Pandora Hearts?

[oami]

[usunęłam post]

[graczykij]

mało entuzjastyczne tak. (nie, jeżeli miałoby to byś kosztem lepszej mangi, np. Kuroshitsuji ;P )

[Sledziu_w]

fajny pomysł, ładna kreska, kupiłbym.

[eva]

jestem na TAK

[Joanna]

Zdecydowane tak dla tej serii. Anime bardzo mnie zainteresowało i żałuję, że dalsze wątki z mangi zostały pominięte.

[kyo23]

Nie jestem wielką fanką tej serii ale mogliby ją wydać.

[Hador]

mało entuzjastyczne tak. (nie, jeżeli miałoby to byś kosztem lepszej mangi, np. Kuroshitsuji ;P )

Mam takie samo stanowisko co do tego tytułu. Anime było przeciętne, ale mandze dałabym szansę

[Akiho]

kupiłabym chętnie

[Karcik]

Też jestem na TAK! W anime pousuwali sporo ważnych szczegółów, a i zakończenie z kosmosu wytrzasnęli... Fajnie by było poczytać w ojczystym języku, jak to naprawdę się potoczyło dalej

[Bakaatashi]

Nie jestem zainteresowana tą mangą. Są lepsze tytuły.

[wataken]

Orientuje się ktoś może ile jest w tej chwili tomów i ile ma być docelowo?

[Raafiki]

Orientuje się ktoś może ile jest w tej chwili tomów i ile ma być docelowo?

14 tomów ma aktualnie a co do zakończenia... raczej się szybko nie skończy.

[Akiho]

a szkoda bo manga jest bardzo fajna o niebo lepsza od anime

[Kana24]

Przeczytałam 20 rozdziałów i średnio mi się podobało... Ja bym nie kupowała.

[Marei]

a szkoda bo manga jest bardzo fajna o niebo lepsza od anime

A dlaczego szkoda? Jak na razie długość serii nie jest jej wadą, wręcz przeciwnie- autorka umiejętnie namieszała wiele wątków, połączyła kilka konwencji i do tej pory wychodzi jej to świetnie i wcale się jeszcze nie nudzi. Póki są pomysły i wszystko wychodzi dobrze, to nie widzę sensu zakańczania Jest dużo bardzo dobrych serii o liczbie tomów około 30 (jak chociażby pierwszy z brzega FullMetal Alchemist).

Ja oczywiście jestem na tak, to chyba najbardziej wyczekiwana przeze mnie manga w Polsce

[Joanna]

Zgadzam się z Tobą Marei. Manga jest świetna, a fabuła z każdym tomem coraz bardziej wciąga (przynajmniej mnie). Ach ten tom 14...

[Amaya-san]

Tytuł dość popularny, porównywany do Kuroshitsuji i w sumie nie dziwię się. Jeszcze podczas trwania anime miałam wrażenie, że Break to jakaś reinkarnacja Undertakera heh ...Jednak klimat zdecydowanie bardziej mi odpowiada w Pandorze. Nie wiem, może to za sprawą ciekawie przedstawionego świata. Postacie też są sympatyczne a wątki prowadzone z rozmysłem. Generalnie widać, że dużo rzeczy jest przemyślanych i to owocuje. Od zeszłego roku zastanawiam się nad kupnem jakiegoś tomu od Yen Press, jednak zawsze znajdzie sie coś ważniejszego, zwłaszcza, że ceny miejscami powalają. Ale gdyby Waneko to wydało, zdecydowanie bym kupowała ^ ^

[kijanka]

porównywany do Kuroshitsuji i w sumie nie dziwię się

A ja się kurczę dziwię . Jedyne co przypomina mi Kuro w Pandorze to właśnie wspomniany przez Ciebie Break, ewentualnie (ale to dotyczy tylko anime) głos Ciela, jako Oz. Nic więcej .
W każdym razie mimo tego, że Kuroshitsuji podobało mi się o wiele bardziej od Pandory, to mangę bym kupiła, gdyby została wydana.

[Amaya-san]

A ja się kurczę dziwię . Jedyne co przypomina mi Kuro w Pandorze to właśnie wspomniany przez Ciebie Break, ewentualnie (ale to dotyczy tylko anime) głos Ciela, jako Oz. Nic więcej .

Ja tego pierwsza nie wymyśliłam, no ale zakładam że chodzi przede wszystkim o podobieństwo elementów składowych, czyli arystokracja, mrok, kontrakty z istotami nadprzyrodzonymi (demon/chain) no i całość osadzona w klimatach epoki wiktoriańskiej.

[Grey]

Nie czytałem/oglądałem ale też właśnie mi ludzie to polecali w kontekscie Kuro czyli coś tam na rzeczy musi być
Brzmi zachęcająco, ale jeszcze nie miałem okazji się z tym tytułem zapoznać^^ może kiedyś:P