Forum Waneko

Naama pisze: Czy są jakieś informacje na temat dalszych tomów? Rozumiem, że 17 tom japoński jeszcze nie wyszedł?

Premiera 17 tomiku Karnevala w Japonii zaplanowana jest na 25 kwietnia 2016. Dodatkiem do tomiku będzie nowa drama CD z obsadą: Yogi, Gareki & Nai. Twitter autorki

Czytałam te ostatnie bonusy, gdzie mówili o kręceniu drama cd chyba mieli przy tym mnóstwo zabawy, muszę poszukać czy są dostępne z angielskimi napisami

Mam nadzieję że na okładkę tomu 17 wstawią Yogiego, bo Nai i Gareki się już powtórzyli

Ostatnio się zastanawiam nad tym tytułem... czy ktoś mógłby napisać mi plus i minusy tej mangi? Proszę

W bardzo dużym skrócie
Plusy:
- śliczne obwoluty
- ładna kreska ogólnie
- ciekawe i różnorodne postacie męskie i żeńskie - łatwo znaleźć kogoś, kogo się polubi
- fabuła i intrygi są ciekawsze i bardziej rozbudowane z tomu na tom
- dodatkowe historie o seiyu postaci pod koniec tomików

Minusy:
- Nieco niechlujne tłumaczenie, nie zawsze wiadomo o co właściwie komuś chodziło...
- ...co potęguje miejscami chaos tej serii, bo przy takiej galerii postaci naprawdę dużo się dzieje i można się zgubić.

Do minusów zaliczyłabym jeszcze taką ogólną słodkość tej serii, szczególnie Yogiego, jeśli ktoś nie lubi tego typu mang. No i te grzbiety. Plusy - postacie męskie są mrrr. Fabuła trochę mnie zawiodła, nie to, że jest zła, ale po prostu... od początku była to dla mnie średnia seria, może mi się już znudziła. Ostatecznie ją sprzedałam.

Otai pisze: - ciekawe i różnorodne postacie męskie i żeńskie - łatwo znaleźć kogoś, kogo się polubi

Wprawdzie jestem po pięciu tomach, które czytałem już jakiś czas temu i niewiele z nich pamiętam, ale ciekawych postaci żeńskich to tam niewiele było xd Chyba taką najgłówniejszą była Tsukumo, ale jej rola była dosyć ograniczona. Jeśli trzeba było coś zrobić, to ją do tego zlecano, ale stała gdzieś z boku, na drugim, a nawet trzecim planie. Całą uwagę zgarniają Yogi, Nai i Gareki, czasami Hirato.

Mnie do tej serii przyciągnęła kreska. Fabuła może nie jest zła, na pewno jest kilka taemnic do odkrycia, ale tak jak pisze engrisz, od ilości lukru w tej mandze można dostać próchnicy :d

Ja się wypowiadam z perspektywy 16 przeczytanych tomów, już nie pamiętam jak było z kobietami na początku.


I ogólnie ogarniam, jeśli byłoby napisane, że od Naia wali słodyczą na kilometr, ale od Yogiego? On tam ma chyba jednąz mroczniejszych historii i przypadłości xD.

Zależy którego Yogiego? Chyba mi nie powiesz, że przebieranie się za Nyanperonę i krzyczenie tych swoich super ataków to nie jest słodycz? Albo jak się tak tuli do wszystkich jak gejuszek.

Najnowszy tom Karnevala, premiera w Japonii 25 kwietnia:



Tyle cukru...

Jaka śliczna okładka *_* chyba w końcu skuszę się na ten tytuł.

Taka słodka okładka aż za słodka... XD

A mnie ta okładka by zniechęciła. Jakaś taka zbyt słodka i zbyt pstrokata.

Zastanawiam się też, czy jestem jedyną osobą, której "Karneval" nie przypadł do gustu. Miałam w rękach pierwszy tomik i fakt, kreska śliczna, a historia całkiem ciekawa, ale nie wciągnęła mnie jakoś wybitnie. Gdyby to była krótsza seria, to zapewne dozbierałabym do końca, ale ok. 20 tomów to dla mnie jednak za dużo jak na tytuł, który nie porwał mnie od pierwszej strony.

DzikiDuch pisze:Zastanawiam się też, czy jestem jedyną osobą, której "Karneval" nie przypadł do gustu.

Nie jesteś wyjątkowa pod tym względem. Przez okładki kupiłam 4 tomy,ale nie spodobało mi się.
Najnowszy tom nie podoba mi się. Wcześniejsze były lepsze.

PS. Chętnie sprzedam 4 tomy

Ja swój tomik cudem wymieniłam na pierwszy tomik "Horimiyi" .

Ale podobne odczucia miałam przy "No.6" - że gdybym sięgnęła po ten tytuł parę lat wcześniej, to na pewno niesamowicie by mi się spodobał.

DzikiDuch pisze:Ja swój tomik cudem wymieniłam na pierwszy tomik "Horimiyi"

Też bym chętnie się zmieniła na Horimiyi.

Jak mi się nie spodoba i postanowię zrobić powrót do "Karnevala", to się odezwę, haha .

Oj nie jesteś sama. Mnie seria znudziła się po 16 tomach!

Okładka 18 tomu:
[spoiler][/spoiler]
Podoba mi się i zawsze miło zobaczyć więcej pań na okładce, jak i po prostu inne postacie niż główna trójka

Ładna. To przez te ładne okładki sięgnęłam po ten tytuł i żałuje zakupu...