Biorąc pod uwagę średnią wieku graczy Fortnite to pewnie spora część z nich nie grała w starsze FPS-y z trybem "King of The Hill"Pajęcza_Lilia pisze: ↑pt lut 15, 2019 7:09 amKrylan, mnie tam bardziej dziwi, że ludziom wciąż się wydaje, że dopiero PUBG i Fortnite wprowadziło tak nową ideę jak 'mecz online/ostatni wygrywa'.
Ja się jakoś do Hollow Knighta przekonać nie mogę. Uwielbiam platformówki, metroidvanie, ale pograłem kilka godzin w HK i jakoś nie czuję chęci wracania i przechodzenia dalej.Pajęcza_Lilia pisze: ↑pt lut 15, 2019 5:41 pmDla lubiących platfrmówki, Hollow Knight: Silksong to jednak kompletnie nowa gra, a nie tylko DLC.
Też grałem tyle i miałem takie samo uczucie: ogromny, otwarty świat, ale strasznie pusty i się tylko biega od punktu do punktu, gdzie są skupiska stworków i co chwila bawi w zarządzanie ekwipunkiem. Tak jak lubię różne inne Zeldy (choć te "najnowsze" w które grałem były na GBA xD) to w tej widzę, że chciano wrzucić do niej wszystko, co ostatnio popularne w grach: otwarty świat, crafting itd.ociesek pisze: ↑pn lut 18, 2019 8:39 pmA ja mam pytanie co do Legend of Zelda: Breath of the Wild, grał ktoś? Kurczę, pograłem ze dwie godziny, mam wrażenie, że tylko biegam cały czas, fabuła rusza się słabo, a najgorsze, że jestem cholernie cienki - zielone gobliny zabijają mnie dwoma uderzeniami. Do tego bronie psują mi się CO CHWILĘ. Czy ja coś źle robię, czy ta gra po prostu taka jest?
(jeszcze tylko Battle Royale brakuje)
Niestety, to spowodowało, że nie mam ochoty do tego wracać (akutalnie na TV gram w pierwszą część Kingdom Hearts, choć topornie idzie, to bardziej z braku czasu).