Manga czy anime?
-
- Status: Offline
Jak dla mnie manga jest zdecydowanie lepsza. Co prawda z amime ogładałem dopiero 2 odcinki ale w porównaniu z mangą jest strasznie okrojone = to co widziałem to dopiero 2/3 pierwszego tomu. Straszni dużo wątków poprostu zostanie pominięte. To jest jak kupić lody w pieciu smakach i polizać tylo kilka razy jednego smaku. nie mówię że nie podoba mi się anime. Humor jest dokładnie ten sam, genialne "OMAKE", a soundtrack - "Ano Hi Ni", "Frozen Flower" i "Messeji" to jak na razie najlepsze utwory jakie usłyszałem w anime (szczególnie ten pierwszy zawsze mnie wzrusza). Ale zdecydowanie opowiadam się za mangą.
-
- Status: Offline
Ja również jestem za mangą. Seria anime jest zdecydowanie za krótka i pozostawia pewne uczucie niedosytu... Nie powiem, że mi się nie podobało, było świetne ale "tylko" swietne. Manga natomiast jest genialna, zwala z nóg. No i jest znacznie dłuższa, niektóre wątki sa lepiej rozwinięte...
Tak na marginesie, za najsłabszy tom uważam 2-gi, reszta jest w porządku^^.
Tak na marginesie, za najsłabszy tom uważam 2-gi, reszta jest w porządku^^.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Krecha w VGAi jest "robiona" wybitnie pod facetów, ale jednak nie rozumiem co Ci się w niej nie podoba... Za bardzo realistyczna? Za małe oczy?Witch_Robin pisze:a mi to się wogole vgai niepodoba zewzględu na kreskę , fabula fajna no , ale kreska.......................pozostawia wiele do życzenia lecz innych uwag niemam
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Na razie nie mogę oddać głosu bo nie obejrzałem jeszcze anime, więc moja ocena byłaby nie obiektywna. Moim problemem jeśli chodzi o anime jest zbyt wolne łącze. Ale pozwólcie, że wypowiem swoją opinię w innych kwestiach. Na razie to z anime słyszałem tylko soundtrack i muszę powiedzieć, że utwory są naprawdę fajne. Zwłaszcza ballada Ano Hi Ni (tutaj podzielam opinię sympatyków tego utworu) - inne utwory ze ścieżki też mi się podobają. Zaś w mandze najbardziej się podoba kreska a przede wszystkim sposób przedstawienia postaci. O reszcie się wypowiem jak obejrzę anime. I dopiero wtedy oddam głos w ankiecie.
-
- Status: Offline
Mam nadzieję, że ściągnąłeś dwa pierwsze odcinki z www.k2rclub.prv.pl ?Takashi pisze:Na razie nie mogę oddać głosu bo nie obejrzałem jeszcze anime, więc moja ocena byłaby nie obiektywna.
Za jakiś czas kolejna aktualka, więc będą musiały wylecieć, żeby zrobić miejsce na nadchodzący stuff.
-
- Status: Offline
A ja mam całe anime z angielskimi napisami, całą mangę po angielsku już też przeczytałem, ale i tak kupuję wydanie tomikowe Waneko.
Stwierdziłem, że anime jest o wiele przyjemniejsze, ma taki spokojny klimat. Zaś w mandze dalsze, niezanimowane wątki stają się naciągane. A scenki erotyczne to chyba, żeby jakoś uratować popularność mangi przez przyciągnięcie napaleńców... Yota, który nieomal zgwałcił Moemi... To jest chore - szesnastoletnie dzieci tak się napalające na "zabawy dla dorosłych"... Może jak już będę miał wszystkie tomiki to je sprzedam (oczywiście w cenie kolekcjonerskiej, he he ), ale zastanowię się. Najbardziej mnie zniechęciło w mandze całowanie się Yoty co chwila z inną dziewczyną - Ai, Nobuko i Moemi... Mateusz Idiota staje się jakimś zboczonym napaleńcem, zaś pozostałe dziewczyny chyba powinny zwymiotować na myśl, że on się już całował z innymi... /CHYBA SPOILER?Ostatecznie Moteuchi wych**ał Moemi i Nobuko, żeby zostać z Ai - wnerwiające, nie ma co... ;PKONIEC CHYBA SPOILERA
Stwierdziłem, że anime jest o wiele przyjemniejsze, ma taki spokojny klimat. Zaś w mandze dalsze, niezanimowane wątki stają się naciągane. A scenki erotyczne to chyba, żeby jakoś uratować popularność mangi przez przyciągnięcie napaleńców... Yota, który nieomal zgwałcił Moemi... To jest chore - szesnastoletnie dzieci tak się napalające na "zabawy dla dorosłych"... Może jak już będę miał wszystkie tomiki to je sprzedam (oczywiście w cenie kolekcjonerskiej, he he ), ale zastanowię się. Najbardziej mnie zniechęciło w mandze całowanie się Yoty co chwila z inną dziewczyną - Ai, Nobuko i Moemi... Mateusz Idiota staje się jakimś zboczonym napaleńcem, zaś pozostałe dziewczyny chyba powinny zwymiotować na myśl, że on się już całował z innymi... /CHYBA SPOILER?Ostatecznie Moteuchi wych**ał Moemi i Nobuko, żeby zostać z Ai - wnerwiające, nie ma co... ;PKONIEC CHYBA SPOILERA
-
- Status: Offline
dla mnie jest chory styl twojej wypowiedziXantus pisze:A ja mam całe anime z angielskimi napisami, całą mangę po angielsku już też przeczytałem, ale i tak kupuję wydanie tomikowe Waneko.
Stwierdziłem, że anime jest o wiele przyjemniejsze, ma taki spokojny klimat. Zaś w mandze dalsze, niezanimowane wątki stają się naciągane. A scenki erotyczne to chyba, żeby jakoś uratować popularność mangi przez przyciągnięcie napaleńców... Yota, który nieomal zgwałcił Moemi... To jest chore - szesnastoletnie dzieci tak się napalające na "zabawy dla dorosłych"... Może jak już będę miał wszystkie tomiki to je sprzedam (oczywiście w cenie kolekcjonerskiej, he he ), ale zastanowię się. Najbardziej mnie zniechęciło w mandze całowanie się Yoty co chwila z inną dziewczyną - Ai, Nobuko i Moemi... Mateusz Idiota staje się jakimś zboczonym napaleńcem, zaś pozostałe dziewczyny chyba powinny zwymiotować na myśl, że on się już całował z innymi... /CHYBA SPOILER?Ostatecznie Moteuchi wych**ał Moemi i Nobuko, żeby zostać z Ai - wnerwiające, nie ma co... ;PKONIEC CHYBA SPOILERA
zreszta,co to za stwierdzenie,o tym calowaniu??miales kiedys dziewczyne??jesli tak to wymiotujesz na sama mysl,ze calowala sie z innym??bo jesli tak,to to jest dla mnie chore a ze chlopak w jego wieku mysli o seksie,dziewczynach i chce sie z nimi calowac dlam nei jest zupelnie normalne,nie wiem czemu nazywasz go zboczonym napalencem,bylby nim gdyby gwalcil kazda z tych dziewczyn
co do tego czy anime czy manga jest lepsza,to ostatnimi czasy wole tylko mange,anime jakos slabo do mnie przemawia
-
- Status: Offline
Xantus powstrzymaj się trochę z tonem wypowiedzi .
Troszkę zapomniałem o tym temacie ale mimo wszystko chwała moim przedmówcom że go przypomnieli. Co do anime udało mi się ściągnąć pierwsze dwa odcinki już w lutym, a trzeci zaraz po aktualce. I co moge powiedzieć? Jednak pomimo wszystko manga jest zdecydowanie lepsza. Wadą tego anime jest zbyt duże zlewanie się kolorów. Zaletą zaś ograniczenie liczby postaci i większe uwypuklenie wątku miłosnego Ai-Yota. Jednak w mandze jest lepsza orientacja przestrzenna wiadomo gdzie co się znajduje, no i znaczne skomplikowanie przez autora życia głównego bohatera.
Troszkę zapomniałem o tym temacie ale mimo wszystko chwała moim przedmówcom że go przypomnieli. Co do anime udało mi się ściągnąć pierwsze dwa odcinki już w lutym, a trzeci zaraz po aktualce. I co moge powiedzieć? Jednak pomimo wszystko manga jest zdecydowanie lepsza. Wadą tego anime jest zbyt duże zlewanie się kolorów. Zaletą zaś ograniczenie liczby postaci i większe uwypuklenie wątku miłosnego Ai-Yota. Jednak w mandze jest lepsza orientacja przestrzenna wiadomo gdzie co się znajduje, no i znaczne skomplikowanie przez autora życia głównego bohatera.
-
- Status: Offline
Sheril napisał:
Takashi napisał:
Dla mnie zaś wstrętne jest Twoje określenie mojego stylu wypowiedzi. Zwróc uwagę na treść, a nie na sposób. Jeśli życzysz sobie omówić sprawę upodobań w kwestii formy dyskusji, to znakomitym rozwiązaniem byłoby rozpoczęcie nowego tematu, który dotyczyłby stylu wypowiedzi. Co do odruchu wymiotnego odnośnie świadomości, że partner całował się w życiu z innymi osobami to nie ten temat. A więc upraszam, by nie zbaczać z toku myślowego zadanego w niniejszej dyskusji.dla mnie jest chory styl twojej wypowiedzi
Takashi napisał:
To jest racja - od strony technicznej anime nie prezentuje się zadowalająco. Z grafiki to również kolor włosów Takashi'ego bardziej dopasowany był moim zdaniem w mandze.Wadą tego anime jest zbyt duże zlewanie się kolorów.
-
- Status: Offline
A mnie się zawsze wydawało, że Katsura tworzy mangi aby mieć pretekst do pochwalenia się swoją "erotyczną kreską"Xantus pisze:A scenki erotyczne to chyba, żeby jakoś uratować popularność mangi przez przyciągnięcie napaleńców...
Jest takie powiedzenie "Kucharz, kucharz, nie oszukasz.".To jest chore - szesnastoletnie dzieci tak się napalające na "zabawy dla dorosłych"...
Tak już jest zbudowany człowiek.
Ty myślisz, że co ja miałem w głowie i na co się napalałem te 7 lat temu?
W sumie przez ten czas wiele się u mnie nie zmieniło
To się nazywa popęd seksualny. Wyeliminować się go nie da, można co najwyżej starać się nad nim panować, choć mnie to akurat wychodzi tak średnio na jeża
Przecież sam napisałeś wcześniej:Co do odruchu wymiotnego odnośnie świadomości, że partner całował się w życiu z innymi osobami to nie ten temat.
pozostałe dziewczyny chyba powinny zwymiotować na myśl, że on się już całował z innymi...
-
- Status: Offline
wlasnie to zrobilam i to tresc jest jak najbardziej dla mnie nieodpowiednia.nie wszystko oczywiscieXantus pisze:Sheril napisał:Dla mnie zaś wstrętne jest Twoje określenie mojego stylu wypowiedzi. Zwróc uwagę na treść, a nie na sposób.dla mnie jest chory styl twojej wypowiedzi
nie widze w tym sensu.nie wymagam elokwentnych i literackich postow,kazdy ma swoj sposob wypowiedzi,co nie zmienia faktu,ze twoj moglby byc bardziej ze tak powiem przyzwoity.Jeśli życzysz sobie omówić sprawę upodobań w kwestii formy dyskusji, to znakomitym rozwiązaniem byłoby rozpoczęcie nowego tematu, który dotyczyłby stylu wypowiedzi.
pffff....to po co o nim pisales??Sziku to dosc obrazowo chyba ci przedstawil??Co do odruchu wymiotnego odnośnie świadomości, że partner całował się w życiu z innymi osobami to nie ten temat.
to zacznij upraszac od siebieA więc upraszam, by nie zbaczać z toku myślowego zadanego w niniejszej dyskusji.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości