Aż przykro to czytać Co to się porobiło... Najbardziej mi szkoda tych redaktorów i ludzi, którzy naprawdę kochali tę pracę i widać to było w ich tekstach.Mormicc pisze: ↑śr maja 06, 2020 4:50 pmWracając jeszcze do CD-A. Pojawił się ciekawy artykuł o tym jak wyglądała sytuacja za kulisami:
https://polygamia.pl/kulisy-upadku-cd-a ... ZkIg2MSih0
Ogólnie o polskim rynku
- Shiki
- Weteran
- Posty: 1391
- Rejestracja: czw sty 03, 2013 6:40 pm
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
- gg gonia
- nołlife
- Posty: 2598
- Rejestracja: pn sty 25, 2010 3:46 pm
- Gender:
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
Zgadzam się z Tomek,
kupiłam 1 numer "nowego" Kawaii i wywaliłam do kosza (czego żałuje, bo bym ten badziew opyliła teraz z zyskiem )
każdy kto interesuje się manga i anime w stopniu umiarkowanym, nie miał czego tam szukać, recenzje były pełne błędów, rozwleczonych opisów i co najśmieszniejsze spoilerów, więc jak ktoś dane anime widział to próżno szukać tu było rozbudowanych opinii, ocen, czy też zdania kogoś kto widział więcej jak 3 anime, jeśli ktoś nie widział to spoilery skutecznie zniechęcały. Nie chce się rozwlekać co w magazynie nie działało, bo po prawdzie wszystko, i już nie jedna osoba to opisywała.
Jedyna grupa osób której magazyn mógł się podobać i do której uważam był celowany, to osoby które za dzieciaka widziały sailor moon i dragon ball, i piszczą ze szczęścia na każdą wzmiankę o tych seriach, nie ważne czy to chiński podrabiany t-shirt czy 2 słowa w gazecie żerującej na nostalgii. Dzięki temu magazynowi przy okazji przejrzeli może co tam teraz wychodzi (parę spojlerków i juz człowiek jakby trochę bardziej na bieżąco XD) , powzdychali sobie do publicystyki i recenzji w tonie "kiedyś to było..." i zadowoleni.
Tak jak samego CD-action nawet szkoda bo i mi zdarzyło się coś tam poczytać (gamer ze mnie żodyn, więc nie wiem na ile to trzymało lub nie poziom), tak kawaii mi nie szkoda.
kupiłam 1 numer "nowego" Kawaii i wywaliłam do kosza (czego żałuje, bo bym ten badziew opyliła teraz z zyskiem )
każdy kto interesuje się manga i anime w stopniu umiarkowanym, nie miał czego tam szukać, recenzje były pełne błędów, rozwleczonych opisów i co najśmieszniejsze spoilerów, więc jak ktoś dane anime widział to próżno szukać tu było rozbudowanych opinii, ocen, czy też zdania kogoś kto widział więcej jak 3 anime, jeśli ktoś nie widział to spoilery skutecznie zniechęcały. Nie chce się rozwlekać co w magazynie nie działało, bo po prawdzie wszystko, i już nie jedna osoba to opisywała.
Jedyna grupa osób której magazyn mógł się podobać i do której uważam był celowany, to osoby które za dzieciaka widziały sailor moon i dragon ball, i piszczą ze szczęścia na każdą wzmiankę o tych seriach, nie ważne czy to chiński podrabiany t-shirt czy 2 słowa w gazecie żerującej na nostalgii. Dzięki temu magazynowi przy okazji przejrzeli może co tam teraz wychodzi (parę spojlerków i juz człowiek jakby trochę bardziej na bieżąco XD) , powzdychali sobie do publicystyki i recenzji w tonie "kiedyś to było..." i zadowoleni.
Tak jak samego CD-action nawet szkoda bo i mi zdarzyło się coś tam poczytać (gamer ze mnie żodyn, więc nie wiem na ile to trzymało lub nie poziom), tak kawaii mi nie szkoda.
- SzadorRzunXIV
- Adept
- Posty: 305
- Rejestracja: pn wrz 01, 2014 9:38 pm
- Gender:
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
Wreszcie. CD-A mi podpadło dawno temu fanbojowskimi recenzjami i brakiem krytycznego spojrzenia na gry + ogólnie niskim poziomem. Zabawnie jest czytać jak się rozczulają nad tym szmatłwacem.Mormicc pisze: ↑śr maja 06, 2020 4:50 pmWracając jeszcze do CD-A. Pojawił się ciekawy artykuł o tym jak wyglądała sytuacja za kulisami:
https://polygamia.pl/kulisy-upadku-cd-a ... ZkIg2MSih0
- Bukafo
- Fanatyk
- Posty: 1781
- Rejestracja: ndz gru 27, 2015 7:30 pm
- Lokalizacja: Kasztankowy zagajnik
- Gender:
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
No niestety. Choć czasopismo dobiło tych 20stu kilku lat, to sam zbytnio nie czuję jakoś straty...
Spoko były niektóre pełniaki i jedynie dla nich było warto kupować poszczególne numery. Klęska jednak była do przewidzenia. Za to bardziej będę płakał za gazetką Kaczora Donalda, jeśli też postanawią kiedyś wycofać. Może nawet sobie kupię jakiś numer, bo dawno nie czytałem żadnego.
Spoko były niektóre pełniaki i jedynie dla nich było warto kupować poszczególne numery. Klęska jednak była do przewidzenia. Za to bardziej będę płakał za gazetką Kaczora Donalda, jeśli też postanawią kiedyś wycofać. Może nawet sobie kupię jakiś numer, bo dawno nie czytałem żadnego.
¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
- Nieperfekcyjny
- Posty: 54
- Rejestracja: czw maja 02, 2019 10:48 pm
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
Kaczor Donald jeszcze wychodzi? Nieźle.
Za dzieciaka zbierałem Donalda. Poziomem komiksów bywało różnie, ale gadżety czy teksty w środku numeru(?) były spoko ;p
Swojego czasu, chyba co drugi tydzień, numer zawierał komiks z serii w którym bohaterowie odkryli wyspę, gdzie mieszkają magiczne stworzenia. Bardzo mi się ta seria podobała, ale jakoś nigdy nie doczekałem się jej zakończenia :/ Nie wiem, czy im brakło pomysłu czy co...
- Tomek
- Wtajemniczony
- Posty: 623
- Rejestracja: pn lip 09, 2007 5:23 pm
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
Co do Kaczora Donalda - poniżej ciekawa seria tekstów o magazynie z okazji 20-lecia wydawania (sprzed roku).
Złota era (1994-1999)
https://www.komiksydisneya.pl/2019/04/2 ... -1994.html
Barok (1999-2004)
https://www.komiksydisneya.pl/2019/04/2 ... -2004.html
Renesans (2004-2009)
https://www.komiksydisneya.pl/2019/04/2 ... -2004.html
Powolny upadek (2009-2014)
https://www.komiksydisneya.pl/2019/04/2 ... padek.html
Marginalizacja (2014-2019)
https://www.komiksydisneya.pl/2019/04/2 ... zacja.html
Co do tekstu o problemach z CD-Action to nie są one niczym zaskakującym, jeśli ktoś choć raz kupił nowszy numer. W czasach świetności (powiedzmy 2003 rok) był to dla mnie ostateczny magazyn o grach komputerowych. Za 20 złotych:
- 200 stron pisma
- kilka gier na czterech płytach CD lub jednym DVD
- znajdujące się na płycie enziny: Action Mag (tworzony przez fanów CDA), Esencja, K-zet, Action Sport, Adventure Zone - potrafiące z powodzeniem zastąpić internet
- wszystko ładnie zapakowane w folię jak produkt najwyższej jakości.
Potem przyszedł postępujący internet, czytelnicy rozeszli po nim (znikły e-ziny z płytki), a CD-Action nadal trwał w swojej bance i tylko co chwilę zubożał (z tym papierem rzeczywiście coś nie było tak). Dla mnie największą pomyłką było wcisnięcie sobie kodów do downloadowania gier. Jestem pewien, że magazyn znacznie lepiej sprzedawałby się dzisiaj, gdyby oferował dalej fizyczne wersje gier bez DRM z nośnika, nawet jeśli nie byłyby to tytuły AAA. Coś jak GOG w formie off-line.
Złota era (1994-1999)
https://www.komiksydisneya.pl/2019/04/2 ... -1994.html
Barok (1999-2004)
https://www.komiksydisneya.pl/2019/04/2 ... -2004.html
Renesans (2004-2009)
https://www.komiksydisneya.pl/2019/04/2 ... -2004.html
Powolny upadek (2009-2014)
https://www.komiksydisneya.pl/2019/04/2 ... padek.html
Marginalizacja (2014-2019)
https://www.komiksydisneya.pl/2019/04/2 ... zacja.html
Co do tekstu o problemach z CD-Action to nie są one niczym zaskakującym, jeśli ktoś choć raz kupił nowszy numer. W czasach świetności (powiedzmy 2003 rok) był to dla mnie ostateczny magazyn o grach komputerowych. Za 20 złotych:
- 200 stron pisma
- kilka gier na czterech płytach CD lub jednym DVD
- znajdujące się na płycie enziny: Action Mag (tworzony przez fanów CDA), Esencja, K-zet, Action Sport, Adventure Zone - potrafiące z powodzeniem zastąpić internet
- wszystko ładnie zapakowane w folię jak produkt najwyższej jakości.
Potem przyszedł postępujący internet, czytelnicy rozeszli po nim (znikły e-ziny z płytki), a CD-Action nadal trwał w swojej bance i tylko co chwilę zubożał (z tym papierem rzeczywiście coś nie było tak). Dla mnie największą pomyłką było wcisnięcie sobie kodów do downloadowania gier. Jestem pewien, że magazyn znacznie lepiej sprzedawałby się dzisiaj, gdyby oferował dalej fizyczne wersje gier bez DRM z nośnika, nawet jeśli nie byłyby to tytuły AAA. Coś jak GOG w formie off-line.
- Nieperfekcyjny
- Posty: 54
- Rejestracja: czw maja 02, 2019 10:48 pm
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
Dzięki za te artykuły! Teraz wiem dlaczego nie doczekałem się zakończenia wątku z tą mitologiczną wyspą ;p
- Kocurzyca
- nołlife
- Posty: 2397
- Rejestracja: ndz lis 09, 2014 1:48 am
- Lokalizacja: Katowice/Kraków
- Gender:
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
Ach, ja uwielbiałam fabułę Doubleducka w Gigantach, aż szkoda, że mam ich tak mało
★ Wishlist: ★
Haikyuu!! --- Hanasakeru Seishounen --- Diamond no Ace --- Giant Killing --- Hunter x Hunter --- Hiyokoi
Haikyuu!! --- Hanasakeru Seishounen --- Diamond no Ace --- Giant Killing --- Hunter x Hunter --- Hiyokoi
- Bukafo
- Fanatyk
- Posty: 1781
- Rejestracja: ndz gru 27, 2015 7:30 pm
- Lokalizacja: Kasztankowy zagajnik
- Gender:
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
Doubleduck był spoko na samym początku historii, potem to już normalnie się pogubiłem w tym kto jest tym dobrym, a kto tym złym.
Za to mnie bardzo podobały się one-shoty z CAP (Centralną Agencją Paranormalną), gdzie Donald wraz z Dziobasem, byli wysyłani na jakieś misje, w celu zbadania/zlikwidownia zjawisk paranormalnych. Za każdym razem mnie one rozwalały i też właśnie dzięki nim, polubiłem bardziej Dziobasa. Szkoda tylko, że tak rzadko się pojawiały w Gigantach...
Za to mnie bardzo podobały się one-shoty z CAP (Centralną Agencją Paranormalną), gdzie Donald wraz z Dziobasem, byli wysyłani na jakieś misje, w celu zbadania/zlikwidownia zjawisk paranormalnych. Za każdym razem mnie one rozwalały i też właśnie dzięki nim, polubiłem bardziej Dziobasa. Szkoda tylko, że tak rzadko się pojawiały w Gigantach...
¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
- ninna
- nołlife
- Posty: 2963
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
Tomek, dzięki za podlinkowanie tych artykułów o Kaczorze! To gazeta mojego dzieciństwa. Czytałam ją za czasów wspomnianej "złotej ery" i zahaczyłam o "barok" . Nie miałam pojęcia, że wciąż się ukazuje! Nawet mam w szufladzie kilka "pamiątkowych" egzemplarzy. Miałam duuuużo więcej ale przy remoncie stwierdziłam, że czas się rozstać .
- Kocurzyca
- nołlife
- Posty: 2397
- Rejestracja: ndz lis 09, 2014 1:48 am
- Lokalizacja: Katowice/Kraków
- Gender:
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
CAP też był spoko
Ja kupowałam od Złotej Ery do Renesansu. Potem sporadycznie w moje ręce wpadły pojedyncze numery.
Ja kupowałam od Złotej Ery do Renesansu. Potem sporadycznie w moje ręce wpadły pojedyncze numery.
★ Wishlist: ★
Haikyuu!! --- Hanasakeru Seishounen --- Diamond no Ace --- Giant Killing --- Hunter x Hunter --- Hiyokoi
Haikyuu!! --- Hanasakeru Seishounen --- Diamond no Ace --- Giant Killing --- Hunter x Hunter --- Hiyokoi
- waifu sina
- Posty: 11
- Rejestracja: czw paź 03, 2019 9:06 pm
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
Co do Kawaii to może nie było wysokich lotów, ale dla zbieraczy plakatów z anime było ich stosunkowo tanim, powszechnie dostępnym i cennym źródłem Natomiast moja 12 letnia siostra bardzo lubiła je czytać, wiem, że to niewymagający klient ale tak młoda wciągnęła w anime siebie i koleżanki więc mimo wszystko jest nam trochę szkoda :c
- Lou
- Weteran
- Posty: 1285
- Rejestracja: sob lip 05, 2014 11:50 am
- Lokalizacja: Pabianice
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
- Alexandrus888
- nołlife
- Posty: 3299
- Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
- Gender:
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
Czyli już nie będzie WTK? D: To skąd wezmę kolejne autografy Tonego Sandovala? >_< Zdobyłem tylko do Węża wodnego. A w końcu udało mi się skompletować jego prace...
- Lou
- Weteran
- Posty: 1285
- Rejestracja: sob lip 05, 2014 11:50 am
- Lokalizacja: Pabianice
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
Na chwilę obecną nie będzie. Murator był jednym z podmiotów wchodzących w skład spółki organizującej Targi Książki. W tej chwili wyleciał tylko on więc albo spółka sama zorganizuje targi, albo wejdzie nowy podmiot, który się tym zajmie.
- Lou
- Weteran
- Posty: 1285
- Rejestracja: sob lip 05, 2014 11:50 am
- Lokalizacja: Pabianice
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
https://youtu.be/9hTjECMT6TA Ważny temat, będący tajemnicą poliszynela. Wątpię by zmusił kogoś do refleksji, ale warto obejrzeć.
-
- Wtajemniczony
- Posty: 511
- Rejestracja: śr maja 11, 2016 8:08 pm
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
Lou, niestety do ludzi którzy powinni z tego wyciągnąć jakieś wnioski ten film nawet nie trafi, a nawet gdyby to mało kogo to coś nauczy. Pracowałem przy różnych mniejszych eventach rozrywkowych i takie rzeczy dzieją się wszędzie, nie tylko na konwentach. Ludzie się nie zmieniają, jak ktoś jest normalny to ma poszanowanie dla przestrzeni osobistej drugiego człowieka i nikt nie musi mu tego tłumaczyć. Jak ktoś nie jest to pouczanie w większości przypadków nie pomoże, bo gdyby ktoś taki logicznie rozumował to nie zachowywałby się w ten sposób w pierwszej kolejności. Tłumaczyć to można dzieciom, a nie źle wychowanym dorosłym ludziom. Dziwię się jedynie że ochrona i inni pracownicy podchodzą do takich zachowań bagatelizująco, rozumiem skalę takich większych konwentów, ale dlatego tym bardziej powinni być na to wyczuleni. Na dobrze zorganizowanych wydarzeniach ochrona bierze delikwenta lub delikwentkę za kołnierz i uprzejmie wyprasza z imprezy, albo prosto na policję jak mamy coś poważniejszego.
-
- nołlife
- Posty: 4340
- Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
3 sekundy filmu i odpadłem. Wszystkie te mitu, jutu i inne zespoły czy tam inne tego typu eventy obrzydziły mi ten temat niezwykle. Kiedyś może bym podszedł do tego z szokiem, zrozumieniem, uj wie czym, obecnie budzi to już tylko znudzenie i niesmak.
Chciałem ogłosić, że pół roku temu Elon Musk położył mi dłoń na kolanie i domagam się 2 milionów dolarów. Rzekłem.
A teraz wylewajcie na mnie pomyje, już otwieram popcorn.
Chciałem ogłosić, że pół roku temu Elon Musk położył mi dłoń na kolanie i domagam się 2 milionów dolarów. Rzekłem.
A teraz wylewajcie na mnie pomyje, już otwieram popcorn.
- Canis
- nołlife
- Posty: 2877
- Rejestracja: pt sty 14, 2011 10:11 am
- Lokalizacja: Rzeszów
- Gender:
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
Jesteś Elono-Musko-fobem! Hańba tobie i całemu twojemu plemieniu!
Mi się nigdy żadna z wymienionych sytuacji nie przydarzyła. Jedyny, rzeknijmy, przypadek "naruszenia prywatności" dotknął mnie dawno temu na konwencie w Lublinie. Wchodzę do sleeproomu, kieruję się w stronę mojego śpiwora... A tam ktoś śpi! Niemal jak w "Złotowłosej i trzech misiach":
Na szczęście intruz spał na śpiworze, a nie w nim.Ktoś śpi w moim łóżeczku!
-
- Wtajemniczony
- Posty: 572
- Rejestracja: pt lip 28, 2017 2:21 pm
- Status: Offline
Ogólnie o polskim rynku
No cudowny argument. Ja nigdy tygrysa nie wiedziałam żywcem na oczy, więc nie istnieją?
Na taką prowokację to mia nawet szkoda oczami wywracać. Jak się nudzi i szukasz zaczepki to idź na fejsa albo inny Reddit, nie forum zaśmiecasz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości