Prywatna biblioteczka

[Kakaladze]

Kasa poszła się jeb...

Ja nie wiem o co chodzi w tej akcji, ale masz dużo opcji odzyskania kasy:
-Spór na paypalu i ebayu
-Procedura chargeback w banku, która pozwala reklamować płatności kartą, sam ostatnio odzyskałem tak 15zł na które się glovo połasiło

[Alexandrus888]

I 7 stów? Gdzie tak drogo sprzedają?

Na bookdepository...

[dejikos]

Podrożało. W takim wypadku radzę zaczekać, bo to nie jest dobra oferta.

[Gotenks]

W końcu przyszły brakujące tomy

► Pokaż Spoiler

[ninna]

Moje nowości:

► Pokaż Spoiler

I parę słów o importach, gdyby ktoś był ciekaw:
"Love On The Other Side" to zbiór sześciu opowiadań Nagabe o miłości (i moim zdaniem bardziej przyjaźni w paru przypadkach). Mamy historie krótsze - typowe miniaturki, jak i trochę dłuższe. Tomik mnie trochę rozczarował, niestety... Nie jest zły ale nie jest to też coś wyjątkowo oryginalnego, co zapadałoby w pamięć na dłużej. Ciut lepsze od "Wize Wize Beasts", które było w moim odczuciu średnie. Nie żałuję kupna ale nie będę wracać do tych historii zbyt często.
"I Had That Same Dream Again" - po angielsku wyszła też nowelka ale zdecydowałam się na mangę bo zwyczajnie nie przepadam za LN. Jest to omnibus 3w1 zawierający całą historię. Przeczytałam już prawie cały tom i jestem bardzo zadowolona z lektury. To ciepła, słodko-gorzka opowieść o poszukiwaniu szczęścia. Ilustrowana przez rysowniczkę "Trzustki".
O "Mujirushi" póki co wiele nie mogę powiedzieć bo przeczytałam tylko pierwszy rozdział ale czuję się zaintrygowana. Mangę kupiłam totalnie w ciemno kierując się tylko opisem, ale z drugiej strony jest to jednotomówka.

[Gotenks]

O "Mujirushi" póki co wiele nie mogę powiedzieć bo przeczytałam tylko pierwszy rozdział ale czuję się zaintrygowana. Mangę kupiłam totalnie w ciemno kierując się tylko opisem, ale z drugiej strony jest to jednotomówka.

Jestem ciekaw pełnej opinii jak już przeczytasz całość

[ociesek]

O "Mujirushi" póki co wiele nie mogę powiedzieć bo przeczytałam tylko pierwszy rozdział ale czuję się zaintrygowana. Mangę kupiłam totalnie w ciemno kierując się tylko opisem, ale z drugiej strony jest to jednotomówka.

Też kupiłem w ciemno, ale od tego autora wezmę w zasadzie wszystko. Warto przeczytać. Historia wciąga, a i zakończenie jest satysfakcjonujące. Mnie się bardzo podobało

[ninna]

Gotenks, prosiłeś o opinię po przeczytaniu "Mujirushi". Przez te wszystkie dzieła sztuki siłą rzeczy manga skojarzyła mi się z "Kodem Da Vinci" . Klimatem też przypomina tę serię filmów ale atmosfera jest bardziej luźna. To taki kryminał z elementami komedii, aczkolwiek intryga jest bardzo fajnie pomyślana. Pod koniec domyśliłam się, jak to może się skończyć ale zakończenie nie rozczarowuje. Czyta się to właściwie jednym tchem. Polecam.

[Gotenks]

ninna, dzięki, czuję się zachęcony Jak tylko uzbieram całość Haikyu, to biorę się za Urasawę

[Itachi Uchiha]

Moje łowy od ostatniego razu:

Polskie:

► Pokaż Spoiler

Po angielsku plus okładki:

► Pokaż Spoiler

Jestem trochę poirytowany stanem pudełek do Bakemono [wgniecione rogi lub odklejające się pudełko po obu stronach], ale bywało gorzej.

[Kakaladze]

Itachi Uchiha, Spore zakupy . Widzę też się zabrałeś za Bakemonogatari w edycji specjalnej, super jest to wydanie, ale ja nie mam aż takiego problemu z boxami. Jakieś zniekształcenia się znajdą, ale mam wrażenie że to wina miękkiej tektury która mogła ulec już uszkodzeniu w drukarni, mi one aż tak nie wadzą (być może mam mniejsze, lub większą tolerancję).

Widzę że na Queen's Quality viz zmienił swoje logo (uparci) na nowe po dodruku 4 tomu (zakładam że to dodruk).

Swoją drogą Yona juz trochę wychodzi, chyba wychodziła w trakcie jak oni logo zmienili na mangach, w środku nagle się zmienia typ logo jaki zastosowali? Czy może ja coś źle pamiętam i od początku jest to samo?

► Pokaż Spoiler

Wkurza mnie to że w stanach wydawcy mają jakąś manię i koniecznie muszą zmienić logo na wychodzących seriach / dodrukach. U viza aż tak to się nie rzuca w oczy, ale to co wyprawiał Dark Horse xD.

To wydanie FMA od Viza jest cudne, sam czekam teraz na 5 tomów. Odechciało mi się czekać na edycję JPFu, no i po cenach twardej oprawy JOJO uznałem że pewnie cena Polska nie będzie się dużo róznić od tej z USA.

[Itachi Uchiha]

Itachi Uchiha, Spore zakupy . Widzę też się zabrałeś za Bakemonogatari w edycji specjalnej, super jest to wydanie, ale ja nie mam aż takiego problemu z boxami. Jakieś zniekształcenia się znajdą, ale mam wrażenie że to wina miękkiej tektury która mogła ulec już uszkodzeniu w drukarni, mi one aż tak nie wadzą (być może mam mniejsze, lub większą tolerancję).

Widzę że na Queen's Quality viz zmienił swoje logo (uparci) na nowe po dodruku 4 tomu (zakładam że to dodruk).

Swoją drogą Yona juz trochę wychodzi, chyba wychodziła w trakcie jak oni logo zmienili na mangach, w środku nagle się zmienia typ logo jaki zastosowali? Czy może ja coś źle pamiętam i od początku jest to samo?

► Pokaż Spoiler

Wkurza mnie to że w stanach wydawcy mają jakąś manię i koniecznie muszą zmienić logo na wychodzących seriach / dodrukach. U viza aż tak to się nie rzuca w oczy, ale to co wyprawiał Dark Horse xD.

To wydanie FMA od Viza jest cudne, sam czekam teraz na 5 tomów. Odechciało mi się czekać na edycję JPFu, no i po cenach twardej oprawy JOJO uznałem że pewnie cena Polska nie będzie się dużo róznić od tej z USA.

-A dzięki wielkie. Człowiek nawet przestał liczyć ile $$$ na to wszystko poszło.
Widocznie należysz do tego szczęśliwego grona 15% nabywców, którym tomiki doszły bez uszczerbków, ale coś czuję po kościach, że to akurat wina listonosza, bo nie uważa na przesyłki [czyli norma].

- W sumie, jak teraz o tym wspominasz, to fakt, zabawa w dawanie dwóch różnych log jest męczące i nieco zbyteczne. [osobiście podoba mi się bardziej to stare].

- Co do Yony to tomy 1-11 posiadają stare logo, a od 12+ już dali nowe... I dalej całość wygląda przez te 2 loga dziwnie, ale co poradzić. Najważniejsza jest okładka i zawartość

- I dobrze postąpiłeś. Mnie również znużyło czekania na JPF, chociaż miałem początkowo opór z zamówieniem, bo jednak to spora inwestycja... ale po przeanalizowaniu plusów i minusów, wyszło, to że kolejne tomiki wychodzą dosyć regularnie, a plus dzięki promocjom na BD, tomiki idzie dorwać w cenie 52-63 zł/tom, czyli jak na polskie standardy cenowe to jednak nie jest "aż" taka tragedia. Gwoździem przesądzającym o zakupie, jednak okazała się twarda oprawa plus poprawione tłumaczenie, bo jak kiedyś czytałem kilka tomów starego wydania, to jakoś przyjemnie czytać się nie dało [ale to pewnie moje osobiste odczucie].

[Kakaladze]

A dzięki wielkie. Człowiek nawet przestał liczyć ile $$$ na to wszystko poszło.

Ja sobie podliczyłem całą kolekcję, z cenami jakbym na wszystko miał 30% rabatu i złapałem się za głowę

Mi się akurat podoba nowe logo bardziej, ale nie zmienia to faktu że nie rozumiem tych dynamicznych zmian. Ale i tak u Viza to serio aż tak się nie rzuca w oczy jak w niektórych wydaniach Dark Horse, na reddicie widziałem kilka kwiatków to aż oczy bolały. Tam prócz logo potrafiła się zmienić kompletnie jego pozycja na grzbiecie, wtedy też lokalizacja samego logo tytułu mangi miała inną i wszystko się psuło xD. Tą małą zmianę u Viza można jeszcze jakoś pominąć.

że kolejne tomiki wychodzą dosyć regularnie

Wychodzą regularnie i na tyle rzadko (co 3 miesiące jak dobrze patrzałem) że jak będę na bieżąco to nie będzie to "aż" taki wydatek. Ogółem teraz próbuję nadrabiać to co zbieram w USA, bo potem przyjemniej się to kupuje raz na kilka miesięcy, mniej się odczuwa.

52-63 zł/tom

No właśnie, na początku myślałem że to dużo i poczekam na Polskie (o ile będzie), a potem spojrzałem ile kosztuje JOJO które objętościowo będzie podobnie (nie wiem jak z formatem, ale chyba podobny) i kosztuje 54,60zł a nie ma też takich bajerów jak Fullmetal typu te "złocenia" czy lakier widoczny pod światło. Trochę mnie też bolało że dubluje serię, ale to wydanie mi się tak podoba xD. Zastanawiam się co zrobić z Polskim tylko.

[Alexandrus888]

Ja sobie podliczyłem całą kolekcję, z cenami jakbym na wszystko miał 30% rabatu i złapałem się za głowę

ja podliczam ile wydaje od 3 lat. I już tego żałuję. Kurde, nawet nie wiedziałem, że tyle hajsu mi wpływa do portfela. Podliczenie całej kolekcji, nawet z 70% ceny okładkowej to istny horror >_<

[Itachi Uchiha]

A dzięki wielkie. Człowiek nawet przestał liczyć ile $$$ na to wszystko poszło.

Ja sobie podliczyłem całą kolekcję, z cenami jakbym na wszystko miał 30% rabatu i złapałem się za głowę

Mi się akurat podoba nowe logo bardziej, ale nie zmienia to faktu że nie rozumiem tych dynamicznych zmian. Ale i tak u Viza to serio aż tak się nie rzuca w oczy jak w niektórych wydaniach Dark Horse, na reddicie widziałem kilka kwiatków to aż oczy bolały. Tam prócz logo potrafiła się zmienić kompletnie jego pozycja na grzbiecie, wtedy też lokalizacja samego logo tytułu mangi miała inną i wszystko się psuło xD. Tą małą zmianę u Viza można jeszcze jakoś pominąć.

że kolejne tomiki wychodzą dosyć regularnie

Wychodzą regularnie i na tyle rzadko (co 3 miesiące jak dobrze patrzałem) że jak będę na bieżąco to nie będzie to "aż" taki wydatek. Ogółem teraz próbuję nadrabiać to co zbieram w USA, bo potem przyjemniej się to kupuje raz na kilka miesięcy, mniej się odczuwa.

52-63 zł/tom

No właśnie, na początku myślałem że to dużo i poczekam na Polskie (o ile będzie), a potem spojrzałem ile kosztuje JOJO które objętościowo będzie podobnie (nie wiem jak z formatem, ale chyba podobny) i kosztuje 54,60zł a nie ma też takich bajerów jak Fullmetal typu te "złocenia" czy lakier widoczny pod światło. Trochę mnie też bolało że dubluje serię, ale to wydanie mi się tak podoba xD. Zastanawiam się co zrobić z Polskim tylko.

- No widzisz... Dlatego cieszmy się, że w Polsce nie praktykują podobnych zabiegów z logami - bo pewnie doszłoby do rękoczynów.

- Ano, i to jest świetna rzecz, początkowo portfel cierpi, ale potem dajesz może odetchnąć z ulgą. Ja również jestem prawie ze wszystkim już na bieżąco, oprócz QQ, i jest spokój, ale człowieka mocno korci by zacząć kupować serie xyz, ech, i co począć xD

- True, znając polskie standardy to pewnie płacilibyśmy koło 80 zł za tomik, a gdyby to wydawał JPF, to 2 tomy rocznie to pewnie byłoby max... Co do starego wydania FMA, to zawsze możesz go zabezpieczyć i trzymać gdzieś na strychu, albo przekazać go dalej, bo pewnie i tak nie będziesz do niego wracał, skoro będziesz miał Edycję Kolekcjonerską xD

[Alzea]

Mnie od zakupu wydania VIZ powstrzymuje genialne polskie tłumaczenie. No boskie jest i połączenie jego z dużym formatem i HC będzie cudowne, więc czekam. W sumie nie wiadomo na co się JPF pokusi, może będą złocenia i inne szmery bajery w naszym wydaniu, liczę że bedzie równie dobre jak VIZowe. A że mam co kupować to mój portfel nie pali się by inwestować w VIZa, choć kusi za każdym razem jak widzę foty nowych tomów FMA w tym temacie </3

[Ajsza]

Widzę że na Queen's Quality viz zmienił swoje logo (uparci) na nowe po dodruku 4 tomu (zakładam że to dodruk).

Nie, od czwartego tomu zmienili logo. Ja kupuję zawsze w okolicach premiery, więc dodruku raczej na pewno nie mam:

► Pokaż Spoiler

[Kakaladze]

Ajsza, A okej, dzięki za poprawę. . Nie wiem czemu pomyślałem że to już wyszło dawno temu i przed zmianą.

Pewnie jak 1-3 miały dodruk to z nowym logo być może. Ale kupować na nowo tylko dlatego to raczej nie ma sensu.

[Lunatyczka]

W końcu wzięłam się za małe podsumowanie lipcowych zakupów

► Pokaż Spoiler

[Shiki]

U mnie ostatnio tylko zagraniczniaki:

• May these leaden battlefields leave no trace #1 - wszyscy porównują to do 86, ale jak dla mnie historia jest zupełnie inna i jedyne, co je łączy to motyw wojny, mechy w tle i kolorystyka dwójki głównych bohaterów.

• 86 #2-4

• So I'm a Spider, So What? #1-4 - fajne to jest, na razie przeczytałam 2 pierwsze tomy i nie nudziłam się. Trochę dziwnie czyta się historię opowiadaną cały czas w pierwszej osobie, ale nie jest źle jeśli przymknie się na to oko. Kolejne tomy już do mnie idą.

No i Call Down The Hawk, bo strasznie lubiłam The Raven Boys i nie mogłam się doczekać kontynuacji. Jest w nieco innym klimacie niż główna seria, ale i tak daje radę

► Pokaż Spoiler