Forum Waneko

mika pisze: ↑

czw gru 06, 2018 7:27 am

Gdyby ktoś czekał na czwarty tom HP w wersji ilustrowanej, to ma się on ukazać dopiero jesienią przyszłego roku

Niby wiedziałem, że kolejne tomy będą się pojawiać w sporych odstępach czasu, ale dalej mi smutno..

Ja to w sumie bym się nie zdziwił, gdyby od Czary Ognia przeszli na dwuletni tryb wydawniczy. Kolejne tomy maja jeszcze więcej treści, więc ilustracji również będzie więcej. Mimo to i tak będę czekał, bo jakość tych wydań robi ogromne wrażenie.

Akurat to dobrze świadczy bo książki będą teraz znacznie grubsze więc ilustracji potrzeba więcej. Lepiej poczekać niż mieć obrazek raz na kilka stron.

Kurcze szkoda, bo czytałam kiedyś, że miała być jakoś wiosną albo latem.

Chodziło właśnie coś o ilustratora, ale obsługiwałam akurat klientów, gdy była mowa o przyczynie "opóźnienia".

Zwykle nic nie piszę w tym temacie, bo mało kto tutaj czyta książki. Chyba. Ale mam ogromną potrzebę trąbić o pewnej serii gdzie tylko się da. "All for the Game", trylogia. Pierwszy tom - "The Foxhole Court" - tak bardzo mi się podobał, że po kilku dniach kaca musiałam przeczytać go jeszcze raz. Potem non stop oglądałam na YT teledysk na podstawie książki. Dziś przeczytałam drugi tom - "The Raven King". Sponiewierał mnie totalnie. Tyle się w nim działo, tyle wyjaśniło. Jedna scena tak mną wstrząsnęła, że ledwo oddychałam, powstrzymując płacz. Na innej nie mogłam złapać tchu. Z kolei ostatni rozdział był dla mnie tak ciężki, że rozpłakałam się jak dziecko. Jestem zachwycona, wstrząśnięta, poruszona i nie mam pojęcia, jak wytrzymam do następnego tomu. Pragnę go jak powietrza.

Nie jestem dobra w opisach, więc podrzucę ten z LC.

Neil Josten jest zapalonym graczem Exy, który podpisał kontrakt z drużyną Uniwersytetu Stanowego Palmetto. Niezbyt wysoki, ale szybki, posiada ogromny potencjał – jednak… jest też uciekinierem oraz synem groźnego przestępcy znanego pod pseudonimem Rzeźnik.
Podpisanie kontraktu z drużyną uniwersytecką Lisów wydaje się więc ostatnią rzeczą, jaką chłopak taki jak Neil powinien robić. Drużyna jest bowiem znana szerszej publiczności; zdjęcia, na których znajdzie się jego wizerunek, mogłyby ściągnąć na niego niepotrzebną uwagę. Kłamstwa pozwolą mu zachowywać pozory jedynie tak długo, dopóki ktoś nie pozna jego prawdziwej tożsamości. Jeśli prawda wyjdzie na jaw, będzie martwy.
Ale Neil nie jest jedyną osobą w drużynie, która coś ukrywa. Jeden z nowych zawodników Lisów, to ktoś z jego przeszłości. Teraz, gdy ponownie się spotkali, Neil chce wykorzystać szansę, jaką zesłał mu los. Ostatnich osiem lat przetrwał dzięki ciągłej ucieczce. Może w końcu znalazł kogoś, dla kogo warto żyć i coś, o co warto walczyć.

To jest chyba moja pierwsza książka, w której rozgrywają się mecze. Dobra, był jeszcze Harry. Exy to takie połączenie hokeja na trawie i rugby, tak mi się wydaje. Autorka sama wymyśliła tę grę. Drużynę Lisów tworzą bardzo różne charaktery. Każdy bohater ma za sobą bolesną przeszłość. Ich drużyna to taki... powiedziałabym "ośrodek resocjalizacji". Nie najlepiej układa się im współpraca, ale z czasem powoli się dogadują. W książce, oprócz meczów, są też poruszone bardzo ważne tematy: o pragnieniu bycia częścią czegoś, o potrzebie zrozumienia, zaufania, o pragnieniu przyjaźni, o tęsknocie za normalną rodziną. Jest to świetny tytuł ze wspaniałymi bohaterami. Jedna postać tak mnie intrygowała w pierwszym tomie, że ledwo się powstrzymałam od spoilerów na jej temat. ^^' Na szczęście w drugim wiele się wyjaśniło.

Jeśli ktoś czytał pierwszy tom i uważał go na nudny, to niech da szansę drugiemu. Jest znacznie lepszy. Jestem zachwycona serią jak mało którą. Bardzo polecam.

"Zawód wiedźma" Olga Gromyko
Wolha Redna to jedyna kobieta na typowo męskim wydziale magii Starmińskiej Wyższej Szkoły Magii, Wróżbiarstwa i Zielarstwa. Rudowłosa, wścibska, ciekawska... Posiadaczka wyjątkowego talentu do praktyk magicznych, nieprzeciętnej intuicji i inteligencji.
Czyta się szybko, humoru dużo polecam

"Tropiciel" Małgorzata Lisińska
Sodi Yudherthardere, dla przyjaciół i ludzi z problemami wymowy po prostu Sodi, to krasnoludzki Tropiciel ze słabością do kobiet, alkoholu, złota, bijatyk i magii (dosłowną). U boku Yasy (najpotężniejszego żyjącego maga) i Likal (seksownej, potężnej i kompletnie nim niezainteresowanej uczennicy maga) wyrusza w podróż po Krainie, a w drodze przeważnie cierpi na migrenę.
Równie dużo humoru i jakże nowe spojrzenie na klasyczne bajki

Skończyłam czytać Cykl Demoniczny Bretta (ostatni tom Otchłań). Całość fajna ale końcówka trochę przyspieszona i przypominała scene z Madoki.

Mroczna Wieża - Stephen King, jest super. Podróżowałem z Rolandem.

nowyadam pisze: ↑

czw sty 24, 2019 9:01 am

Mroczna Wieża - Stephen King, jest super. Podróżowałem z Rolandem.

Ja jestem w trakcie czytania. Powinnam teraz zacząć 6 tom. Mam mieszane uczucia raz nieźle męczy, a potem nawet wciąga.

mika, to nie Ty miałaś Łowcę posagów? Jeśli tak i już ją przeczytałaś, to napisz, proszę, parę słów o tej książce.

Tak, ja, ale niestety wciąż leży na kupce wstydu. Mam to na liście koniecznie na ten rok, ale kiedy ja się w końcu za to wezmę, jak mi ciągle coś wskoczy przed, to niestety nie wiem

To pamiętaj, że czekam na opinię o niej.

Niedawno skończyłam "Sztukę obsługi penisa" (bardzo polecam swoją drogą, pisane przez facetów o facetach dla facetów ale także dla kobiet), obecnie jestem w trakcie czytania "Opowieść podręcznej", na razie mam mieszane uczucia, jestem na początku dopiero.

SallyCzarownica pisze: ↑

ndz sty 27, 2019 6:59 pm

To pamiętaj, że czekam na opinię o niej.

Nadejszła wiekopomna chwila, czyli dwie książki mam rozgrzebane, ale "Łowcę posagów" w międzyczasie przeczytałam I muszę przyznać, że była to całkiem udana lektura, skoro na pierwsze posiedzenie poleciało mi prawie 100 stron, a patrząc na to, ile mam pozaczynanych książek na półkach, to wyczyn wręcz wybitny

Kupiłam ten tytuł dla Sisi, bo moja miłość do filmu z '55 roku jest ogromna i wciąż trwa. Tak. Do tej postaci nie ciągnie mnie historia, tylko mój ukochany film W każdym razie, kupiłam go dla postaci cesarzowej, tu 38-letniej, a praktycznie przez całą książkę zdecydowanie bardziej interesowała mnie postać 20-letniej Charlotte. To młoda dziedziczka fortuny, wprowadzana dopiero na salony, która ma karygodne hobby, jakim jest fotografia. Kawalerowie, którzy się koło niej kręcą mają chrapkę na jej miliony i ona dobrze o tym wie. Wie też, bo każdy jej o tym mówi, że Bay Middleton to lovelas i nie jedną historię ma na kocie. Jednak tylko przy nim czuje, że, mimo niezbyt zamożnego pochodzenia, interesuje się on nią, a nie jej dziedzictwem. Przynajmniej dopóki w sąsiedztwie nie pojawia się austriacka cesarzowa, a Middleton nie zostaje wyznaczony na jej opiekuna.

W książce widzimy dużo polowań, bywania w towarzystwie, konwenansów, różne odchyły Elżbiety, jej lęki oraz próby zaznania odrobiny szczęścia. Na chwilę pojawia się nawet Rudolf. I wątunio BL Według tego, co pod koniec pisze autorka wiele postaci jest autentycznych, tylko nieco o nich i od nich, to już jej wytwór. A postacie są różnorodne. Zadufane damy, dbające tylko o korzyści towarzyskie, oddani polowaniom panowie, docinający sobie przy każdej okazji, pewien szalony Amerykanin, wierni słudzy cesarzowej, pragnący jedynie jej szczęścia i uśmiechu, jej siostra, Wiktoria, Rudolf, ambasador.

Ręka rwała mi się po ołówek tak z raz, blisko siebie, więc pewnie korektor przysypiał na tym fragmencie (jakiś zgubiony ogonek i zdublowane słowo).

Czytało mi się bardzo dobrze i z rozpędu zamówiłam sobie nawet "Wiktorię" do kompletu

mika pisze: ↑

wt lut 12, 2019 2:50 am

I wątunio BL

JUŻ JEST MOJA.

A tak serio ta książka wpadła mi w oko z dokładnie tego samego powodu. Tylko trochę się boję, że po lekturze mogę inaczej spojrzeć na Sisi. Jak Tobie widziała się ta postać? Wzbudzała sympatię? Czy może była całkiem inna, niż sobie wyobrażałaś?

A co za "Wiktoria"? O królowej Anglii? Mnie z tej "serii" zaintrygował też "Projektant" (o Diorze).

SallyCzarownica pisze: ↑

wt lut 12, 2019 11:55 am

JUŻ JEST MOJA

To jest niepweny wątunio wsteczek. Tak na jeden kadr XD Kapitanowi wydawało się, że coś widzi

Owszem, Sisi wydawała mi się tu inna, ale tylko porównując z tą z filmów z lat '50. A one są raczej ubarwione i przede wszystkim jest w nich znacznie młodsza. Zaintrygowało mnie spanie z cielęciną na twarzy z włosami podwieszonymi do sufitu Jednak reszta odpowiada temu, co się o niej czyta. Kibicowałam, chyba mogę tak powiedzieć, Charlotte. W ogóle to podobała mi się postać Baya. Momentami chciałam go zdzielić, ale naprawdę mi się tu pododał.

"Wiktoria" jest owszem o królowej Anglii. Autorka tych książek była scenarzystką dla serialu o tym tytule. Przerobiła swoją książkę na scenariusz. Serial mi się podobał, jej styl pisania również, a książka dziś przyszła. I teraz zastanawiam się, czy się wziąć za te dwie rozgrzebane, za którąś z moich ostatnich nowości czy od razu za "Wiktorię". Za bardzo się te książki u mnie przekrzykują o uwagę. Najlepiej zacznę od tego stosu mang, co mi wczoraj przyszedł

mika pisze: ↑

wt lut 12, 2019 3:24 pm

To jest niepweny wątunio wsteczek. Tak na jeden kadr XD Kapitanowi wydawało się, że coś widzi

Łee, to lipa.
Przekonałaś mnie do zakupu książki. Na razie musi poczekać, bo postanowiłam, że nie kupię żaden nowej oprócz kontynuacji, dopóki nie ogarnę zaległych. A patrząc na stosik, to najwcześniej kupię coś na wakacje. XD

Miaka88, nie wiem, czy już dokonałaś zakupu, ale Vesper wyda kolejny zbiór opowiadań H.P. Lovecrafta. Nie jest to nic nowego - wszystkie pięć opowiadań ukazały się we wcześniejszych zbiorach. To taki tomik na wejście w Lovecrafta. Mnie się bardzo podoba okładka.

KubciO, ja kupiłam na razie tą książkę

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/148994/z ... po-wie-sci