Doll Song
-
- Status: Offline
- dejikos
- nołlife
- Posty: 2710
- Rejestracja: czw sie 10, 2006 2:04 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Bo te wydumane problemy są hejtem i też bym ich nie brała pod uwagę. Piszecie o jakiś ziemniakach, które nie mają nic wspólnego z błędami wydawnictwa. Zacytowałby ktoś jakiś fragment, pokazał te przebijające strony, po prostu odniósł się do konkretnego przykładu. Nakręcacie się wzajemnie siejąc tu niepotrzebny ferment, nie rozumiem tego.kolora pisze:A to, czy biorą to pod uwagę, czy jednak traktują jako zwykły hejt, to juz inna sprawa.
Twitter * Discord: Dejikos#8562
-
- Adept
- Posty: 121
- Rejestracja: pn sty 24, 2005 8:59 am
- Lokalizacja: tanucze
- Status: Offline
Co tylko świadczy o wydawcy.Shiki pisze:Jakoś nie widziałam, żeby ktoś od Yumegari się jakoś angażował albo chociaż próbował nawiązać jakiś konkretny kontakt z czytelnikami.
Było kilka w tym temacie.dejikos pisze: Zacytowałby ktoś jakiś fragment,
Zdjęcie na pewno tego nie zobrazuje, ale w normlanym, dziennym świetle widać wyraźnie takie mankamenty. Fakt, wymaga to przyjrzenia się i to silnego, ale problem istnieje.dejikos pisze: pokazał te przebijające strony
Bo pisanie o faktach, jakimi są wymienione błędy, to zaiste ferment. Wracaj do swojej ubiegłej dekady, kiedy to wydawców głaskało się po główce za to, że w ogóle coś wydają. Dzisiaj rynek jest zbyt rozdęty, by takie coś przeszło.dejikos pisze:Nakręcacie się wzajemnie siejąc tu niepotrzebny ferment, nie rozumiem tego.
- Carnivall
- Weteran
- Posty: 1331
- Rejestracja: czw maja 23, 2013 8:54 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
Jak się przyjrzę to widzę ten 'problem' w niemal każdej mandze.Slova pisze:Zdjęcie na pewno tego nie zobrazuje, ale w normlanym, dziennym świetle widać wyraźnie takie mankamenty. Fakt, wymaga to przyjrzenia się i to silnego, ale problem istnieje.dejikos pisze: pokazał te przebijające strony
(...)
- Carnivall
- Weteran
- Posty: 1331
- Rejestracja: czw maja 23, 2013 8:54 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
Slova pisze:Tak, ale w jednej trzeba przyglądać się mocniej, w innej słabiej.
Sam mówisz, że tutaj to wymaga SILNEGO przyjrzenia się. Nie muszę się jakoś specjalnie starać by dostrzec prześwity w innych mangach, więc Twój opis wskazuje jasno, że w przypadku "Doll Song" problem nie jest większy jak w przypadku innych mang różnych wydawnictw.
-
- Status: Offline
Ferment bo po takich dyskusjach zaraz się odzywają, że "więcej od tego wydawnictwa nie kupię, bo ziemniaki". Nie lepiej powiedzieć krótko i na temat powiedzieć, że zły papier i co DOKŁADNIE nie podobało się w tłumaczeniu a nie gadanie "słabe tłumaczenie", "surowe ziemniaki".Slova pisze:Bo pisanie o faktach, jakimi są wymienione błędy, to zaiste ferment. Wracaj do swojej ubiegłej dekady, kiedy to wydawców głaskało się po główce za to, że w ogóle coś wydają
-
- Status: Offline
Czytam i nie wiem skąd się wzięły surowe ziemniaki w Doll Song. Albo prześwitujący papier z 6000 - też się rzucił na ten tytuł. Osoby, które nie przeczytały jak zwykle mają najwięcej do powiedzenia.Slova pisze:Przecież w tym temacie kilkakrotnie było podane, co w tłumaczeniach jest nie tak. czytacie Wy to chociaż?
- Mephisto
- Weteran
- Posty: 1296
- Rejestracja: czw sty 31, 2013 4:01 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
Zwyczajnie w pewnym momencie powstał off-top (przeze mnie) "o powinnościach tłumaczy" do którego odnosiły się ziemniaki. To samo z 6000. Nie miało to wiele wspólnego z lalką co świadczy o tym jak niektórzy uważnie czytali ten temat.
Argumenty karcące wydanie Doll Song z przykładami były podawane - wystarczy przeczytać.
A rzucanie się o hejt, sianie fermentu, że to drugi acep itd jest już nudne. Nawet jeśli była przesada to nie wszędzie i nie u wszystkich, a postów racjonalnie traktujących temat jest kilka, więc radzę się na nich skupić dla własnego spokoju.
Argumenty karcące wydanie Doll Song z przykładami były podawane - wystarczy przeczytać.
A rzucanie się o hejt, sianie fermentu, że to drugi acep itd jest już nudne. Nawet jeśli była przesada to nie wszędzie i nie u wszystkich, a postów racjonalnie traktujących temat jest kilka, więc radzę się na nich skupić dla własnego spokoju.
Za słowami widzę wyłącznie wątpliwości.
https://twitter.com/meurtvolant
https://twitter.com/meurtvolant
-
- Status: Offline
-
- Adept
- Posty: 121
- Rejestracja: pn sty 24, 2005 8:59 am
- Lokalizacja: tanucze
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Dobra, przeczytałam Doll Song i jeśli chodzi o tłumaczenie, to niespecjalnie mogę się zgodzić z recenzentką. Przede wszystkim: manhwa jest mocno młodzieżowa, a jako taka nie odstaje od standardu gagów w takich właśnie tytułach. Są postacie mocniej nastawione na humor (żeby nie było, żadna postać nie jest tak do końca comic relief) i one mówią swobodnym, bardzo potocznym i współczesnym językiem, a są postacie, których humor się nie tyka i wtedy mamy czasem prostą mowę, czasem trochę patetyczną. Ujednolicanie tego stylu wydaje mi się wbrew samej manhwie. Zresztą, wspomniane "Perwers? God, why?" nie występuje w tekście głównym, tylko jako taki mały dodatek w dymku koło niego - autorzy czasem wypisują tam różne bzdury i taki anglizm (tak to się zwie?) mi nie przeszkadza. Bardziej mnie wybija z rytmu samoświadomość niektórych postaci w innych tytułach niż taki współczesny, młodzieżowy styl wypowiedzi.
Co do tytułu: z tytułami manhw to jest ciekawa sprawa, bo o ile zwykłe mangi zazwyczaj w internetach są rozpoznawane pod oryginalną, nieprzetłumaczoną nazwą (nie zawsze, ale w sumie często), to wszystkie manhwy, z którymi się zetknęłam (w internecie), miały tytuły angielskie. Ciężko jest mi wtedy powiedzieć, czy autor sam używał angielskiej nazwy, czy po prostu wszystkie tytuły jak leci są tłumaczone z koreańskiego (skłaniałabym się do opcji "b", patrząc na rozbieżność niektórych tłumaczeń tytułów: vide "Doll Song" i "Song of the Doll").
Zgadzam się za to, że "wertykalne rozpisanie kilku zdań" jest niemożebnie uciążliwe do odczytania - prawie tak samo jak tekst znajdujący się zbyt blisko wewnętrznej krawędzi. Co mnie dodatkowo wkurzyło to całkowity brak numeracji: serio, po co mi spis treści, skoro nijak nie mogę z niego skorzystać? Ani jednego, malusieńkiego numerka.
Ale jest za to 6 kolorowych stron i bardzo ładna obwoluta (so I got that going for me, which is nice
Co do tytułu: z tytułami manhw to jest ciekawa sprawa, bo o ile zwykłe mangi zazwyczaj w internetach są rozpoznawane pod oryginalną, nieprzetłumaczoną nazwą (nie zawsze, ale w sumie często), to wszystkie manhwy, z którymi się zetknęłam (w internecie), miały tytuły angielskie. Ciężko jest mi wtedy powiedzieć, czy autor sam używał angielskiej nazwy, czy po prostu wszystkie tytuły jak leci są tłumaczone z koreańskiego (skłaniałabym się do opcji "b", patrząc na rozbieżność niektórych tłumaczeń tytułów: vide "Doll Song" i "Song of the Doll").
Zgadzam się za to, że "wertykalne rozpisanie kilku zdań" jest niemożebnie uciążliwe do odczytania - prawie tak samo jak tekst znajdujący się zbyt blisko wewnętrznej krawędzi. Co mnie dodatkowo wkurzyło to całkowity brak numeracji: serio, po co mi spis treści, skoro nijak nie mogę z niego skorzystać? Ani jednego, malusieńkiego numerka.
Ale jest za to 6 kolorowych stron i bardzo ładna obwoluta (so I got that going for me, which is nice
- dejikos
- nołlife
- Posty: 2710
- Rejestracja: czw sie 10, 2006 2:04 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości