Jakie macie wydanie, że brak tego durnego błędu już wytkniętego wyżej? Ciekawośc i tyle.GrisznakIW pisze:Opublikowaliśmy dziś na Tanuki recenzję drugiego tomu Madoki.
Puella Magi Madoka Magica 2
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Według mnie również drugi tom był bardziej interesujący. Tom pierwszy prawie w ogóle mnie nie nie wciągnął, nie wywołując też żadnych emocji (a nie oglądałam anime, więc nie miałam pojęcia co stanie się podczas jednej z walk w tymże tomie i nawet mimo to, ten moment niezbyt mnie przeraził) - ot, przeczytałam ale zachwytu nie było, a czułam się wręcz zawiedziona, bo liczyłam na coś lepszego. Jednak tym razem było inaczej. Tomik strasznie mnie wciągnął, był o wiele bardziej interesujący i nie żałuję, że go zakupiłam. c; Szkoda tylko, że pojawił się w nim taki rażący błąd, ale da się to przeboleć, bo nie było takich więcej. Tak czy inaczej, mam wielką nadzieję, że tom trzeci utrzyma ten poziom, a może nawet będzie jeszcze lepszy niż ten.
- Madoka
- Moderator
- Posty: 3265
- Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Tomik świetny, jakoś wydania cudowna Manga się rozkręca i staje się coraz lepsza, może dzięki temu więcej osób sięgnie po anime. Trochę tylko zabrakło mi jakiegoś wyjaśnienia lub posłowia od tłumacza, uściślającego sens ostatniej wypowiedzi Kyubeya (powiązanie pojęć "Czarodziejka" i "Wiedźma" nie jest tak oczywiste w języku polskim jak w oryginale, a przecież Kyubey wbrew pozorom jest istotką bardzo logiczną).
Nawiązując do wypowiedzi Pablo_Querte, osoby, które czytały mangę przed obejrzeniem anime, faktycznie sporo tracą. Manga sama w sobie jest świetna i bardzo się cieszę, że pojawiła się na polskim rynku, jednak w moim odczuciu anime jest lepsze. Wszystkie zaskakujące zwroty akcji znacznie silniej oddziałują na widza anime, bo podkreśla je dobrze skomponowana muzyka, barwna grafika oraz sam dynamizm. Po przeczytaniu mangi widz wie, czego się spodziewać, więc efekt słabnie. Koniec końców, anime powstało przed mangą i to ono stanowi pierwowzór.
Nawiązując do wypowiedzi Pablo_Querte, osoby, które czytały mangę przed obejrzeniem anime, faktycznie sporo tracą. Manga sama w sobie jest świetna i bardzo się cieszę, że pojawiła się na polskim rynku, jednak w moim odczuciu anime jest lepsze. Wszystkie zaskakujące zwroty akcji znacznie silniej oddziałują na widza anime, bo podkreśla je dobrze skomponowana muzyka, barwna grafika oraz sam dynamizm. Po przeczytaniu mangi widz wie, czego się spodziewać, więc efekt słabnie. Koniec końców, anime powstało przed mangą i to ono stanowi pierwowzór.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
A tego nie wiedziałam. W takim razie co jest pierwowzorem? Ja z komentarzy autora wnioskowałam, że tworzył mangę gdy anime było emitowane (lub oglądał je we własnym zakresie na bieżąco z rysowaniem, mniejsza) i opierał się na scenariuszu i innych materiałach z anime. Widocznie coś przeoczyłam.Chrno pisze:anime i manga powstały na podstawie tego samego pierwowzoru - widać to nawet po komentarzach autora na końcu, który narzeka że obejrzał właśnie któryś tam odcinek anime i porównał do tego co narysował i coś tam coś tam.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- nołlife
- Posty: 2661
- Rejestracja: pn gru 17, 2012 7:33 pm
- Lokalizacja: Skierniewice
- Kontakt:
- Status: Offline
Wiele anime Shafta ma to do siebi, że posiadają obłędną oprawę graficzną. Nie mówię tu koniecznie o płynnej animacji, ale po prostu o oryginalnej kresce. Obejrzyjcie pierwsze odcinki Madoki czy Bakemonogatari to zrozumiecie o czym ja do Was mówię.
Ostatnio zmieniony pt wrz 20, 2013 8:55 pm przez Daminox, łącznie zmieniany 1 raz.
"Gdy w pobliżu nie ma dźwięku, słychać dźwięk własnego serca"
Mushishi przeł. Radosław Bolałek
Mushishi przeł. Radosław Bolałek
-
- Status: Offline
I własnie dlatego nie jestem w stanie ich oglądać. Tfurczość Akiyukiego Shinbo jest dla mnie niestrawna, przynajmniej to, robi z Shaftem (bo już, dla odmiany, "Nanoha" mu wyszła).Daminox pisze:Wiele anime Shaftama to do siebi, że posiadają obłędną oprawę graficzną. Nie mówię tu koniecznie o płynnej animacji, ale po prostu o oryginalnej kresce. Obejrzyjcie pierwsze odcinki Madoki czy Bakemonogatari to zrozumiecie o czym ja do Was mówię.
-
- Status: Offline
-
- Adept
- Posty: 121
- Rejestracja: pn sty 24, 2005 8:59 am
- Lokalizacja: tanucze
- Status: Offline
Normalne. Sklepowe. Nie jestem aż tak uważnym czytelnikiem, by wyłapać takie błędy. Gdyby był naprawdę rażący, to pewnie bym go zauważył. Inna sprawa, że tłumaczenie jest dobre i mangę czyta się bardzo płynnie, więc człowiek naturalnie przeskakuje ze słowa na słowo.Shakkaho pisze:Jakie macie wydanie, że brak tego durnego błędu już wytkniętego wyżej? Ciekawośc i tyle.
-
- Status: Offline
Problem w tym, że to nie literwóka, żeby oczy i mózg się dogadały, a kilka wyrazów! za dużo. Nie wiem "jak" trzeba czytać by "Możesz zrobić, a co wiele, a ty co? Nic!!!" brzmiało naturalnie...Slova pisze:Normalne. Sklepowe. Nie jestem aż tak uważnym czytelnikiem, by wyłapać takie błędy. Gdyby był naprawdę rażący, to pewnie bym go zauważył. Inna sprawa, że tłumaczenie jest dobre i mangę czyta się bardzo płynnie, więc człowiek naturalnie przeskakuje ze słowa na słowo.Shakkaho pisze:Jakie macie wydanie, że brak tego durnego błędu już wytkniętego wyżej? Ciekawośc i tyle.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości