Tomik 2

[GrisznakIW]

Jest już okładka drugiego tomu. Moim zdaniem lepsza niż w przypadku pierwszego. Inna sprawa, że "świąteczny tomik" w marcu...

Moje drogie Waneko, nie zaczyna się zadania od "ale". Bodaj to nawet jest dopuszczalne (tak mi się wydaje), jednak nie wygląda najlepiej. Proponowałbym to zmienić na "Dziwnym trafem okazuje się jednak, że...".

Przy okazji, w drugim też nas czeka cenzura?

[romanova]

Jest już okładka drugiego tomu. Moim zdaniem lepsza niż w przypadku pierwszego. Inna sprawa, że "świąteczny tomik" w marcu...

Moje drogie Waneko, nie zaczyna się zadania od "ale". Bodaj to nawet jest dopuszczalne (tak mi się wydaje), jednak nie wygląda najlepiej. Proponowałbym to zmienić na "Dziwnym trafem okazuje się jednak, że...".

Przy okazji, w drugim też nas czeka cenzura?

Rozpoczynanie zdań od spójników to raczej kwestia stylistyki niż poprawności. Poloniści w szkołach tępią, językoznawcy nie widzą nic złego (http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=11944). Nie mniej jednak zaproponowana przez Ciebie wersja rzeczywiście brzmi lepiej.
Za to na pewno brakuje przecinka przed "co" na skrzydełku

[alicerobert]

Dziękuję ... Lubię to forum bardzo, bo jest bardzo pouczające ...

[zandam]

Moim zdaniem lepsza niż w przypadku pierwszego. Inna sprawa, że "świąteczny tomik" w marcu...

Pogoda jest adekwatna do zawartości tomu, więc można powiedzieć, że to taki celowy zabieg.

Po raz pierwszy od dłuższego czasu zamówiłam prenumeratę i dołączyłam komentarz do zamówienia, który ku mojej radości, został wzięty pod uwagę, więc ze stanu komiksu jestem bardzo zadowolona (muszę pomyśleć o wpisywaniu podobnych komentarzy w prenumeratach od Studia JG...).

Dodatkowym plusem są koperty bąbelkowe. Bez niej los mojego zamówienia byłby o wiele gorszy (listonosz tak poupychał przesyłki w skrzynce, że nawet milimetra nie zostawił wolnego...a ja je wyciągałam później przez 5 min. Poczułam się, jakby domofon był tylko atrapą, a nie rzeczywistym urządzeniem, które pozwala na skontaktowanie się z domownikami... )

Jeśli chodzi o treść, to jak zwykle historie bardzo mi się podobały. Było kilka bardzo zabawnych momentów i mniej majtek raniących moje oczy, niż poprzednio, więc jestem naprawdę zadowolona z zakupu. Osobiście, jak skończy się Kagen i HL, to smutno mi się zrobi, bo dawno żadne z wydawanych tytułów tak miło mnie nie zaskoczyło.

[Chrno]

Pogoda jest adekwatna do zawartości tomu, więc można powiedzieć, że to taki celowy zabieg.

Wykryłem spisek! To zapewne szamani wynajęci przez Waneko zaserwowało nam tą pogodę żeby pasowało do tomiku..

Rozbroił mnie kadr z dzieciakami w restauracji, jeden obrazek a jak potrafi poprawić humor
Jak HL się dobrze sprzeda(a mam taką nadzieję) to może będziemy mogli liczyć na więcej mang w tym stylu.

[Faust]

Wykryłem spisek! To zapewne szamani wynajęci przez Waneko zaserwowało nam tą pogodę żeby pasowało do tomiku..

O nie! Wydało się!

Cóż, wydaje mi się, że się sprzeda i to nieźle. Dobra fama poszła o tym tytule, z tłumaczeniem na czele.

[kuras]

Nasi szamani dostaną premię

[GrisznakIW]

Wykryłem spisek! To zapewne szamani wynajęci przez Waneko zaserwowało nam tą pogodę żeby pasowało do tomiku..

O nie! Wydało się!

Cóż, wydaje mi się, że się sprzeda i to nieźle. Dobra fama poszła o tym tytule, z tłumaczeniem na czele.

Po cichu pozostaje liczyć, że może później Ichigo 100%...

[zandam]

Rozbroił mnie kadr z dzieciakami w restauracji, jeden obrazek a jak potrafi poprawić humor

Mnie też. Ale najbardziej podobały mi się sceny z tym otaku, który gardził ludzkimi (kobiecymi) niedoskonałościami i pouczał kolegę, jak powinien się zachowywać w danych sytuacjach.

Nasi szamani dostaną premię

To może teraz czas na jakieś wiosenne klimaty? Nie żebym śniegu nie lubiła, ale czekałam za nim w Wigilię (a go nie było), a nie w Wielkanoc...

Po cichu pozostaje liczyć, że może później Ichigo 100%...

Mam nadzieję, że nie... HL jest dobre tylko dlatego, że jest w nim kilku alternatywnych bohaterów i jest krótkie (brak niepotrzebnych przedłużeń). Jak jedna postać mi się nie spodoba, to zawsze mogę znaleźć jakąś inną.
Osobiście nie tęsknię za tytułami z kolejnymi wersjami Keitaro (LH) i wątpię, żebym kupowała jakieś długie ecchi, bo dwa razy się na nich zawiodłam (VGA, LH). Z podobnych tytułów tylko "The World God Only Knows" byłby w stanie mnie przekonać do kupowania tak wielu tomów (ale to nie ecchi).

[Krzych_Ayanami]

Mnie z oczywistych względów najbardziej podobała się "królowa demonów" i efekty walki jakie stoczyła z nią Koyoi Przy okazji liczę na jakiś drobny wątek lesbijski
Chociaż pewnie nic z tego nie wyjdzie.

Ogólnie tomik bardzo fajny i w sumie boli mnie tylko, że będą jeszcze tylko dwa...

[Ame]

Po cichu pozostaje liczyć, że może później Ichigo 100%...

Jedyna manga od tej autorki,której nie kupie.Ostatnio próbowałam czytać,ale poległam .Ja mam nadzieję,że po dobrej sprzedaży waneko wyda Ane doki. Tytuł jest krótki(3 tomy) i jest znany i lubiany.

[GrisznakIW]

Przy okazji liczę na jakiś drobny wątek lesbijski

Być może dziwnie to zabrzmi w moich ustach, ale mi akurat takie motywy zupełnie do tej mangi nie pasują. Z bohaterek już zaprezentowanych nie dałoby się nawet stworzyć żadnego sensownego pairingu, trzeba by wprowadzić jakieś nowe. Za nawet gdyby, to i tak średnio bym to widział.

[Krzych_Ayanami]

Kazirodcze fiksum dyrdum Koyoi pasuje, a małe homo już nie ?
Myślałem o tym, żeby zakręciła się koło Yamamoto (czym ta mogłaby być zainteresowana) celem odciągnięcia jej od brata .

[GrisznakIW]

Incesty mi generalnie nie pasują, zresztą wiele wskazuje na to, że żaden z nich nie pójdzie tam w poważniejszą stronę. Bo jeśli pójdzie, to w recenzji zrugam jak burą sukę.

[Krzych_Ayanami]

Moim zdaniem Hatsukoi to manga typowo rozrywkowa i żadne poważniejsze kwestie jej nie pasują.
Po za tym doskonale widać, że na przykład uczucia Koyoi są czysto jednostronne, więc cokolwiek by tam nie dali, byłoby jakoś zgrabnie wytłumaczone.

[kazuya]

Przy okazji, w drugim też nas czeka cenzura?

Niestety też jest, zauważyłem na stronach 56 i 157.

[Krzych_Ayanami]

W którym miejscu? Na pierwszym Kei od kilku kadrów jest w ręczniku, a na drugim unosi się para. Więc jeśli już, to jest to wymysł autora, a nie wydawnictwa.

[miya]

Porównałam te kadry ze skanami. Faktycznie jest lekka cenzura. Na ręczniku nie ma marszczenia, a na kadrze z parą zostały wymazane piersi... Ok, tak jak w pierwszym tomie cenzurę mogłam jeszcze zrozumieć, to tutaj już nie bardzo

[Marei]

Nie spodziewałem się, że aż tak miło będzie się czytało tę mangę. Ogólnie nie przepadam za tym gatunkiem, ale Hatsukoi czyta się naprawdę bardzo przyjemnie, podobne odczucia miałem wcześniej chyba tylko przy Love Hina. Do tego bardzo ładnie wydane (czemu wszystkie mangi Waneko tak nie wyglądają?!), dobre tłumaczenie- nawet cenzurę wybaczam (która mi w sumie nie przeszkadza).

[GrisznakIW]

A ja mam takie pytanie - czemu w HL nie ma kolorowych stron? Widać wyraźnie, że czwarta i piąta strona pierwszego tomui powstały w oryginale w kolorze. Zresztą, taką wersję miały - proszę bardzo.