Strona 9 z 14

: pt lut 28, 2014 2:57 pm
autor: Monki55
U mnie było tak samo...

: ndz mar 09, 2014 2:02 pm
autor: Daminox
Z innego tematu.
Shakkaho pisze:
Slova pisze:Wiesz, przypomniała mi się sytuacja z Battle Royale i oprawą wizualną.
BR ma genialną, bardzo szczegółową i dojrzałą kreskę. Nie da się w niej uświadczyć jakiś niedoskonałości - po prostu dzieło mistrza.
Dla mnie mówienie o tej kresce "idealna i pozbawione niedoskonałości" jest nieco śmieszne. Nigdy nie uwierzę, że te postaci to mogliby być gimnazjaliści, że grzywka Shuuyi mogła istniej w realnym świecie i radośnie przeczyć prawom fizyki, że Kiriyama mógł stabilnie stać na drzazdze... nie mówiąc o tym, że autor raz rysuje dzieci normalnie, a raz jak twory szatana..
Też nie uwierzyłabyś, że Polacy wyglądają jak świnie, bo Spiegelman tak ich narysował? To są założenia autora, które postanowił zrealizować. Idąc tym tropem każdą kreskę, która nie dąży do fotograficznego odwzorowania rzeczywistości trzeba zdyskredytować. Tym samym jedna z największych zalet tego medium, jakim jest komiks, zostaje zabita.

: ndz mar 09, 2014 5:49 pm
autor: Shakkaho
Daminox, chodzi mi o to, że pierwotnie zestawienie gimnazjaliści i mordowanie się nawzajem miało zwiększyć szok. Jeżeli widzę postać, nawet nazwaną czternastolatkiem, wyglądająca jak osiemnastolatek, to inaczej odbieram jej zachowania.
I tak, jeżeli autor miał założenie rysować bohaterów wyglądających i zachowujących się jak licealiści, to nie powinien nazywać ich gimnazjalistami.

Nie mówię, że kreska musi idealnie odwzorowywać rzeczywistość - ale musi zachować pewną realność i prawdopodobieństwo, by nie wyszła śmiesznie.

Przykładowo, kreska tej mangi
http://www.mangaupdates.com/series.html?id=29971
mi odpowiada mimo podobnego co w BR przerysowania. Tam jednak działa, podczas gdy w BR dla mnie nie działa. Komiczne stanie na drzazgach, walki na kulce mocy czy grzywki stojące wbrew grawitacji po prostu ośmieszają cały skrzętnie budowany realizm.

: ndz mar 09, 2014 7:43 pm
autor: Daminox
Musisz mi wybaczyć - lub i nie musisz - ale wydaje mi się, że po prostu kiedyś odniosłaś wrażenie, że kreska BR nie podoba Ci się i od tamtej pory próbujesz uargumentować swoje odczucie. Pamiętam, że gdzieś już była podobna dyskusja i pisałaś, że nie podobają ci się sposób prezentowania obrażeń i przerysowanie postaci Kamona. Wtedy to były jakieś sensowne argumenty, ponieważ są to - przynajmniej naturalizm w rysunku - dość mocno wpływające na odbiór elementy, ale teraz kiedy podajesz takie argumenty jak ten o grzywce, to nie jestem pewny co do Twojego poczucia humoru. I o ile do stania na drzazgach i tej kuli mocy lub energii nie będę kwestionował, ponieważ albo ich nie pamiętam lub były w jednym z ostatnich tomów, których jeszcze nie miałem okazji czytać, to postanowiłem, że spróbuję wyjaśnić zagadkę grzywki, która nie słuchała się grawitacji. Ale muszę się śpieszyć ponieważ wołają mnie do gry w Munchkina. O ile mnie pamięć nie myli od rozpoczęcia Programu minęła jakaś doba. Być może dłużej, ale niewiele. A świat wykreowany przez autora jest niezwykle zbliżony do naszego. Więc można przypuszczać, że posiadają różne środki utrwalające i modelujące fryzurę, które wytrzymują naprawdę długo. Mój kolega raz użył jakiegoś środka lub mieszanki, że nawet na drugi dzień utrzymywał mu się kształt, który sobie ułożył. A wbrew pozorom wcale się nie oszczędzał. Jeśli się mylę - w jakiejkolwiek kwestii - to proszę mnie poprawić.

: ndz mar 09, 2014 9:21 pm
autor: Shakkaho
Nie, kreska sama w sobie mi się podoba, ale nie w tej konwencji. Ba, nawet niektóre postacie by mi się podobały, gdyby nie to, że w tej konkretnej mandze dla mnie takie przerysowania kiepsko wypadają, bo nie jestem w stanie żałować śmierci postaci, która wygląda jak zagonione ogniowo miedzy człowiekiem a żabą.

I grzywka Shuuyi to najbardziej "typowyo-shonenowy" element BR jaki pamiętam: wystarczy zajrzeć w YuGiOh, Hikaru no Go czy shaman King, a zobaczy się podobnie nieludzkie fryzury/włosy. Bardzo mi się gryzła z tematyką i tyle.
No i grzywka trzyma się po kąpieli w morzu, co już jest naciągane, przynajmniej dla mnie.

I szczerze: najbardziej mnie razi nieudolne rysowanie dzieci. A autora wyglądają jak twory rodem z Juniora. :?

: czw mar 13, 2014 9:46 pm
autor: Dahlia
ja już po lekturze jedenastego, mocny był, podobał mi się, szczególnie pojedynek na końcu

: sob mar 15, 2014 1:16 pm
autor: ninna
Ja też już przeczytałam "jedenastkę" i mnie się ten pojedynek WCALE nie podobał. Zaczynam mieć wątpliwości, czy Kiriyama aby na pewno jest Ziemianinem :roll:. Walka w jego wykonaniu przeczy wszelkiej logice.

A tomik zakończył się tak, że czekanie trzech miesięcy będzie tym razem naprawdę frustrujące :evil:. Bardzo bym chciała, żeby przeciwnik Kiriyamy przeżył, ale wolę sobie nie robić nadziei...

: sob mar 15, 2014 1:22 pm
autor: Daminox
ninna pisze:Ja też już przeczytałam "jedenastkę" i mnie się ten pojedynek WCALE nie podobał. Zaczynam mieć wątpliwości, czy Kiriyama aby na pewno jest Ziemianinem :roll:. Walka w jego wykonaniu przeczy wszelkiej logice.
Taką już ta manga ma koncepcję i nic na to nie poradzisz :wink: Mi się tam podoba.

: wt mar 18, 2014 8:35 pm
autor: Slova
Niestety, ale overpowered kiriyama psuje całą mangę. Widać ewidentnie, że manga zmierza do starcia Shuuya - Kiriyama i to niszczy wrażenie beznadziei i nieprzewidywalność mangi.

: śr mar 19, 2014 4:50 pm
autor: Krzych_Ayanami
Serce mi podpowiada inaczej, ale uważam że terminator wygra... On jest tak przepakowany, że będzie dziwne jak ktoś mu spuści łomot.

: śr mar 19, 2014 7:51 pm
autor: Dahlia
Krzych_Ayanami pisze:Serce mi podpowiada inaczej, ale uważam że terminator wygra... On jest tak przepakowany, że będzie dziwne jak ktoś mu spuści łomot.
powinien wygrać, zasłużył chłopak :P

: śr mar 19, 2014 9:33 pm
autor: zandam
Dahlia pisze:
Krzych_Ayanami pisze:Serce mi podpowiada inaczej, ale uważam że terminator wygra... On jest tak przepakowany, że będzie dziwne jak ktoś mu spuści łomot.
powinien wygrać, zasłużył chłopak :P
Jeśli nie on, to liczę na galeriankę albo tego pakera, który pechowo (już po raz drugi) bierze udział w tym programie. Zresztą, ucieszyłabym się z każdego, kto nie byłby głównym bohaterem lub jego beznadziejną koleżanką. XD

: śr mar 19, 2014 9:42 pm
autor: Marei
zandam pisze:Jeśli nie on, to liczę na galeriankę albo tego pakera, który pechowo (już po raz drugi) bierze udział w tym programie. Zresztą, ucieszyłabym się z każdego, kto nie byłby głównym bohaterem lub jego beznadziejną koleżanką. XD
Ja właśnie kibicuję "galeriance" (swoją drogą świetne określenie :lol:), chociaż nie ma cudów, wątpię, żeby fabuła się tak potoczyła.

: śr mar 19, 2014 10:14 pm
autor: GrisznakIW
A zakończenie mangi nie jest identyczne z filmowym?

: czw mar 20, 2014 10:26 am
autor: Aratar
ninna pisze:Ja też już przeczytałam "jedenastkę" i mnie się ten pojedynek WCALE nie podobał. Zaczynam mieć wątpliwości, czy Kiriyama aby na pewno jest Ziemianinem :roll:. Walka w jego wykonaniu przeczy wszelkiej logice.
Zgadzam się z tym.
Slova pisze:Niestety, ale overpowered kiriyama psuje całą mangę.
Z tym też się zgadzam.

Szczerze wątpię, że uda im się uciec tą całą swoją grupką.
GrisznakIW pisze:A zakończenie mangi nie jest identyczne z filmowym?
Jeśli tak to proszę bez spoilerów mi tu :P

: czw mar 20, 2014 7:44 pm
autor: ninna
GrisznakIW pisze:A zakończenie mangi nie jest identyczne z filmowym?
NIE MÓW! NIE MÓW! Ekhm... NIE PISZ! [-X

W kwestii kandydatów do odstrzału, to mam nadzieję, że Kiriyama zginie bo nie cierpię gościa (niech jego koledzy, którzy przypadkiem zgubili go na naszej planecie wrócą po niego :lol: ). Galerianka też "do piachu". Mogłoby być jakieś starcie między nią a Kiriyamą i niech się nawzajem powyrzynają.

A jeśli chodzi o moje przypuszczenia co do zakończenia, to biorę pod uwagę kilka scenariuszy:
-grupa Nanahary (z Sugimurą i jego wybranką albo bez nich) to ostatni żyjący uczestnicy. Kawada "wypisuje się z gry" zabijając pozostałych we śnie. Wiem, że wyjdzie wówczas na drania ale to moja ulubiona postać i chcę, by przeżył... No i jak by nie patrzeć, takie są zasady gry. Już nie pamiętam, czy mówił coś więcej o planie ucieczki ale było tam coś o tym, że grupa powinna być mała. Można to rozumieć tak, że mniej osób (które na dodatek ci ufają) łatwiej wykończyć.
-konfrontacja z Kiriyamą. Kawada zabija go w obronie pozostałych. Sam ginie w wyniku odniesionych ran (nie...)
-na końcu przy życiu zostają tylko Shuuya i Noriko. I tutaj opcje są dwie: albo Noriko popełnia samobójstwo by Shuuya przeżył (wcześniej wyznawszy mu miłość :wink: ) albo to Shuuya się zabija dla dobra Noriko. To chyba najgorsza i najbardziej patetyczna opcja.

Szczerze to pasuje mi każda opcja z żywym Kawadą :D .

: sob cze 28, 2014 9:21 am
autor: GrisznakIW
Opublikowaliśmy dziś recenzję 12 tomu "Battle Royale" (choć kto wie, czy nie trafniejszy byłby tytuł "Dragon Battle Ball Royale"?).

: sob cze 28, 2014 12:27 pm
autor: Krzych_Ayanami
Ja tam wciąż mam nadzieję, że będzie to jeszcze miało jakąś historię do opowiedzenia.
Chociaż nie ukrywam, że spodziewam się iż Terminator zostanie wykończony przez dobrą paczkę w jakiś debilnie głupi sposób...

: pt wrz 19, 2014 6:22 pm
autor: Madoka
Przeczytałam dwa dni temu 13 tom. Ostatkami nadziei łudzę się, że może chociaż zakończenie będzie w miarę przyzwoite, bo to co dzieje się od kilku tomów to po prostu czysty absurd.

: pt wrz 19, 2014 9:51 pm
autor: Krzych_Ayanami
One Punch Man jak widać nie wziął się z niczego :twisted: .