Durarara!!
-
- Status: Offline
-
- nołlife
- Posty: 2216
- Rejestracja: czw sie 09, 2007 12:56 pm
- Status: Offline
Łohoho, to rzeczywiście nieźle. Myślę (i szczerze- mam taką nadzieję), że wydanie nie będzie niczym odbiegało od SAO i Blasku Księżyca. Jak dla mnie Kotori po paru wpadkach wypracowało bardzo dobry model wydawania LNek. Ostatni tomik SAO ma coś niewiele ponad 300 stron i czyta się wygodnie.
Swoją drogą, wie ktoś mniej więcej jakie wydarzenia są w 1 tomiku, tj. jak ma się on do anime?
Swoją drogą, wie ktoś mniej więcej jakie wydarzenia są w 1 tomiku, tj. jak ma się on do anime?
-
- Status: Offline
Marei, kiedyś na którejś durararowej stronce natknęłam się na rodziały po polsku, czytałam tylko początek żeby sobie nie spojlerować, ale według mnie anime jest wiernym odzwierciedleniem akcji z LN (podkreślam znam tylko początek nie wiem jak jest dalej, choć coś mi się obiło o uszy, że niektórych rażą nieścisłości)
- DarkNighty
- nołlife
- Posty: 2045
- Rejestracja: ndz maja 25, 2014 1:25 pm
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Przeczytałam na razie 80 stron light novel, więc nie wypowiem się na temat całości. Napiszę tylko o moim pierwszym wrażeniu:
-
1. Chat... Szczerze współczuję osobom, które nie miały wcześniej styczności z Durararą!! Pamiętam, że kiedy oglądałam anime, to miałam problem, by połączyć nicki z chatów z bohaterami (szczególnie, że ich chatowie tożsamości poznajemy dopiero po jakimś czasie). Trudno było zorientować się, która postać mówi (pisze) w danym momencie.
Nie podoba mi się zapis chatów wg Kotori. Byłoby dużo łatwiej dla czytelnika, gdyby zrobili:
"Setton: bla, bla, bla
Kanra: kra, kra, kra
Taro Tanaka: ?"
Używanie tylko: "]", "]", "«" bardzo utrudnia czytanie. Szczególnie, że DRRR!! ma wiele postaci i połapanie się we wszystkim jest naprawdę trudne. Dodatkowo potem chyba pojawiają się jeszcze inni na chacie, więc zrobi się kompletny bałagan.
Osobiście nie gubię się tak bardzo, ale to tylko dlatego, że znam już anime i czytałam częściowo mangę. Może komuś pomoże to w lekturze:
Setton - kwadratowe nawiasy: "[" i "]"
Kandra - pogrubione kwadratowe nawiasy: "[" i "]"
Taro Tanaka: "«" i "»"
[spoiler]W ten sposób ktoś, kto zwraca uwagę na szczegóły, mógłby się przedwcześnie zorientować, że Setton to tak naprawdę Celty, ponieważ na chacie używa kwadratowych nawiasów i potem, kiedy rozmawia na przykład z Shinrą, również jej wypowiedzi są przytoczone w taki sposób.[/spoiler]
2. Kwestia związana z Czarnym Jeźdźcem
[spoiler]Wydaje mi się, że to niedopatrzenie, ale płeć Celty zostaje ujawniona zbyt szybko. Widać na początku, że tłumacz i korektorzy starali się, by Celty była uznawana za mężczyznę. Nazywali ją "Czarnym Jeźdźcem", "Cieniem" lub "potworem", dlatego męskie odmiany czasowników były uzasadnione. Jednak na stronie 23 dwa razy pojawia się zaimek "jej", którego można byłoby się spokojnie pozbyć.
Wiem, że obecnie to pewnie wszyscy wiedzą, że Celty to kobieta, ale jednak... Wolałabym, by jej płeć wyszła na jaw dopiero w trakcie rozmowy z Shinrą. Szczególnie, że po tej nieszczęsnej 23 stronie jest znowu powrót do męskiej formy.[/spoiler]
+
1. Opisy. Szczególnie zwróciłam na to uwagę, ponieważ miałam wcześniej do czynienia z anime i mangą i tam nie było możliwości, by aż tak dokładnie przedstawić wewnętrzne przemyślenia postaci czy opisać otoczenie i to, co się dzieje.
Muszę przyznać, że świetnie patrzy się na DRRR!!, kiedy porównuje się trzy zupełnie różne nośniki. Każdy z nich jest niepowtarzalny i niektóre sceny czy postacie docierają do nas w inny sposób: wzrokowo, słuchowo, opisowo. Coś niesamowitego.
Jestem daleka od ułożenia hierarchii, ponieważ uważam, że każde przedstawienie DRRR!! ma swoje plusy i minusy: w postaci anime, mangi, a teraz książki. Jednak wszystkie są godne polecenia.
2. Mała ilość błędów (przynajmniej na razie, a liczę, że to się nie zmieni). Dobrze postawione przecinki, praktycznie brak literówek, właściwa składnia zdań - po prostu wszystko się dobrze czyta i nie razi w oczy kogoś, kto jest uczulony na wszelkie błędy (na przykład mnie)
Tutaj na pewno duża zasługa korekty, ponieważ wypowiedzi postaci są dynamiczne i wiarygodne. Świetnie mówi chociażby Mika (nie miała dużo kwestii, ale zapadły mi w pamięci) czy Shinra.
Ogólnie kwestia językowa i tłumaczeniowa bardzo na tak.
Ach! Nie ma błędów w zapisie dialogów, za co całuję po rączkach! <3
3. Jestem zadowolona z wydania. Czytelna i duża czcionka. Ładna okładka. Dodatkowo fenomenalne wprowadzenie postaci na kolorowych, rozkładających się stronach.
Ogólnie, jak na razie, jestem bardzo zadowolona z tłumaczenia i wydania. Myślę, że Kotori bardzo dobrze poradziło sobie z Durararą!!. Gdyby tylko inaczej rozwiązali kwestię tego nieszczęsnego chata... Błąd związany z Czarnym Jeźdźcem mogę spokojnie wybaczyć, jednak do takiej wersji chatu będzie mi się ciężko przyzwyczaić.
Mimo wszystko polecam
-
1. Chat... Szczerze współczuję osobom, które nie miały wcześniej styczności z Durararą!! Pamiętam, że kiedy oglądałam anime, to miałam problem, by połączyć nicki z chatów z bohaterami (szczególnie, że ich chatowie tożsamości poznajemy dopiero po jakimś czasie). Trudno było zorientować się, która postać mówi (pisze) w danym momencie.
Nie podoba mi się zapis chatów wg Kotori. Byłoby dużo łatwiej dla czytelnika, gdyby zrobili:
"Setton: bla, bla, bla
Kanra: kra, kra, kra
Taro Tanaka: ?"
Używanie tylko: "]", "]", "«" bardzo utrudnia czytanie. Szczególnie, że DRRR!! ma wiele postaci i połapanie się we wszystkim jest naprawdę trudne. Dodatkowo potem chyba pojawiają się jeszcze inni na chacie, więc zrobi się kompletny bałagan.
Osobiście nie gubię się tak bardzo, ale to tylko dlatego, że znam już anime i czytałam częściowo mangę. Może komuś pomoże to w lekturze:
Setton - kwadratowe nawiasy: "[" i "]"
Kandra - pogrubione kwadratowe nawiasy: "[" i "]"
Taro Tanaka: "«" i "»"
[spoiler]W ten sposób ktoś, kto zwraca uwagę na szczegóły, mógłby się przedwcześnie zorientować, że Setton to tak naprawdę Celty, ponieważ na chacie używa kwadratowych nawiasów i potem, kiedy rozmawia na przykład z Shinrą, również jej wypowiedzi są przytoczone w taki sposób.[/spoiler]
2. Kwestia związana z Czarnym Jeźdźcem
[spoiler]Wydaje mi się, że to niedopatrzenie, ale płeć Celty zostaje ujawniona zbyt szybko. Widać na początku, że tłumacz i korektorzy starali się, by Celty była uznawana za mężczyznę. Nazywali ją "Czarnym Jeźdźcem", "Cieniem" lub "potworem", dlatego męskie odmiany czasowników były uzasadnione. Jednak na stronie 23 dwa razy pojawia się zaimek "jej", którego można byłoby się spokojnie pozbyć.
Wiem, że obecnie to pewnie wszyscy wiedzą, że Celty to kobieta, ale jednak... Wolałabym, by jej płeć wyszła na jaw dopiero w trakcie rozmowy z Shinrą. Szczególnie, że po tej nieszczęsnej 23 stronie jest znowu powrót do męskiej formy.[/spoiler]
+
1. Opisy. Szczególnie zwróciłam na to uwagę, ponieważ miałam wcześniej do czynienia z anime i mangą i tam nie było możliwości, by aż tak dokładnie przedstawić wewnętrzne przemyślenia postaci czy opisać otoczenie i to, co się dzieje.
Muszę przyznać, że świetnie patrzy się na DRRR!!, kiedy porównuje się trzy zupełnie różne nośniki. Każdy z nich jest niepowtarzalny i niektóre sceny czy postacie docierają do nas w inny sposób: wzrokowo, słuchowo, opisowo. Coś niesamowitego.
Jestem daleka od ułożenia hierarchii, ponieważ uważam, że każde przedstawienie DRRR!! ma swoje plusy i minusy: w postaci anime, mangi, a teraz książki. Jednak wszystkie są godne polecenia.
2. Mała ilość błędów (przynajmniej na razie, a liczę, że to się nie zmieni). Dobrze postawione przecinki, praktycznie brak literówek, właściwa składnia zdań - po prostu wszystko się dobrze czyta i nie razi w oczy kogoś, kto jest uczulony na wszelkie błędy (na przykład mnie)
Tutaj na pewno duża zasługa korekty, ponieważ wypowiedzi postaci są dynamiczne i wiarygodne. Świetnie mówi chociażby Mika (nie miała dużo kwestii, ale zapadły mi w pamięci) czy Shinra.
Ogólnie kwestia językowa i tłumaczeniowa bardzo na tak.
Ach! Nie ma błędów w zapisie dialogów, za co całuję po rączkach! <3
3. Jestem zadowolona z wydania. Czytelna i duża czcionka. Ładna okładka. Dodatkowo fenomenalne wprowadzenie postaci na kolorowych, rozkładających się stronach.
Ogólnie, jak na razie, jestem bardzo zadowolona z tłumaczenia i wydania. Myślę, że Kotori bardzo dobrze poradziło sobie z Durararą!!. Gdyby tylko inaczej rozwiązali kwestię tego nieszczęsnego chata... Błąd związany z Czarnym Jeźdźcem mogę spokojnie wybaczyć, jednak do takiej wersji chatu będzie mi się ciężko przyzwyczaić.
Mimo wszystko polecam
Ostatnio zmieniony pn kwie 11, 2016 2:28 pm przez DarkNighty, łącznie zmieniany 1 raz.
- mika
- Fanatyk
- Posty: 1600
- Rejestracja: wt sty 21, 2014 4:55 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- dziabara
- Wtajemniczony
- Posty: 675
- Rejestracja: pn lip 22, 2013 10:19 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Gender:
- Status: Offline
DarkNighty, jeśli chodzi o błąd z Czarnym Jeźdźcem [spoiler]to z zaimkiem "jej" to wcale nie błąd i nie zdradzenie płci, bo zdania wcześniej Celty jest określona mianem "istoty" oraz "postaci" (czyli rodzaj żeński). Aby kontynuować myśl trzeba stosować zaimki odpowiednie do ostatniej użytej formy.[/spoiler]
graczykij, na pierwszej czy pierwszej lepszej, na jakiej otworzyłaś? Bo jeśli to pierwsze, to nie mogę znaleźć
graczykij, na pierwszej czy pierwszej lepszej, na jakiej otworzyłaś? Bo jeśli to pierwsze, to nie mogę znaleźć
-
- Status: Offline
- DarkNighty
- nołlife
- Posty: 2045
- Rejestracja: ndz maja 25, 2014 1:25 pm
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Przeczytałam jeszcze raz tę stronę. Faktycznie, masz rację. Przepraszam za wprowadzenie w błąd. Co nie zmienia faktu, że nieco wybiło mnie to z rytmu czytania. Możliwe, że jednak się czepiamdziabara pisze:DarkNighty, jeśli chodzi o błąd z Czarnym Jeźdźcem [spoiler]to z zaimkiem "jej" to wcale nie błąd i nie zdradzenie płci, bo zdania wcześniej Celty jest określona mianem "istoty" oraz "postaci" (czyli rodzaj żeński). Aby kontynuować myśl trzeba stosować zaimki odpowiednie do ostatniej użytej formy.[/spoiler]
Właśnie na pierwszej stronie również nie znalazłam żadnej literówki
-
- Status: Offline
Cóż, jakoś nie mam zaufania do osób, które piszą z błędami, choć twierdzą, że są na nie "uczulone". Szczególnie, gdy takie zdanie poprzedza takie coś: praktycznie żadne literówkiDarkNighty pisze:kogoś, kto jest uczulony na wszelakie błędy (na przykład mnie)
W sumie dobrze, że na razie nie mam kasy, poczekam na kolejne opinie.
-
- Status: Offline
- sanattia
- Posty: 57
- Rejestracja: pn mar 07, 2016 9:30 pm
- Status: Offline
jakość taka sobie ale tu mam parę zdjęć:
http://imgur.com/a/JoQBE
http://imgur.com/a/JoQBE
[center]ヽ( ・∀・)ノ ᴛᴜᴍʙʟʀ | ʏᴏᴜᴛᴜʙᴇ[/center]
- Naama
- Wtajemniczony
- Posty: 831
- Rejestracja: wt kwie 28, 2015 1:17 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Status: Offline
Jestem na początku, jakieś 60+ stron. Czyta się przyjemnie, nie wychwyciłam rażących błędów, ale nie mam jakoś "zboczenia" jeśli o to chodzi
Zwróciłam jednak uwagę na pojawiające się w pojedynczych akapitach powtórzenia albo czasami jakoś tak topornie zbudowane zdania, przez które ciężko się przebić. Oczywiście, nie przeszkadza to w czytaniu. Ot, czasem trzeba się mocniej skupić
BTW. Na ostatniej stronie jest geneza powstania tytułu. Bardzo mi się spodobała
Na razie jestem dobrej myśli, tłumaczenie mi się podoba, nowelka mi się podoba
Szkoda, że nie mogę tego przeczytać jako "świeżak", miałabym wiecej zabawy
Zwróciłam jednak uwagę na pojawiające się w pojedynczych akapitach powtórzenia albo czasami jakoś tak topornie zbudowane zdania, przez które ciężko się przebić. Oczywiście, nie przeszkadza to w czytaniu. Ot, czasem trzeba się mocniej skupić
Tu bym się nie zgodziła. Podobnie jak w anime, na początku również nie wiemy kto dokładnie pisze i kto jest kim na chatcie. Tutaj mamy taką samą sytuację. Dopiero z czasem osoby zostają wyjawione. I czytelnik wtedy na chwilę może się zatrzymać i powrócić do wcześniejszych stron, żeby sobie raz jeszcze przypomnieć. Zważywszy na to, że zaraz w kolejnym rozdziale są wyjaśnione nicki To osobiście uważam za plus. Taka niezbadana tajemnica dla osoby, która dopiero zaczyna swoją przygodę z DRRR!!DarkNighty pisze:Chat... Szczerze współczuję osobom, które nie miały wcześniej styczności z Durararą!! Pamiętam, że kiedy oglądałam anime, to miałam problem, by połączyć nicki z chatów z bohaterami (szczególnie, że ich chatowie tożsamości poznajemy dopiero po jakimś czasie). Trudno było zorientować się, która postać mówi (pisze) w danym momencie.
Nie podoba mi się zapis chatów wg Kotori. Byłoby dużo łatwiej dla czytelnika, gdyby zrobili:
"Setton: bla, bla, bla
Kanra: kra, kra, kra
Taro Tanaka: ?"
Używanie tylko: "]", "]", "«" bardzo utrudnia czytanie. Szczególnie, że DRRR!! ma wiele postaci i połapanie się we wszystkim jest naprawdę trudne. Dodatkowo potem chyba pojawiają się jeszcze inni na chacie, więc zrobi się kompletny bałagan.
BTW. Na ostatniej stronie jest geneza powstania tytułu. Bardzo mi się spodobała
Na razie jestem dobrej myśli, tłumaczenie mi się podoba, nowelka mi się podoba
Szkoda, że nie mogę tego przeczytać jako "świeżak", miałabym wiecej zabawy
NO BLOOD! NO BONE! NO ASH!
Naama@MyAnimeList
Oddam duszę za: Saiyuki Gaiden, Memory of Red, Barakamon, Hoozuki no Reitetsu, Gintama
Naama@MyAnimeList
Oddam duszę za: Saiyuki Gaiden, Memory of Red, Barakamon, Hoozuki no Reitetsu, Gintama
- DarkNighty
- nołlife
- Posty: 2045
- Rejestracja: ndz maja 25, 2014 1:25 pm
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Nie wiem, czy dobrze mnie zrozumiałaś. Jasne, próba rozszyfrowania chatowych tożsamości to jedna z największych przyjemności. Ogólnie zagadki i tajemnice to bardzo mocny punkt DRRR!!. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwościNaama pisze:Tu bym się nie zgodziła. Podobnie jak w anime, na początku również nie wiemy kto dokładnie pisze i kto jest kim na chatcie. Tutaj mamy taką samą sytuację. Dopiero z czasem osoby zostają wyjawione. I czytelnik wtedy na chwilę może się zatrzymać i powrócić do wcześniejszych stron, żeby sobie raz jeszcze przypomnieć. Zważywszy na to, że zaraz w kolejnym rozdziale są wyjaśnione nicki To osobiście uważam za plus. Taka niezbadana tajemnica dla osoby, która dopiero zaczyna swoją przygodę z DRRR!!DarkNighty pisze:Chat... Szczerze współczuję osobom, które nie miały wcześniej styczności z Durararą!! Pamiętam, że kiedy oglądałam anime, to miałam problem, by połączyć nicki z chatów z bohaterami (szczególnie, że ich chatowie tożsamości poznajemy dopiero po jakimś czasie). Trudno było zorientować się, która postać mówi (pisze) w danym momencie.
Nie podoba mi się zapis chatów wg Kotori. Byłoby dużo łatwiej dla czytelnika, gdyby zrobili:
"Setton: bla, bla, bla
Kanra: kra, kra, kra
Taro Tanaka: ?"
Używanie tylko: "]", "]", "«" bardzo utrudnia czytanie. Szczególnie, że DRRR!! ma wiele postaci i połapanie się we wszystkim jest naprawdę trudne. Dodatkowo potem chyba pojawiają się jeszcze inni na chacie, więc zrobi się kompletny bałagan.
Tylko według mnie problem leży gdzie indziej. Nie chodzi o to, kto skrywa się pod nickiem Setton czy Kanra, ponieważ to zostaje ujawnione w odpowiednim momencie historii. Po prostu ciężko jest się zorientować, które kwestie na chacie są pisane przez Setton, Kanrę czy Taro Tanakę. Te znaczki (], ], «) bardzo łatwo się mylą.
Stąd pojawia się nie problem pod tytułem: "Kim jest Setton?", a "Które kwestie na chacie pisze Setton?". Oczywiście, z czasem da się przyzwyczaić, szczególnie, jeśli ktoś się wybitnie na tym skupi, jednak uważam to za zbędne utrudnienie.
Wyjaśniłam to trochę lepiej?
-
- nołlife
- Posty: 2216
- Rejestracja: czw sie 09, 2007 12:56 pm
- Status: Offline
Jako że Studio JG i Waneko nie do końca spełniają moje oczekiwania co do wydawania light novel, po raz kolejny postanowiłem zaufać Kotori i z ostatnich zapowiedzi nowych tytułów ostatecznie wybrałem Durararę. No i po raz kolejny podjąłem chyba dobrą decyzję Jeżeli chodzi o techniczne aspekty wydania, Kotori znalazło jak dla mnie złoty środek, do tego widać że się dostosowują do oczekiwań czytelników. Mam wrażenie, że papier jest trochę cieńszy niż ten w SAO i strony z ilustracjami lekko przebijają, ale nie ma to wpływu na czytelność tekstu. Na plus większa czcionka- dla mnie nie było z tym problemu, ale niektórzy na to narzekali najbardziej, więc teraz powinni być bardziej zadowoleni. Na temat treści i tłumaczenia jeszcze się nie wypowiadam (w kolejce mam jeszcze poprzedni tomik SAO), ale na razie jestem zadowolony.
EDIT: Aha, w moim tomiku część przedniej okładki wchodzi na grzbiet. Niby nic, ale na półce to nie wygląda zbyt dobrze.
EDIT: Aha, w moim tomiku część przedniej okładki wchodzi na grzbiet. Niby nic, ale na półce to nie wygląda zbyt dobrze.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości