pod zachodnią widownię. Jedyne co mi się tak naprawdę nie podoba w utworze to ten rozczarowujący, po wcześniejszej wpadającej w ucho melodii, tani dubstep, zaczynający się po minucie i trwający do końca. No i naprawdę mogli stworzyć w pełni oryginalną czołówkę jak na Japonię przystało zamiast posiłkować się scenami, które potem zaraz są w środku odcinka.
Bukafo pisze:
pt lip 24, 2020 2:22 am
Nie Ty pierwszy i zapewne nie ostatni. Z tego co już zdążyłem wyczytać na internecie, fabuła po eliminacjach ma się całkowicie zmienić i naprawdę ruszyć do przodu, więc albo radzę ci uzbroić się w większą cierpliwość, albo po prostu odpuścić to anime.
Jak na razie "The God of High School" mnie niczym nie zdenerwowało, abym musiał odpuszczać, choć tak naprawdę to kwestia tego, że nie ma tu za bardzo żadnej treści, która mogłaby kogokolwiek zirytować. :lol:

Na razie ogląda się mi to jak filmiki w fajnymi fragmentami anime na youtube. Są miłe dla oka walki, ale z drugiej strony - wypadałoby, aby widz zbudował najpierw jakiś związek emocjonalny z tymi postaciami, bo inaczej to takie oglądanie dla samych wizualiów.

Nie wiem, czy po drodze mi się nie znudzi. Nie mam już 15 lat, aby jarać się byle praniem po mordzie (zresztą i wtedy fabuła battle shounenów była czymś więcej). Dajmy na to, gdy oglądam walki w My Hero Academia to nie dla samego obijania się bohaterów, tylko z powodu sympatii do przynajmniej jednego z nich (już pomijam, że w BnHA jest istnieje często coś takiego jak taktyka).

W przypadku "The God of High School" najlepszą walką dla mnie był... pościg za złodziejem-motocyklistą w pierwszym epizodzie, bo przynajmniej towarzyszył temu jakiś humor. :D

Awatar użytkownika
Tomek
Wtajemniczony
Posty: 619
Rejestracja: pn lip 09, 2007 5:23 pm
Status: Offline

Anime

Post autor: Tomek » wt lip 28, 2020 1:55 pm

Obejrzałem 4. odcinek i z czystym sumieniem mogę powiedzieć - dość! :lol:

Crunchyroll z przekładem kolejnych webtoonów powinien porządnie zdecydować, czy chce robić porządne adaptacje komiksów, nawet jeśli takie serie animowane nigdy nie dostaną zakończenia (jak u Kadokawy), czy takie "byle szybko byle co" z ostatniego epizodu. Nie czytałem oryginału, a nawet ja widzę, że coś tu nie jest tak. Wyszło sztampowo, bezsensownie, a na koniec nawet debilnie.

PS Crunchyroll przypomniał sobie o produkcji "Blade Runner: Black Lotus". Robiony w nieszczęsnym 3DCG przez Shinji Aramakiego i Kenji Kamiyamiego - ciekawe, czy będzie takie same animacyjne PS2 jak w przypadku ich Ghost in the Shell: SAC_2045. :roll:
https://www.youtube.com/watch?v=4QVBgip996I

Do tego inna seria od Production IG - "Fena: Pirate Princess".
https://www.youtube.com/watch?v=YdSBdVCzz4o

Awatar użytkownika
Canis
nołlife
Posty: 2874
Rejestracja: pt sty 14, 2011 10:11 am
Lokalizacja: Rzeszów
Gender:
Status: Offline

Anime

Post autor: Canis » wt lip 28, 2020 5:44 pm

Widzę że nie jestem jedyny któremu GOH nie podchodzi. Początkowo zapowiadało się fanie, taka szalona komedia ze sztukami walki. Ale ostatnie odcinki to żerowanie na emocjach, podobne do tych które można znaleźć w shounenach. Ten motyw ze ślubem był strasznie naiwny i nieprzekonywujący, a sami antagoniści tak jednowymiarowi jak to tylko możliwe. Z bohaterami nie jest lepiej. Oby tendencja się odwróciła, bo na razie jest coraz gorzej. :roll:

Joraga
Adept
Posty: 272
Rejestracja: śr kwie 08, 2015 9:24 pm
Status: Offline

Anime

Post autor: Joraga » wt lip 28, 2020 10:05 pm

Bronić serii nie zamierzam, ale ten odcinek wygląda tak a nie inaczej ponieważ z tego co mi wiadomo GOH jest strasznie pchany fabularnie do przodu i ogromny zakres materiału jest pomijany, prawdopodobnie cały ten "naiwny/nieprzekonujący" odcinek był tylko po to by uzasadnić utratę miecza który może mieć znaczenie w fabule dalej... Zapewnie w oryginalnym webtoonie ta scena mogła mieć trochę więcej sensu :P (Nie czytałem.)
The one who speaks with trees.

Awatar użytkownika
Bukafo
Fanatyk
Posty: 1781
Rejestracja: ndz gru 27, 2015 7:30 pm
Lokalizacja: Kasztankowy zagajnik
Gender:
Status: Offline

Anime

Post autor: Bukafo » wt lip 28, 2020 10:11 pm

Czyli to co piszą ludzie/fani na internecie to prawda. Są duże cięcia i przez akcja pędzi zbyt szybko do przodu i przez to anime jest padaczką. Póki co nie rzucam serii, bo i tak miałem świadomość o "przeróbkach" w materiale i naczytałem się spoilerów, wiec jestem w sumie ciekawy co jeszcze zmienią.
Obrazek
¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Awatar użytkownika
Drechu
Posty: 67
Rejestracja: czw sty 30, 2020 2:55 pm
Lokalizacja: Sopot
Gender:
Status: Offline

Anime

Post autor: Drechu » wt lip 28, 2020 10:21 pm

Joraga pisze:
wt lip 28, 2020 10:05 pm
Zapewnie w oryginalnym webtoonie ta scena mogła mieć trochę więcej sensu
W webtoonie „arc” ze ślubem jest też sztampowy i nudny. Jedyne zadanie tego było właśnie utrata miecza i niby zacieśnienie przyjaźni między bohaterami

Awatar użytkownika
Itachi Uchiha
nołlife
Posty: 3783
Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
Status: Offline

Anime

Post autor: Itachi Uchiha » ndz sie 02, 2020 2:54 pm


Joraga
Adept
Posty: 272
Rejestracja: śr kwie 08, 2015 9:24 pm
Status: Offline

Anime

Post autor: Joraga » pn sie 03, 2020 11:30 pm

Drechu pisze:
wt lip 28, 2020 10:21 pm
webtoonie „arc” ze ślubem jest też sztampowy i nudny. Jedyne zadanie tego było właśnie utrata miecza i niby zacieśnienie przyjaźni między bohaterami
W sumie nie chodziło mi o to, że będzie tak samo sztampowy i nudny a raczej o to, że nie został wprowadzony tak bardzo od czapy jak w anime ale skoro faktycznie chodziło o miecz to cóż... dobrze, że mamy ten odcinek już za sobą ;x
The one who speaks with trees.

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Anime

Post autor: Grey » ndz sie 09, 2020 9:07 pm

Po latach w końcu zabrałem się, żeby zobaczyć Evangeliona. Możecie się śmiać, ze nigdy nie widziałem takiej klasyki no ale tak wyszło xD
Szczerze wciągnął mnie niesamowicie ale... co jest kurde z tym zakończeniem?
► Pokaż Spoiler

Awatar użytkownika
ociesek
nołlife
Posty: 2281
Rejestracja: pn lip 09, 2007 9:55 pm
Status: Offline

Anime

Post autor: ociesek » ndz sie 09, 2020 9:24 pm

Wyjaśnienia szukaj w filmie kinowym, tam jest dalszy ciąg :)

Awatar użytkownika
Canis
nołlife
Posty: 2874
Rejestracja: pt sty 14, 2011 10:11 am
Lokalizacja: Rzeszów
Gender:
Status: Offline

Anime

Post autor: Canis » ndz sie 09, 2020 9:30 pm

Nie martw się, nie jesteś odosobniony. Te ostatnie dwa odcinki, to pomyłka spowodowana zanikiem budżetu i jeszcze kilkoma innymi problemami. Teoretycznie film End of Evangelion ma stanowić to "prawdziwe" zakończenie, ale jak dla mnie on też jest kompletnie bez sensu. Kiedyś ktoś mi wytłumaczył o co tam chodzi i ma to jakąś swoją logikę, ale... :nie:
Za to manga jest o wiele bardziej treściwa, ma zachowany ciąg przyczynowo skutkowy i przede wszystkim ma finał który jest logiczny.

Nelinnor
Wtajemniczony
Posty: 511
Rejestracja: śr maja 11, 2016 8:08 pm
Status: Offline

Anime

Post autor: Nelinnor » ndz sie 09, 2020 9:53 pm

Canis pisze:
ndz sie 09, 2020 9:30 pm
Te ostatnie dwa odcinki, to pomyłka spowodowana zanikiem budżetu i jeszcze kilkoma innymi problemami.
Z tego co wiem, to nie tyle kwestia budżetu, a tym bardziej pomyłki, co zmagania się z ciężką depresją samego Hideaki Anno. Jest to jeden z powodów dlaczego to pierwsze anime jest takie wyjątkowe, bo niemalże dokumentuje jego stan emocjonalny z tamtego okresu i warto mieć tą kwestię na uwadze podczas oglądania. Sam autor wspominał, że chciał żeby to była lekka seria, ale im dłużej nad tym siedział tym bardziej cięższa się stawała. Przykładowe źródło na ten temat:
Episodes“Episodes 25 and 26 as broadcast on TV accurately reflect my mood at the time,” Hideaki Anno said in his first interview after the series ended. “I am very satisfied. I regret nothing.
In what remains of a few fan-translated fragments of a Japanese interview conducted by manga author Nariko Enomoto, finishing the series while recognizing his own depression left Anno in a state of deep existential crisis. He reportedly contemplated suicide. Hayao Miyazaki consoled him, a memory that to this day moves Anno to tears. He has stressed over the years how much of himself he put into Evangelion, and how it left him utterly empty. Even Anno’s personal biography on his current studio’s website talks openly about these struggles.
Evangelion is my life and I have put everything I know into this work. This is my entire life. My life itself.

Awatar użytkownika
Tomek
Wtajemniczony
Posty: 619
Rejestracja: pn lip 09, 2007 5:23 pm
Status: Offline

Anime

Post autor: Tomek » pn sie 10, 2020 2:40 am

Jak dla mnie zwykły bełkotliwy finał przehype'owanego serialu. :P

Jak chcecie sobie zobaczyć poważne anime o depresji to polecam March Comes In like a Lion - obydwa sezony bazujące na ciągle wychodzącej mandze można obejrzeć na Netflixie. O gościu, który wychodzi z szarych cieni własnego umysłu.

Ponadto Neon Genesis Evangelion nie było wyjątkowe nawet w 1995 roku. Jest taki człowiek jak Yoshiyuki Tomino - twórca Gundamów, które w latach 80 i nawet 90 bardzo odzwierciedlały jego stany depresyjne. Tylko on nie zatrzymał się na tanim napastowaniu widzów swoimi objawami, tylko wykorzystał do wykreowania klimatu bardzo pesymistycznego świata przyszłości.

Przy okazji rekomendacja - Yoshiyuki Tomino stworzył też w 1980 roku Space Runaway Ideon. To produkcja, której brakuje w różnych, polskich rankingach apokaliptycznych anime, bo polski fandom / wielcy znawcy nie oglądają starych chińskich bajek, bo... są stare. :P O ile serial TV - tak jak wcześniej, oryginalny Gundam - został anulowany po kilkudziesięciu odcinkach z powodu niskiej oglądalności (miał powstać serial dla dzieci sprzedający zabawki, powstało coś niezbyt familijnego :lol:) to zrealizowano jeszcze dwa filmy kinowe - jeden streszczający serię, drugi - dodatkowo kończący całą historię.

Bodajże Yoshiyuki Sadamoto (projektant postaci, autor mangi Evangelion) przyznał się, że produkcja była wstępną inspiracją dla Evangeliona.

Awatar użytkownika
Sefnir
Adept
Posty: 151
Rejestracja: śr lip 09, 2014 8:04 pm
Gender:
Status: Offline

Anime

Post autor: Sefnir » pn sie 10, 2020 9:13 pm

Tomek pisze:
pn sie 10, 2020 2:40 am
miał powstać serial dla dzieci sprzedający zabawki, powstało coś niezbyt familijnego
Nooooo, nazwanie Ideona czymś mało familijnym to jak nazwanie maczugi przyrządem do masarzu :) Z Ideonem jest ten problem, że to ogólnie jest tytuł dość ciężko strawny w wersji telewizyjnej, dlatego ja ją odradzam. Lepiej zobaczyć filmy, bo jednak warto się zapoznać, ale obędzie się bez niestrawności.
Tomek pisze:
pn sie 10, 2020 2:40 am
Jest taki człowiek jak Yoshiyuki Tomino - twórca Gundamów, które w latach 80 i nawet 90 bardzo odzwierciedlały jego stany depresyjne.
To mi się szalenie podoba jak jego twórczość się zmieniała przez lata. Lata 90 to Victory, pomimo bardzo młodego głównego bohatera i ogólnej dzieciarni, to seria Gundama dość brutalna, chyba z największą ilością zgonów po obu stronach konfliktu. Potem (dość chłodno przyjęty, choć ja bardzo lubię) Brain Powerd, już bardziej wyważony, lżejszy w odbiorze. I wreszcie przełom 1999/2000 i Turn A Gundam, seria mega kolorowa, optymistyczna, kompletnie inna.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach czyli luźne ga(d/t)ki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości