Atelier spiczastych kapeluszy
- Meliona
- nołlife
- Posty: 3925
- Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Atelier spiczastych kapeluszy
Tia, niby ekskluzywne wydanie, a w nim jeden bardzo ładny obrazek + info o autorce mniej niż w zwykłym. Słabo.
- ociesek
- nołlife
- Posty: 2281
- Rejestracja: pn lip 09, 2007 9:55 pm
- Status: Offline
Atelier spiczastych kapeluszy
Nie jestem pewien, bo jeszcze nie mam tego egzemplarza, ale czy czasem ten bardzo ładny obrazek nie jest dołączany jako pocztówka?
- Alexandrus888
- nołlife
- Posty: 3291
- Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
- Gender:
- Status: Offline
Atelier spiczastych kapeluszy
Dokładniej jako zakładka ^^
- gg gonia
- nołlife
- Posty: 2598
- Rejestracja: pn sty 25, 2010 3:46 pm
- Gender:
- Status: Offline
Atelier spiczastych kapeluszy
no i booklet, do wersji w miękkiej okładce go nie dawali.
Wersja w twardej jest mimo wszystko dla osób, które lubią wydania w twardej po prostu. Oko chorusa oraz Panna młoda poza twardą oprawą nie maja żadnych dodatków a tez są seriami ekskluzywnymi :p.
- Meliona
- nołlife
- Posty: 3925
- Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Atelier spiczastych kapeluszy
W polskim przekładzie znalazło się kilka razy słowo "klawe" i jedno "wszak", które miały być chyba stylizacją języka. Oprócz nich tekst jest w całości współczesny i muszę przyznać, że te dwa słówka wybijały mnie z lektury.
Jakość druku była bardzo dobra, czerń odpowiednio czarna, ale gdzieś tak od połowy zaczął pojawiać się łupież. W sumie wyszło z kilka/naście stron dotkniętych tą przypadłością:
Z artbooka za to jestem naprawdę zadowolona, piękny jest, chociaż faktycznie jeden obrazek powinien się łączyć, a tego nie robi.
Nie bardzo wiem co myśleć o historii, bo dużo w tym tomie przedstawiania świata i ciężko powiedzieć, na czym dalej będzie się skupiać fabuła. Poczekam do drugiego tomu.
Jakość druku była bardzo dobra, czerń odpowiednio czarna, ale gdzieś tak od połowy zaczął pojawiać się łupież. W sumie wyszło z kilka/naście stron dotkniętych tą przypadłością:
► Pokaż Spoiler
Nie bardzo wiem co myśleć o historii, bo dużo w tym tomie przedstawiania świata i ciężko powiedzieć, na czym dalej będzie się skupiać fabuła. Poczekam do drugiego tomu.
- ninna
- nołlife
- Posty: 2960
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
Atelier spiczastych kapeluszy
Pierwszy tom kupiłam tylko dla artbooka i miałam na nim poprzestać. Opis mangi był wybitnie nie w moim stylu (nie lubię fantasy, fanką "Harrego Pottera" też nie jestem), a sama piękna kreska to za mało, by zbierać serię. Jednak po lekturze muszę powiedzieć, że ta historia jednak mnie kupiła . Manga ma świetny klimat, to właściwie baśń. Na dodatek bardzo uniwersalna, bo jest na tyle sympatyczna i ciepła, że powinna podejść osobom w różnym wieku. Mamy oczywiście zarysowaną tajemnicę, ale dla mnie "Atelier" jest głównie spokojnym, odprężającym tytułem. Akcja biegnie póki co niespiesznie, a postacie polubiłam od razu. Wszystko dopełnia naprawdę cudowna kreska. Do polskiego wydania, poza wspomnianym gdzieniegdzie łupieżem, też nie mogę się przyczepić. Drugi tom kupię na pewno.
Z artbooka też jestem zadowolona. Pomylony układ stron jest właściwie niezauważalny (poza jedną dwustronicową grafiką). Gdyby autorka wydała pełnoprawny artbook, z pewnością się w niego zaopatrzę.
Z artbooka też jestem zadowolona. Pomylony układ stron jest właściwie niezauważalny (poza jedną dwustronicową grafiką). Gdyby autorka wydała pełnoprawny artbook, z pewnością się w niego zaopatrzę.
- pittegawll
- Wtajemniczony
- Posty: 942
- Rejestracja: czw sty 24, 2013 12:49 am
- Lokalizacja: Kraków
- Status: Offline
Atelier spiczastych kapeluszy
Ja także wypowiem się w pozytywnym tonie o tym tytule. Jak proponowałem go w zeszłym roku tutaj na forum, to nie przypuszczałem że tak szybko manga znajdzie się na polskim rynku. Obecnie licencja jest już chyba w większości krajów europejskich, gdzie istnieje rynek mangowy. Rodzimy przekład czytało mi się równie dobrze jak za pierwszym razem po angielsku. Samo wydanie także solidnie wykonane. Twarda oprawa, duży format i błyszczące zdobienia, dodają jeszcze więcej wyjątkowości tej magicznej historii. Artbook i dodatki są piękne. Ciekawe co będzie dołączone do kolejnych tomów. Jedyne co martwi, to fakt raczej wolnego pojawiania się kolejnych tomów w Japonii. Manga rysuje się dosyć wolno, więc pewnie szybko dogonimy oryginalne wydanie i trzeba będzie czekać.
- Meliona
- nołlife
- Posty: 3925
- Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Atelier spiczastych kapeluszy
Tomik raz na pół roku to wolno
Ja rozumiem, że shoneny z Jumpa mogą człowieka rozpieścić, ale bez jaj.
Ja rozumiem, że shoneny z Jumpa mogą człowieka rozpieścić, ale bez jaj.
- Ajsza
- Fanatyk
- Posty: 1732
- Rejestracja: pt maja 25, 2012 10:30 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
Atelier spiczastych kapeluszy
OPM jest raz w roku, więc i tak nie jest tak źle
Przeczytałam, podobało mi się, kupię kolejny
W sumie Kotori nigdzie nie pisało, że cokolwiek będzie dodawane takiego mocno ekstra do każdego tomu jak booklet.
Nyuu Manga - nowe mangi, manhwy, manhuy, animangi, light novele, artbooki, guidebooki i inne dobrocie od naszych wspaniałych polskich i amerykańskich wydawców
- pittegawll
- Wtajemniczony
- Posty: 942
- Rejestracja: czw sty 24, 2013 12:49 am
- Lokalizacja: Kraków
- Status: Offline
Atelier spiczastych kapeluszy
Meliona, w przypadku tego tytułu chciałbym być rozpieszczany jak przy częstotliwości shounenów ale masz rację, chyba nie jest aż tak wolno. Mówię z mojej perspektywy, bo z tytułem jestem od dawna na bieżąco i teraz mi się dłuży czekanie niestety. Ajsza, nie myślałem o booklecie, ale widząc jak fajne rzeczy wydawnictwa proponują obecnie jako dodatki do prenumerat, liczę na coś fajnego
- Lisa
- Adept
- Posty: 180
- Rejestracja: pn maja 29, 2006 4:55 pm
- Status: Offline
Atelier spiczastych kapeluszy
Moją prenumeratę otrzymałam w czasie majówki, ale dopiero niedawno mogłam wziąć się za lekturę. Jeszcze przed premierą u nas, czytałam skany, ponieważ byłam ciekawa fabuły i kreski. I nie żałuję tego, bo dzięki temu zakupiłam tą serię. Czytając opis, przed sprawdzeniem serii online, jakoś mnie nie zachwycił. Miałam podobne zdanie co ninna. Ta seria nie przypomina mi aż tak "Harry'ego Pottera" - może jedynie ten sklep oraz testy na czarodziejów, ale nie na tyle, aby te dwie serie do siebie porównywać. Co do "łupieżu" o którym wspomniała Meliona, to nawet tego nie zauważyłam *insert Shiba Inu meme*
Zacznę od terminologii, która na początku "dziwnie" dla mnie brzmiała - z czasem się do niej przyzwyczaję.
"dzień zmowy" - sądziłam, że użyją innego synonimu, np. "konspiracja", ale nie jest źle - w końcu i tak oddaje o co chodzi - po prostu mnie to trochę zaskoczyło (akurat tutaj jest widoczny wpływa skanlacji na mnie...)
"Wieża Woluminów" - bardziej mi tutaj pasuje słowo "ksiąg", ponieważ to słowo kojarzy mi się z czarami, ale z drugiej strony w tekście mamy "... w chwili gdy powstaje tekst w jakikolwiek sposób powiązany z magią..." i użycie "woluminów" ma sens, bo to nie musi być "księga", o. Tak to sobie wytłumaczyłam
Cieszy mnie fakt, ze Agata jest Agatą, a nie jakimś dziwadłem jak, podobno, w wersji anglojęzycznej - oficjalnej - Agott.
Chyba to wszystko do czego miałam "wąty", heh.
Wydanie w twardej oprawie wygląda naprawdę świetnie. Ach, ten grzbiet!! I złocenia o których wspomniał wcześniej pittegawll! Ta podwójna strona, która została źle wydrukowana w mini artboku (miło, ze Kotori o tym poinformowali, bo myślałam, że mamy "normalnie" to wydrukowane. Gdzieś, kiedyś widziałam jakiś artbook z tak właśnie wydrukowana podwójną stroną...), mnie przekupiła do kupna tej mangi. Ta rysująca dłoń jest takim, powiedzmy, małym spoilerem co do tego w jaki sposób czarodzieje posługują się magią.
Taka mała ciekawostka, ta czapka czarodzieja na stronie tytułowej będzie się zmieniała w każdym tomie. To samo z tymi ornamentami nad spisem treści.
A teraz czas przysiąść nad fabułą.
Czy ktoś z was, kto czyta to na bieżąco, pamięta z kim rozmawiał
To chyba wszystko co chciałam napisać...
Chcę już czerwiec, aby móc się zachwycać drugim tomem w łapkach!
Zacznę od terminologii, która na początku "dziwnie" dla mnie brzmiała - z czasem się do niej przyzwyczaję.
"dzień zmowy" - sądziłam, że użyją innego synonimu, np. "konspiracja", ale nie jest źle - w końcu i tak oddaje o co chodzi - po prostu mnie to trochę zaskoczyło (akurat tutaj jest widoczny wpływa skanlacji na mnie...)
"Wieża Woluminów" - bardziej mi tutaj pasuje słowo "ksiąg", ponieważ to słowo kojarzy mi się z czarami, ale z drugiej strony w tekście mamy "... w chwili gdy powstaje tekst w jakikolwiek sposób powiązany z magią..." i użycie "woluminów" ma sens, bo to nie musi być "księga", o. Tak to sobie wytłumaczyłam
Cieszy mnie fakt, ze Agata jest Agatą, a nie jakimś dziwadłem jak, podobno, w wersji anglojęzycznej - oficjalnej - Agott.
Chyba to wszystko do czego miałam "wąty", heh.
Wydanie w twardej oprawie wygląda naprawdę świetnie. Ach, ten grzbiet!! I złocenia o których wspomniał wcześniej pittegawll! Ta podwójna strona, która została źle wydrukowana w mini artboku (miło, ze Kotori o tym poinformowali, bo myślałam, że mamy "normalnie" to wydrukowane. Gdzieś, kiedyś widziałam jakiś artbook z tak właśnie wydrukowana podwójną stroną...), mnie przekupiła do kupna tej mangi. Ta rysująca dłoń jest takim, powiedzmy, małym spoilerem co do tego w jaki sposób czarodzieje posługują się magią.
Taka mała ciekawostka, ta czapka czarodzieja na stronie tytułowej będzie się zmieniała w każdym tomie. To samo z tymi ornamentami nad spisem treści.
A teraz czas przysiąść nad fabułą.
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
Chcę już czerwiec, aby móc się zachwycać drugim tomem w łapkach!
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
Atelier spiczastych kapeluszy
Tomik przeczytany już dawno. Czuję się odosobniona, bo jak dla mnie 1 tom jest bardzo słaby. Postacie kiepsko wyszły. Kreska wypada okej. Raczej nie jest to nic w czym można się zachwycać. Najlepiej jest narysowana główna. Sam artbook jest cieńszy niż się spodziewałam. Wydanie w twardej jest solidne.
► Pokaż Spoiler
- Meliona
- nołlife
- Posty: 3925
- Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Atelier spiczastych kapeluszy
Spójrzcie na to cudo: https://twitter.com/shirahamakamome/sta ... 9554669568
- pittegawll
- Wtajemniczony
- Posty: 942
- Rejestracja: czw sty 24, 2013 12:49 am
- Lokalizacja: Kraków
- Status: Offline
Atelier spiczastych kapeluszy
Piękne to, ale za tak wydany special, pewnie 2 razy tyle co za mangę trzeba by było dać
- Dembol
- Wtajemniczony
- Posty: 947
- Rejestracja: śr lut 04, 2009 10:46 am
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- Status: Offline
Atelier spiczastych kapeluszy
To kosztuje 18500 jenów. Czyli prawie 650 zł. Chyba oszaleliście
- Fani
- nołlife
- Posty: 2353
- Rejestracja: sob cze 21, 2014 10:59 pm
- Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
- Gender:
- Status: Offline
-
- Wtajemniczony
- Posty: 545
- Rejestracja: czw lis 28, 2013 9:38 pm
- Status: Offline
Atelier spiczastych kapeluszy
O nie, moi drodzy, do 3 tomu damy to:
- Łukasz.T
- nołlife
- Posty: 2791
- Rejestracja: wt lip 10, 2012 2:04 am
- Lokalizacja: Jędrzejów
- Status: Offline
- Meliona
- nołlife
- Posty: 3925
- Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Atelier spiczastych kapeluszy
Można w końcu zamawiać drugi tom w sklepie Kotori:
https://mangastore.pl/atelier-spiczasty ... 8_414.html
Na okładce widzę moją jak na razie ulubioną postać
Najtańsza wysyłka za 8 zł xD Oj, będzie trzeba zrezygnować z tej mangi.
https://mangastore.pl/atelier-spiczasty ... 8_414.html
Na okładce widzę moją jak na razie ulubioną postać
Najtańsza wysyłka za 8 zł xD Oj, będzie trzeba zrezygnować z tej mangi.
- ociesek
- nołlife
- Posty: 2281
- Rejestracja: pn lip 09, 2007 9:55 pm
- Status: Offline
Atelier spiczastych kapeluszy
Jestem ślepy, czy gdzieś jest napisane, a ja nie widzę? Jaki będzie dodatek do drugiego tomu?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości