Forum Waneko

Ta plama wygląda naprawdę dziwnie, ale to nie we wszystkich tomikach występuje,bo
z moim wszystko w porządku, oto dowód:

U mnie też jest wszystko okej...

U mnie nic takiego nie ma O.o

Wygląda jakby panu drukarzowi fapneło się na matryce

Hahaha, jedyna i niepowtarzalną edycja limitowana "fap" xD

Czytam właśnie tomik i zatrzymałam się na 133 stronie - czy tylko ja mam takie coś dziwne białe, jakby plamę?

U mnie też jest ta plama tylko bardziej szarawa i ma inny kształt.

Czyli nie jestem jedyna Ale też mogło być lepiej...

U mnie, jest ok . I całe szczęście, bo nie chciałabym takiej plamy, za to jak wybierałam tomik z półki w Empiku, to jeden miał na pierwszej stronie, jakieś białe plamki, to go odłożyłam i wzięłam inny, w którym ich nie było. Kto wie czy za tymi plamkami nie kryła się ta duża plama dalej.

Obiecuję, że jak dostanę tomik z plamą, to się poskarżę i zażądam wymiany tomiku. Moja ulubiona manga musi być bez jakichkolwiek wad.
:<

Tym co to leży na sercu radzę zrobić to samo.

Odebrałam dziś zamówienie i peszek - w tomiku znalazłam naszą sławną plamę (rodzaju bardziej szarego niż białego). Ale nie przeszkadza mi ona tak bardzo, jak myślałam, że przeszkadzać będzie.

Natomiast muszę pochwalić, że obwoluta jest mucias fantasticas. Znaczy się ładna jest, owszem, ale najbardziej cieszy mnie jej dopasowanie do tomiku. Takiej jeszcze nie widziałam, jak mangi kupuję. Nawet na milimetr od grzbietu nie odstaje, pod linijeczkę zgięta, na półce prezentuje się wzorowo, można czytać razem z nią i nie przesuwa się jak szalona. Może to przypadek, ale bardzo mnie on cieszy =D>

dziabara pisze:Natomiast muszę pochwalić, że obwoluta jest mucias fantasticas. Znaczy się ładna jest, owszem, ale najbardziej cieszy mnie jej dopasowanie do tomiku. Takiej jeszcze nie widziałam, jak mangi kupuję. Nawet na milimetr od grzbietu nie odstaje, pod linijeczkę zgięta, na półce prezentuje się wzorowo, można czytać razem z nią i nie przesuwa się jak szalona. Może to przypadek, ale bardzo mnie on cieszy =D>

Też mam taką idealną. Może to dlatego, że BM zostało wydrukowane w nowej drukarni - EDIT Sp. z o.o., której jeszcze nie widziałam w tomikach.

A ode mnie jeszcze: http://nyuu-manga.blogspot.com/2014/01/ ... tom-1.html

W tej drukarni robią z tego co wiem też kotori i yumegari, może nie od początku ale ostatnie tomiki na pewno.

Jedna z nielicznych krótszych historii gdzie zapamiętałem tytuł, by przeczytać następny raz.

Historia zbyt odkrywcza nie jest, za to jest intensywnie i śmiesznie. Polubiłem Yuiko od początku, głownie przez jej reakcje na zwierzęta i ich reakcje na nią.

Ulubioną postacią został ten łysy niby gangster. Fajny kontrast między stylówką a prawdziwym charakterem.

Odkopię temat, ale zrobię to z premedytacją.

Jestem właśnie po lekturze pierwszego tomu. Fajna, lekka komedyjka, bardzo zabawna i pozytywna, można się pośmiać. Do tłumaczenia i korekty nie mam zastrzeżeń, poza jednym: wszelkie te "acha" i "che che" są bardzo irytujące. Zastanawiam się, kto wpadł na to, żeby zapisywać te wyrazy w ten sposób.