Złamane skrzydła
- SallyCzarownica
- nołlife
- Posty: 2041
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
- Status: Offline
Akurat wczoraj przeczytałam, po raz kolejny, poprzednie tomy i teraz mam ogromnego smaka na trójeczkę. Jeszcze ten opis <3 byle do kwietnia, byle do kwietnia...
Ostatnio zmieniony czw mar 10, 2016 9:50 pm przez SallyCzarownica, łącznie zmieniany 1 raz.
- Angu
- nołlife
- Posty: 2701
- Rejestracja: pt sty 07, 2011 1:38 pm
- Lokalizacja: Wejherowo
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- Angu
- nołlife
- Posty: 2701
- Rejestracja: pt sty 07, 2011 1:38 pm
- Lokalizacja: Wejherowo
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
- Naama
- Wtajemniczony
- Posty: 831
- Rejestracja: wt kwie 28, 2015 1:17 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Status: Offline
Takie może głupie pytanie: Warto kupować? Czytałam po angielsku i np nie bardzo zrozumiałam relację między głównymi bohaterami oraz tym doktorkiem. Jak również, kim oni dokładnie są. Rozumiem, że jakaś yakuza itp, ale co dokładnie robią I na czym opiera się główny wątek? Można oznaczyć wszystko jako spoiler.
NO BLOOD! NO BONE! NO ASH!
Naama@MyAnimeList
Oddam duszę za: Saiyuki Gaiden, Memory of Red, Barakamon, Hoozuki no Reitetsu, Gintama
Naama@MyAnimeList
Oddam duszę za: Saiyuki Gaiden, Memory of Red, Barakamon, Hoozuki no Reitetsu, Gintama
- Hachi1973
- Adept
- Posty: 171
- Rejestracja: wt wrz 18, 2012 11:40 pm
- Status: Offline
Osobiście uważam, że to nasz najlepszy komiks boys love. Może komentarze z LUBIMY CZYTAĆ Cię przekonają.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/236996/z ... skrzydla-1
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/236996/z ... skrzydla-1
-
- Status: Offline
Tez uwazam, ze to jedna z lepszych pozycji BL, jaka u nas wyszla. Nie ma tej typowej cukierkowatosci, nie ma tez przesadnej dramy, dostaniemy za to ciekawe relacje miedzy bohaterami i troche dobrze przedstawionych problemow psychicznych.
(Az szkoda, ze do paczki z ksiazkami nie moglam dodac tego tomu )
(Az szkoda, ze do paczki z ksiazkami nie moglam dodac tego tomu )
- sanattia
- Posty: 57
- Rejestracja: pn mar 07, 2016 9:30 pm
- Status: Offline
Ja w skanach też sie gubiłam, nie wiem czy to wina tłumaczenia czy co, ale po polsku czytało mi sie o wiele lepiej. W każdym razie to jedno z moich ulubionych yaoi pod względem fabuły i postaci, nie ma przesady, nie czuje że coś jest przyspieszane na siłę "żeby tylko był seks pomiędzy głównymi bohaterami". na pewno jest to pozycja wyróżniająca się na polskim rynku. kupiłam w ciemno i nie żałuję.
[center]ヽ( ・∀・)ノ ᴛᴜᴍʙʟʀ | ʏᴏᴜᴛᴜʙᴇ[/center]
- SallyCzarownica
- nołlife
- Posty: 2041
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
- Status: Offline
Również polecam. Jak dla mnie jest to najlepsze BL jakie u nas wychodzi. Ogólnie lubię słodkie komedyjki, ale czasami mam ochotę na coś poważnego i Kou Yoneda w pełni mi tego dostarcza. Wcześniej nie znałam tego tytułu, kupiłam w ciemno (bo autorka, teraz jedna w moich ulubionych, poznana dzięki Kotori) i nie zawiodłam się. Czytałam kilka razy i z każdym kolejnym razem coraz bardziej mi się podoba. Siedzę jak na szpilkach i tylko czekam, aby dorwać w końcu trzeci tom.
-
- Status: Offline
Może ja się wypowiem z trochę innej perspektywy, bo ktoś się może przejechać tak jak ja. Lubię ten tytuł, lubię Yonedę, ale po zakupie i przeczytaniu uznałam, że jest to dla mnie póki co historia do przeczytania na raz. Wątki yakuzowe są naprawdę interesujące i ubarwiają mangę, natomiast to, co mi nie podchodzi to przypadłości i dewiacje głównych bohaterów - wiem, że częściowo mają one podłoże psychiczne i swoje uzasadnienie, ale nie do końca mnie one kupują. Albo inaczej - Doumeki mnie kupuje, Yashiro raczej nie do końca. Z resztą budowa psychologiczna bohaterów tej mangi budzi skrajne emocje - dla jednych jest "realistyczna i przełamująca schematy" jak w opiniach na lubimy-czytać, dla innych jest to materiał na pisanie długich notek na temat tego jak bardzo jest dziurawa. Kwestia osobista też jest taka, że wolę w romansach (nieważne czy są to BLe, GLe, shoujo, seineny itp.) budowanie związku na zdrowych relacjach (nie umiem tego inaczej określić, ale myślę, że dobrym przykładem jest planowany przez Kotori "Merry Checker"). Co prawda mam kilka gangsterskich tytułów, które o dziwo mi pasują (scenariusze Aidy Saki na przykład), ale "Saezuru..." jest dla mnie tak jak wspomniałam - świetną lekturą na raz, ale nie czymś do czego będę często wracać. Chociaż muszę przyznać, że im dalej w las, tym manga robi się coraz ciekawsza i w sumie 1/2 tom uważam za najsłabsze w porównaniu do kolejnych wydarzeń. Jeśli manga się zakończy i mnie usatysfakcjonuje zakończenie dopiero wtedy zdecyduję się na to czy ją kupić czy nie. Polskie tłumaczenie też nie do końca zgrało się z tym co miałam w głowie podczas czytania, np. jakoś nie wyobrażałam sobie, że główni bohaterowie będą prowadzili dialogi o fiutkach. Zastanawiam się też czy w moim przypadku nie będzie lepsze kupienie wersji japońskiej z obwolutą, bo kiedyś trzymałam tomiki w ręce u znajomej i zrobiło na mnie dobre wrażenie.
Nie chcę się tu za bardzo wdawać w żadne głębsze dyskusje, napisałam posta, bo pomyślałam, że inne spojrzenie na serie też się może komuś przydać, a może zamiast się przejechać, to potem się dzięki temu pozytywnie zaskoczy.
Nie chcę się tu za bardzo wdawać w żadne głębsze dyskusje, napisałam posta, bo pomyślałam, że inne spojrzenie na serie też się może komuś przydać, a może zamiast się przejechać, to potem się dzięki temu pozytywnie zaskoczy.
-
- Status: Offline
Ogolnie na temat przedstawienia problemow psychicznych bohaterow mozna sie spierac, bo to jest bardzo dyskucjogenny temat. Zetknelam sie w zyciu z roznymi osobami po przejsciach, traumami (takze seksualnymi) i raczej patrzac przez pryzmat takich prawdziwych przypadkow moge powiedziec, ze bohaterowie mangi sa dosc wiarygodni. Mnie odwrotnie niz Otai, bardziej kupuje watek naszego szefa mafii, choc reakcje otoczenia sa juz nieco gorzej przedstawione.
- SallyCzarownica
- nołlife
- Posty: 2041
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
- Status: Offline
Trójeczka za mną. Ło matko kochana, co tam się dzieje! Doumeki, Ty szatanie
Mam straszny niedosyt. Jak tu teraz wytrzymać do następnego tomu?
Co do wydania, to trafiły mi się dwie bardzo prześwitujące strony, mianowicie 180 i 184. Na 184 musiałam się bardzo dokładnie przyjrzeć, aby wiedzieć co jest co. Ktoś też tak ma w swoim egzemplarzu?
Mam straszny niedosyt. Jak tu teraz wytrzymać do następnego tomu?
Co do wydania, to trafiły mi się dwie bardzo prześwitujące strony, mianowicie 180 i 184. Na 184 musiałam się bardzo dokładnie przyjrzeć, aby wiedzieć co jest co. Ktoś też tak ma w swoim egzemplarzu?
- Meliona
- nołlife
- Posty: 3925
- Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
- Angu
- nołlife
- Posty: 2701
- Rejestracja: pt sty 07, 2011 1:38 pm
- Lokalizacja: Wejherowo
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
- SallyCzarownica
- nołlife
- Posty: 2041
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości