Mam to samo. A znając życie, z Pandorą będzie podobnie...Silla pisze:Cały czas byłam sceptycznie nastawiona do NHK, ale po przejrzeniu przykładowych stron wiem jedno - MUSZĘ TO MIEĆ!
Tom 1
- Ajsza
- Fanatyk
- Posty: 1732
- Rejestracja: pt maja 25, 2012 10:30 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
- amsterdream
- Wtajemniczony
- Posty: 814
- Rejestracja: pt sty 27, 2012 11:56 pm
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Adept
- Posty: 254
- Rejestracja: śr sty 25, 2012 6:27 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Status: Offline
W Komikslandii już jest
Świeżutkie wrażenia z lektury:
Wydanie stoi na bardzo przyzwoitym poziomie, pod obwolutą są grafiki znajdujące się w jej tle. Tłumaczenie czyta się lekko, humor faktycznie śmieszy, jest dobrze zlokalizowany dla polskiego czytelnika, np. w yonkomie na temat magazynu komiksowego.
Wszystkie onomatopeje są przetłumaczone, jedynie poza tymi z kolorowych stron na samym początku, gdzie zostały też japońskie napisy.
Strony numerowane, numery są pominięte jedynie tam, gdzie by wchodziły na kadr.
Trafiłam na jeden błąd - brak myślnika na stronie 82, tak to nic innego nie rzuciło mi się w oczy. Honoryfikatorów brak, co jest dużym plusem. Jedynie "senpai" zostało nieprzetłumaczone, a wyjaśnione w przypisach na końcu. Duży plus za wrzucenie przypisów na jedną stronę, wciskanie informacji w samej mandze by się nie sprawdziło, a osoby siedzące w tematyce okołomangowej raczej nie będą musiały do nich zaglądać.
Sama manga jest bardzo dobra, po pierwszym tomie ma się chęć na więcej. Tematyka zdecydowanie nie dla małolatów, znaczek +18 zasłużony. Humor w mandze powala, zapewne spora tu zasługa dobrego tłumaczenia. Troll na Freuda był przepiękny.
Porównania z innymi wersjami językowymi nie mam, nie miałam też do czynienia z mangą i anime wcześniej, ale mogę jedynie polecić, zwłaszcza niezdecydowanym Waneko odwaliło kawał dobrej roboty.
Świeżutkie wrażenia z lektury:
Wydanie stoi na bardzo przyzwoitym poziomie, pod obwolutą są grafiki znajdujące się w jej tle. Tłumaczenie czyta się lekko, humor faktycznie śmieszy, jest dobrze zlokalizowany dla polskiego czytelnika, np. w yonkomie na temat magazynu komiksowego.
Wszystkie onomatopeje są przetłumaczone, jedynie poza tymi z kolorowych stron na samym początku, gdzie zostały też japońskie napisy.
Strony numerowane, numery są pominięte jedynie tam, gdzie by wchodziły na kadr.
Trafiłam na jeden błąd - brak myślnika na stronie 82, tak to nic innego nie rzuciło mi się w oczy. Honoryfikatorów brak, co jest dużym plusem. Jedynie "senpai" zostało nieprzetłumaczone, a wyjaśnione w przypisach na końcu. Duży plus za wrzucenie przypisów na jedną stronę, wciskanie informacji w samej mandze by się nie sprawdziło, a osoby siedzące w tematyce okołomangowej raczej nie będą musiały do nich zaglądać.
Sama manga jest bardzo dobra, po pierwszym tomie ma się chęć na więcej. Tematyka zdecydowanie nie dla małolatów, znaczek +18 zasłużony. Humor w mandze powala, zapewne spora tu zasługa dobrego tłumaczenia. Troll na Freuda był przepiękny.
Porównania z innymi wersjami językowymi nie mam, nie miałam też do czynienia z mangą i anime wcześniej, ale mogę jedynie polecić, zwłaszcza niezdecydowanym Waneko odwaliło kawał dobrej roboty.
- amsterdream
- Wtajemniczony
- Posty: 814
- Rejestracja: pt sty 27, 2012 11:56 pm
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Trzeba było pójść do Matrasa. Dzisiaj w Kaliszu w jednym z nich mieli dwie sztuki, funfelnówki, nawet zafoliowane. Miła sprzedawczyni nawet zaoferowała odfoliowanie do przejrzenia.
Swoją drogą zastanawiam się, co wygrało, że kupiłem tom. Tak bardzo chcę mieć tę pozycję czy jednak sympatia do wydawnictwa (mimo focha)
Na razie (i pewnie więcej nie będzie mi się chciało) mogę napisać tylko tyle, że wydanie prezentuje się bardzo dobrze. Na tekst oczywiście będę jęczał (bo na który w jakimś stopniu nie jęczałem?). Chyba po prostu najważniejsze jest to, że Hanami nie wydaje tej pozycji, bo zje...liby na maksa. Amen.
Swoją drogą zastanawiam się, co wygrało, że kupiłem tom. Tak bardzo chcę mieć tę pozycję czy jednak sympatia do wydawnictwa (mimo focha)
Na razie (i pewnie więcej nie będzie mi się chciało) mogę napisać tylko tyle, że wydanie prezentuje się bardzo dobrze. Na tekst oczywiście będę jęczał (bo na który w jakimś stopniu nie jęczałem?). Chyba po prostu najważniejsze jest to, że Hanami nie wydaje tej pozycji, bo zje...liby na maksa. Amen.
-
- Status: Offline
- zandam
- Moderator
- Posty: 3063
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
- Lokalizacja: Wronki
- Kontakt:
- Status: Offline
Dzisiaj doszła do mnie prenumerata i niestety już na początku się zawiodłam. Komiks był otoczony tylko folią (taką jak w Empiku), przez co podczas przesyłki uległ uszkodzeniu mechanicznemu (mocno pogięły się rogi). Gdyby mi bardziej zależało, to odesłałabym go na reklamację... łudzę się, że BR to nie spotka, ale jeśli sytuacja się powtórzy, to przy BR nie będę się powstrzymywała...
Jeśli chodzi o treść, to muszę przyznać, że w całej mandze było kilka zabawnych momentów (sławna scena z Freudem, czy wspomnienie o "Mangamiksie"), ale to nie tytuł dla mnie (zresztą tak, jak podejrzewałam na początku).
Przeważnie już w pierwszych tomach znajduję jakieś postacie, które jestem w stanie polubić, ale tutaj nie znalazłam żadnej...
W sumie, nie jestem grupą docelową dla tego tytułu, więc mam nadzieję, że męska część czytelników się nie obrazi, ale tak beznadziejnych (pod względem charakteru) postaci dawno nie "widziałam" (Tak, chodzi mi o dwóch męskich bohaterów).
Samo "hikikomori" też nie jest zjawiskiem, które by mnie interesowało, a znaczna ilość scen z lolikonem tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że moja przygoda z tym tytułem właśnie się skończyła.
Odnośnie tłumaczenia nie będę się wypowiadała, bo nigdy wcześniej nie miałam żadnego kontaktu z tym tytułem, więc ten aspekt ocenny zostawiam bardziej obeznanym z tym tytułem czytelnikom.
Lubię duże wydania, więc tym bardziej żałuję, że nie będę wspierała finansowo tej serii, ale mam nadzieję, że będzie się na tyle dobrze sprzedawała, że w przyszłości pojawią się jakieś inne, "psychologiczne" tytuły dla starszego grona odbiorców.
Jeśli chodzi o treść, to muszę przyznać, że w całej mandze było kilka zabawnych momentów (sławna scena z Freudem, czy wspomnienie o "Mangamiksie"), ale to nie tytuł dla mnie (zresztą tak, jak podejrzewałam na początku).
Przeważnie już w pierwszych tomach znajduję jakieś postacie, które jestem w stanie polubić, ale tutaj nie znalazłam żadnej...
W sumie, nie jestem grupą docelową dla tego tytułu, więc mam nadzieję, że męska część czytelników się nie obrazi, ale tak beznadziejnych (pod względem charakteru) postaci dawno nie "widziałam" (Tak, chodzi mi o dwóch męskich bohaterów).
Samo "hikikomori" też nie jest zjawiskiem, które by mnie interesowało, a znaczna ilość scen z lolikonem tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że moja przygoda z tym tytułem właśnie się skończyła.
Odnośnie tłumaczenia nie będę się wypowiadała, bo nigdy wcześniej nie miałam żadnego kontaktu z tym tytułem, więc ten aspekt ocenny zostawiam bardziej obeznanym z tym tytułem czytelnikom.
Lubię duże wydania, więc tym bardziej żałuję, że nie będę wspierała finansowo tej serii, ale mam nadzieję, że będzie się na tyle dobrze sprzedawała, że w przyszłości pojawią się jakieś inne, "psychologiczne" tytuły dla starszego grona odbiorców.
- dejikos
- nołlife
- Posty: 2710
- Rejestracja: czw sie 10, 2006 2:04 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Ja także dopadłam swoją kopię.
Manga jest rewelacyjna. Przeczytałam ją jednym tchem. W przeciwieństwie do przedmówczyni, postacie bardzo mi się spodobały. Tłumaczenie na godnym poziomie. Jedyne co mnie boli, to typesetting, ale w tej kwestii trudno mi dogodzić. Na pewno kupię kolejne tomy.
Manga jest rewelacyjna. Przeczytałam ją jednym tchem. W przeciwieństwie do przedmówczyni, postacie bardzo mi się spodobały. Tłumaczenie na godnym poziomie. Jedyne co mnie boli, to typesetting, ale w tej kwestii trudno mi dogodzić. Na pewno kupię kolejne tomy.
Twitter * Discord: Dejikos#8562
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości