Rolex - twórca czy niszczyciel?
-
- Status: Offline
Rolex - twórca czy niszczyciel?
Temacik ten został wydzielony z "Kogo lubicie, a kogo nie". Zapraszam wszystkich do dyskusji na temat "Rolex - twórca czy niszczyciel?" Co sądzicie o tym jegomościu ? Czekam na wasze opinie.
_____________________________________________________________
Ja was nie rozumiem. Dlaczego próbujecie bronić Rolexa (z tego co wiem ten gościu ma tak na imię) ? Owszem miał powody do zdenerwowania, ale chyba nie do znęcania się (bo chyba tak to można nazwać) nad Ai i Yotą. Tego już nie można tolerować i bronić. "Zabawianie się" ich uczuciem i nimi samymi to już lekka przesada.
_____________________________________________________________
Ja was nie rozumiem. Dlaczego próbujecie bronić Rolexa (z tego co wiem ten gościu ma tak na imię) ? Owszem miał powody do zdenerwowania, ale chyba nie do znęcania się (bo chyba tak to można nazwać) nad Ai i Yotą. Tego już nie można tolerować i bronić. "Zabawianie się" ich uczuciem i nimi samymi to już lekka przesada.
Ostatnio zmieniony czw cze 12, 2003 6:45 pm przez GonZo, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Znęcał się bo chciał zobaczyć czy Ai naprawdę jest w stanie poświęcić swoje szczęście i zostawić Yotę. On czuje się niejako 'właścicielem' Ai i dla tego nie może się pogodzić z tym że ona wybiera normalne życie.
GonZo >> ale ty na jego miejscu uważałbyś zapewne że masz całkowite prawo aby się zemścić :]
GonZo >> ale ty na jego miejscu uważałbyś zapewne że masz całkowite prawo aby się zemścić :]
-
- Status: Offline
Naiya>>Jestem człowiekiem o usposobieniu pokojowym. Nawet muchy bym nie skrzywdził, a co dopiero Ai. Na miejscu Rolexa, traktowałbym Ai jak swoje własne dziecko, a nie jak zwykły "produkt". Może nie jest ona doskonała i popełnia błędy, ale to nie jest wcale powód do "zemsty". Poza tym rodzice, nie powinni przecież mścić się na swoich dzieciach ;]
-
- Status: Offline
Może ty jesteś pacyfistą ale on zapewne nie ;]
Poza tym Ai chyba nie jest jedynym jego 'dzieckiem', inne dziewczyny zapewne go nie zawiodły i dlatego jest na nią wściekły. Miała przed sobą przyszłość jako Video Girl, bez trosk itd. ale wybrała życie zwykłej dziewczyny czego on nie może jej wybaczyć. Dlatego każe jej się oddalić od Yoty bo liczy na to że ona jednak 'zmądrzeje' i wróci do wypożyczalni Gokuraku.
Być moze coś z przeszłości Rolexa nie pozwala mu traktować Ai i innych jak swoje 'dzieci'. Na razie niec mi nie wiadomo na ten temat ;]
Poza tym Ai chyba nie jest jedynym jego 'dzieckiem', inne dziewczyny zapewne go nie zawiodły i dlatego jest na nią wściekły. Miała przed sobą przyszłość jako Video Girl, bez trosk itd. ale wybrała życie zwykłej dziewczyny czego on nie może jej wybaczyć. Dlatego każe jej się oddalić od Yoty bo liczy na to że ona jednak 'zmądrzeje' i wróci do wypożyczalni Gokuraku.
Być moze coś z przeszłości Rolexa nie pozwala mu traktować Ai i innych jak swoje 'dzieci'. Na razie niec mi nie wiadomo na ten temat ;]
-
- Status: Offline
Takich dziewczyn jak Ai napewno było więcej, ale nie wiemy czy aby na każdą przypadał inny stwórca. Jeśli tak to złość twórcy Ai wynikała by z faktu, że tylko jego dzieło było "felerne".Naiya pisze:Poza tym Ai chyba nie jest jedynym jego 'dzieckiem', inne dziewczyny zapewne go nie zawiodły i dlatego jest na nią wściekły. Miała przed sobą przyszłość jako Video Girl, bez trosk itd. ale wybrała życie zwykłej dziewczyny czego on nie może jej wybaczyć. Dlatego każe jej się oddalić od Yoty bo liczy na to że ona jednak 'zmądrzeje' i wróci do wypożyczalni Gokuraku.
-
- Status: Offline
Ja pokonany ? Nigdy !! ;]Naiya pisze:Hmmm GonZo czyżbyś uznał się za pokonanego? :]
Fakt, Ai nie jest jego jedynym "dzieckiem", Rolex ma jeszcze trochę tego "dziewoja" (zobaczycie później).Poza tym Ai chyba nie jest jedynym jego 'dzieckiem'
To nadal nie jest dla mnie odpowiednio dobry argument, na usprawiedliwienie jego zachowania. Po raz kolejny posłużę się przykładem "rodziny". Nawet w największej, wielodzietnej familii może znaleźć się "czarna owca" i co wtedy ? Wyrzucamy takiego typka z rodziny albo tak jak to zrobił Rolex "mścimy" się na nim za nasze błędy ? Mnie się takie metody nie podobają.inne dziewczyny zapewne go nie zawiodły i dlatego jest na nią wściekły.
Przyznam się szczerze, że nie przeczytałem wszystkich tomów VGAi (pomimo usilnych poszukiwań nie znalazłem w sieci skanów ostatnich tomów), ale fabułę tej mangi znam dość dobrze (kłaniają się fanowskie strony VGAi ;]). Pomimo usilnych poszukiwań nie znalazłem niczego co mogłoby usprawiedliwić zachowanie Rolexa. Nie wiem, może w swoich poszukiwaniach pominąłem jakiś istotny fragment albo po prostu nie ma takiego. Póki co, Rolex jest dla mnie okrutnym i zadufanym w sobie osobnikiem.Być moze coś z przeszłości Rolexa nie pozwala mu traktować Ai i innych jak swoje 'dzieci'
-
- Status: Offline
Noooo a już myslałam że nie będę miała z kim dyskutować :]Ja pokonany ? Nigdy !! ;]
Jest wiele rodzin w ktorych właśnie tak się postępuje. I nikt się wtedy nie przejmuje tym 'wyrzutkiem'. W tym przypadku Rolex nie wyrzuca Ai (przynajmniej na początku) - zmusza ją cokolwiek brutalnie aby wróciła do życia zwykłej Video Girl. Poza tym on nie mści się na niej za swoje błędy - uważa że to ona jest 'wadliwa' i próbuje ją 'naprawić'.Nawet w największej, wielodzietnej familii może znaleźć się "czarna owca" i co wtedy ? Wyrzucamy takiego typka z rodziny albo tak jak to zrobił Rolex "mścimy" się na nim za nasze błędy ? Mnie się takie metody nie podobają.
Ale gdyby nie tworzył Video Girl a np. telewizory ( ) to nie próbowałbyś oskarżać go o naprawianie wadliwego egzemplarza, nie?Pomimo usilnych poszukiwań nie znalazłem niczego co mogłoby usprawiedliwić zachowanie Rolexa.
___
I żeby ktoś czasem nie pomyślał że ja lubię Rolexa!
-
- Status: Offline
Twarda obrona.
Ale czy to nie Yota powinien oceniać czy Ai jest "wadliwa". ?
Dlaczego jeśli coś nie działa tak jak trzeba to od razu ma oznaczać że jest wadliwe. (przeciez nie zareklamuje telewizora który za darmo dekoduje HBO ). Ai wykonuje swoje obowiązki tak jak trzeba . Rolex się po prostu nie może pogodzić z faktem że Ai jest tak ludzka (nawet bardziej niż niektórzy ludzie). Jego postawa jest godna pożałowania. Nie interesuje go opinia ani uczucia innych. Patrzy tylko żeby jak najlepiej wypaść, aby jego "produkt" był taki jak on sobie tego zażyczy.
Ale czy to nie Yota powinien oceniać czy Ai jest "wadliwa". ?
Dlaczego jeśli coś nie działa tak jak trzeba to od razu ma oznaczać że jest wadliwe. (przeciez nie zareklamuje telewizora który za darmo dekoduje HBO ). Ai wykonuje swoje obowiązki tak jak trzeba . Rolex się po prostu nie może pogodzić z faktem że Ai jest tak ludzka (nawet bardziej niż niektórzy ludzie). Jego postawa jest godna pożałowania. Nie interesuje go opinia ani uczucia innych. Patrzy tylko żeby jak najlepiej wypaść, aby jego "produkt" był taki jak on sobie tego zażyczy.
-
- Status: Offline
DziękiTwarda obrona.
Każdy ma równe prawo do oceny ;]Ale czy to nie Yota powinien oceniać czy Ai jest "wadliwa". ?
Z punktu widzenia twórcy taki egzemplarz jest wadliwy.Dlaczego jeśli coś nie działa tak jak trzeba to od razu ma oznaczać że jest wadliwe. (przeciez nie zareklamuje telewizora który za darmo dekoduje HBO ).
Nie, bo zakochała się w normalnym chłopaku a to nie należy do obowiązków Video Girl. ;] Ona zachowuje się jak zwykła ludzka dziewczyna, a z założenia powinna działać inaczej.Ai wykonuje swoje obowiązki tak jak trzeba .
On po prostu chce zeby Ai działała prawidłowo i była zwykłą Video Girl.Rolex się po prostu nie może pogodzić z faktem że Ai jest tak ludzka (nawet bardziej niż niektórzy ludzie). Jego postawa jest godna pożałowania. Nie interesuje go opinia ani uczucia innych. Patrzy tylko żeby jak najlepiej wypaść, aby jego "produkt" był taki jak on sobie tego zażyczy.
-
- Status: Offline
W takich przypadkach mówimy o rodzinach patologicznych.Naiya pisze: Jest wiele rodzin w ktorych właśnie tak się postępuje. I nikt się wtedy nie przejmuje tym 'wyrzutkiem'.
Ona jest "wadliwa", ale nie byłaby gdyby Rolex wykonał poprawnie swoją pracę. W takim wypadku jest to jednak mszczenie się za swoje błędy (to nie wina Ai, że jest jaka jest)Poza tym on nie mści się na niej za swoje błędy - uważa że to ona jest 'wadliwa' i próbuje ją 'naprawić'.
Gdyby telewizory stworzone przez niego miały takie "przyjemne" wady to niemiałbym nic przeciwko nim. ;] Poza tym Ai daleko jest od bezdusznego kwadratowego pudełka z kineskopem w środku (i Bogu dzięki )Ale gdyby nie tworzył Video Girl a np. telewizory ( ) to nie próbowałbyś oskarżać go o naprawianie wadliwego egzemplarza, nie?
Ja tak wcalę nie myślę.I żeby ktoś czasem nie pomyślał że ja lubię Rolexa!
Setokun>> W 100% się z tobą zgadzam.
P.S Ten offtopic nam się trochę rozrósł (po części z mojej winy ), dlatego postanowiłem stworzyć dla niego osobny temacik.
-
- Status: Offline
Mogę się założyć że rodzinka Rolexa byłaby właśnie takaW takich przypadkach mówimy o rodzinach patologicznych.
Video Girls mają swoją wolę więc to nie była jego wina. Gdyby były tylko bezdusznymi lalkami to ta cała historia nie miałaby sensu a zakochanie isę w człowieku jest jednak zakazane wśród VG.Ona jest "wadliwa", ale nie byłaby gdyby Rolex wykonał poprawnie swoją pracę. W takim wypadku jest to jednak mszczenie się za swoje błędy (to nie wina Ai, że jest jaka jest)
Wada zawsze pozostaje wadą :] a Ai jest do nich daleko bo co tutaj porównywać Video Girl do telewizora ^^'' ale niestety nie miałam lepszego przykładu.Gdyby telewizory stworzone przez niego miały takie "przyjemne" wady to niemiałbym nic przeciwko nim. ;] Poza tym Ai daleko jest od bezdusznego kwadratowego pudełka z kineskopem w środku (i Bogu dzięki )
To dobrze ;]Ja tak wcalę nie myślę.
__
Ależ to wcale nie był offtopic :] przecież to miało dużo wspólnego z tematem ;]
Ale teraz przynajmniej jest wygodniej :]
-
- Status: Offline
Zadaniem Ai było pocieszanie, prawda ?
No ja sądze że z tego zadania wywiązała się na medal.
No ja sądze że z tego zadania wywiązała się na medal.
Zgadzam się. Jeśli już uznać Ai za wadliwą (z punktu widzenia "prodecenta") to jednak wine ponosi Rolex. Dlatego tez chce usunąć Ai, aby pozbyś się dowodów własnej pomyłki.Ona jest "wadliwa", ale nie byłaby gdyby Rolex wykonał poprawnie swoją pracę. W takim wypadku jest to jednak mszczenie się za swoje błędy (to nie wina Ai, że jest jaka jest)
Brak nam dowodów czy aby inne Video Girl nie darzyły takimi uczuciami osób które z założenia miały pocieszać (a czy uczucie do kogoś nie jest doskonałą formą pocieszenia?). Być może tak było tylko (jako iż jest to zakazane) otwarcie nie okazywały swoich uczuć w obawie przed karą.Nie, bo zakochała się w normalnym chłopaku a to nie należy do obowiązków Video Girl. ;] Ona zachowuje się jak zwykła ludzka dziewczyna, a z założenia powinna działać inaczej.
-
- Status: Offline
Ona miała go pocieszyć oraz zeswatać jego i Moemi. Tymczasem doprowadziła chłopaka niemal do załamania nerwowegoZadaniem Ai było pocieszanie, prawda ?
No ja sądze że z tego zadania wywiązała się na medal.
On nie chce usunąć Ai, tylko chce żeby ona wróciła do wypożyczalni Gokuraku i zachowywała się jak normalna VG.Zgadzam się. Jeśli już uznać Ai za wadliwą (z punktu widzenia "prodecenta") to jednak wine ponosi Rolex. Dlatego tez chce usunąć Ai, aby pozbyś się dowodów własnej pomyłki.
I nie narażały się Rolexowi, bo im życie miłe ;]Brak nam dowodów czy aby inne Video Girl nie darzyły takimi uczuciami osób które z założenia miały pocieszać (a czy uczucie do kogoś nie jest doskonałą formą pocieszenia?). Być może tak było tylko (jako iż jest to zakazane) otwarcie nie okazywały swoich uczuć w obawie przed karą.
-
- Status: Offline
Czepiasz się Pocieszyła go i tyle. To było jej główne zadanie.Ona miała go pocieszyć oraz zeswatać jego i Moemi. Tymczasem doprowadziła chłopaka niemal do załamania nerwowego
No nie wiem. Jeśli chciał ją zmienić na siłę - to oznacza że juz by nie była ta samą osobą. Przestałaby być prawdziwą Ai Amano.On nie chce usunąć Ai, tylko chce żeby ona wróciła do wypożyczalni Gokuraku i zachowywała się jak normalna VG.
No właśnie.I nie narażały się Rolexowi, bo im życie miłe ;]
-
- Status: Offline
Taka moja rolaCzepiasz się
A później zniknęła bez żadnego wyjaśnienia i całe pocieszanie diabli wzięli ;]Pocieszyła go i tyle. To było jej główne zadanie.
No już nie przesadzaj załóżmy że nie wróciłeś do domu na noc, tylko przespaleś się u kumpla. Czy rodzice każąć ci wrócić do domu zmieniają cię na siłę? Przestajesz być sobą?No nie wiem. Jeśli chciał ją zmienić na siłę - to oznacza że juz by nie była ta samą osobą. Przestałaby być prawdziwą Ai Amano.
-
- Status: Offline
Co to za porównanie? Znajdź cos lepszego.Naiya pisze:No już nie przesadzaj załóżmy że nie wróciłeś do domu na noc, tylko przespaleś się u kumpla. Czy rodzice każąć ci wrócić do domu zmieniają cię na siłę? Przestajesz być sobą?
Rolex chciał pozbawić Ai uczuć do Yoty - jak dla mnie zmienianie czyjejś osobowości jest niedopuszczalne.
Nie zgadzam się. Po pierwsze: zniknęła nie z własnej woli. Po drugie: czy aby na pewno wszystko diabli wzieli (no chyba że masz na myśli Rolex'a)Naiya pisze:A później zniknęła bez żadnego wyjaśnienia i całe pocieszanie diabli wzięli ;]
P.S. Swoją drogą to niezłe porównanie Rolexa do diabła.
-
- Status: Offline
Jak dla niego - nie ;] on nie patrzy na nią jak na człowieka tylko jak na VG - 'produkt'. I nie mów że to jest nienormalne bo załóżmy że stworzysz androida który będzie taki jak Ai i co? nigdy nie popatrzysz na niego jak na zwykłego człowieka bo pamiętasz jak go składałeś. I będziesz wiedzieć że jego wnętrze jest sztuczne.jak dla mnie zmienianie czyjejś osobowości jest niedopuszczalne
Primo: a co to ma do rzeczy? zniknęła i tyle - co za różnica czy z własnej woli czy nie Yota o tym przecież nie wiedział.Po pierwsze: zniknęła nie z własnej woli. Po drugie: czy aby na pewno wszystko diabli wzieli (no chyba że masz na myśli Rolex'a)
Secundo: No chyba ;] nie dość że Yota dostał dodatkową dziewczynę w której chyba jest zakochany to jeszcze do tego ona za chwilę zniknęła bez śladu ;] no i się chłopak martwić zaczął więc pocieszanie nic nie dało
-
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości