Forum Waneko

Planowana premiera tego tomu to 1 czerwca 2015.

Mimo nie kupuję mangi PH, ale muszę przyznać ze te obwoluty jest przepięknie <3 aż moje oczy cieszą się.

A ja jeszcze 16 tomu nie zamówiłam, ech. Nie mogę się doczekać 17, jedna z moich ulubionych obwolut (nr 1 to oczywiście ta z Elliotem).

No i nadchodzi najlepszy tom z największym plot twistem w serii PH &#9829;
Nie mogę się doczekać *_* Szkoda, że tomik w łapki chwycę dopiero w lipcu-sierpniu, ale i tak..
WEEEE!

No i rzecz jasna, obwoluta wspaniała.

Aż chciałoby się zacząć kupować serię właśnie dla takich okładek. Nie powiem, zainteresowało mnie. Anime bardzo mi się podobało, chociaż zakończyli w beznadziejnym momencie. Cały czas głowię się "Co dalej?". Może jak wskoczy więcej grosza (i zakupię już to co mam w planach), wezmę się za PH

Naama kilka końcowych odcinków było fillerami, więc tym bardziej polecam się zapoznać z mangą. Właśnie po tym jak się anime skończyło zaczyna się prawdziwa akcja :3

Co do samej okładki to jest ona bardzo ładna, chociaż nie należy do grona moich ulubionych. Ten czas tak szybko leci, dopiero co kupowałam pierwszy tom w Empiku, a tu już 17 i do końca historii bliżej niż dalej

Naama - już nie wspominając o tym, że w anime przeciągnęli krótkie wątki do granic nudnej możliwości. Co boli. Nie tak dawno odnawiałam sobie anime, podczas zapoznawania koleżanki z tytułem, myślałam że nerwicy dostanę (jeśli nie dostałam). Jeśli nie jesteś pewna kupna tomiku, to zawsze możesz zapoznać się z angielskimi skanlacjami. Jeśli się spodoba, to przynajmniej będziesz wiedziała, że nie wyrzucasz pieniędzy w błoto ^^ (ja przykładowo dopiero po zerknięciu na skanlacje zdecydowałam, że zacznę kupowac Horimiya/ę)

Pozostało jeszcze 7 tomiszy do końca. Może w końcu się doczekam, bo strasznie mnie kusi aby po angielsku doczytać końcówkę. Co do samej okładki, jedna z lepszych [uwielbiam jej kolorystykę ^^]

Szkoda, że u nas połówek nie wydali

Ah, to że anime nieco "podkręcili" to wiem. Nawet zaczęłam sobie na spokojnie czytać mangę po angielsku. I dlatego tak kusi mnie zakup polskiej wersji. Ale niedawno zaczęłam tworzyć swoją własną kolekcję, więc mam kilka ważnych dla mnie tytułów, na których zamierzam się głównie skupić.

W anime najbardziej urzekła mnie postać Jack'a Vessalius'a i jego wspaniały głos Pana Daisuke, którego uwielbiam za Sebastiana z Kurosha (i nie tylko! ale o nim mogłabym pisać i pisać)

Po za tym w anime jest ten plus, bo według mnie cudownie dopasowali melodyjkę do pozytywki oraz do momentu, w którym do walki wkraczała Alicja. Jak czytałam mangę, to sobie włączałam OST ^^

Niestety, chyba zrobiłam sobie cichy spoiler końcówki jak na FBku strony zaczęły wrzucać kadry z ostatniego tomu :<

Siedemnasty tomik PH to będzie wspaniały prezent na dzień dziecka

Właśnie przeczytałem siedemnasty tomik (okładka piękna). No i....
....
.........
................
Muszę powiedzieć że zaskoczyło mnie to nawet bardziej niż zakończenie poprzedniego tomu. Nie żebym nad tym zanadto myślał, ale takiego obrotu spraw kompletnie nie przewidywałem. Sytuacja Oza przypomina mi to trochę finał Rewrite od Key'a.

WTF!!!!!1!!!11!!!!
jestem świeżo po lekturze.....ale no kurcze! nie wierze w to co czytam, Pandora nigdy nie zawodzi jeśli chodzi o plot twisty ale niech mi to ktoś wyjaśni: mega spoiler tego tomu Skoro oz jest łańcuchem to jakim cudem normalnie żył w naszym świecie jako człowiek i dlaczego ma pieczęć na sobie? koniec spoilera

Ponadto wraz z przedostatnim rozdziałem tego tomu dotarłam do momentu na którym skończyłam czytać skanlacje na rzecz polskiego wydania, ach jak ten czas szybko leci.

Ta kwestia będzie poruszana później w mandze. Naprawdę szkoda byłoby to sobie teraz zaspoilerować

gg gonia pisze:Ta kwestia będzie poruszana później w mandze. Naprawdę szkoda byłoby to sobie teraz zaspoilerować

No chyba że tak to odpuszczam na razie XD

Poza tym- hej, kwestie dotyczące Oza i Alice są jednymi z najważniejszych spoilerowanie tego jest wręcz surowo zakazane. Ale mogę powiedzieć, że wszystko zostało ładnie wyjaśnione (a w polskiej wersji: zostanie) więc nie trzeba się obawiać o dziury fabularne ^^