Blask Księżyca

Forum poświęcone wydawnictwu Kotori, wydawanym przez nie tytułom, itp, itd...
Awatar użytkownika
Mephisto
Weteran
Posty: 1296
Rejestracja: czw sty 31, 2013 4:01 pm
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Mephisto » pt lis 06, 2015 2:47 pm

usagisensei pisze:Nie ma to jak wejść komuś na ambicję. Zaraz będzie zrobione
kuras pisze:Spoiler
Prowokacja to jedna z najskuteczniejszych dróg postępu ~` Goethe
Za słowami widzę wyłącznie wątpliwości.
https://twitter.com/meurtvolant

Awatar użytkownika
KossteK
Posty: 39
Rejestracja: pt lis 06, 2015 10:41 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: KossteK » pt lis 06, 2015 11:11 pm

Jestem właśnie po zakupie swojego egzemplarza. Po szybkim przejrzeniu jest ładnie i schludnie. Jedyny mankament, przynajmniej dla mnie, to rozmiar czcionki. Nie wiem, czy w SAO jest tak samo, bo to moja pierwsza LN od Kotori, niemniej jednak wolałbym dopłacić i mieć nieco większy komfort czytania.
Mój profil na Last.fm http://www.last.fm/pl/user/kosst3k

mysz
Status: Offline

Post autor: mysz » śr lis 11, 2015 1:14 pm

Kupiłam sobie w empiku, bo nie mogłam czekać, aż się kolejna paczka uzbiera ;) Po przejrzeniu stwierdziłam, że wydanie jest fajne, estetyczne, podoba mi się wyciągany, składany ,,plakat" w kolorze i projekt okładki, skrzydełka śliczne. Rzuciłam okiem na ilustracje, jednak te w SAO były ładniejsze. Widać też, że jest zdecydowanie więcej dialogów, przeleciałam wzrokiem i ich poziom jest dyskusyjny. Czyżby Grey miał rację, że jak na LN SAO jest nieprzyzwoicie dobrze napisane? Wszystko się okaże, jak przeczytam C;

E:
Jestem świeżo po lekturze. Zacznę od spraw czysto technicznych:
– Od razu zorientowałam się, że za tłumaczenie odpowiadała inna osoba, niż w wypadku SAO. Język jest bardziej dosadny i mniej gładki. Wolę chyba tłumaczenie pani Anny.
– Mamy trochę wpadek. Literówki, jedna znienacka pogrubiona literka w środku tomu. najgorsza jest jednak pomyłka w nazwie jednego z rozdziałów.
– Papier fajny, skrzydełka fajne, to samo, co w przypadku SAO. Czyta się dobrze taki tomik.

Rysunki są mówiąc szczerze, średnie.

Teraz trochę o fabule. Zdziwiło mnie, jak powoli toczy się akcja, biorąc pod uwagę, że książka liczy niewiele ponad 200 stron.
Fabuła nie jest specjalnie porywająca, osoby szukające zawiłej intrygi raczej się rozczarują. To nie jest light novel dla miłośników czystego kryminału, bardziej dla osób zainteresowanych psychologią.
Teraz spoilery, ale raczej cienkie.
[spoiler]Bohaterowie to czyści socjopaci C: Niestety, są w tych trochę przerysowani. Nie wszyscy, wbrew pozorom Mary Sue Tsukimori wypada całkiem interesująco, ale już detektyw Konan (XD bo jak detektyw to musi mieć na imię Konan!) nie jest najlepiej skonstruowany.
Zakończenie jest w zasadzie ciekawe, ponieważ nie dostajemy jednoznacznej informacji. Czytelnik zostaje zostawiony z ogromnym niedosytem, sam musi wyciągnąć wnioski.[/spoiler]
Ogólnie Grey miał rację, na tle paru przeczytanych przeze mnie LN SAO faktycznie pozostaje najlepiej napisaną ;/

Awatar użytkownika
SallyCzarownica
nołlife
Posty: 2041
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
Status: Offline

Post autor: SallyCzarownica » pt lis 13, 2015 5:12 pm

Miałam nie kupować, ale że to tylko jeden tom... Skusiłam się. I tak sobie czytam i czytam, i coś mi tu nie gra. Czegoś mi brakuje. Taa...brakuje 16 stron :? no i po czytaniu. O fabule na razie się nie wypowiem, bo nie ma o czym, skoro nie przeczytałam do końca. Podoba mi się ten składany plakacik.
Ostatnio zmieniony pt lis 13, 2015 5:53 pm przez SallyCzarownica, łącznie zmieniany 1 raz.

Marei
nołlife
Posty: 2216
Rejestracja: czw sie 09, 2007 12:56 pm
Status: Offline

Post autor: Marei » pt lis 13, 2015 5:19 pm

mysz pisze:– Od razu zorientowałam się, że za tłumaczenie odpowiadała inna osoba, niż w wypadku SAO. Język jest bardziej dosadny i mniej gładki. Wolę chyba tłumaczenie pani Anny.
Odniosłem to samo wrażenie. Momentami zdania brzmią mniej sztucznie niż w SAO, ale jednak skłaniam się bardziej ku tłumaczeniom pani Anny. Chociaż dobrze wiedzieć, że inni tłumacze Kotori też są całkiem nieźli.
mysz pisze:jedna znienacka pogrubiona literka w środku tomu.
Wydaje mi się, że to wina druku, a nie pogrubionych liter. W moim tomiku na jednej ze stron kilka literek wyglądało na pogrubionych, każda w innym wierszu, ale wszystkie w linii prostej. Wyglądało to bardziej tak, jakby w tej literce było więcej tuszu niż w innych. To tylko moje przypuszczenia, nie wiem na ile coś takiego jest prawdopodobne.

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Post autor: Grey » pt lis 13, 2015 5:21 pm

Uwa, ciekawe w ilu egzemplarzach pojawił się taki problem jak w egzemplarzu SallyCzarownica. Będę składał zamówienie za jakiś tydzień, mam nadzieję, że bez niespodzianek.

Awatar użytkownika
SallyCzarownica
nołlife
Posty: 2041
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
Status: Offline

Post autor: SallyCzarownica » pt lis 13, 2015 5:57 pm

Grey, najlepsze jest to, że przeglądałam tomik, czy nie ma w nim jakiś błędów typu: rozmazany tusz, rysunki z yaoiców (chyba w SAO tak było). Do głowy mi nie przyszło, żeby sprawdzać numerację stron :? teraz nie wiem, czy jak będę znów w Polsce, to kupować nowy tomik, czy co. Z jeden strony ciekawa jestem jak to się skończy, ale z drugiej wydawać znów pieniądze na coś, co mnie aż tak nie zachwyciło (póki co)...

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Post autor: Grey » pt lis 13, 2015 6:06 pm

No to ja, odpluć odpukać, jakoś u Kotori miałem raczej szczęście, czy też nie miałem pecha... mam nadzieję, że tak pozostanie.
Może powinnaś spróbować ten tomik reklamować?

Awatar użytkownika
Shiki
Weteran
Posty: 1391
Rejestracja: czw sty 03, 2013 6:40 pm
Status: Offline

Post autor: Shiki » pt lis 13, 2015 6:09 pm

A o które dokładniej strony chodzi? Jestem gdzieś w połowie i na.razie jest okej...
Obrazek

Awatar użytkownika
SallyCzarownica
nołlife
Posty: 2041
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
Status: Offline

Post autor: SallyCzarownica » pt lis 13, 2015 6:29 pm

Grey, napisałam do Kotori. Czekam na odpowiedź.
Shiki, nie ma stron 169-184

Awatar użytkownika
Shiki
Weteran
Posty: 1391
Rejestracja: czw sty 03, 2013 6:40 pm
Status: Offline

Post autor: Shiki » pt lis 13, 2015 6:51 pm

Uff, u mnie wszystko jest dobrze. Ciekawe, jaki procent nakładu miał taki feler.
Obrazek

Awatar użytkownika
Kakaladze
Fanatyk
Posty: 1893
Rejestracja: ndz kwie 26, 2015 7:09 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Status: Offline

Post autor: Kakaladze » pt lis 13, 2015 8:25 pm

Dostałem swój tomik i jakim miłym zaskoczeniem jest rozkładana kolorowa strona :)!

Poza tym tomik cały, raczej bez problemu ze stronami po przeglądnięciu, niedługo przeczytam.
Obrazek

Awatar użytkownika
Hachi1973
Adept
Posty: 171
Rejestracja: wt wrz 18, 2012 11:40 pm
Status: Offline

Post autor: Hachi1973 » pt lis 13, 2015 9:19 pm

Jak peszek, to peszek :) Nie to, że wadliwy tom trafił do kogoś z Pcim Dolny/k. Gołusek. Znając życie to pewnie Papua Nowa Gwinea, tudzież inny Bangladesz. Sally, wyślemy nowy tomik, proszę tylko o adres do wysyłki na maila: kontakt@mangastore.pl

Szefowa

mysz
Status: Offline

Post autor: mysz » pt lis 13, 2015 11:01 pm

Marei pisze:
mysz pisze:– Od razu zorientowałam się, że za tłumaczenie odpowiadała inna osoba, niż w wypadku SAO. Język jest bardziej dosadny i mniej gładki. Wolę chyba tłumaczenie pani Anny.
Odniosłem to samo wrażenie. Momentami zdania brzmią mniej sztucznie niż w SAO, ale jednak skłaniam się bardziej ku tłumaczeniom pani Anny. Chociaż dobrze wiedzieć, że inni tłumacze Kotori też są całkiem nieźli.
mysz pisze:jedna znienacka pogrubiona literka w środku tomu.
Wydaje mi się, że to wina druku, a nie pogrubionych liter. W moim tomiku na jednej ze stron kilka literek wyglądało na pogrubionych, każda w innym wierszu, ale wszystkie w linii prostej. Wyglądało to bardziej tak, jakby w tej literce było więcej tuszu niż w innych. To tylko moje przypuszczenia, nie wiem na ile coś takiego jest prawdopodobne.
Nie, autentycznie jedna jedyna literka pogrubiona :/ Czyzby czary.

Awatar użytkownika
SallyCzarownica
nołlife
Posty: 2041
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
Status: Offline

Post autor: SallyCzarownica » pt lis 13, 2015 11:06 pm

Hachi1973, dziękuję ślicznie :) wysłałam maila na podany adres :)

Marei
nołlife
Posty: 2216
Rejestracja: czw sie 09, 2007 12:56 pm
Status: Offline

Post autor: Marei » sob lis 14, 2015 1:24 am

mysz pisze: Nie, autentycznie jedna jedyna literka pogrubiona :/ Czyzby czary.
Wiem o czym mówisz, ale w moim tomiku w kilku miejscach coś takiego widziałem. Przekartkowałem go teraz 3 razy i nie znalazłem żadnego z tych miejsc :lol: Ale rzeczywiście tak to wyglądało.

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Post autor: Grey » sob lis 14, 2015 6:32 am

Marei pisze:
mysz pisze: Nie, autentycznie jedna jedyna literka pogrubiona :/ Czyzby czary.
Wiem o czym mówisz, ale w moim tomiku w kilku miejscach coś takiego widziałem. Przekartkowałem go teraz 3 razy i nie znalazłem żadnego z tych miejsc :lol: Ale rzeczywiście tak to wyglądało.
Ja tak miałem bodajże w jednym miejscu w drugim tomie SAO. Ciekawe skąd to pogrubienie się bierze xD

Awatar użytkownika
Reviolli
nołlife
Posty: 2121
Rejestracja: pn gru 29, 2014 7:58 am
Status: Offline

Post autor: Reviolli » sob lis 14, 2015 10:57 am

Przeczytałem i jestem trochę rozdarty.
Jakość wydania bardzo dobra, lubię te skrzydełka, choć papier wydaje mi się taki jakiś żółtawy. Tłumaczenie mi się podobało.

Historia wciąga przez co szybko się czyta, choć nie jest jakoś bardzo rozbudowana czy zagmatwana.

Co do postaci to tu mam problem bo Mirai i Chizuru bardzo mi się spodobały. Lubię silne i trochę toporne postacie kobiece. Zaś Usumi łapie się u mnie do grupy przyjaciel(łka) z dzieciństwa.
Kanon bez echa.
Natomiast główna para jakoś nie zdobyła mojego uznania. Tsukimori jest zbyt idealna a ja nie znoszę takiej kreacji postaci. Do tego podczas lektury uznałem ją jako [spoiler]socjopatkę[/spoiler] co już całkowicie pogrążyło ją w moich oczach.
Zaś Nonomiya zapowiadał się interesująco, ale szybko zaczął mnie irytować swoją [spoiler]nieporadnością i nieudolnością [/spoiler].

Przez obrazki i początkowy opis postaci przed oczami stał mi Hachiman i spółka.

Ostatecznie jestem zadowolony z lektury.
Muzyczne, Yuri, sportowe +2
Przygodowe, gender bender, komedie +1
Horrory, SF, Kryminały -1

Awatar użytkownika
Kakaladze
Fanatyk
Posty: 1893
Rejestracja: ndz kwie 26, 2015 7:09 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Status: Offline

Post autor: Kakaladze » ndz lis 15, 2015 7:11 pm

Dzisiaj usiadłem i jednym tchem przeczytałem cały "Blask Księżyca" - po lekturze czułem że nie było do końca to czego się z początku spodziewałem, co nie znaczy że mi się nie podobało wręcz przeciwnie bardzo miło spędziłem czas z tym tytułem.

Zacznę od tego co mi się nie podobało, albo raczej coś czego oczekiwałem a tego nie otrzymałem w takiej ilości jak myślałem: Opis LN był tajemniczy i nie oszukujmy się on mnie najbardziej zachęcił do sięgnięcia po ten tytuł, tajemnicza notatka z opisem "Zbrodni Doskonałej" ktoś nagle umiera w taki sam sposób jak opisany w tej notatce, myślę ej brzmi to świetnie :)! Owszem motyw kryminału, morderstwa i dochodzenia został zachowany ale miałem wrażenie że w pewnym momencie zszedł on na plan dalszy, mimo że bohater coś tam wspominał, po czym te wątki powróciły. Cała historia jest powiedzmy owiana tajemnicą, ale trochę za dużo uwagi poświęcone jest na relacje między głównym bohaterem a Tsukimori.

Większość bohaterów mi się podobała, nie odrzucała mnie poza jedną postacią dosyć poboczną (Ogólnie takie postacie odrzucają mnie zawsze) [spoiler]Chodzi mi konkretnie o Kamogawe, znajomy z klasy głównego bohatera, strasznie denerwuje mnie jak występują tego typu postacie, podam na przykładzie np: Jest grupa chłopaków, wszyscy potajemnie są zakochani w jakiejś jednej Kobiecie, wszystko fajnie, nagle jednemu udaje się z nią umówić itd. po czym jego znajomi z grupy są obrażeni i wgl uznają jego za jakieś zło i zaczynają się na nim mścić.[/spoiler]


Co do ilustracji, kolorowe zrobiły na mnie bardzo duże wrażenie jedna była rozkładana co po prostu świetnie wygląda, ale te w środku już nie zrobiły na mnie takiego wrażenia, nie pasowały mi momenty w których były dodane, jakoś przypadały one według mnie na mało ważne sceny a same w sobie nie należały do najpiękniejszych.



Ostatecznie jestem zadowolony z zakupu i poświęconego czasu, nie było to może to co oczekiwałem ale się nie zawiodłem, przyjemna lekka historia, jednak nie ma co po niej oczekiwać wygórowanego kryminału z ciężkimi, zagmatwanymi zagadkami.

Wydanie Kotori ponownie mi się podoba, tłumaczenie jest okej, czyta się przyjemnie bez zgrzytów chociaż na pojedynczy błąd lub dwa natrafiłem, teraz nawet nie pamiętam co to konkretnie było.
Obrazek

Awatar użytkownika
Madoka
Moderator
Posty: 3265
Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Madoka » śr lis 18, 2015 9:13 am

Skusiłam się na "Blask księżyca", jeśli mi się spodoba to może sięgnę po inne light novelki. Póki co po pobieżnym przejrzeniu, jedyne co mi nie pasuje to wielkość czcionki tytułów rozdziałów. Zazwyczaj takich rzeczy się nie czepiam ale tu jakoś mnie to razi.
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "

GG:5144161

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kotori”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości