Welcome to the N.H.K. - wątek ogólny

Miejsce w którym można wypowiadać się na temat NHK, oczekiwań odnośnie tłumaczenia oraz całego zjawiska hikikomori.
Sledziu_w
Status: Offline

Post autor: Sledziu_w » pt maja 04, 2012 6:36 pm

Nawet nie wydali jeszcze pierwszego tomu, a tu już marudzenie :lol:
Oj, wydawnictwo chyba nas rozpieszcza...

Lazarus
Status: Offline

Post autor: Lazarus » pn cze 11, 2012 12:29 pm

Zauważyłem taką modę ostatnio, na większy format. Przez chwilę nawet dałem się w to wciągnąć i wydawało mi się, że to faktycznie lepiej dla mangi. Po głębszym namyśle stwierdzam, że manga dużego formatu nie wygląda wcale ładniej, wręcz przeciwnie. Kiedyś było to zarezerwowane dla jakiś większych specjalnych wydań mang, teraz chcecie, żeby każda seria miała takie wymiary, co uważam, wcale nie działa na korzyść. Pisze to po przejrzeniu Resident Evil od JPF który urzekł mnie zgrabnym kieszonkowym wydaniem. Powiedzcie mi, chodzi o większe litery/obrazki, poczucie ekskluzywności ?
Czy japońskie-oryginalne wydania też są w takich rozmiarów o jakie prosicie ?

Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » pn cze 11, 2012 1:19 pm

Ekskluzywność -> lol
Czytam tylko w domu, nie katuję się w autobusach i innych pociągach. Wygodniej mi wziąć do ręki większy format niż męczyć się z małym. Poza tym, jeśli niczego nie skopią w produkcji, tekst i rysunki są wyraźniejsze. A jak wydają w Japonii, wisi mi i powiewa. Obchodzi mnie wydanie, które kupuję.
To ostatnie prowadzi mnie do zastanawiania się, co się tak ludzie plują, żeby wszystko wyglądało tak jak u Japońców :P

Awatar użytkownika
amsterdream
Wtajemniczony
Posty: 814
Rejestracja: pt sty 27, 2012 11:56 pm
Status: Offline

Post autor: amsterdream » pn cze 11, 2012 1:33 pm

@Lazarus, nie wiem jak japońskie wydania ale w USA niemal każda manga jest formatu Battle Royale (lub większego). Tak, chodzi przede wszystkim o większe litery/obrazki/marginesy, poza tym wygodniej się czyta takie mangi i lepiej wyglądają na półce. Jak będziesz starszy to sam docenisz takie wydania :)

Wielka szkoda, że HOTD nie zostało wydane w większym formacie bo przez ten "kieszonkowy" format rysunki sporo straciły na czytelności.

Awatar użytkownika
wataken
nołlife
Posty: 2518
Rejestracja: śr kwie 23, 2003 4:12 am
Lokalizacja: Waneko
Status: Offline

Post autor: wataken » pn cze 11, 2012 1:40 pm

Tak przy okazji: nasze wydanie NHK będzie większe od japońskiego, podobnie jest z Battle Royale.
Oficjalny (ale nie jedyny, drugi to kuras) przedstawiciel wydawnictwa Waneko. Jeżeli masz jakiś problem z forum - wyślij mi wiadomość.

http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg

Lazarus
Status: Offline

Post autor: Lazarus » pn cze 11, 2012 2:06 pm

amsterdream pisze:Jak będziesz starszy to sam docenisz takie wydania :)
Zabawne, czyli wiesz ile mam lat?
Raczej nie docenię, bo po prostu mnie się nie podobają. Dla mnie nie tylko ładniej wyglądają na półce, ale też wygodniej się czyta i łatwiej zabrać ze sobą mangę mniejszego formatu.
Po prostu zdziwiło mnie, że aż tyle osób woli takie wydanie, wiem, że liczą się czytelnicy i jeśli tak uważa większość to widocznie tak powinno być.
Zapytałem, czy podobnego formatu są wydawane mangi w Japonii z czystej ciekawości. Jeśli ktoś uważa, że nasze wydanie śmiało może odbiegać od oryginału, to czemu nie iść za ciosem i prosić wydawnictwo o układ od lewej-do-prawej? Czemu zależy wam, aby okładka była jak z pierwowzoru?

Sledziu_w
Status: Offline

Post autor: Sledziu_w » pn cze 11, 2012 3:06 pm

Dlaczego wolę większy format? Z najważniejszych:
1. Można dać większy margines. Nie trzeba rozrywać tomu, żeby zobaczyć kawałek cyca.
2. Dymki są większe, a co za tym idzie czcionka też. Nie trzeba siedzieć nad tomem z lupą.

Większy format trudniej zabrać ze sobą? No bez jaj... Przecież pomiędzy "starym" a "nowym" standardem nie ma aż takiej wielkiej różnicy wielkości.
(Mierzy) Różnica wynosi raptem 2cm wysokości i 1,5cm długości. Z racji tego, że studiuję, bardzo często podróżuję pociągami. Mangi czytam więc w pociągach, na dworcach i na wykładach. Jeszcze nigdy nie miałem żadnych problemów. Nigdy.

Lazarus
Status: Offline

Post autor: Lazarus » pn cze 11, 2012 3:11 pm

Sledziu_w pisze: Większy format trudniej zabrać ze sobą? No bez jaj... Przecież pomiędzy "starym" a "nowym" standardem nie ma aż takiej wielkiej różnicy wielkości.
Uważam, że jak to ująłeś, "stary format" można nazwać kieszonkowym, natomiast "nowy" już nie bardzo.
No ale ok, faktycznie wolicie, to nie ma o czym mówić, zwyczajnie byłem ciekaw tego fenomenu. Nie zamierzam, przekonywać was też do mojej opinii.

Jaskol
Status: Offline

Post autor: Jaskol » pn cze 11, 2012 3:19 pm

Sledziu_w pisze:Mangi czytam więc w pociągach, na dworcach i na wykładach. Jeszcze nigdy nie miałem żadnych problemów. Nigdy.
A bo ludzie chcą mangi po kieszeniach chować by je trochę wygnieść. Mi ogólnie nie przeszkadza mały format, ale uciążliwe jest to "rozrywanie" tomu by przeczytać dymki, które są gdzieś tam prawie przy klejeniu. Co do czytania w podróży, to raz próbowałem The Innocent czytać w autobusie i trzęsło tak jakoś i nie dało się tego spokojnie czytać.

OgóreKiszony
Status: Offline

Post autor: OgóreKiszony » pn cze 11, 2012 7:11 pm

Kto co lubi, ale mniejszy format (kieszonkowy) może się idealnie spisuje dla Japończyków, którzy jak mają te wszystkie krzaczki w dymkach to chyba są czytane od prawej do lewej i w dodatku od góry? A u nas trzeba to wszystko wciskać i zamiast kilku krzaczków normalnej wielkości dostajemy całe zdanie napisane czcionką trochę większą od kropki :P

Silla
Status: Offline

Post autor: Silla » pn cze 11, 2012 7:26 pm

Jestem krótkowidzem i cenię sobie swoje resztki wzroku (filologia pozdrawia <3), więc czytanie mangi dosłownie smarując nosem po kartkach, żeby cokolwiek zobaczyć mi się nie uśmiecha. Dlatego osobiście wolę ciut większy format, taki jak ma np.Drug-On od JG. W małych mangach od Waneko jest trochę lepiej, ale czytanie Ourana od JPF to istna mordęga...

Chilies
Adept
Posty: 305
Rejestracja: śr sty 19, 2011 11:42 pm
Status: Offline

Post autor: Chilies » pn cze 11, 2012 7:28 pm

Od siebie mogę dorzucić, że taki "zwyczajny shounen", Naruto, ma w japońskim wydaniu wysokość Kuroshitsuji i szerokość mniejszą od Dengeki Daisy, więc "kieszonkowa wersja" bez obwoluty wydaje się być polskim (bądź europejskim? nie znam europejskich wydań) wymysłem :P
Obrazek

Marei
nołlife
Posty: 2216
Rejestracja: czw sie 09, 2007 12:56 pm
Status: Offline

Post autor: Marei » pn cze 11, 2012 8:37 pm

Ouran ma tyle tekstu, że mały format jest po prostu niekorzystny. Czasami naprawdę potrzebna jest lupa, żeby cokolwiek rozczytać. Do tego te rozchylanie tomu do oporu. Teraz to jest mniejszy problem, ale przed zmianą drukarni okładki były tak sztywne, że pękł mi przez to grzbiet.

treemore
Status: Offline

Post autor: treemore » pn cze 11, 2012 11:34 pm

Moim zdaniem wymiary trzeba dobrać do mangi - przy takim Bleachu mały format się jak najbardziej sprawdza, ale czytanie Death note'a i Ourana to nie lada wyzwanie. Inna rzecz to wartość estetyczna, na przykład takiego Bride's story nie wyobrażam sobie w małym formacie, bo manga straciłaby połowę uroku. Z N.H.K. nie miałam jeszcze styczności, więc nie bardzo wiem czy większy format wprowadza "lepszą" jakość, ale nie mam nic przeciwko niemu :twisted:.

Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » wt cze 12, 2012 1:12 am

Obrazek

hisao
Status: Offline

Post autor: hisao » ndz sty 13, 2013 10:17 am

Właśnie się dowiedziałem, że istnieje gra o której mowa w mandze - True World: Shinjitsu no Sekai, była ona dołączana w Japonii do 6 tomu mangi. Fajnie byłoby zagrać, ale podejrzewam, że szanse na polska wersję są znikome.

OgóreKiszony
Status: Offline

Post autor: OgóreKiszony » ndz sty 13, 2013 11:41 pm

Takie smaczki to tylko można sobie sprowadzić, na ebayu jest nawet jakaś aukcja.

Grelinsky
Status: Offline

Post autor: Grelinsky » pt sty 18, 2013 12:10 am

Może wydawnictwo sprawi nam prezent ;)
Narazie mam 3 tomy, czekam na czwarty, za który już zapłaciłem przedpłatę :D

hisao
Status: Offline

Post autor: hisao » pt sty 18, 2013 9:32 am

Grelinsky pisze:Może wydawnictwo sprawi nam prezent ;)
Narazie mam 3 tomy, czekam na czwarty, za który już zapłaciłem przedpłatę :D
Wątpliwe, musieliby dodatkowo zapłacić za licencję do gry, no i tłumaczenie takiej gry to jednak więcej roboty niż przetłumaczenie 1 tomu.

Chrno
Status: Offline

Post autor: Chrno » pt sty 18, 2013 1:21 pm

Samej gry jest mniej niż 2h i wygląda trochę jak parodia gier randkowych. Niestety, wygląda na to że projekt tłumaczący na j. ang upadł :<

ODPOWIEDZ

Wróć do „"Welcome to the N.H.K."”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości