Atelier spiczastych kapeluszy

[Archerito]

A czy to nie jest logiczne, że skoro o tym nie napisali, to nie przewidują robienia z tym czegokolwiek?

Jasne, że jest to oczywiste...i pokazuje szacunek do czytelników, a raczej jego brak.

[majo]

Kotori ma dwie opcje (w sumie mają też trzecią - olać wszystko):
1. Tom 5. będzie miał różowe narożniki w stylu edycji limitowanej z Japonii, tak jak tomy 2. i 3. W tej sytuacji powinni poprawić obwoluty miękkiego tomu 4. i dać nam błękitne narożniki.
2. Tom 5. będzie miał złote narożniki. W tej sytuacji powinni poprawić obwoluty miękkich tomów 2. i 3. i dać nam złote narożniki dla obu.

Moim zdaniem opcja #1 jest lepsza estetycznie i ekonomicznie.

Albo iść konsekwentnie w błąd i po prostu narożnik tomu 5 jak 2, 6 jak 3 itd.

[Akiho]

Pewnie bym wolała te różowe narożniki, bo o ile 1,4 tom nie są obok siebie to jednak nie rzuca się to aż tak w oczy. Jednak jak tom 5 będzie mieć złote to już będzie widać ten brak konsekwencji, więc naprawdę mam nadzieję na ten róż...

[dejikos]

Pal licho te narożniki (chociaż niebieskie dużo lepiej komponują się z całością) czy trójkąt w logo, ale ten skopiowany i przeklejony krajobraz w tle wygląda paskudnie. Gołym okiem widać, że to ten sam powielony rysunek. Zdecydowałam się na edycję ekskluzywną, żeby wspierać wydawnictwo, bo uważam, że wydaje ciekawe tytuły i rozwija się w dobrym kierunku. Niestety teraz przemyślę, czy nadal w nią inwestować, bo 40 złotych (w preorderze z przesyłką) za taki niedopracowany produkt to moim zdaniem wyrzucanie pieniędzy w błoto.

Podpisuję się pod tym. Jak zobaczyłam błąd ilustracji na okładce, naprawdę się zirytowałam. Płacę więcej za wydanie limitowane, a dostaję coś takiego? Nie o taki rodzaj "luksusu" raczej chodziło, co? I owszem, błędy się zdarzają każdemu i wszędzie, jednak wpadki trzeba po sobie poprawiać... Ten czwarty tom rodził się w ogromnych bólach, a wydawnictwo ostatecznie wypuściło na rynek towar z rażącym błędem. Ode mnie wielki minus

[Meliona]

Świeżutka okładka 7 tomu:

► Pokaż Spoiler

Eh, miałam nadzieję na tego niepełnosprawnego na okładce xD Jakoś go polubiłam.
Po tym, jak Kotori pokazało, że zamierza wydawać Atelier raz na ruski rok, stwierdziłam, że przeczytam wszystkie dostępne skany. Będzie się działo Szczególnie fani Orugio powinni być zadowoleni. No i w 7 tomie poznamy już historię

► Pokaż Spoiler

Quifreya.

[czareg]

śliczna

[ociesek]

Uwielbiam Orugio, czekam tak mocno!

[Lunatyczka]

Okładka śliczna, mam nadzieję tylko, że Kotori nie dorobi drugiego pasma gór xD (No niestety tak łatwo nie zapomnę o ich błędach, może jak ludzie będą im wypominać, to będą jakoś lepiej się pilnować w kolejnych tomach...) Szkoda, że wychodzi u nas tak rzadko, bo uwielbiam postać Quifreya i chcę go jak najwięcej.

[Łukasz.T]

Ładna okładka ^^

[Hachi1973]

Napiszę jeszcze raz. Za każdym razem drukarnia dostaje od nas oryginalną obwolutę i na jej podstawie jest dobierany panton zgodnie ze wzornikiem pantonów. Niebieskie narożniki ze zdjęcia, które pokazała nasza graficzka na Instagramie są wynikiem tylko i wyłącznie tego, że na jej osobistą prośbę poprosiliśmy Kodanshę o jeden egzemplarz z edycji kolekcjonerskiej, który różni się od wydania standardowego. I zrobiła zdjęcia swojego egzemplarza. Nasz błąd, że nie ujednoliciliśmy zdjęć na Instagramie i Facebooku.

[ThePreciseClimber]

Napiszę jeszcze raz. Wasze wydania tomów 2. i 3. nie miały złotych narożników. Daliście nam miedziane i srebrne narożniki z japońskich edycji kolekcjonerskich.

[Hachi1973]

Napiszę jeszcze raz. Wasze wydania tomów 2. i 3. nie miały złotych narożników. Daliście nam miedziane i srebrne narożniki z japońskich edycji kolekcjonerskich.

Też napiszę jeszcze raz. Dajemy Wam to, co dostajemy. Zgodnie z umową licencyjną otrzymujemy 3 egzemplarze każdego tomu. I zawsze na podstawie tych egzemplarzy są przygotowywane okładki. Gdyby każdy z tych tomików miał różną kolorystykę obwolut, skonsultowalibyśmy to ze stroną japońską. Ale każdy z trzech tomików, które otrzymujemy, ma taką samą kolorystykę, więc konsultować nie ma czego.

[Narii]

Przepraszam za mały offtop, ale kiedy można spodziewać się dodania preorderu na 3 tom Punpuna, skoro w przyszłym miesiącu planujecie premierę? Bo to już trzeci tydzień jak słyszymy, że na dniach

I już bez offtopu - okładka tomu 7 jest cudowna, podoba mi się chyba najbardziej ze wszystkich które do tej pory wyszły

[ThePreciseClimber]

Nie spodziewałem się, że sprawa koloru narożników będzie taka... zagmatwana.
Dobra, od początku...

Dajemy Wam to, co dostajemy.

Okej...

Zgodnie z umową licencyjną otrzymujemy 3 egzemplarze każdego tomu.

Jak mniemam tłumacz dostaje jeden egzemplarz. Drugi dostaje osoba od szaty graficznej. A trzeci?

I zawsze na podstawie tych egzemplarzy są przygotowywane okładki.

Czyli mam rozumieć, że wszystkie trzy egzemplarze Tomów 2. i 3. miały miedziane i srebrne narożniki? Czy zawierały bonusy z edycji limitowanej, czyli art book oraz notes? Jeżeli tom 3. z Japonii miał srebrne narożniki, dlaczego najpierw zaprezentowaliście wersję okładki ze złotymi narożnikami?

Gdyby każdy z tych tomików miał różną kolorystykę obwolut, skonsultowalibyśmy to ze stroną japońską.

Tak naprawdę to nadal nie tłumaczy dlaczego tomy 2. i 3. nie miały złotych narożników. Skoro zawsze dostajecie z Japonii okładki ze złotymi narożnikami (plus ten jeden błękitny egzemplarz tomu 4. z Instagramu), dlaczego polskie tomy 2. i 3. nie miały złotych narożników?

Ale każdy z trzech tomików, które otrzymujemy, ma taką samą kolorystykę, więc konsultować nie ma czego.

Coś tu jednak jest nie tak. Skoro tomy 2. i 3. miały kolorowe narożniki, należałoby się tego trzymać. Niby nie ma problemu z każdym tomem z osobna (przynajmniej jeśli chodzi o edycję z miękką okładką), ale one nie istnieją osobno. One są częścią całości. I w tej "całości" powinno się trzymać ALBO japońskiej edycji standardowej, ALBO edycji limitowanej. Pomieszaliście je. I w tym sedno całej tej sprawy.

[czareg]

Niemieckie wydawnictwo egmont manga dostało inne materiały?
https://www.egmont-manga.de/buch/atelie ... der-hexen/

[Alexandrus888]

Moja teoria spiskowa: za materiały z edycji specjalnej należy więcej dopłacić, a że tytuł się nie sprzedaje tak jak powinien to po cichu zostaliśmy przerzuceni na edycję standard :v

[Fani]

Boże, ludzie zluzujcie. Stało się to się stało.
Dostaliście wytłumaczenie? Dostaliście.
Nie satysfakcjonuje? Trudno.
To tylko komiks.

[Yuriko]

Albo znowu pomylili pliki i zamiast z błękitnymi narożnikami, to poszło do drukarni ze złotymi.

[Archerito]

Boże, ludzie zluzujcie. Stało się to się stało.
Dostaliście wytłumaczenie? Dostaliście.
Nie satysfakcjonuje? Trudno.
To tylko komiks.

Tu nie chodzi o to, że "to tylko komiks". To produkt za który płacę pieniądze i mam prawo wymagać, żeby był pełnowartościowy. I w tym sęk. I absolutnie nie trafia do mnie Twoja argumentacja. Co więcej nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy dają się (mówiąc kolokwialnie) "dymać" za własne pieniądze. Ciekaw jestem czy gdybyś np. zamówił w salonie samochód niebieski, a dostał czerwony to również machnąłbyś na to ręką? Co z tego, że skala jest mniejsza? W takim razie do jakiej kwoty można partactwo wybaczyć, a od jakiej można robić dym? Chętnie się dowiem

[Ame]

Nie satysfakcjonuje? Trudno.

To się nie odzywaj jak nie chcesz, ale nie rozkazuj innym co mają robić.

Moja teoria spiskowa: za materiały z edycji specjalnej należy więcej dopłacić, a że tytuł się nie sprzedaje tak jak powinien to po cichu zostaliśmy przerzuceni na edycję standard :v

Takie wyjaśnienie najbardziej jest przekonujące.

Albo znowu pomylili pliki i zamiast z błękitnymi narożnikami, to poszło do drukarni ze złotymi.

Mnie by to już nie dziwiło gdy okazało się prawdą...