Ao No Exorcist - wątek ogólny
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Wydawnictwo nie powinno patrzeć na to, czy jakiś nastolatek skojarzy tytuł czy nie (w końcu na okładkach są bohaterowie, więc trochę nie rozumiem tego podejścia), a niezadowoleni z tłumaczenia będą zawsze, bo nie da się wszystkim dogodzić. Powinno być po bożemu: tytuł japoński -> tłumaczymy na polski, tytuł w oryginale angielski -> zostawiamy.
- gg gonia
- nołlife
- Posty: 2598
- Rejestracja: pn sty 25, 2010 3:46 pm
- Gender:
- Status: Offline
Ja chciałabym zauważyć że wszyscy fani tytułu, o wydaniu będą wiedzieć zapewne min. miesiąc wcześniej, wiec i tak z miejsca będą wiedzieć kiedy iść do empika i że manga tam będzie( to jakby fan kuroshitsuji nie poznał ulubionej mangi tylko dla tego ze miałaby polski tytuł ). Ci którzy go nie znają nie zakochają się w nim tylko dla tego że będzie po japońsku a dużej ilości osób w tedy nic tytuł nie powie.
-
- Status: Offline
i tym samym narazić się na obniżenie sprzedaży... przecież wydawnictwo nie wydaje mangi dla siebie, tylko właśnie dla tych nastolatków.graczykij pisze:Wydawnictwo nie powinno patrzeć na to, czy jakiś nastolatek skojarzy tytuł czy nie
Nie chodzi mi o fanów tytułu, ale o potencjalnych kupców, którzy fanami nie są i trafią na ten tytuł przypadkowo.gg gonia pisze:Ja chciałabym zauważyć że wszyscy fani tytułu, o wydaniu będą wiedzieć zapewne min. miesiąc wcześniej, wiec i tak z miejsca będą wiedzieć kiedy iść do empika i że manga tam będzie
Ale istnieje szansa, że tak się właśnie stanie. Coś na zasadzie: "O! ao-no-egzorcist, słyszałem o tym..." (w domyśle, "ale nigdy bliżej mu się nie przyjrzałem"), weźmie tomik do ręki, przejrzy pobieżnie i kupi... i o to przecież chodzi wydawnictwu, żeby sprzedać dany tytuł jak największej ilości osób.gg gonia pisze:Ci którzy go nie znają nie zakochają się w nim tylko dla tego że będzie po japońsku a dużej ilości osób w tedy nic tytuł nie powie.
Dla jasności, nie proponuję, żeby zostawić japoński tytuł, który brzmi "ao no cośtam", bo to rzeczywiście chybiony pomysł.
Po co ja się właściwie produkuję, skoro mi ten tytuł wisi i powiewa?
Na koniec pytanie: czy są na forum osoby, które rozważały kupno tej mangi, ale zrezygnują z niej, gdy tytuł będzie brzmiał "Ao no Exorcist"?
-
- Status: Offline
- zandam
- Moderator
- Posty: 3063
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
- Lokalizacja: Wronki
- Kontakt:
- Status: Offline
Zastanawiałam się, czy nie kupić polskiego wydania (pozbywając się amerykańskiego), ale po tym, jak między innymi, dowiedziałam się o tym, że tytuł będzie po "japońskiemu", dałam sobie z tym spokój. Wolę kontynuować amerykańskiego "Niebieskiego Egzorcystę" niż "polskie" Ao coś tam (aż mi się cisną na usta słowa JPF-owych tłumaczy, kiedy odbijają ataki gimbazy odnośnie tłumaczeń ataków ) .Ine-chan pisze:Na koniec pytanie: czy są na forum osoby, które rozważały kupno tej mangi, ale zrezygnują z niej, gdy tytuł będzie brzmiał "Ao no Exorcist"?
Ze mną było na odwrót. Ciągle słyszałam o "Blue Exorcist", a nie Ao coś tam.Chrno pisze:Ine ma rację, szczególnie że nazwa Ao No Exorcist funkcjonuje właściwie wszędzie - nie ważne kto ją wymyślił. Sam nigdy nie słyszałem innych wariacji tego tytułu.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
To było coś na zasadzie, że Japończyk widząc np. "kienzan" widzi "gilotynę tnącej energii"; "makankosappo" - "diabelski promień przeszywającego światła" itd.zandam pisze:aż mi się cisną na usta słowa JPF-owych tłumaczy, kiedy odbijają ataki gimbazy odnośnie tłumaczeń ataków
Coś tam słyszałem, że teraz tłumaczą wszystkie ataki, to prawda? Jest to dość dziwne, bo w DB pełno było różnych "masenko", "kaio-kenów", "genki dam" i innych "dodonp". Zmienili podejście? (sory za offtopa)
-
- Adept
- Posty: 265
- Rejestracja: śr lip 26, 2006 3:29 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Status: Offline
Miałem dokładnie tak samo (chociaż, ok, "Ao no Exorcist" też gdzieś mi się obiło o oczy).zandam pisze:Ze mną było na odwrót. Ciągle słyszałam o "Blue Exorcist", a nie Ao coś tam.Chrno pisze:Ine ma rację, szczególnie że nazwa Ao No Exorcist funkcjonuje właściwie wszędzie - nie ważne kto ją wymyślił. Sam nigdy nie słyszałem innych wariacji tego tytułu.
Kilka stron wcześniej dawałem przykłady na to, że w Japonii tytuł "Blue Exorcist" funkcjonuje w przestrzeni obok (tudzież na równi) krzaków (wszystkie płyty DVD, CD i inne fanowskie materiały tak są podpisywane).
A na świecie w każdym z krajów, w jakich została ta manga wydana, nosiła ona tytuł "Blue Exorcist". Żadne warianty ze zjapońszczeniami czy nawet tłumaczeniami tytułu.
Dlatego jestem całym sobą za tym, żeby ta manga została wydana właśnie pod takim tytułem.
Głupio, żeby Polska odstawała na tle reszty świata ;p
edit:
Z listy Psychonauts np. "Welcome to the N.H.K." i "Fullmetal Alchemist" (odpowiednio "N・H・Kにようこそ!" i "鋼の錬金術師") mają dopisane angielskie tytuły, choć do "opisu produktów" używa się tylko znaków (np. DVD z napisem "Fullmetal Alchemist 2" (nawet bez krzaków) podpisane tylko krzakami). Ale już np. "Video Girl Ai" oryginalny tytuł ma tylko "電影少女", czy też podobnie "Angel Sanctuary" (天使禁猟区), a mimo to we wszystkich wydaniach na świecie posługują się tytułem angielskim (analogia do Blue Exorcist widoczna).Jaskol pisze:Bo te tytuły w oryginale były po angielsku, a blue exocist to przetłumaczony tytuł japoński.
O, przypomniał mi się najlepszy przykład "analogicznego" do BE tytułu - Spice & Wolf (狼と香辛料). Manga/nowela ma na okładce tylko tytuł japoński. Przypisany angielski tytuł (nawet nie do końca poprawny, bo zgodnie z kolejnością krzaków powinno być Wolf & Spice) jest w wersji anime. Na całym świecie manga ta jest wydawana pod "angielskim" tytułem. W Polsce też jest wydawana pod takim tytułem. Proste, logiczne i poprawne.
A z Blue Exorcist nie może być...
Więc z tym jak Japończycy napisali w mandze, a jak chcieli żeby było zapisane czy jak się przyjęło, że się zapisuje, jest różnie. Jak widać to dosyć śliski temat, i moim zdaniem nie powinno się patrzeć tylko na to jak jest "w mandze", bo to zawęża pole widzenia, a w dobie internetu można poszukać i innych źródeł
Ostatnio zmieniony pt maja 10, 2013 4:23 pm przez biB, łącznie zmieniany 1 raz.
- zandam
- Moderator
- Posty: 3063
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
- Lokalizacja: Wronki
- Kontakt:
- Status: Offline
Tak, w "Naruto" tłumaczą wszystkie ataki i nazwy, które w oryginale były zapisane po japońsku. W "One Piece" (kiedyś kupiłam pierwsze dwa tomy) i "Bleachu" (jeden tom) również. Ale także pamiętam kamehamehę z DB, więc widocznie podejście się zmieniło i nie licząc kilku malkontentów na FB, nie narzekają na spadek sprzedaży z tego powodu. [koniec offtopa]Ine-chan pisze:Coś tam słyszałem, że teraz tłumaczą wszystkie ataki, to prawda?
A odnośnie samego wydania tego tytułu, to po przeczytaniu ostatniego tomu KnT naszła mnie pewna myśl odnośnie wydań Waneko. Czytanie tytułów z dużą ilością tekstu jest bardzo niewygodne, więc może pomyślelibyście w przyszłości o umieszczaniu między krawędziami stron (tak, jak w wydaniach JPF) marginesów. Mała różnica, a nie trzeba się przynajmniej wysilać, żeby przeczytać tekst umieszczony w ich pobliżu (tj. krawędzi).
-
- Status: Offline
zandam pisze:
A odnośnie samego wydania tego tytułu, to po przeczytaniu ostatniego tomu KnT naszła mnie pewna myśl odnośnie wydań Waneko. Czytanie tytułów z dużą ilością tekstu jest bardzo niewygodne, więc może pomyślelibyście w przyszłości o umieszczaniu między krawędziami stron (tak, jak w wydaniach JPF) marginesów. Mała różnica, a nie trzeba się przynajmniej wysilać, żeby przeczytać tekst umieszczony w ich pobliżu (tj. krawędzi).
Dobry pomysł^^
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Osobiście jestem za Błękitnym Egzorcystą. Brzmi dobrze. Nie rozumiem usilnego twierdzenia, że powinno być Ao no Exorcist, bo tak jest to bardziej rozpoznawalne itd. Jak dla mnie jak tytuł da się przetłumaczyć na polski bez jakiegoś udziwniania, to przecież jak najbardziej można to zrobić.
Z drugiej strony, tak czy inaczej serię kupię, bo to mój ulubiony tytuł, nie ważne jak się będzie u nas konkretnie nazywał.
Z drugiej strony, tak czy inaczej serię kupię, bo to mój ulubiony tytuł, nie ważne jak się będzie u nas konkretnie nazywał.
-
- Status: Offline
A tak już poza tytułem mangi, który już będzie jaki będzie (chociaż ja dopinguję "Lazurowemu..." ), to zastanawia mnie co tłumacze zrobią z nieśmiertelnym "Nii-san"? Będzie tłumaczone dosłownie (mimo że mówienie do siebie per "bracie" brzmi wg. mnie totalnie nienaturalnie)? Z drugiej strony zmienić to "Nii-san" na zwykłe "Rin" to się tak nie odróżnia, jak inni będą wołać na Rina.
Tak jak mnie zastanawia czy będą tłumaczone różne pojęcia związane ze egzorcystami, konkretniej ze szkołą. Czyli różna exwire'a, Tamery, Dragony i inne Aria'e.
Tak jak mnie zastanawia czy będą tłumaczone różne pojęcia związane ze egzorcystami, konkretniej ze szkołą. Czyli różna exwire'a, Tamery, Dragony i inne Aria'e.
- wataken
- nołlife
- Posty: 2518
- Rejestracja: śr kwie 23, 2003 4:12 am
- Lokalizacja: Waneko
- Status: Offline
Jeszcze na poważnie nie zaczęliśmy się zastanawiać nad takimi szczegółami tłumaczenia, ale jakieś pomysły co i jak już są. Co do "Nii-san" to jak zawsze będziemy szli bardziej w kierunku "żeby dobrze się czytało i oddawało właściwe emocje" niż "identycznie z oryginałem" Co do pojęć takich jak exwire to jeszcze nie mamy za bardzo pomysłu, z podgrupami paladynów już jakaś koncepcja jest ale trzeba się jeszcze nad tym zastanowić. Mamy też pomysł co zrobić z nieszczęsnymi technikami, które pojawiają się chyba dopiero w trzecim tomie, dzisiaj wieczorem postaram się napisać na ich temat coś więcej. A teraz najważniejsze pytanie: jak Wy widzicie kwestię tych tłumaczeń? Jakieś pomysły/propozycje/ostrzeżenia w stylu "Jak przetłumaczycie to-i-to w ten-a-ten sposób to nie dość, że mangi nie kupię to jeszcze zabiję was wszystkich poooowooooli i boleśśśśnie."?pridek pisze:A tak już poza tytułem mangi, który już będzie jaki będzie (chociaż ja dopinguję "Lazurowemu..." ), to zastanawia mnie co tłumacze zrobią z nieśmiertelnym "Nii-san"? Będzie tłumaczone dosłownie (mimo że mówienie do siebie per "bracie" brzmi wg. mnie totalnie nienaturalnie)? Z drugiej strony zmienić to "Nii-san" na zwykłe "Rin" to się tak nie odróżnia, jak inni będą wołać na Rina.
Tak jak mnie zastanawia czy będą tłumaczone różne pojęcia związane ze egzorcystami, konkretniej ze szkołą. Czyli różna exwire'a, Tamery, Dragony i inne Aria'e.
Oficjalny (ale nie jedyny, drugi to kuras) przedstawiciel wydawnictwa Waneko. Jeżeli masz jakiś problem z forum - wyślij mi wiadomość.
http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg
http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg
-
- Status: Offline
Myślę, że jeśli zamiast "Nii-san" postawicie "Ty cholero" to wszędzie będzie idealnie pasować
Nie wiem jak inni, ale ja kupię niezależnie od tego czy przetłumaczycie klasy czy też zostawicie je po angielsku.
Sama miałam problem kiedy próbowałam rozkminić znaczenie "exwire" samo w sobie. A wcześniej jest jeszcze przecież "page" (które przynajmniej da się jakoś przetłumaczyć), potem nieszczęsne "meister" (uh, mistrz?).
Jakby tak spojrzeć na to, co piszą na wiki na temat Exwire, to ci co mają ten stopień to zajmują się mało wymagającymi rzeczami. "Kandydat"? "Popychadła"?
"Gratuluję, jesteście popychadłami!" "Hurra, zdaliśmy egzamin, jesteśmy popychadłami!" - i wszystko mieści się w ramach gatunku.
Nie wiem jak inni, ale ja kupię niezależnie od tego czy przetłumaczycie klasy czy też zostawicie je po angielsku.
Sama miałam problem kiedy próbowałam rozkminić znaczenie "exwire" samo w sobie. A wcześniej jest jeszcze przecież "page" (które przynajmniej da się jakoś przetłumaczyć), potem nieszczęsne "meister" (uh, mistrz?).
Jakby tak spojrzeć na to, co piszą na wiki na temat Exwire, to ci co mają ten stopień to zajmują się mało wymagającymi rzeczami. "Kandydat"? "Popychadła"?
"Gratuluję, jesteście popychadłami!" "Hurra, zdaliśmy egzamin, jesteśmy popychadłami!" - i wszystko mieści się w ramach gatunku.
- gg gonia
- nołlife
- Posty: 2598
- Rejestracja: pn sty 25, 2010 3:46 pm
- Gender:
- Status: Offline
XDDDDD hahaha dobre"Gratuluję, jesteście popychadłami!" "Hurra, zdaliśmy egzamin, jesteśmy popychadłami!" - i wszystko mieści się w ramach gatunku.
Ja bardzo cenie sobie zasadę jaka kieruje się j.p.f w swoich mangach, tłumaczą wszystkie ataki i wszytko to co da się przetłumaczyć bo tak to brzmi w oryginale i tak osoby które czytają oryginał to odbierają. Tylko słów angielskich się nie tłumaczy bo skoro autor chciał by był po angielsku to się tak zostawia.
-
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości