Cenzura w NHK

Miejsce w którym można wypowiadać się na temat NHK, oczekiwań odnośnie tłumaczenia oraz całego zjawiska hikikomori.
Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » czw lis 15, 2012 10:40 pm

Cała afera DB wyszła głównie z powodu wieku grupy docelowej odbiorców i braku informacji o wieku dopuszczalnym. Nie mówiąc o ogólnej wielkiej popularności tytułu.

Co do Lost Girls, afery żadnej nie było, bo to taka nisza, że szkoda na nią miejsca. Czytałem wypowiedź seksuologa, specjalizującego się w mediach czy tam reakcjach społeczeństwa, w której mówił, jak to jest zawiedziony, że wydanie tego komiksu przeszło totalnie bez echa, burd o treści itp.

Zresztą - na komiksy japońskie w Polsce społeczeństwo nadal patrzy inaczej niż na produkcje z pozostałych krajów europejskich i Stanów.

Sledziu_w
Status: Offline

Post autor: Sledziu_w » czw lis 15, 2012 10:51 pm

Afera z DB wybuchła głównie dlatego, że jakiś młody dziennikarz chciał się wybić i pokazywał przedszkolaki latające po placach zabaw z tomikami DB. Pomijam fakt, że dzieci w tym wieku raczej nie potrafią czytać - ale efekt był.
@Faust
Rozumiem broń i papierosy, ALE wybielenie murzyna? =D>
Niekwestionowane mistrzostwo świata absurdu. :mrafroamerykanin:
Ostatnio zmieniony czw lis 15, 2012 11:02 pm przez Sledziu_w, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
amsterdream
Wtajemniczony
Posty: 814
Rejestracja: pt sty 27, 2012 11:56 pm
Status: Offline

Post autor: amsterdream » czw lis 15, 2012 11:01 pm

Faust pisze:No i jeszcze jedno- nie wiem, co rozumiesz poprzez ingerowanie w treść. Samo wydanie dzieła w innym języku jest kolosalną ingerencją w treść. Nie istnieje "idealne" tłumaczenie, każdy tłumacz musi coś zmienić, coś naruszyć, coś zabrać i coś dodać, bo języki nie nakładają się na siebie. Tak długo jak ingerencja w treść nie jest jednocześnie ingerencją w zamierzenia autora, a sam autor się na tę ingerencję zgadza - nie widzę w tym absolutnie NIC ZŁEGO.
Ja się czuję jakbym otrzymał produkt wybrakowany. Najbardziej mnie jednak oburzyło to, że wszystko odbyło się za zasłoną konspiracji. Zmiana wieku postaci w BR zupełnie mi nie przeszkadza bo Japończycy mają znów obsesję w drugą stronę i przesadne odmładzanie bohaterów (bo wtedy podobno jest lepsza sprzedaż - to samo było np. w Akirze), jednak ingerencja w kadr to przekroczenie granicy i zupełnie nie rozumiem zamazywania golizny w Video Girl Ai czy jakieś cięcia w nadchodzącym Hatsukoi Limited - nie pamiętam żeby było tam coś kontrowersyjnego a czytałem tą mangę dość niedawno. JPF czy Egmont też mają na swoim koncie po kilka kontrowersyjnych tytułów a jakoś nie przypominam sobie żeby coś cenzurowali a sama cenzura jak widać okazuję się domeną Waneko. Wydawnictwo mogłoby chociaż napisać co i gdzie wycięli i zmienili.
Ostatnio zmieniony czw lis 15, 2012 11:06 pm przez amsterdream, łącznie zmieniany 2 razy.

Chrno
Status: Offline

Post autor: Chrno » czw lis 15, 2012 11:03 pm

Nie tylko mistrzostwo świata absurdu ale też jawny rasizm - jasny sygnał że białego łatwiej można pobić/ośmieszyć (czy o co chodziło w tamtej scenie) niż murzyna :wink:

Awatar użytkownika
ninna
nołlife
Posty: 2961
Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
Lokalizacja: Kutno
Status: Offline

Post autor: ninna » czw lis 15, 2012 11:05 pm

amsterdream pisze:JPF czy Egmont też mają na swoim koncie po kilka kontrowersyjnych tytułów a jakoś nie przypominam sobie żeby coś cenzurowali a sama cenzura jak widać okazuję się domeną Waneko.
W jakimś starym Kawajcu czytałam kiedyś artykuł o cenzurze w mandze. Nie tylko Waneko ją stosowało. JPF też tak robił.

PS. Wybielenie Murzyna przebija wszystko. To jest rasizm! :P.

Lilka
Status: Offline

Post autor: Lilka » pt lis 16, 2012 1:11 am

Sledziu_w pisze:Na pewno nie ja, ale nie wiem jak reszta (a szczególnie ci od zostawiania "chanów" i "kunów").
A co ma piernik do wiatraka? Pornografia dziecięca jest zakazana w prawie, a jeszcze nie słyszałam o zakazaniu tłumaczenia "chanów" i "kunów" :P
Quithe pisze:Hatsukoi i tak raczej kupię, z cenzurą czy bez.
W 100% się pod tym podpisuję. Czy to, że postać ma majtki czy ich nie ma, zmienia coś w fabule? Jak dla mnie nie.
North Star pisze:Można by krytykować Waneko gdyby wycięto niektóre sceny, ocenzurowano tłumaczenie tak aby nie było jakiś nawiązań do loliconu i pedofilii, gdyby zrobili cokolwiek co chociaż troszkę może sprawić, że czytelnik dostaje coś różniącego się od oryginału. Wtedy można by krytykować, byłby ku temu powód.
Jednak mówimy o ocenzurowaniu cycka. Na prawdę tak was to boli? Że przestaniecie kupować i czytać N.H.K, a może też inne mangi Waneko? No to cóż, nie zazdroszczę Waneko tak oddanych fanów.
Lepiej nie dało się tego ująć :)

Kompletnie mi nie przeszkadza, że Waneko nie powiedziało o cenzurze. Byłaby informacja - ok, dobrze wiedzieć, nie byłoby jej - też ok. A mam wrażenie po niektórych komentarzach, że ludzie zaraz rozpalą pochodnie i ruszą na redakcję. Dokładnie jak powiedział Faust, w filmach też nie ma informacji, że coś zostało ocenzurowane. Wiele anime lecących w TV zostało ocenzurowanych w ten czy inny sposób. Informowali o tym? Nie. Możemy coś na to poradzić? Nie. No więc niepotrzebna ta cała szopka.

Faust, podobna cenzura jest w amerykańskim wydaniu Shaman Kinga. Jeden z bohaterów, w oryginale Chocolove, ciemnoskóry Amerykanin, został Joco, co prawda dalej pozostał czarnoskórym, ale wymazano mu charakterystyczne, grube, murzyńskie wargi. A w innym miejscu bohaterowi dorysowano linię sugerującą, że ma slipki (ściągnął spodnie, żeby udowodnić, że jest chłopakiem). I co, napisali o tym w tomiku, albo na stronie wydawnictwa? Nie :)

Awatar użytkownika
Madoka
Moderator
Posty: 3265
Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Madoka » pt lis 16, 2012 8:04 am

Choć i take nie tak źle jak z tym tomem VGA, w którym brakuje kilku stron, a do tego na niektórych kadrach Ai ma (kiepsko) dorysowane majtki.
Jak już przywołujecie ten przykład to może tez dodajcie, że to nie Waneko cenzurowało tylko taką wersję dostali od Shueishy. Ten temat zresztą już był poruszany na forum.
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "

GG:5144161

Ineluki
Status: Offline

Post autor: Ineluki » pt lis 16, 2012 10:12 am

Quithe pisze:Ale sraczki dostaliście, ja nie mogę xD
Hatsukoi i tak raczej kupię, z cenzurą czy bez. Co najwyżej odkryję nowe trofeum: "znajdź wszystkie cenzury".
Dobre XD... ale ja nie będę szukał, pójdę na łatwiznę i zapytam się "znawców" :roll: .
Choć i tak nie tak źle jak z tym tomem VGA, w którym brakuje kilku stron, a do tego na niektórych kadrach Ai ma (kiepsko) dorysowane majtki.
Nie Ai, tylko Mai (dla tych, którzy nie pamiętają - tom 5, str. 33-38). Poza tym, scena w onsenie (str. 180) :wink: ... ale jak już napisała Madoka...
Jak już przywołujecie ten przykład to może tez dodajcie, że to nie Waneko cenzurowało tylko taką wersję dostali od Shueishy.
...i tyle w temacie.

Me-ouch
Adept
Posty: 396
Rejestracja: pt lis 14, 2003 2:27 pm
Lokalizacja: Warszawa
Status: Offline

Post autor: Me-ouch » pt lis 16, 2012 11:54 am

Ine-chan pisze:
Choć i tak nie tak źle jak z tym tomem VGA, w którym brakuje kilku stron, a do tego na niektórych kadrach Ai ma (kiepsko) dorysowane majtki.
Nie Ai, tylko Mai (dla tych, którzy nie pamiętają - tom 5, str. 33-38). Poza tym, scena w onsenie (str. 180) :wink: ... ale jak już napisała Madoka...
Jak już przywołujecie ten przykład to może tez dodajcie, że to nie Waneko cenzurowało tylko taką wersję dostali od Shueishy.
...i tyle w temacie.
Sprawdziłam swój tomik; zarówno Mai, jak i Ai mają dorysowane majtki (Ai w scenie z fartuszkiem).

A skąd ja mam wiedzieć, ze to nie Waneko cenzurowało, tylko dostało kiepsko 'ugrzecznioną' wersję od Shueishy? Wiem, że zakupiony przeze mnie tomik sprawia złe wrażenie, gdyż te nieszczęsne majtki (i podniesiony poziom wody) są dorysowane w amatorski sposób i obrażają moje poczucie estetyki.

Co do cenzury: z zasady jestem przeciw, a jeśli wydawnictwo musi ją zastosować ze względów prawnych, żądam by mnie o tym poinformowano, gdyż może to wpłynąć na moją decyzję o kupowaniu serii.

W wypadku BR postarzenie bohaterów mi nie przeszkadza, gdyż traktowanie postaci z tej mangi (zarówno jeśli chodzi o wygląd, jak o zachowanie) jak gimnazjalistów uważam za absurdalne. Taki Shogo czy Souma mogliby mieć spokojnie ze 30stkę.

Natomiast bardzo mnie interesuje rodzaj cenzury w Hatsukoi Limited, gdyż niestety juz zaprenumerowałam ten tytuł. Jeśli chodzi o zmianę gimnazjalistów na licealistów, to by mi nie przeszkadzało, ale jeśli ma dojść do podobnej ingerencji w stronę graficzną jak w tamtym tomiku VGA, to będę czuła się zrobiona w konia.
Nienormalnymi rządzą nienormalne prawa.

mac.
Status: Offline

Post autor: mac. » pt lis 16, 2012 4:04 pm

@Faust: A czego porównujesz autocenzurę do cenzury dokonanej przez wydawnictwo? Ta pierwsza i tak jest na etapie tworzenia dzieła przez autora, może ewentualnie dokonywane poprawki sugerowane przez jego wydawnictwo. Czytelnik/widz i tak nie ma się szansy z nimi zapoznać, chyba że w ewentualnym making of. Natomiast tutaj jest inaczej, ci co mieli okazję zapoznać się... to znaczy – zepsuć sobie zabawę wcześniej, to połapią się że coś gdzieś ktoś grzebał przy arcie :/ Szczególnie gdy widzi lewitujące głowy na prawie pustym kadrze... wth, akcja „dorysuj se resztę”? Lol. No i twoje „dostosowywanie do polskich realiów”, to aż się prosi o szerszą interpretację niż dostosowywanie do polskiego prawa. No ale to zupełnie inny temat, nawet go nie ciągnę dalej.
Lilka pisze:Kompletnie mi nie przeszkadza, że Waneko nie powiedziało o cenzurze. Byłaby informacja - ok, dobrze wiedzieć, nie byłoby jej - też ok.
Aha, czyli dajmy na to, jak mnie coś ocenzurowanego przeszkadza, to mój problem?
Ale co ja poradzę. Ciężko Waneko winić w tym przypadku za taką decyzję...
No więc niepotrzebna ta cała szopka.
...skoro nie ma innej okazji, bo np. swastyk nie cenzurują :) Ale za to jaka dyskusja, już 4 strony...
Dokładnie jak powiedział Faust, w filmach też nie ma informacji, że coś zostało ocenzurowane. Wiele anime lecących w TV zostało ocenzurowanych w ten czy inny sposób. Informowali o tym? Nie.
TV to TV, w wersjach dvd czy bd masz normalną wersję, z dostępnymi wyciętymi scenami itd.
że ludzie zaraz rozpalą pochodnie i ruszą na redakcję
O, no ba, nie o taką Polskę walczyliśmy xD
North Star pisze:No to cóż, nie zazdroszczę Waneko tak oddanych fanów.
Eeeh? Fani wydawnictwa? To teraz oprócz fanów dzieł, bądź autorów są jeszcze fani wydawnictwa? Ojej, a mnie to nigdy nie robiło różnicy kto co wydaje. Może nie jestem trve enough...
Nie to, żeby był u nas jakiś szeroki wybór, jeśli chodzi o wydawanie mang.

Faust
Status: Offline

Post autor: Faust » pt lis 16, 2012 4:42 pm

mac. pisze:@Faust: A czego porównujesz autocenzurę do cenzury dokonanej przez wydawnictwo?
Blah. Podałem autocenzurę jako jeden z kilku przykładów wszechobecności cenzury, a ty się uczepiłeś akurat jej. Oczywiście, że to przykład mniej tragiczny niż pozostałe.
Masz prawo mieć swoje zdanie i czuć się obrażony polityką wydawnictwa. Ale ja z kolei mam prawo uważać to Twoje zdanie za ignoranckie (jeśli nie wiesz, jak tragiczne pod tym względem są realia), albo pełne hipokryzji (jeśli sobie z tego zdajesz sprawę).
Po prostu staję po stronie wydawnictwa, bo zrobiło to, co każde "więcej niż małe" wydawnictwo, wytwórnia płytowa, filmowa - ocenzurowało lekko tekst, nie afiszując się z tym, by nie obniżać sprzedaży. Za zgodą Japonii - mają do tego prawo w 100%. A niektórzy tutaj pieprzą, jakby Waneko im rozstrzelało matkę i trzech kuzynów.

No i według Twojej logiki już zmiana okładki jest oszukiwaniem fanów, którzy potencjalnie mogliby się przyzwyczaić do zagranicznych - a przecież to rzecz jak najbardziej naturalna. No bo czym się różni dokonywanie zmian na oryginale "bo tak się utarło", i zmiana "bo mogą być problemy prawne"? Albo przenoszenie na grunt polski pojęć więcej niż to potrzebne do zwykłego zrozumienia fabuły (techniki, imiona mieczy w shonenach)- wszak fani też już często są przyzwyczajeni do angielskich i japońskich terminów.
Poza tym- przypomnę Ci, że w teorii rzeczy wydawane na terenie kraju są dla ludzi którzy danego tekstu kultury nie znają i nie mają do niego dostępu. Że z mangą w praktyce jest często inaczej, to inna sprawa. Najczęściej nie jest to natomiast do końca legalne :wink:
mac. pisze:
Dokładnie jak powiedział Faust, w filmach też nie ma informacji, że coś zostało ocenzurowane. Wiele anime lecących w TV zostało ocenzurowanych w ten czy inny sposób. Informowali o tym? Nie.
TV to TV, w wersjach dvd czy bd masz normalną wersję, z dostępnymi wyciętymi scenami itd.
Bujdy na resorach. Do wersji reżyserskich wracają czasem wycięte sceny, ale nigdy całość, a zazwyczaj te dodatkowe to sceny które od początku do końca miały znaleźć się jako bonus i wabik na kupno DVD.

Sledziu_w
Status: Offline

Post autor: Sledziu_w » pt lis 16, 2012 5:09 pm

Nie żebym się czepiał, ale może warto wydzielić tę dysputę do osobnego tematu? Są już tego całe cztery strony...

Już wydzielone- by Madoka
Ostatnio zmieniony pt lis 16, 2012 5:42 pm przez Sledziu_w, łącznie zmieniany 1 raz.

eviane
Status: Offline

Post autor: eviane » pt lis 16, 2012 5:12 pm

Mi nie przeszkadza to co zostało ocenzurowane akurat w Welcome to the N.H.K., ale mimo wszystko wolałabym wiedzieć jaka była ingerencja wydawnictwa, w jakim zakresie, co konkretnie cenzurowali. Uważam, że w przypadku Welcome to the N.H.K, gdyby podali taką informacje na stronie: "cenzurujemy to i to, z takiego to a takiego powodu", to nie straciliby czytelników. Ale za to czytelnik wiedziałby w jakim stopniu zaingerowano. Jako nabywca i klient chciałabym wiedzieć jaki produkt dostanę, a czego ewentualnie może brakować w odniesieniu do oryginału (w kwestii rysunków, bo tłumaczenie to przecież zupełnie inna broszka i jak wypadnie zależy od umiejętności tłumacza). Bo na przykład, gdybym miała chęć popatrzeć na ludzi bez ubrań i jakiś znajomy z zagranicy poleciłby mi zakup danej mangi, która ukazuje się też w Polsce a ja tam dostaje ludzi w majtach, bo nikt mnie nie uprzedził, że u nas postanowili goliznę ocenzurować to czułabym się oszukana. Miały być gołe tyłki a nie ma! :) A tak na serio to takie wpadki rzutują na odbiór, bo teraz część z nas (co już widać) może się zastanawiać czy, aby tytuł, który posiada lub który będzie wydany ma cenzurę, a przede wszystkim czego ona dotyczy. I czy to, aby nie zniechęci niektórych do dalszych zakupów.

Chrno
Status: Offline

Post autor: Chrno » pt lis 16, 2012 7:29 pm

Jak zniechęci to raczej na zasadzie "nie bo nie", bo czy ktoś kupuje mangę właśnie po to żeby zobaczyć pantyszota? Są lepsze nośniki golizny. Zresztą, większość krzykaczy sama pisała że cenzura w takiej formie im nie przeszkadza tylko że "czują się oszukani" - taka jakaś wyzwoleńcza walka o nie wiadomo co

Awatar użytkownika
amsterdream
Wtajemniczony
Posty: 814
Rejestracja: pt sty 27, 2012 11:56 pm
Status: Offline

Post autor: amsterdream » pt lis 16, 2012 7:55 pm

Mnie już zepsuli lekturę vol. 2 bo teraz czytając ten tom cały czas będę zastanawiał się co zostało wycięte.

A zniechęci to do dalszych zakupów na pewną jakąś część osób, szczególnie zmniejszyć może się sprzedaż nadchodzącego Hatsukoi Limited (chyba, że będzie to tylko zmiana w stylu tej z BR, która i tak nikomu nie będzie przeszkadzać). Chociaż ja nadal czekam na oficjalne stanowisko redakcji co, gdzie i dlaczego zostanie tam ocenzurowane i aż dziwię się, że do tej pory nikt tego jeszcze nie wyjawił.
Ostatnio zmieniony pt lis 16, 2012 10:00 pm przez amsterdream, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
dejikos
nołlife
Posty: 2710
Rejestracja: czw sie 10, 2006 2:04 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: dejikos » pt lis 16, 2012 7:56 pm

Chrno pisze:Zresztą, większość krzykaczy sama pisała że cenzura w takiej formie im nie przeszkadza tylko że "czują się oszukani" - taka jakaś wyzwoleńcza walka o nie wiadomo co
Krzykaczy... Ciekawe jak ty będziesz ćwierkał, kiedy w końcu i tobie coś się nie spodoba. Nie jestem krzykaczką i o nic nie walczę. Po prostu chciałabym zostać poinformowana o cenzurze.

mid29
Status: Offline

Post autor: mid29 » pt lis 16, 2012 8:07 pm

Jeśli chodzi o BR, to jestem niepocieszona, że dowiedziałam się o tej zmianie wieku. Bardziej odpowiadało mi myślenie, że to jednak licealiści, a teraz mimo wszystko mój głupi mózg przyswoił sobie, że to gimnazjaliści. A ja już mam dosyć "szczeniaków"(bez obrazy), w każdej mandze młodzieniaszki... i jak tu się nie zdołować?;p Czyli podsumowując są też plusy niewiedzy :P

Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » pt lis 16, 2012 8:37 pm

dejikos pisze:
Chrno pisze:Zresztą, większość krzykaczy sama pisała że cenzura w takiej formie im nie przeszkadza tylko że "czują się oszukani" - taka jakaś wyzwoleńcza walka o nie wiadomo co
Krzykaczy... Ciekawe jak ty będziesz ćwierkał, kiedy w końcu i tobie coś się nie spodoba. Nie jestem krzykaczką i o nic nie walczę. Po prostu chciałabym zostać poinformowana o cenzurze.
Pieniłaś się jak pies ze wścieklizną :P

Faust
Status: Offline

Post autor: Faust » pt lis 16, 2012 9:33 pm

amsterdream pisze: Chociaż ja nadal czekam na oficjalne stanowisko redakcji co, gdzie i dlaczego zostanie tam ocenzurowane i aż dziwię się, że do tej pory nikt tego jeszcze nie wyjawił.
Ja też, pytanie zadałem już wczoraj, więc w teorii powinni dziś zdążyć sprawdzić co i jak. No chyba, że ustalają z Japonią opcję "największego bezpiecznego" ograniczenia wycinek.

Awatar użytkownika
dejikos
nołlife
Posty: 2710
Rejestracja: czw sie 10, 2006 2:04 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: dejikos » pt lis 16, 2012 9:34 pm

Quithe pisze:Pieniłaś się jak pies ze wścieklizną :P
Och, jesteś naprawdę uroczy. To wszystko, co chciałeś powiedzieć w tym temacie? Bo jeśli nie to chętnie wysłucham kolejnych obelg pod moim adresem, ale już na PW.

ODPOWIEDZ

Wróć do „"Welcome to the N.H.K."”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość