Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

[Ame]

Geralt z Wiedźmina dołączy do obsady najnowszego SoulCalibura

!? Oczom nie wierzę.

[Grey]

https://gematsu.com/2018/03/utawarerumo ... -next-week

No ja się jaram xD

[Lou]

Lada dzień premiera FC5. Mam mieszane uczucia, choć bardziej skłaniam się ku zakupowi. Trójka była świetna, czwórka to kopia wcześniejszej części i trochę zmęczenie materiałem. Primala nie przechodziłam. Tutaj przemawia do mnie możliwość customizacji postaci, miejscówka i towarzysze (lasencja z łukiem) ;p Po ogrywaniu tytułów typowo skradankowych mam ochotę na konkretną rozwałkę.

[Grey]

W sumie jeszcze nie opisywałem swoich wrażeń po najnowszej grze SAO. To miało być moje ostatnie podejście do SAO, jeżeli tu się zawiodę więcej już tego nie kupię i te sprawy. Niemniej jednak w mojej skromnej ocenie (przeglądając zachodnie internety dochodzę do wniosku, że jestem w mniejszości) to najlepsza gra do tej pory
Dalej wkurza grindowanie "poziomu lubienia" danych postaci (acz znacznie gorzej było w Hollow Realization) oraz kiepska AI (acz gdyby była wyższa, szczególnie u przeciwników, gra z takim sterowaniem byłaby nie do przejścia xD). Jak przed chwilą wspomniałem sterowanie - po Niohu i Nierze bardzo mi brakuje podążania kamery za celem w przypadku gdy używa się miecza świetlnego. No ale dzięki kiepskiej sztucznej inteligencji nawet się da do dziada dobiegnąć zawsze i utłuc xD
Fabuła - jak to fabuła w grach SAO - żeby ino była, acz przynajmniej motyw bjednej sztucznej yntelygencyjy której trzeba pomoc mniej irytuje.

To teraz przejdźmy do plusów:
1) w końcu możliwość grania własną postacią! Nie Kirito, albo Kirito ze zmienionym imieniem i płcią (ach to gender...) ale naprawdę własną postacią! Dzięki temu dostosowana jest fabuła i postacie z oryginalnej książki (no i spin-offa hyhy szczerze to chyba więcej by mi nie trzeba było tym bardziej, że oryginalne postacie mają już zbyt duży balast historii do której dochodzi fabuła poprzednich gier... taaaak wystarczyłyby oryginalne postacie + te z GGO Alternative. No ale czy wtedy byłoby to SAO?:P bez Kirito, Asuny i Sinon?:P) co spowodowało, że jest zjadliwa i nawet przyjemnie się ją czyta. Czego nie można powiedzieć o specjalnych eventach postaci - widać, że postaci jest tak dużo, że nie mieli pomysłu jak je zagospodarować więc często to przeklikiwałem)
2) jedna z naprawdę niewielu gier (w które grałem przynajmniej) gdzie NAPRAWDĘ czuć różnicę między bronią której się używa. Poważnie. Każda broń palna działa inaczej, co w połączeniu z innymi statystykami wymusza inny styl gry. Naprawdę dla mnie bomba. Moją główną bronią był miecz świetlny, na dystans kałach, gatling a teraz podwójny LKM, nie próbowałem nawet jeszcze pistoletów i pistoletów maszynowych, a snajperka wydawała mi się trochę bezsensowna, ale na pewno sporo osób używa tych broni i grają zupełnie inaczej niż ja. Nie wiem jak z balansem, bo nie gram w sieci, ale do zabawy w single to naprawdę sprawdza się super
3) ogólne wrażenia - naprawdę pozytywne. Gierka grywalna, chętnie kupię kolejną część i może też kolekcjonerkę, bo fajne są te figurki xD dodałem do mangowej kolekcji^^ artbook też spoko ale chciałbym trochę więcej artów postaci w nim xD za to mapa wydrukowana na szmatce do okularów budzi politowanie xD

True endu raczej nie zrobię, bo już go w tej swojej grze przerąbałem. I dowiedziałem się o tym gdy prawie skończyłem grindować poziom lubienia więc trochę mnie to zniechęciło do gry głupio, że bez pomocy neta praktycznie nie da się osiągnąć true endu bo wymogi jego są zbyt dziwne i wyśrubowane. Trudno, ubiję po raz 3 ostatniego bossa i jadę new game + - to samo ale z wyższymi poziomami broni xD no i na najwyższym poziomie trudności, zobaczymy czy dalej się będę dobrze bawił czy frustracja mnie pokona ^^

Mam szczerą nadzieję, że w kolejnej grze SAO albo zostaniemy przy GGO - najlepiej rezygnując bądź marginalizując jeszcze bardziej postacie z oryginalnej LN, albo jeśli wrócimy do SAO/ALO to przynajmniej walka różnymi broniami będzie chociaż podobnie zróżnicowana bo naprawdę, to uczucie gdy bierze się inną broń i czuć różnicę nie w damage tylko w samym stylu gry to coś jeszcze rzadkiego a dającego mega satysfakcję

[deffik]

F1 2015 za darmo na humblu: https://www.humblebundle.com/store/f1-2015

[Grey]

Dużo nowych info zostało ujawnionych w ostatnim czasie w kontekście przyszłości Utawarerumono.

Po pierwsze grafiki i screeny z Utawarerumono Zen, o którym ciągle nic nie wiadomo poza tym, że będzie "grą akcji".
Mając na uwadze, iż w przypadku nowego projektu RPG (o którym za chwilę) oficjalnie pisze się, że to RPG, a w Zen pierwsze potwierdzone postacie to 4 z dwójki i trójki chyba należy przyjąć, że będzie to musou z fabułą z dwójki i trójki. Może i lekki zawód jest, ale co mi tam - fabuła była na tyle obfita i ciekawa, że chętnie zamienię perspektywę taktyka poruszającego paroma jednostkami w sRPG na wykaszacza mas wrogów xD a bo czemu i nie^^
linki:
https://gematsu.com/2018/03/action-game ... ounced-ps4
https://gematsu.com/2018/03/utawarerumo ... ite-opened

No i poza tą tajemniczą "grą akcji" zapowiedziano jeszcze RPG.
https://gematsu.com/2018/03/new-utaware ... evelopment
tu już zupełnie nic nie wiadomo xD

Ponadto sugerowano, że dwa okresy historyczne w Utawarerumono doczekają się gier (nie wiadomo, czy wyżej wskazane RPG wykorzysta któryś z tych okresów) - mianowicie prequel jedynki, przedstawiający młodość babci Eruruu i Aruruu, a także okres pomiędzy jedynką a dwójką, czyli młodość Kuon.

Zobaczymy co się z tego wykluje xD nie mogę się doczekać i z niecierpliwością czekam na zapowiedzieć anglojęzycznej premiery remake jedynki oraz tego Utawarerumono Zen ^^

[deffik]

Crusader Kings II za free na steamie: http://store.steampowered.com/app/20377 ... _Kings_II/
Wystarczy dodać CKII do biblioteki i na zawsze będzie wasza.

• Tak, można kupić mnóstwo dlc.

• Nie, nie potrzebujecie ich kupować by zaznajomić się z grą (nawet jest to niewskazane, bo w grze trzeba dużo się nauczyć i może to zniechęcić zanim w ogóle rozpoczniecie zawartość z różnych DLC).

• Nie, wszystkie i tak nie są konieczne, żeby się dobrze bawić, jak już ogarniecie grę, a info o tych, które warto kupić jest od groma w necie, google waszym przyjacielem.

• Zawsze warto poczekać do przecen.

[Lou]

Ograł już ktoś nowego GoWa i może mi powiedzieć czy dużo jest interakcji Kratosa z dzieciakiem? Coś jak w TLoU. Mniej? Więcej? Lubię tę serię ale towarzystwo dzieciaka ostudziło nieco moją chęć zagrania.

[Meliona]

Można zdobyć rozszerzoną edycję pierwszego Wiedźmina za darmo: https://planetagracza.pl/wiedzmin-edycj ... ona-darmo/

[ZenekPsychopata]

Przypadkiem rzuciło mi się w oczy:


Jakieś 10 lat temu w życiu bym nie pomyślała, że Wiedźmin będzie miał nendoroidy.

[Skolopendrokot]

Przyznam szczerze, że osobiście w ogóle nie rozumiem fenomenu nedoroidów, ale ja generalnie jestem niezbyt figurkowa. Chociaż ten Geralt wygląda pociesznie.

[deffik]

@up, nendosy są fajne, szczególnie, że są pozowalne no i że twarz mają wymienną i naprawdę mnóstwo akcesoriów, więc można się nimi nieco pobawić, a jednocześnie nie ma tak rzucających się w oczy połączeń jak w figmach. No i łapią ten czar postaci SD/Chibi, jednocześnie będąc w jakimś stopniu znormalizowane pomiędzy markami/franczyzami, czego pomiędzy różnymi figmami nie ma.

Zostawię jeszcze link do pooglądania (jakiś pierwszy z brzegu z googla) i uciekam zanim mode przyjdzie i będzie krzyczeć: https://www.hongkiat.com/blog/nendoroid-figures/

[Lou]

https://youtu.be/wws20y93XKA Jaram się jak Ferelden w czasie plagi. To będzie mocny koniec roku, z kilkoma tytułami do ogrania. Na SotTR czekam umiarkowanie, ale i tak mam na liście, RDR2 obowiązkowo, liczę też na DLC do Prey.

[Quithe]

A ja zacząłem grać w Bayonettę. Jaka ta gra jest pozytywnie porąbana xD

[Grey]

A ja zacząłem grać w Bayonettę. Jaka ta gra jest pozytywnie porąbana xD

Mam nadzieję, że wyjdzie to kiedyś na PS4 xD ale raczej szansa na to wynosi mniej niż 1% xD

[Lou]

Zaczęłam przygodę z HZD. Od momentu zapowiedzi nie do końca byłam przekonana do tego tytułu. Jak się okazało - słusznie. Ta gra jest mocno nierówna. Są elementy bardzo dobre: piękny świat, niesamowicie satysfakcjonująca walka i rozwój postaci, historia z przewrotnym motywem religijnym i silnym wątkiem feministycznym. Ale są też elementy bardzo nieudane: gra narzuca nam bycie dobrą postacią, co kłóci się z doświadczeniami bohaterki. Lubię mieć wybór, lubię gdy moja postać może być cyniczną suką, a w HZD mamy jedynie piękno, dobro i pierd jednorożca. Druga rzecz to sama kreacja Aloy. Jest to postać strasznie mdła i prowadzenie jej przez grę jest trudne. Nie jest to wina aktorki głosowej, bo Burch doskonale radzi sobie w tym medium, tylko tego jak bohaterka została napisana przez scenarzystów. Dodając do tego słaby lip sync, eh immersja siada.
To już nie jest wada ale warto odnotować, że aby dotrzeć do głębi historii trzeba dużo czytać i odsłuchiwać audiologi. Niecierpliwi gracze raczej tego robić nie będą i zapewne mało osób doceni opowiedzianą historię bo zwyczajnie się do niej nie dokopie. Już było to widać po recenzjach.
Dla mnie gra ma na tyle dużo do zaoferowania, że jakoś przeboleję bohaterkę, by jak najdłużej cieszyć się wykreowanym światem.

[Hairen]

A ja zacząłem właśnie odgrywać drugą część Titanfalla i... jakie to jest przyjemne . Owszem, fabuła nudnawa i powtarzalna, ale mechanizmy, rewelacyjny parkour, fajne, dynamiczne walki... To taka idealna gra na wieczór po ciężkim dniu - wsiadasz w mecha, odbijasz się od ścian, taplasz w odpadach chemicznych, robisz naprawdę widowiskowe parkourowe sekwencje... W Media Markcie jest za 40zł albo w ramach Origin Access, jak ktoś szuka "odstresowywacza", nie przesadnie brutalnego i abstrakcyjnego, a miłego i ciekawego - warto kupić. Single jest dość krótki, ale gra ma jeszcze wciąż żyjącego multi, tym bardziej polecam.

[Asumuel]

https://youtu.be/wws20y93XKA Jaram się jak Ferelden w czasie plagi. To będzie mocny koniec roku, z kilkoma tytułami do ogrania. Na SotTR czekam umiarkowanie, ale i tak mam na liście, RDR2 obowiązkowo, liczę też na DLC do Prey.

A ja właśnie po tych trailerach podchodzę bardzo ostrożnie do RDR2. Początkowo byłem nahype'owany, ale po tym co zobaczyłem, wiem że tej gry na 99% w premierę nie kupię. Mój zapał ostudziła również zapowiedź mikropłatności przez dystrybutora. Nie wykluczam, że będzie to mocny kandydat do gry roku, ale grę kupię dopiero po przeczytaniu wielu recenzji(jeżeli okaże się, że wszystko jest ok) i pewnie po paru miesiącach. Nie wychodzę też z założenia, że każda gra Rockstara mnie do siebie przekona i będzie dla mnie arcydziełem, bo GTA V mnie nużyło(a dla recenzentów był to tytuł, który zwala z nóg, więc w sumie na recenzje też trzeba uważać), mimo iż serię bardzo lubię i grałem w prawie każdą część.

[Hairen]

Warto zagrać w Final Fantasy XV? Nigdy nie miałem kontaktu z tą serią ani z japońskimi erpegami. To dobra gra na początek?

[deffik]

Na Steamie masz demo (na PS Store też pewnie jest), nic nie stoi w przeszkodzie by zobaczyć z 'czym się to je'.

A tak na poważnie to jest to dość dzielący ludzi tytuł (począwszy od fanbojów krzyczących, że FFXV jest tylko fajnalem z nazwy i pomyłką roku), ale generalnie grać się da i jest to bardzo fajny tytuł na pierwszego fajnala. btw, przed rozpoczęciem warto gry obejrzeć film i anime.