Who is the killer?

Zapraszamy do dyskusji fanów detektywa Kindaichi
Setokun
Status: Offline

Post autor: Setokun » czw sie 07, 2003 11:02 am

Córka właściciela posiadłości może rzeczywiście nią nie być ale zabójcą raczej nie jest. Troche zbyt szybko się otrząsneła co sugeruje albo bardzo słabą więź z ojcem (jeśli jest jego córką to może miały na to wpływ jakieś wydarzenia z przeszłośći) albo po prostu udawała i kiepsko jej to wyszło (bo że ma tak silną wolę to ja raczej nie uwierzę).
Doskonałym kandydatem na morderce jest stróż, miał ku temu wszelką spoosbośc. Jak pierwszy rozpoznaje zwłoki swojego pana (praktycznie od razu) mimo okropnego stanu w jakim się znajdują. Ma też swobodny dostęp do wszyskich domków i pomieszczeń w posiadłości i był już na wyspie zanim zjawili się pozostali goście więc mógł wszystko przygotować. Można też spekulować co do motywu ale to narazie pozostawie dla siebie. No i sprawa z brakującym domkiem też nasuwa pewne skojarzenia ze stróżem.
W tej chwili to dla mnie podstawowi kandydaci na killerów ;] a tajemnicza dama jest tak tajemnicza, że można się po niej spodziewać wszystkiego.

PoPu-MF
Status: Offline

Post autor: PoPu-MF » czw wrz 04, 2003 11:52 am

Moim zdaniem to: lokaj iwata

Shig
Status: Offline

Post autor: Shig » sob paź 11, 2003 12:04 am

Shig pisze:No, ciężka sprawa.
Faktycznie duet Sato & Kanari poskąpili nam szczegółów.

Niemniej swoje typy mam (póki co to dwa). Jak przeczytam jeszcze kilka razy to może ograniczę podejrzenia do konkretnej osoby.

Moje typy to:
1) Midori Mimasaka - córka właściciela wyspy (a jeżeli moje przypuszczenia są słuszne, to nie jest to prawdziwa Midori)
2) Eisaku Iwata - Lokaj

Ze wskazaniem na pierwszą osobę.

A dlaczego akurat oni?
Powiedzmy, że znalazłem parę szczegółów, a poza tym mam pewne przeczucie.
Mwahahahaha :twisted:
Trafiony zatopiony po raz drugi. Mówcie mi Hajime-kun :D
Mimo że strzał był podwójny okazał się trafny, bo druga osoba faktycznie miała mordercze zapędy :P

Teraz zabiorę się za czytanie i analizowanie kolejnej zagadki.
Ciekawe czy i tym razem prawidłowo wytypuję mordercę...


PS. Wierzcie lub nie, ale w momencie gdy doszedłem w tomie 6 do momentu, w którym Hajime nabrał podejrzeń co do osoby mordercy (kadr z sedesem) to zacząłem się zastanawiać, czy to błąd autorów czy celowy trop, ale po kilku kolejnych stronach byłem już pewien, że to trop i znałem osobę mordercy.

Setokun
Status: Offline

Post autor: Setokun » pn paź 13, 2003 4:54 pm

No i wszystko jasne :P
Co do nowej zagadki to naprawdę tym razem niewiele wiadomo. Bardzo krócitki wstęp i teraz trzeba czekać. :?

Shig
Status: Offline

Post autor: Shig » pn paź 13, 2003 11:12 pm

Setokun pisze:No i wszystko jasne :P
Co do nowej zagadki to naprawdę tym razem niewiele wiadomo. Bardzo krócitki wstęp i teraz trzeba czekać. :?
Typuję pilota grupy - Shotaro Kujo, ale to tylko takie moje zgadywanie

BTW: Zastanawia mnie blizna na czole lekarza - Seikaku Koda. Być może jest on ocalałym z rzezi w wiosce.

Zei-chan
Status: Offline

Post autor: Zei-chan » śr lis 05, 2003 10:57 pm

Oto, co ja wymyśliłem :
Szperając po necie, znalazłem taki oto tekst : "Jason", is that freaky guy with the ski-mask from "Friday 13th". The japanese seem to really like "Jason" and use his charakter in a lot of stuff" - jestem pewien, że to chodzi o TEGO Jasona. Ciekawi mnie jeszcze, dlaczego morderca zgniótł (?) twarz tego gostka. Może chciał coś ukryć? A może ten "zabity" sam podrzucił pierwsze lepsze ciało człowieka, którego spotkał, rozwalił mu twarz, by w ten sposób ukryć wygląd jego twarzy? Mogło mu to pomóc i sprawić alibi. Nikt by go nie podejrzewał, ponieważ wszyscy uważaliby, że jest martwy. W dodatku jeszcze to jezioro, z tym akurat pomysłów mi brak. Wiem, że mordercą napewno nie jest ten staruszek. Ciekawi mnie jeszcze, dlaczego ten most jest taki cienki, że Hajime idąc wpadł w dziurę. Nie mogły nim być przewożone ciężkie towary. No i te kruki są dość podejrzane. Skąd one na tamtym drzewie. Podejrzewam również tego kuzyna Miyuki, ale narazie to tylko takie domysły. Moimi głównymi podejrzanymi są : kuzyn Miyuki, ofiara #1 i ta co się przystawia do Kindaichiego.

Shig
Status: Offline

Post autor: Shig » czw lis 06, 2003 9:40 am

Teksty w niektórych cytatach celowo powiększyłem ponieważ uważam, że nie ma tam spoilerowania co do osoby zabójcy.
Zei-chan pisze:Oto, co ja wymyśliłem :
Szperając po necie, znalazłem taki oto tekst : "Jason", is that freaky guy with the ski-mask from "Friday 13th". The japanese seem to really like "Jason" and use his charakter in a lot of stuff" - jestem pewien, że to chodzi o TEGO Jasona.
Hmm...
Jason jest dość znanym bohaterem kilkunastu lub kilkudziesięciu horrorów (filmów i książek).
Wspomnę jedynie o kilku częściach filmu "Piątek, trzynastego", czy też filmach "Freddy vs Jason" i "Jason X" (chociaż ten akurat trochę odszedł od pierwowzoru).
Morderca z "Zapisków..." jest maniakiem filmów (prawopodobnie horrorów) i wzoruje się na TYM Jasonie, o którym znalazłeś informacje.

Ciekawi mnie jeszcze, dlaczego morderca zgniótł (?) twarz tego gostka. Może chciał coś ukryć?

Nie wygląda na to aby ofiara miała jakieś inne rany więc podejrzewam, że w ostatnim momencie przed ciosem zamordowany odwrócił się i śmiertelny cios siekierą trafił w twarz. W takiej sytuacji obrażenia twarzy nie dziwią.

A może ten "zabity" sam podrzucił pierwsze lepsze ciało człowieka, którego spotkał, rozwalił mu twarz, by w ten sposób ukryć wygląd jego twarzy? Mogło mu to pomóc i sprawić alibi. Nikt by go nie podejrzewał, ponieważ wszyscy uważaliby, że jest martwy.
Możliwe, chociaż na ograniczonym obszarze znacznie trudniej jest działać jeżeli musi się pozostawać przez cały czas niewidocznym. Niemniej jednak możesz mieć rację.

W dodatku jeszcze to jezioro, z tym akurat pomysłów mi brak.
To akurat chyba nie ma związku z morderstwami.
Jest to poprostu zjawisko przyrodnicze podobnie jak w przypadku Morza Czerownego, gdzie złudzenie czerwonej wody pojawia się o ile dobrze pamiętam popołudniu.

Wiem, że mordercą napewno nie jest ten staruszek.
Który? Jeżeli chodzi o lekarza to napewno nie jest, ale moim zdaniem wie dużo więcej o morderstwach sprzed 10 lat niż na to wygląda.

Ciekawi mnie jeszcze, dlaczego ten most jest taki cienki, że Hajime idąc wpadł w dziurę. Nie mogły nim być przewożone ciężkie towary.
Towary są dowożone motorówkami.
Most jest taki cienki po to, żeby bohaterowie znowu byli odcięci od świata.
Typuję, że w następnej części most się zawali, lub ktoś go odetnie. Raczej to drugie.

No i te kruki są dość podejrzane. Skąd one na tamtym drzewie.
Kruki są padlinożercami, a na drzewie było ciało martwego człowieka.
Ja bym się raczej zdziwił gdyby na drzewie nie było kruków.

Podejrzewam również tego kuzyna Miyuki, ale narazie to tylko takie domysły. Moimi głównymi podejrzanymi są : kuzyn Miyuki, ofiara #1 i ta co się przystawia do Kindaichiego.
Podejrzany #1 według mnie odpada.
To samo podejrzany #2.
Podejrzana #3... A wiesz, że nawet o niej nie pomyślałem? Ale możesz mieć rację. Jedynie nie bardzo mi pasuje to jak miałaby umieścić ciało na drzewie. Sama by nie dała rady. Jeżeli ona jest mordercą to morderców jest dwóch.

Zei-chan
Status: Offline

Post autor: Zei-chan » czw lis 06, 2003 6:54 pm

Co do tego zawalenia się/rozwalenia mostu to jestem tego pewien na 100%. Myślę, że na tym moście mogą być jakieś wskazówki i dlatego zostanie zniszczony. Kindaichi i reszta zostaną odcięci od świata i nie będą mogli wezwać pomocy, no i autokar po nich nie będzie mógł przyjechać. Pod uwagę biorę możliwość tego, że morderca może być kimś z zewnątrz. Co do tego staruszka, to chodziło mi o właściciela firmy zarządzającej nieruchomościami.Teraz zwróciłem uwagę, że ten morderca sprzed 10 laty miał 25 lat, czyli musi mieć teraz 35 lat. W tym momencie moją uwagę przykuł malarz Seiji Kobayashi. Jego wiek moim zdaniem waha się między 30-35 lat. W dodatku taki małomówny. Może wciąż nie może ostrząsnąć się po tym, co stało się 10 lat temu? Sprawia wrażenie, jakby nie miał zaufania do ludzi. Co do tej blizny u tego lekarza... Możesz mieć rację. Wygląda jakby ślad po siekierze. Może to rzeczywiście ofiara? Co do jeziora, to nie wydaje mi się, żeby to była poprostu wina przyrody, chociaż może? Ale to musi mieć jakiś związek ze sprawą. No i co to mogą być za "prawa" o których wspominał pilot? Hm... Dziwne... No i najważniejsze. Jaki jest motyw przewodni mordercy? Czyżby ktoś dowiedział się, że ten gostek sprzed 10 lat wybiera się na tę wycieczkę i szuka zemsty? Nie wiedząc, który to zabija wszystkich pokolei? Będzie trzeba wiele się nagłowić, by to rozwiązać.

Zablokowany

Wróć do „Zapiski Detektywa Kindaichi”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości