Forum Waneko

Kuro wieje pedałem i tu się zgodzę, ale nie dziwota skoro podobno to w ogóle miało być yaoi. (a przynajmniej gdzieś tak czytałam)

Quithe pisze:A żeby facet uznał, że tak jest, miłostek męskich być nie musi.

Czyli...widzicie coś czego nie ma i coś sobie dopowiadacie? Po cholerę, że aż tak się wyrażę?

Quithe pisze:Pogódź się z tym

Ależ nie mam z tym jakiegokolwiek problemu, po prostu lubię dyskutować i poznawać opinie innych.

Quithe pisze:Kadry, opinie itp już wystarczą, żeby określić, czy tytuł może się podobać.

Aha, czyli kierujesz się tylko opinią innych, tak? Okej, jasne, możesz wstępnie wiedzieć czy Ci się spodoba czy nie, ale właśnie nie rozumiem tego że ci wszyscy, którzy tak hejtują serie (już nawet nie mówie o ph, ale ogólnie) tak na dobrą sprawę wcale jej nie ruszyli tylko zasłyszeli gdzieś 'pedalskie' i tak dalej powtarzają. Well, trochę chaotycznie to napisałam, ale ogólnie chodzi mi o to, że trochę wkurza mnie, że najwięcej do powiedzenia mają osoby, które danej mangi na oczy nie widziały. Ale sure, opinia innych (którzy pewnie tez jej nie widzieli) ftw.

1. Zbyt dosłownie rozumiesz frazę "wieje pedałem".
2. Kontynuacja wywodu, który opiera się na uczepieniu tylko jednego aspektu - opinii innych - a było podane więcej (kadry, itp), wskazuje, że jednak masz problem z akceptacją.

PS. wstawianie od czapy słów w innym języku podpada pod "wianie pedałem".
PS2

Ach, wiedziałam, że zaraz wyjdę na tarda. ;f
1. Może, nie jestem facetem, więc nie za bardzo wiem co Wy tam myślicie.
2. Kadry olałam, bo po prostu uważam, że kreska (jeśli o to Ci chodzi) schodzi na dalszy plan w takich sprawach, podobnie jak w grach czy coś. A pod 'itp' nie wiem co się kryję, więc tym bardziej nie mogłam nic na to napisać.

Co do PS. - wybacz, po prostu machinalnie tak piszę bo mi krócej.
No i PS2 - no i po co ten gif? : o Naprawdę nie wiem czemu z takim czymś wyjeżdżasz, zwłaszcza że wyraźnie napisałam, że również nie chce aby wydano PH. Po prostu zainteresowała mnie wcześniejsza dyskusja to się podpiełam, tyle.

Duso pisze:Mam do Was pytanie - co takiego jest w PH, że jesteście nastawieni do tego tytułu negatywnie?

Jest infantylny, zalatuje Kuroszem a jego grupa docelowa to nastolatkowie.

Mam do Was pytanie - co takiego jest w PH, że jesteście nastawieni do tego tytułu negatywnie? Przeczytaliście chociaż z tom-dwa, czy po prostu oceniacie po anime, które było nastawione na fanserwis albo po tym, że ktoś tam powiedział, że seria jest podoba do Kuro? (co jest kompletą bzdurą)
Siedzę w tej serii już jakieś 4 lata i szczerze? Nigdy nie powiedziałabym, że to ma coś wspólnego z yaoi czy shonen ai, a w końcu jestem dziewczyną, więc panowie, chyba coś tu jest nie tak.

Moim zdaniem stawiasz sprawę trochę dziwnie.
Od kiedy to istnieje obowiązek podobania się jakiejś pozycji? Od kiedy to sympatia do jakiejś mangi jest jakimś wyznacznikiem? I czego konkretnie? Z tego co widziałem, to wyglądało bardziej na to, że niektóre osoby są po prostu Pandorą nie zainteresowane - a to wcale nie musi oznaczać negatywnego nastawienia.

Anime nie oglądałem, z ciekawości przeczytałem kilka rozdziałów i szczerze mówiąc nie kupuję tego. Nie rozumiem założenia, że główny bohater jest winny z samego swego faktu istnienia. W moim odczuciu, aby ponosić za coś odpowiedzialność, trzeba najpierw coś zrobić. Tutaj tego nie ma, jest tylko czynnik, który ma być źródłem dramaturgi - ale jest przesadzony w drugą stronę.

Po za tym pierwsze skrzypce odgrywają tutaj dzieci - i moim zdaniem będzie dziwne, jeśli osoba, która miałaby więcej niż 12 lat, jest nimi zainteresowana. To nie jest normalne.

Quithe! Dla dobra pokoleń obecnych i przyszłych zdefiniuj proszę "wianie pedałem", gdyż, jak zapewne w swej przenikliwości zdołałeś zauważyć, wyrażenie to konfunduje wielce nasze proste umysły niewieście.

A coby nie zbaczać z tematu dyskusji: Pandora jest fajna, mam parę tomów po angielsku, więc nie wiem, czy kupię.

Krzych_Ayanami pisze: Od kiedy to istnieje obowiązek podobania się jakiejś pozycji?

Tylko widzisz, Ty przeczytałeś kawałek i stwierdzasz, że Ci się nie podoba. Spoko. Ale jest tu mnóstwo ludzi, którzy ledwo rzucili okiem na okładkę i stwierdzają, że "pedalskie", "infantylne", itp. No ok, ja też jak widzę na okładce cycatą laskę naparzającą zombie to stwierdzam, że to manga nie dla mnie. Ale nie rozwodzę się nad tym przez ileśtam stron wątku, próbując udowodnić wszystkim dookoła, jaka ta manga jest beznadziejna.

Krzych_Ayanami pisze:Anime nie oglądałem, z ciekawości przeczytałem kilka rozdziałów i szczerze mówiąc nie kupuję tego. Nie rozumiem założenia, że główny bohater jest winny z samego swego faktu istnienia. W moim odczuciu, aby ponosić za coś odpowiedzialność, trzeba najpierw coś zrobić. Tutaj tego nie ma, jest tylko czynnik, który ma być źródłem dramaturgi - ale jest przesadzony w drugą stronę.

Bohater też tego nie wie i przez następne kilkanaście tomów próbuje się dowiedzieć tego i paru innych rzeczy. W ostatnich rozdziałach nawet prawie się już dowiaduje.

Krzych_Ayanami pisze:Po za tym pierwsze skrzypce odgrywają tutaj dzieci - i moim zdaniem będzie dziwne, jeśli osoba, która miałaby więcej niż 12 lat, jest nimi zainteresowana. To nie jest normalne.

W "Pieśni Lodu i Ognia" też.

Krzych_Ayanami pisze:Od kiedy to istnieje obowiązek podobania się jakiejś pozycji?

Ależ zupełnie nie o to mi chodzi. Odnoszę wrażenie, że na siłę próbujecie zrobić ze mnie jakiegoś tarda, którym nie jestem. Nikomu nic nie chce wmawiać, po prostu zwróciłam uwagę na takie można by powiedzieć lekkie hejtowanie pozycji, którą jak napisałeś osoby nie są zainteresowane. Okej, moga nie być, ale po co te zaczepki i teksty o yaoi? Tylko i wyłącznie o to mi chodziło.
(Edit: Romanova lepiej ujęła to co miałam na myśli )

Co do tej winy głównego bohatera - Tak jak napisała Romanova, to się wyjaśnia dopiero później. I owszem, on coś zrobił, ale to już trzeba samemu sięgnąć po serie (zaraz będzie, że namawiam! : o)

Krzych_Ayanami pisze:Po za tym pierwsze skrzypce odgrywają tutaj dzieci - i moim zdaniem będzie dziwne, jeśli osoba, która miałaby więcej niż 12 lat, jest nimi zainteresowana. To nie jest normalne.

W każdym praktycznie shonenie głowni bohaterowie to dzieci, ale czytają to miliony. I to niby nienormalne? Praktycznie tylko 2 postacie z ph to dzieci, chociaż na upartego można by powiedzieć, że żadna nie jest.
...ale nie jestem pewna czy o to Ci chodzi.

jego grupa docelowa to nastolatkowie.

Jak każdego shonena

<Śledziu dołącza do bójki w tawernie>

Duso pisze:które było nastawione na fanserwis

Przyznam się bez bicia, że anime widziałem i fanserwisu nie wychwyciłem. Chyba że chodzi tutaj o fanserwis, który "wieje pedałem".

Duso pisze: albo po tym, że ktoś tam powiedział, że seria jest podoba do Kuro? (co jest kompletą bzdurą)

Jam ci on! I nie uważam, że to była bzdura. Potwierdzenie mamy już we frazach typu "wieje pedałem". Że o klimacie nie wspomnę (on też "wieje pedałem").

romanova pisze:Ale nie rozwodzę się nad tym przez ileśtam stron wątku, próbując udowodnić wszystkim dookoła, jaka ta manga jest beznadziejna.

Jak na razie, to wy próbujecie nas przekonać, że w seria nie "wieje pedałem". My swoje wiemy i nikogo do niczego nie musimy przekonywać.

Duso pisze:Mam do Was pytanie - co takiego jest w PH, że jesteście nastawieni do tego tytułu negatywnie?

Wieje kuroszem, "wieje pedałem", za dużo emocenia, "wieje pedałem" (czekaj, to już było!). Dodatkowo nie jest to moja grupa wiekowa. No i "wieje pedałem".

Sledziu_w pisze:Chyba że chodzi tutaj o fanserwis, który "wieje pedałem".

Tak, chodzi o ten.

Sledziu_w pisze:Jak na razie, to wy próbujecie nas przekonać, że w seria nie "wieje pedałem".

A Wy przekonujecie nas, że chcemy kogokolwiek przekonywać. Ja też swoje wiem, po prostu zapytałam się o powód bezsensownego hejtowania danego tytułu. To że rozwinęła się taka dyskusja to już nie moja wina.

Btw. Wy chyba lubicie jak coś Wam wieje

Sledziu_w pisze:

romanova pisze:Ale nie rozwodzę się nad tym przez ileśtam stron wątku, próbując udowodnić wszystkim dookoła, jaka ta manga jest beznadziejna.

Jak na razie, to wy próbujecie nas przekonać, że w seria nie "wieje pedałem". My swoje wiemy i nikogo do niczego nie musimy przekonywać.

Ja nie wiem, czy wieje, czy nie wieje, bo dalej nikt mi nie wytłumaczył, co to znaczy. I szczerze mówiąc, niewiele mnie to obchodzi, podobnie jak to, co kto to o tym myśli. Tylko to trochę głupie, że osoby, które mangi nie czytały, tłumaczą osobom, które czytały, co w tej mandze jest, a czego nie ma. Mi to wieje jakimś Natankiem czy innym Ojdyrem.

Duso pisze: Mam do Was pytanie - co takiego jest w PH, że jesteście nastawieni do tego tytułu negatywnie?

A co mi tam i ja coś maznę.
Pandory nie znam z niczego więcej, niż z opisów i artów. Nie wypowiadam się więc na jej temat, nie hejtuję, ale chyba wolałbym coś innego.

Mój sceptyczny stosunek wynika głównie z obserwacji większości fanek Pandory. Sposób formułowania myśli, konstruowania zdań przez drogie Panie "wspierające" PH sprawiają na mnie wrażenie wpisywania się w model wypowiedzi 15latek z gimnazjum, które zawiedzone poziomem "zawszonych" samców dookoła siebie szukają Idealnych Bizonów w mangach (najlepiej, jeśli są to Bizony niezainteresowane kobiecymi biustami ).

I broń Boże nie krytykuję tego. Sam kiedyś miałem 15 lat i byłem idiotą(to pierwsze nawet już mi przeszło ), ale doświadczenie nauczyło mnie, że mangi podobające się ww. Paniom w 7 na 10 przypadków kompletnie mi nie podejdą.

Co nie zmienia faktu, że nie chcę bazować na tak subiektywnym wrażeniu. Kupię/pożyczę 1 tom, postaram się wyczyścić umysł z uprzedzeń i dam Pandorze szansę. Taki One Piece dostał ode mnie mnóstwo szans, męczyłem się przez dobre 200 odcinków, by dziś uznawać go za zdecydowanie najlepszy tytuł z trójki.


Ktoś się pytał o pogodę, patrząc na forum już wiadomo- huragan pedałowania

Sledziu_w - p0wned

romanova, i my nie będziemy mieli pretensji o ten punkt wyjścia (z cyckami), pozycja nie dla Ciebie, tyle.
"Wieje pedałem" (odnośnie tytułu) - ciulata pozycja o kilku cechach iście wkur..., które zostały już wcześniej podane. Zadowolone? Macie problem, obejrzyjcie Sons of Anarchy i odwróćcie wszystko do góry nogami

Faust pisze: Mój sceptyczny stosunek wynika głównie z obserwacji większości fanek Pandory. Sposób formułowania myśli, konstruowania zdań przez drogie Panie "wspierające" PH sprawiają na mnie wrażenie wpisywania się w model wypowiedzi 15latek z gimnazjum, które zawiedzone poziomem "zawszonych" samców dookoła siebie szukają Idealnych Bizonów w mangach (najlepiej, jeśli są to Bizony niezainteresowane kobiecymi biustami ).

I broń Boże nie krytykuję tego. Sam kiedyś miałem 15 lat i byłem idiotą(to pierwsze nawet już mi przeszło ), ale doświadczenie nauczyło mnie, że mangi podobające się ww. Paniom w 7 na 10 przypadków kompletnie mi nie podejdą.

Całe szczęscie, że fanek Pandory jest dużo mniej niż fanek Kuroshita czy Hetalii - gdybym nawet lubiła te ostatnie, to ten przerażający gatunek z pewnością by mi je obrzydził. A psychoyaoistki to chyba wszystkiego się czepią i przerobią na yaoi, więc to dość kiepskie kryterium doboru tytułów. But I see your point.

Quithe, w zasadzie bardziej zniechęcają mnie zombie niż cycki.

romanova pisze:gdybym nawet lubiła te ostatnie, to ten przerażający gatunek z pewnością by mi je obrzydził.

Ja tak miałam. Lubiłam Hetalie, gdy stawała się popularna, teraz imo nie zostało z tego nic poza yaoi, dzięki fankom. I tym oto sposobem Hetalii już nie tykam.

romanova pisze:A psychoyaoistki to chyba wszystkiego się czepią i przerobią na yaoi

O, to, to. Praktycznie z każdego tytułu jest masa artów yaoi i tak dalej. Nawet z takich, którego samo czytanie sprawia, że podnosi się Wam testosteron, dlatego nie czaję argumentu.

Btw. jutro o 16 nieźle zawieje pedałem.

Zobaczymy, zobaczymy. Może to nie będzie PH, może coś innego? Jutro się przekonamy.
A same PH, nawet jak zostanie wydane, raczej nie kupię, nie wciągam się w przydługie niezakończone serie (tylko w Dengeki, albo ogólnie niezakończone, lecz nie długie - niczym HOTD). Chociaż kto wie - może zakupię pierwszy tom, lecz i tak w to wątpię. Mam nadzieję na coś lepszego od Square, np. Corpse Party (ta, wiem, że niemożliwe, ale cóż.)

Po co ta dyskusja? Każdy ma swoje gusta co do mang i tyle. Jeśli to będzie Pandora to dobrze (sama jestem jej fanką), jak nie to też dobrze, bo będzie inny tytuł. Nieważne co wyda Waneko czy każdy inny wydawca, bo zawsze jeden będzie się cieszył a drugi narzekał.

Druga cześć Twojego posta, Joanno, jest jak najbardziej słuszna. A po co dyskusja? Ponieważ PK-tardka ją zaczęła (ta, nie jesteś nią, mając wydania japońskie i angielskie oO).

Quithe pisze:(ta, nie jesteś nią, mając wydania japońskie i angielskie oO).

Nie, nie jestem. To zależy od tego na co marnuje swoje fundusze? Wydanie japońskie zaczęłam kupować jak jeszcze nie wychodziło angielskie, potem tak głupio było przerwać kupowanie w połowie. :T

Quithe pisze:A po co dyskusja? Ponieważ PK-tardka ją zaczęła

Ja nic nie zaczęłam, zapytałam się tylko po co to hejtowanie. Dyskutować w pojedynkę się raczej nie da, więc sama bez 'winy' nie jestem.
Poza tym myślałam, że forum jest właśnie od dyskusji i rozmawiania? : o

Kupowanie dwóch wersji jakiejś pozycji (a już zwłaszcza japońskiej, tym bardziej, że wątpię, żebyś znała ten język) jest jak najbardziej wyznacznikiem tardztwa. Ja mogę podpadać pod Fight Club-tarda w trybie kupowania dwóch wersji.
Zapytałaś -> zaczęłaś. Logiczne, prawda?

Człowiek wyrazi opinię inną niż reszta społeczeństwa i od razu staje się hejterem...
A my tylko dyskutujemy.

PS

Faust pisze:Ktoś się pytał o pogodę, patrząc na forum już wiadomo- huragan pedałowania

Idealna pogoda na rower . If you know what I mean.

PS2

Quithe pisze:PK-tardka

Petardka ?