Ogólnie o polskim rynku

[Kocurzyca]

10-20 to dla mnie optymalna długość dla mangi w stylu pięcioraczków, ogólnie wolę dłuższe Ale zgadzam się, fajnie, że manga się zakończy na takim etapie. Myślę, że jakby się zrobiła jeszcze dłuższa to by mnie zmęczyła, a lubię ten tytuł.

[Mr.Chiquita]

W dniu dzisiejszym poznaliśmy praktycznie wszystkie tegoroczne nowości Pyrkonowe. Może jeszcze gdzieś uchowały się jakieś niedobitki, do których spóźnia się wydawnictwom licencja... Ale raczej znamy już wszystkie karty. Jak je oceniacie? Co wam się podoba, a co nie? Czego zabrakło, waszym zdaniem? Jest lepiej, czy gorzej niż w zeszłym roku? Jakieś ogólne uwagi? Kogo warto chwalić, a po kim czuć niedosyt? Zapraszam do dyskusji.

Swoje wnioski podam później, bo nie chcę żeby znowu dyskusja skupiała się na mnie. ^-^'

[KAWAIILOVE]

Średnio coś w tym roku. Mam takie odczucia jakby wydawnictwa w większości chciały podreperować finanse przez ogłaszanie w MOJEJ ocenie takich średnich tytułów (wyjątek JPF, bo zarzuca klasykami). Jakby chciali przetrzymać 2020, żeby zaszaleć z następnym Pyrkonem tak jak ostatnio.

Dla mnie jest trochę gorzej od poprzedniego roku, choć tragedii nie ma.
Raczej tytuły są różne, plus są dodatki do serii, ale tak jakoś.. Mi brakło tej 'petardy'.

[Mormicc]

Ogólnie to Ziew. Gdyby nie Nozoki Ana, Grand Blue i Spy x Family to bym przespał te zapowiedzi. Spodziewałem się, że będzie spokojnie, ale w kontraście z zeszłym rokiem jest wręcz nudno :/
Aktualnie pod względem nowości mangowych to nie mam po co na Pyrkon jechać, bo interesują mnie jakieś pojedyncze rzeczy, które mogę po prostu dorzucić do zamówień.
Nawet jakby Jojo premierowało na imprezie to i tak mnie nie urządza bo mam już zrobioną przedpłatę.
Oby niespodzianka Kotori dowiozła.

[Bukafo]

W sumie zgadzam się z moim poprzednikami. Poza tym, że większość to średniaki, to chyba tylko JoJo ratuje całą tą sytuację. Tym bardziej, że w ogóle się go nie spodziewałem u Nas.

[Yuriko]

SJG pisało, że mają jeszcze jeden tytuł, ale czekają na licencję.
Co do wszystkich ogłoszeń, to muszę powiedzieć, że zeszły rok było dużo lepszy. Oprócz Jojo nie było żadnej bomby. Liczyłam na coś naprawdę dobrego, ale się rozczarowałam, szczególnie mnie zawiodło Kotori. Jak dla mnie, to najgorzej wypadli. Słabe serie, albo średniaki. Zapowiedzi SJG były okey, tak samo Waneko.

[Angu]

No to do dyskusji najpierw podsumuję Jak coś pominęłam to poprawcie

Waneko
Tokyo Ghoul light novel: Quest
Tokyo Ghoul: Zakki: Official book
MW: Wydanie zbiorcze
No Game No Life - Zero - : manga

JPF
Battle Angel Alita Last Order
Ghost in the Shell Comic Tribute
NOiSE
Wicehrabia Valmont - Niebezpieczne związki
Miejsce dla kochanków
JOJO

Studio JG/8 macek
IM: GREAT PRIEST IMHOTEP
HOKUHOKUSEI NI KUMO TO IKE (to detektywistyczne)
TASOGARE OUTFOCUS (yaoi)
Tenju no kuni (exclusive)
TOSHOKAN NO DAIMAJUTSUSHI
Grand Blue (8 macek)
Nozoki Ana (8 macek)

Dango
brak nowych premier na Pyrkon

Hanami
Poranek ściętych głów ? To idzie na pyrkon?

Kotori
Z tobą pod parasolem
Twoja nuta
Ballad x Opera
Wielka Wojna Zodiaku LN
Wielka Wojna Zodiaku MANGA
Japońskie gotowanie z mangą

Więc
z Waneko 1
Z JPF 2 lub 3
Studio 1
Kotori 2 lub 3

Ogólnie zapowiedzi mnie nie porwały. Żaden z tych tytułów nie był przeze mnie wyczekiwany i żaden nie jest priorytetem.
Czy czegoś zabrakło? Nie wiem, w zasadzie mam co kupować. Prawdziwą bombę na Pyrkon w postaci JOJO mamy i w sumie chyba tyle.
Ja najbardziej jestem ciekawa MW, Miejsca dla kochanków i Nozoki Any.

[Thoreline]

Z ostatnich zapowiedzi biorę tylko Mistrz romansu Nozaki, więc bardzo słabo z tytułami. Ale dobrze że chociaż coś się znalazło.

[Maur]

Podoba się, że Waneko otworzyło się na Pyrkon. Znaleźli swój pomysł - dodatki (o których niewydawanie są posądzani) oraz wydania specjalne. To mi się podoba.

JPF, chyba w odróżnieniu od zeszłego roku, poszedł w stronę klasyków. Spełnia się obietnica o obraniu na odbiorcę głównie starszych czytelników.

Studio postawiło na tytuły mniej znane w odróżnieniu od bomb z zeszłego roku. Pozycje mają mniejszy potencjał, ale znowu jest róznorodnie oraz są nowe serie do 8macek - również wyczekiwane.

Najbardziej zawiodło mnie Kotori, od których nie biorę nic. Dla mnie zapowiedzi są mocno średnie, jeśli nie słabe. A na niespodziankę spuszczę zasłonę milczenia xd.

Tegoroczny Pyrkon zapowiada się raczej spokojnie. Bez większych niespodzianek (oprócz Jojo). Podsumowując, na pewno biorę 4 serie.

[Itachi Uchiha]

Nie powiem kilka serii z pewnością zasili moje półki:
Spy x Family, Mistrz romansu Nozaki, JOJO, Grand Blue, Nozoki Ana, Ballad x Opera.

Ogółem to części z nich to osobiście się nie spodziewałem i nawet miałem w planach kupować po angielsku,
więc przynajmniej zaoszczędzę trochę $$$, ale jak wspominali poprzednicy zabrakło mi czegoś wow,
jak to było w ubiegłym roku...

Do tego dalej boli mnie brak zapowiedzi jakiś fajnych krótkich novelek typu Violet lub Rokka Yuusha,
no ale już pora najwyższa się przyzwyczaić do obumierania gatunku na polskim rynku i czytania po angielsku.

[Alzea]

Brakuje efektu wow z zeszłego roku. Co prawda jest sporo dobrych tytułów, które zwyczajnie nie są w moim klimacie - klasyki od JPF czy tytuły do 8macek. Brakuje jednak bomby, gdzie w zeszłym roku prawie każda zapowiedź mniej lub bardziej powodowała opad szczęki. Z niepyrkonowych póki co biorę tylko Nozakiego i Spy x Family. Z pyrkonowych na 100% tylko detektywistyczny seinen. Zastanawiam się nad dwoma tytułami od Studia - to o magach i exclusive oraz nad shojką od Kotori.

[ninna]

Angu, dzięki za podsumowanie. Dobrze ujrzeć wszystko "poukładane" . Zgodzę się z poprzednikami, że zapowiedzi są bardzo średnie. No, mamy "bombę" w postaci JOJO ale co mi po nim skoro znajduje się poza kręgiem moich zainteresowań.

Najbardziej jestem zaskoczona tym, że jedyne pyrkonowe premiery, które planuję kupić i na które naprawdę czekam, pochodzą od JPFu. Wydawnictwa, od którego już praktycznie nic nie kupuję. Mooooooże wezmę też tego "niby-artbooka" z "Tokyo Ghoula" bo jest tani, a ja lubię artbooki ale nie jestem pewna.

Tak na 100% z całej tej wyliczanki biorę AŻ TRZY tytuły : "Wicehrabiego Valmont", "Miejsce Dla Kochanków" i "Noise".

Czy czegoś mi zabrakło? Właściwie to nie. Raczej nie nastawiam się na nic konkretnego ("chciałabym żeby zapowiedzieli taki-a-taki tytuł"). Ale zazwyczaj z pyrkonowych zapowiedzi trafiało do mnie więcej tytułów. Napiszę więc inaczej: zabrakło mi jeszcze czegoś, co chciałabym kupić. Ale konkretnego tytułu nie podam. Nie będę pisać, że brakuje mi klasyki czy starego shoujo bo tego zawsze mi brakuje . Chiho Saito to i tak "sporo" bo myślałam, że na stare szojki przyjdzie nam dłużej poczekać.

[ociesek]

Itachi Uchiha, Rokka jest na hiatusie. Wiec moze i dobrze, ze na razis nikt sie za to nie wzial. Dla mnie tylko rzeczy od JPFu i Waneko. Reszta nic. Nie nastawiałem sie jakos specjalnie, mam co kupowac, a i Pyrkon nie jest dla mnie jakims wielkim swietem, wiec jest okej Niestety z roku na rok staje sie coraz wybredniejszy. Ale to dobrze. Wszystko dobrze

[Bartolus]

Raczej niewiele tytułów dla mnie: Tezuka od Waneko, Jojo od JPF, Grand Blue i dzisiaj ogłoszony seinen od Studia.
Rozczarowało mnie nieco Kotori, ale przynajmniej odrobię ich wcześniejsze tytuły, które mam w kolejce.

W zeszłym roku wydaję mi się, że było lepiej. Kojarzę, że musiałem wybierać pomiędzy tytułami, by nie zbankrutować.

[DarkNighty]

Nie wybiję się. Tegoroczny Pyrkon nie zachwyca. Brakuje mi chociaż jednej mangi, która byłaby moim prywatnym hitem - czyli po prostu serią, na którą czekam i bardzo chcę zobaczyć na polskim rynku.

Waneko - z Pyrkonowych nic, ale zapowiedzieli Nozakiego i Spy x Family, więc ogólnie na plus. Jeszcze w tym miesiącu mają jakąś nowość.
JPF - wyjątkowo dobrze. Biorę Wicehrabiego Valmont i Miejsce dla kochanków.
Studio JG - kryminał i oba exclusive: Tenju no Kuni, Toshokan no Daimajutsushi. W zeszłym roku Studio JG wybitnie trafiło w mój gust, w tym jest po prostu dobrze. Plus też za inne tytuły. Nawet jeśli nie dla mnie, to przynajmniej jest różnorodnie i ciekawie.
Kotori - zero. Największe rozczarowanie. Ogólnie zbieram od nich mało (tylko GIven i Perfect World), ale spodziewałam się lepszych mang. Nawet jeśli nie byłyby w moim guście, to żeby chociaż wyróżniały się w swoim gatunku. A tego niestety nie widzę.

[Atom]

W tym roku tylko pyrkonowa oferta JPF-u wydaje mi się w miarę atrakcyjna, bo lubię mangowe s-f, w szczególności cyberpunka. Reszta wydawnictw raczej słabo. Moje największe festiwalowe rozczarowanie to chyba Kotori. W ostatnich 2 latach ogłaszali sporo fajnych mang, podnieśli więc sobie wysoko poprzeczkę, a w tym roku raczej nic ciekawego.

[Nelinnor]

Na nic się nie nastawiałem, a i tak lekko się zawiodłem. Jedyne co mnie zainteresowało to ta książka kucharska, bo gotowanie to taka mała pasja, ale mam mieszane uczucia co do jakości przepisów. Na pierwszy rzut oka wygląda to na taką hybrydę z której nie będzie ani dobra manga, ani dobra książka kucharska. Określenie "japońska pizza" na okonomiyaki już na starcie pokazuje jakiego kalibru to jest pozycja.

Po spisie treści to niestety widać, mamy tu albo dania z zachodniego punktu widzenia, bez używania oryginalnych nazw, w tym cały dział o sushi nie wiadomo po co, albo z drugiej strony jakieś dziwadła pokroju japońskiej carbonary, jakieś miso z mozzarellą albo nuggetsy z kurczaka. Gdzie są takie elementarne potrawy jak yakisoba, tonkatsu i inne warianty, gyoza, yakitori, curry, ramen, z deserów hotcake, czekoladki nama, mocchi, dango czy japoński sernik.

Może się czepiam, ale średnio to wygląda. Kreska nie ma w ogóle nic wspólnego z mangą, autorów kompletnie nie znam więc ich przygody i anegdoty podczas gotowania kompletnie mnie nie interesują, a przepisy zdają się być nijakie. Nie skreślam całkowicie, jak będzie gdzieś okazja sprawdzić to zajrzę do środka, ale na pewno nie wezmę wysyłkowo w ciemno. Wielka szkoda, doceniam to że Kotori chciało zrobić coś ciekawego tym razem, ale sam tytuł zdaje się być niekoniecznie bardzo dobry.

[Alzea]

Określenie "japońska pizza" na okonomiyaki już na starcie pokazuje jakiego kalibru to jest pozycja.

O tym samym pomyślałam, tak bardzo mnie to uderzyło. Mam wrażenie, że dla laików przepisy mogą być wciąż zbyt wymyślne, a dla bardziej wprawionych będzie zbyt dużo uproszczeń i nic ciekawego nie znajdą, no może oprócz rzezi dokonanej na tradycyjnych przepisach. Mi to czasem nie chce się czytać opowiastek z życia autorów których znam i lubię...

Swoją drogą mam podobne odczucie jak ninna, na nic nie czekałam a i tak czegoś zabrakło. Nic co rzuciłoby mnie na kolana (no może poza spy x family, ale czułam, że szybko ktoś to zapowie).

[Xenonn123]

Nie wybiję się. Tegoroczny Pyrkon nie zachwyca. Brakuje mi chociaż jednej mangi, która byłaby moim prywatnym hitem - czyli po prostu serią, na którą czekam i bardzo chcę zobaczyć na polskim rynku.

Waneko - z Pyrkonowych nic, ale zapowiedzieli Nozakiego i Spy x Family, więc ogólnie na plus. Jeszcze w tym miesiącu mają jakąś nowość.
JPF - wyjątkowo dobrze. Biorę Wicehrabiego Valmont i Miejsce dla kochanków.
Studio JG - kryminał i oba exclusive: Tenju no Kuni, Toshokan no Daimajutsushi. W zeszłym roku Studio JG wybitnie trafiło w mój gust, w tym jest po prostu dobrze. Plus też za inne tytuły. Nawet jeśli nie dla mnie, to przynajmniej jest różnorodnie i ciekawie.
Kotori - zero. Największe rozczarowanie. Ogólnie zbieram od nich mało (tylko GIven i Perfect World), ale spodziewałam się lepszych mang. Nawet jeśli nie byłyby w moim guście, to żeby chociaż wyróżniały się w swoim gatunku. A tego niestety nie widzę.

Warto dodać Kimetsu No Yaibe jeszcze od Waneko która bije rekordy w Japonii pod względem sprzedaży.

[Canis]

U mnie jak co roku, czyli spokojnie, nigdy dużo nie kupowałem na Pyrkon. Wpadnie pewnie MW, Grand Blue, może Nozoki Ana i zapewne książka kucharska od Kotori.

Określenie "japońska pizza" na okonomiyaki już na starcie pokazuje jakiego kalibru to jest pozycja.

Może Was to zdziwi, ale to nie jest złe określenie. Okonomijaki składają się z kapusty, makaronu, słodkiego sosu sojowego, bekonu, kilku innych dodatków, są przygotowywane na gorącej blasze i ogólnie nie mają nic wspólnego z pizzą.
Ale to JEST japońska pizza. Naprawdę. To określenie nie jest błędne.