Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Dział do rozmów na tematy wszelakie, nawet (a raczej głównie) te niezwiązane z mangą i anime.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Itachi Uchiha
nołlife
Posty: 3786
Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
Status: Offline

Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Post autor: Itachi Uchiha » wt gru 05, 2017 11:36 am

Boku no Hero Academia dostanie grę na Ps4 i Switch
https://www.animenewsnetwork.com/news/2 ... ch/.124759

Black Clover dostanie w 2018 grę na PS4 i PC [wersja na konsole tylko w Japonii, a wersja PC tylko dla reszty globu]
https://www.animenewsnetwork.com/news/2 ... 18/.124871

Awatar użytkownika
Sefnir
Adept
Posty: 151
Rejestracja: śr lip 09, 2014 8:04 pm
Gender:
Status: Offline

Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Post autor: Sefnir » wt gru 05, 2017 9:13 pm

Grey, Bo o nim nie wiedziałem :) Serio, to że będą wątki yuri wiedziałem, o fanserwisie już nie doczytałem. I to też nie tak, że jestem jemu kompletnie przeciwny, po prostu tu w tym jednym przypadku mi podziałał na nerwy. A zabrałem się za NoA bo oczekiwałem czegoś w rodzaju mrocznej/ponurej historii? Przynajmniej na to wskazywała cała oprawa, styl graficzny, kolorystyka.
Brakuje mi też możliwości spauzowania w dowolnym momencie.
Na króciutką chwileczkę włączyłem Ateliera, i musze powiedzieć, że Gust nie ma szczęścia do portów swoich gier. Opcji zmiany klawiszy nie zauważyłem. Rozdzielczość dało się ustawić jedynie 1280x720. Na szczęście jest możliwość wyjścia z gry.
Grey pisze:
wt gru 05, 2017 7:32 am
A co do kompa - spojrzałem na specyfikację potrzebną do Nier Automata i zbladłem
To sobie zobacz co potrzebne jest wg steama do grania w Accel World VS. Sword Art Online.
Grey pisze:
wt gru 05, 2017 7:32 am
Kartę graficzną mam GeForce 9600 więc to mówi samo za siebie Także spełniłem swoje marzenie sprzed lat i zdecydowałem się przejść na konsole xD serio, polecam
Nie no, to faktycznie, karta najlepsze lata ma za sobą. A tak jak pisałem wcześniej, niespecjalnie mam na konsolę miejsce.

A teraz pytanie z innej beczki. Może ktoś polecić jakiegoś dobrego pada? Najlepiej przewodowego.

Awatar użytkownika
deffik
Adept
Posty: 273
Rejestracja: pn mar 14, 2016 1:16 am
Kontakt:
Status: Offline

Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Post autor: deffik » wt gru 05, 2017 9:37 pm

Po pierwsze, to cześć Sef D:
Sefnir pisze:
wt gru 05, 2017 9:13 pm
A teraz pytanie z innej beczki. Może ktoś polecić jakiegoś dobrego pada? Najlepiej przewodowego.
Idź do sklepu, pomacaj pada Xbox One S (nie 360), i Dual Shocka do PS4. Wybierz ten, który Ci lepiej leży w dłoni.

Różnice są kosmetyczne. Pada od X1 podłączasz i grasz w praktycznie wszystko bez jakichkolwiek zmartwień, z DS4 będziesz chyba musiał się pobawić, ale tu masz co i jak: https://www.tomsguide.com/us/how-to-use ... 24039.html

Nie wiem jak DS4 się zachowuje w grach poza steam. Ten od X1 działa bez zarzutów. Do obu będziesz potrzebował jeszcze jakiś kabel USB-> micro USB (bo nie ma takiego w zestawie), ale to szczegół. Sam miałem X360, a tego od X1S kupiłem specjalnie przy premierze Nier: Ayyytomato.

Pady dobra sprawa, szkoda zdrowia na klawę i myszkę przy japońskich/konsolowych grach, mówię to ja mając dwie lewe ręce.

Przy okazji rzuć okiem na https://pcgamingwiki.com/wiki/Series:Atelier

Awatar użytkownika
Sefnir
Adept
Posty: 151
Rejestracja: śr lip 09, 2014 8:04 pm
Gender:
Status: Offline

Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Post autor: Sefnir » wt gru 05, 2017 10:47 pm

O, cześć deffik.
deffik pisze:
wt gru 05, 2017 9:37 pm
Idź do sklepu, pomacaj pada Xbox One S (nie 360)
Jest jakaś spora różnica pomiędzy wersja 360 a One S? Oczywiście oprócz ceny. Nie będę też ukrywał, że raczej bardziej przemawiają do mnie pady Xboxowe, właśnie przez to, iż podłączam i na ogół mam święty spokój.
deffik pisze:
wt gru 05, 2017 9:37 pm
Pady dobra sprawa, szkoda zdrowia na klawę i myszkę przy japońskich/konsolowych grach, mówię to ja mając dwie lewe ręce.
Ja pierwszego pada kupiłem specjalnie dla Devil May Cry 3 bo inaczej grać się nie dało. Z padem też nie co prawda, bo port jest dziadowski. Musiałem sterować postacją przez wasd na klawie i atakować padem. Ot taka ciekawostka. Grałem w Dark Souls, Neptunie, Zestirię czy Berserię na klawie i nie przeszkadzało mi to. I nie, nie jestem masochistą :)

Awatar użytkownika
deffik
Adept
Posty: 273
Rejestracja: pn mar 14, 2016 1:16 am
Kontakt:
Status: Offline

Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Post autor: deffik » śr gru 06, 2017 12:22 am

Sefnir pisze:
wt gru 05, 2017 10:47 pm
Jest jakaś spora różnica pomiędzy wersja 360 a One S?
O wiele lepszy d-pad (ten w 360 można uznać za nieistniejący), lepsze triggery, plastik na spodzie rączek jest lekko teksturowany, przyciski ABXY się lepiej klikają, gałki też są przyjemniejsze w dotyku. Pad jest minimalnie mniejszy od tego z X360 i sprawia minimalnie cięższego (nie mam wagi, żeby potwierdzić), ogólnie X1S na duży plus, polecam.

Sam kupiłem pada dla Batmana: Arkham Asylum i się wtedy do niego przekonałem. Teraz nie wyobrażam sobie grać w Metal Gear Revengeance, Mark of the Ninja, czy wspomniane Ayytomato na klawie/myszce, a kiedyś nie potrafiłem ogarnąć jak grać w Fifę/PES-a na padzie i grałem na klawie. To były czasy.

Awatar użytkownika
Lou
Weteran
Posty: 1285
Rejestracja: sob lip 05, 2014 11:50 am
Lokalizacja: Pabianice
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Post autor: Lou » pt gru 08, 2017 10:16 am

Po TGA mamy trailer Metro Redux. Niby wszystko ładne i fajne, ale ja się pytam gdzie jest choćby fragment gamepleay'u? Nie jest to gra, na którąś jakoś specjalnie czekam. Głównie działa tu efekt: "o nowa strzelanka poza terenem USA" ;) Jeśli chodzi o wschodnie postapo to bardziej jestem wkręcona w klimat Stalkera (książki, wyjazdy do Prypeci itd). Książki Glukhovskiego mi nie podeszły, pierwsza gra jest niezła, Metro Last Light mnie zmęczyło więc Redux nie daję dużego kredytu zaufania.
Bardziej cieszy mnie potwierdzenie 3. części TR, choć i tutaj nie do końca byłam zadowolona z efektu "dwójki". Zamknięcie trylogii ma robić inne studio, a to też nie wróży najlepiej. Jednak granie Larą lepsze niż granie Artemem :>
A 20 grudnia w końcu trzeci odcinek LiS Before the Storm!
Obrazek

Awatar użytkownika
Sefnir
Adept
Posty: 151
Rejestracja: śr lip 09, 2014 8:04 pm
Gender:
Status: Offline

Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Post autor: Sefnir » ndz gru 10, 2017 11:00 pm

deffik pisze:
wt gru 05, 2017 9:37 pm
Sam miałem X360, a tego od X1S kupiłem specjalnie przy premierze Nier: Ayyytomato.
A powiedz jeszcze jedną rzecz. Jak to jest w tym padzie od One S z ładowaniem? Bo można go podłączyć kabelkiem USB-microUSB, i wtedy on dalej jedzie na bateriach czy zasila się normalnie przez USB?

Pograłem jeszcze trochę w tego Ateliera, i musze przyznać, że to bardzo sympatyczna gra, taka pozytywna po prostu :) I o ile nie jestem pewien czy sięgnę po następną część Night of Azure, tak na pewno moja przygoda z Atelierami się nie skończy na Sophie.

Awatar użytkownika
deffik
Adept
Posty: 273
Rejestracja: pn mar 14, 2016 1:16 am
Kontakt:
Status: Offline

Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Post autor: deffik » pn gru 11, 2017 12:05 am

Sefnir pisze:
ndz gru 10, 2017 11:00 pm
A powiedz jeszcze jedną rzecz. Jak to jest w tym padzie od One S z ładowaniem? Bo można go podłączyć kabelkiem USB-microUSB, i wtedy on dalej jedzie na bateriach czy zasila się normalnie przez USB?
Jak go podłączysz kablem to jest to normalny pad przewodowy i nie musisz korzystać z żadnych baterii. Do mojego żadnych baterii czy akumulatorków nie wciskałem.

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Post autor: Grey » sob gru 16, 2017 9:42 pm

No cóż, nie żałuję że odłożyłem prawie na koniec Nier Automata - po tej grze poprzeczka dla jRPG będzie znacznie podwyższona :) do tej pory Berseria była u mnie numerem jeden, no ale Nier pozostawił ją daleko w tyle xD pewnie gdy po Nierze zabiorę się za Ateliery to będę grał ze smutną miną xD ok 25 h mam na liczniku Niera nie wiem ile gierka w sumie trwać będzie, ale szacuje jakieś 80 godzin, więc trochę mi tego zostało :)
Nie wiem co mogę o tej grze powiedzieć, bo ona wymyka się trochę klasyfikacji...
a) to w sumie wielopłaszczyznowe doświadczenie bardziej niż gra
b) zarzyna pada jak cholera xD
c) wysokobudżetowa jRPG z jako tako otwartym światem
O fabule raczej nic nie mogę póki co powiedzieć, bo nawet bez czytania o dotychczasowych scenariuszach Yoko Taro, po samym Nier Automata widzę, że dopóki nie skończy się całości to tak naprawdę nie jest się pewnym niczego. Ale regularnie jakiegoś mniejszego lub większego mindfucka dostaje więc jest dobrze xD

Awatar użytkownika
Sefnir
Adept
Posty: 151
Rejestracja: śr lip 09, 2014 8:04 pm
Gender:
Status: Offline

Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Post autor: Sefnir » sob gru 16, 2017 11:49 pm

Grey pisze:
sob gru 16, 2017 9:42 pm
O fabule raczej nic nie mogę póki co powiedzieć, bo nawet bez czytania o dotychczasowych scenariuszach Yoko Taro, po samym Nier Automata widzę, że dopóki nie skończy się całości to tak naprawdę nie jest się pewnym niczego.
Przygotuj się, że Niera będziesz przechodził chyba pięć razy bo tyle różnych zakończeń/scieżek oferuje, także jeszcze troszkę czasu ci zajmie :p
Co prawda grałem ledwie dwie godzinki niecałe (czekam aż mi nowy pad przyjdzie :) ), ale raczej nie nastawiaj się przy Atelierze na nie wiadomo jakie mindfucki, bo to raczej będzie lekka, ciepła opowieść o dziewczynie spełniającej swoje marzenie.

Pograłem dziś trochę w Overwatcha, i mam mieszane uczucia odnośnie eventu. W śnieżki czy Yetiego mogę pograć, ale ze dwa, trzy razy. Potem się nudzi. Wolałem już halloween. Na skiny nie liczę, bo znając moje szczęści same śmieci mi wylecą.

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Post autor: Grey » ndz gru 17, 2017 7:57 am

Sefnir pisze:
sob gru 16, 2017 11:49 pm
Grey pisze:
sob gru 16, 2017 9:42 pm
O fabule raczej nic nie mogę póki co powiedzieć, bo nawet bez czytania o dotychczasowych scenariuszach Yoko Taro, po samym Nier Automata widzę, że dopóki nie skończy się całości to tak naprawdę nie jest się pewnym niczego.
Przygotuj się, że Niera będziesz przechodził chyba pięć razy bo tyle różnych zakończeń/scieżek oferuje, także jeszcze troszkę czasu ci zajmie :p
Nie no, te 80h liczę jako te 5 powtórzeń :) teraz jadę drugie, ale ono jest na tyle inne od pierwszej gry, że nie traktuję tego jako New Game+ :) teraz właśnie rozkminiam, czy będzie jeszcze jeden raz taki motyw, a potem 2 razy new game + czy ten motyw powtórzy się jeszcze trzykrotnie. No nic, zobaczymy xD tym razem uważam na google i yt - słuchałem kiedyspiosenek z Utawarerumono na yt i w polecanych filmach mi zaspoilerowali fabułę... sam tytuł filmu... jaki ból xD

Em4il
Posty: 87
Rejestracja: sob wrz 19, 2015 1:11 pm
Status: Offline

Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Post autor: Em4il » ndz gru 17, 2017 10:25 am

W Nierze główne ścieżki są trzy. Druga się faktycznie niezbyt różni od pierwsze, ale trzecia już tak. A gra oczywiście rewelacyjna :)

Kitkux
Status: Offline

Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Post autor: Kitkux » pn gru 18, 2017 2:00 pm

Gra ktoś w SpellForce 3?

Quithe
Status: Offline

Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Post autor: Quithe » wt gru 19, 2017 5:02 pm

Dla osób, które mają PSV i lubią gry w pudełkach - Collar X Malice jest w promocji na Play-Asia :)

Awatar użytkownika
Mormicc
Weteran
Posty: 1277
Rejestracja: pn kwie 25, 2016 12:58 pm
Gender:
Status: Offline

Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Post autor: Mormicc » śr gru 20, 2017 10:44 pm

Nie wiedziałem, że klucze z Humble Bundle trzeba ręcznie aktywować na Steamie xD
Dopiero teraz to odkryłem, a że nie logowałem się ostatnio na Steam więc nie zauważyłem braku gry. Także klucz z Killer is Dead "magically vanish" 18 dni temu XDDDD
A chciałem teraz pobrać i zagrać xD
Mój profil MAL <- przyjmuję do znajomych :v
Chcem: Houseki no Kuni, K no Souretsu :v
...Marzenia o zmierzchu - Dango<3, Beastars - SJG <3

Awatar użytkownika
Sefnir
Adept
Posty: 151
Rejestracja: śr lip 09, 2014 8:04 pm
Gender:
Status: Offline

Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Post autor: Sefnir » pt gru 22, 2017 12:17 am

Mormicc pisze:
śr gru 20, 2017 10:44 pm
Nie wiedziałem, że klucze z Humble Bundle trzeba ręcznie aktywować na Steamie xD
Ale przy kluczyku powinna być taka opcja jak redeem on steam, która po kliknięciu aktywuje kodzik na steamie. Przynajmniej kiedyś tak było. I to chyba nie tak że wszystkie Humblowe kody mają ograniczenie czasowe - tylko te darmowe, o czym zwykle jest informacja.

Awatar użytkownika
Lou
Weteran
Posty: 1285
Rejestracja: sob lip 05, 2014 11:50 am
Lokalizacja: Pabianice
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Post autor: Lou » pt gru 22, 2017 6:00 pm

LiS: Before the storm epizod 3 - no i mamy zakończenie historii Chloe i Rachel. Zakończenie dobre, spełniające moje oczekiwania. Jednak muszę uczciwie napisać, że fabularnie nie dorównuje oryginałowi. Tym, którzy nie grali w LiS część rzeczy może też umknąć. Na plus zdecydowanie małomiasteczkowy klimat Arcadia Bay, bardzo dobrze napisane główne postaci i ukazana chemia między nimi. Rachel jest rewelacyjna i nie dziwię się, że Chloe była nią zauroczona. Pomijając wątek rodziców Chloe, reszta postaci pobocznych miała za mało czasu, żeby być odpowiednio przedstawiona, choć znów dla osób znających oryginał, pewne sceny będą znaczące i wyjaśniające dlaczego potem Victoria czy Nathan zachowywali się tak, a nie inaczej. Dobry lip sync, który mnie drażnił w poprzedniej grze. Jest yuri dla tych co chcą yuri. Minusy? Zdecydowanie brak istotnych wyborów. W całej grze są może ze trzy, łącznie z tym z finału. Za mało gameplay'u (ten zarzut dotyczy głównie drugiego odcinka). Brakuje tu też emocji. BtS nie sponiewiera gracza tak, jak np. finał 2 czy 3 odcinka LiS. Muzyka totalnie bez wyrazu, trudno zapamiętać jakiś kawałek. I na koniec - fabuła, rozciągnięta niby na trzy odcinki ale prowadzona tak, że do końca nie wiadomo o co będzie właściwie chodzić. Podsumowując, gra tylko dla fanów oryginalnego LiS.
Obrazek

Awatar użytkownika
deffik
Adept
Posty: 273
Rejestracja: pn mar 14, 2016 1:16 am
Kontakt:
Status: Offline

Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Post autor: deffik » pt gru 22, 2017 9:08 pm

Lou pisze:
pt gru 22, 2017 6:00 pm
Zdecydowanie brak istotnych wyborów.
Lou pisze:
pt gru 22, 2017 6:00 pm
Za mało gameplay'u
Lou pisze:
pt gru 22, 2017 6:00 pm
fabuła, rozciągnięta
Wow, czyli zupełnie jak w poprzedniej grze. Wciąż mam nadzieję, że kiedyś zapomnę, że zmarnowałem czas na jakąkolwiek grę od dontnod.

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Post autor: Grey » wt gru 26, 2017 9:02 am

Jednak stało się to co podejrzewałem, że się stanie - po Nierze nie ma dla mnie jRPG.
Zacząłem Ateliera - naprawdę przyjemna gierka. Ale przez to porównanie i w związku z tym, że Nier zszokował mnie swoją długością (45 godzin?? Naprawdę... ja chcę więcej) czułem tak wielki niedosyt, że nie byłem w stanie grać w Ateliera.
Jakby co w "Targu mangi i anime" sprzedaję gry na konsole, które przeszedłem i chcę opchnąć by kupić nowe ;) w tym dwa Ateliery. Więc zapraszam.

A teraz do Niera:
Gra jest bardzo krótka, to minus. Za to bardzo, ale to bardzo intensywna i zmieniająca się przez cały ten czas. Nigdy nie wiadomo, czym zaskoczy Yoko Taro. Od samego początku do samego końca wciąga i po przejściu sprawia, że człowiek rozkminia fabułę jeszcze przez długi czas. Niestety albo stety - czuć ogromny niedosyt z trzech powodów:
a) naprawdę nie spieszyłem się z tą grą. Łowiłem sobie ryby, robiłem sobie questy poboczne (zrobiłem niecałe 60% - część frustrowała mnie tak, że mówiłem - piep*** to, nie robię) i co? I 45 godzin by zobaczyć wszystkie zakończenia? (poza jajcarskimi - z tych zrobiłem tylko te, które nawinęły się przypadkiem). Naprawdę, mało mi. Dla mnie jRPG musi mieć przynajmniej te 60 godzin.
b) no i tu mam do zarzucenia to, co ludzie zarzucali Tales of Zestiria. Niestety spoiler
► Pokaż Spoiler
c) jest liniowa. Dzięki temu super opowiada się historię, ale ciężko się do gry wraca. Mimo, że czuć niedosyt
► Pokaż Spoiler
Nier Automata to gra w którą powinien zagrać każdy fan jRPG. I jak do tej pory jest to dla mnie najlepsza gra w tym gatunku. Zamiast zmęczyć, jak to często robią w moim przypadku jRPG - pozostawia niedosyt. Sam nie wiem co gorsze - czasami w 80h gry tylko myślałem, by się już skończyła, a tutaj ciężko mi się ją wyłączało. Ale trudno odbije sobie to i zagram od nowa część gry ;)

Awatar użytkownika
deffik
Adept
Posty: 273
Rejestracja: pn mar 14, 2016 1:16 am
Kontakt:
Status: Offline

Gry na konsole i PC, czyli o elektronicznej rozrywce

Post autor: deffik » wt gru 26, 2017 3:05 pm

Grey pisze:
wt gru 26, 2017 9:02 am
Gra jest bardzo krótka, to minus.
Tylko, że nie jest krótka. Poza tym gry skupione wokół fabuły zawsze będą lepsze od tych, gdzie konieczny jest jakiś dziki grind, żeby spełnić jakieś arbitralne wymaganie typu 'jprg musi mieć 60h'. No i co z tego, skoro przez 40h młóci się jakieś dungi dla xp, bo inaczej nie będzie się dało przejść dalej przez level checki.
Grey pisze:
wt gru 26, 2017 9:02 am
I 45 godzin by zobaczyć wszystkie zakończenia? (poza jajcarskimi - z tych zrobiłem tylko te, które nawinęły się przypadkiem)
Strasznie nie lubię określania dodatkowych zakończeń w N:A jako 'jajcarskich'. Już wyjaśniam czemu:
► Pokaż Spoiler
Osobiście spędziłem w Automacie równe 100godzin. 35 zajęły mi zakończenia A-E (+ te które napatoczyły się po drodze).
Następnie z uśmiechem na twarzy wybrałem
► Pokaż Spoiler
zacząłem od nowa, by zdobyć wszystkie zakończenia, ryby, questy, archiwa, bronie etc. Zajęło mi to kolejne 55 godzin. Później z 10h się wygłupiałem na arenach z DLC.
► Pokaż Spoiler
Tak więc nie mogę powiedzieć, żebym czuł jakikolwiek niedosyt.

Przy okazji, jeśli ktoś grał w Nier:Gestalt i sobie odpuścił wszystkie zakończenia to ominął coś bardzo fajnego. Tak tylko mówię. Przy okazji dobrze jest przeczytać/obejrzeć historię A2 (best grill, btw), przeczytać choćby podsumowanie tej krótkiej novelki, która się wydarzyła bezpośrednio przed N:A, obejrzeć koncerty i przeczytać resztę fluffu, który z nimi został odkryty.

Jedyne o co jestem słony w przypadku N:A, to skoro już Taro sobie wymyślił ten cały projekt multimedialny mieszający różne formy sztuki ze sobą, to mógł się chociaż postarać, żeby fani na zachodzie nie musieli polegać na innych zagorzałych fanach tłumaczących to wszystko z różnych źródeł. No cóż.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach czyli luźne ga(d/t)ki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości