Co ostatnio przeczytaliście? Podziel się opinią!

[Alqua]

Osttanio sięgnąłem po "Go" od wydawnictwa Kirin.
Przede wszytskim powieśc czytało mi się dobrze. Książkę skończyłem dosc syzbko i chętnie po nią sięgałem każdego wieczoru (no dobra bodajze w trzy wieczory). Książka nie jest długa. Co do treści to myslałem, że dowiem się trochę wiecej o dyskryminacji Zainichi. Autor przedstawia to ejdnak dośc ogólnie i wychodze z poczuciem "sa dyskryminownai, naprawdę jest ciężko". Za to dowiedziaem się trochę o mniejszosci koreańskiej - pewnie dla osoby znającej temat nie będzie tam żadnych "nowości", ale jako, ze sam nigdy nic o tym nie czytałem to zyskałem sporo informacji.
Fabuła nie jest przesadnie skomplikowana, ale wystarczajaco ciekawa i poruszajaca by chcieć czytać. Po skończonej lekturze miałem ochotę na wiecej i czekam teraz jaką kolejną pozycję w serii zaserwuje nam Kirin.

[Ame]

movieflix, zły temat wybrałeś. Ten jest o książkach. Opinie o ekranizacjach masz w tym temacie.

[Ariadone]

Magia, nietypowe podejście do niej, rozbudowana fabuła, świetnie rozpisane postacie, wciągająca historia.
Klasyk ,czyli Czarna Kompania , oraz Imperium Grozy Glena Cooka.
Smoków brak, Pani i Konował i tak je przebijają ..

A jeśli szukalibyście dobrych promek, polecam zajrzeć sobie na pewno do Matfel: https://matfel.pl/ Księgarnia daje wiele zniżek, równiez na nowości

[Alqua]

To ja polecę "Kameliowy sklep papierniczy" Ito Ogawy.
Bardzo piekna, spokojna opowieśc o listach. O ich pisnaiu, dobieraniu, miejscu w zyciu człowieka. Końcówkę bym może zmienił, ale ksiazka mnie absolutnie zachwyciła.

[rurka_rozpórka]

Ja po wielu latach wracam aktualnie do Wiedźmina

[kera]

"Smok i Jerzy" Gordona R. Dicksona często wracam do tej serii

[Zaimon]

Niedawno skończyłem dwie serie.

14-sai/Chicken George: Bardzo dziwne, miejscami absolutnie odrażające, ale gratuluję autorowi wyobraźni.
Alice in Murderland: Trochę przypomniało mi Murder Princess, więc bardzo dobrze. Ostatni tom ewidentnie był bardzo "przyśpieszony" (matko, co te japońskie wydawnictwa mają z ponaglaniem autorów zaraz pod koniec!? Robot Detective miało ten sam problem, a to manga sprzed ~4 dekad...nic dziwnego, że Comic Master J z tego tak drwiło!), ale i tak całkiem przyjemnie się to czytało nawet dla samej Miser i jej chłopaka, bo każda scena z nimi była fajna.

Ponadto udało mi się też zdobyć prawdziwy rarytas - Comic Ryu New Year Special (White Group). Taka mała 70-stronicowa promocyjna jednotomówka z krótkimi mangami Warainaku, Rakuraku i Kei Murayamy promująca ich (wtedy nowe) serie. Segment z Keymana był prześmieszny (zdecydowanie sprośniejszy, niż się spodziewałem, ach ten Warainaku). Podoba mi się też wywiad z całą trójką na końcu - bazgroły całej trójki robione w trakcie są urocze.

Teraz biorę się za Monstaboo - scenarzysta napisał dwie z moich ulubionych serii tokusatsu, więc ciekaw jestem, czy będzie lepsze, czy gorsze od nich. Na razie uwielbiam Zukky'ego.

[lexis]

(matko, co te japońskie wydawnictwa mają z ponaglaniem autorów zaraz pod koniec!? Robot Detective miało ten sam problem, a to manga sprzed ~4 dekad...nic dziwnego, że Comic Master J z tego tak drwiło!)

Seria się nie sprzedaje, więc autor słyszy, ze ma skończyć całość w X rozdziałów i nie ma, że zaplanowanego materiału jest na kilka kolejnych tomów Albo akurat kończy się wersja TV, a według planu miały lecieć równolegle. Albo magazyn zamykają. Albo coś innego, ale na ogół jednak chodzi o sprzedaż...
Ale co do Robota, to chyba akurat możliwe, że sam autor chciał go szybciej skończyć >_> Tzn nie znam samej serii,ale Ishinomori chyba robił podobnie jak Tezuka i czasem po prostu szybciej kończył serie, bo sam się nimi znudził albo zmęczył, zwłaszcza, ze projektów robił po kilka naraz.

[Zaimon]

(matko, co te japońskie wydawnictwa mają z ponaglaniem autorów zaraz pod koniec!? Robot Detective miało ten sam problem, a to manga sprzed ~4 dekad...nic dziwnego, że Comic Master J z tego tak drwiło!)

Seria się nie sprzedaje, więc autor słyszy, ze ma skończyć całość w X rozdziałów i nie ma, że zaplanowanego materiału jest na kilka kolejnych tomów Albo akurat kończy się wersja TV, a według planu miały lecieć równolegle. Albo magazyn zamykają. Albo coś innego, ale na ogół jednak chodzi o sprzedaż...
Ale co do Robota, to chyba akurat możliwe, że sam autor chciał go szybciej skończyć >_> Tzn nie znam samej serii,ale Ishinomori chyba robił podobnie jak Tezuka i czasem po prostu szybciej kończył serie, bo sam się nimi znudził albo zmęczył, zwłaszcza, ze projektów robił po kilka naraz.

No właśnie. Zawsze z takimi seriami niefortunnie sie składa, a to to, a to tamto...
Z Ishinomorim przy Robocie to chyba wgl był cały cyrk, bo z tego co kojarzę, to ta manga ukazywała się równolegle z adaptacją tokusatsu, więc pewnie chcieli, żeby oba skończyły się w tym samym czasie. Dziwi mnie, że nawet w japońskojęzycznym internecie trochę trudno mi znaleźć konkrety na ten temat.

[Ariadone]

Mistrz i Małgorzata-zaciekawiło mnie w niej podejście do tematu zła,ciemnej strony uosobionej jako Woland/Szatan oraz do wydarzeń przedstawionych w Biblii. Ten tytuł jakoś wyjątkowo wpłynął na sposób,w jaki postrzegam świat. I ten kot! Co za klasa!