Tom 3
-
- Status: Offline
- ninna
- nołlife
- Posty: 2963
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
-
- Status: Offline
http://waneko.pl/?p=701
Wielu z Was z niecierpliwością czekało na tą chwilę i w końcu się doczekaliście – przybyłe do nas prosto z drukarni Dengeki Daisy # 03 trafiło właśnie do sprzedaży. Co czeka Was w tym tomie:
Pan i władca oraz jego niewolnica, czyli Kurosaki i Teru. Ich wzajemne stosunki ulegają zacieśnieniu. Tymczasem Teru przywozi z wycieczki upominek – pozytywkę, którą postanawia podarować Daisy’emu… Czy ten prezent wpłynie na losy naszych bohaterów?
Dengeki Daisy jest już do kupienia w naszym sklepiku i na naszej stronie Allegro, zaś w salonach sieci Empik, Matrasach i sklepach komiksowych powinno się pojawić w ciągu najbliższych dni. Prenumeraty i przedpłaty zostaną wysłane dzisiaj.
Zapraszamy do zamawiania.
-
- Status: Offline
Już w piątek poleciałam do empiku jak szalona, żeby nabyć tę mangę i byłam nawet zdziwiona, że już była dostępna..
Tom 3 jest równie dobry co dwa poprzednie. Świetnie się czytało Nie widziałam jakichś gryzących błędów i było o wiele mniej dialogów z mega małą czcionką Akcja się rozwija i to dość szybko, nie wiem czy na korzyść czy nie, bo nie jestem na bieżąco z angielskimi skanlacjami ;p Okładka, pomimo swojej różowości, nie jest taka zła.. Mnie się podoba, chociaż nie przepadam za różem.
I znowu czekania 2 miesiące, zlitujcie się :<
Tom 3 jest równie dobry co dwa poprzednie. Świetnie się czytało Nie widziałam jakichś gryzących błędów i było o wiele mniej dialogów z mega małą czcionką Akcja się rozwija i to dość szybko, nie wiem czy na korzyść czy nie, bo nie jestem na bieżąco z angielskimi skanlacjami ;p Okładka, pomimo swojej różowości, nie jest taka zła.. Mnie się podoba, chociaż nie przepadam za różem.
I znowu czekania 2 miesiące, zlitujcie się :<
- zandam
- Moderator
- Posty: 3063
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
- Lokalizacja: Wronki
- Kontakt:
- Status: Offline
Poszłam do Empiku po Ourana, a wyszłam z DD 3 i BR 2...(Ourana nie było, rzecz jasna...)
Tomik był bardzo fajny/ zabawny, a końcówka jeszcze lepsza. Zastanawiam się, jak się - po tym odkryciu - potoczą dalsze losy głównych bohaterów. Chociaż muszę przyznać (To taka moja subiektywna ocena), że w pewnym momencie miałam już po dziurki w nosie tekstów bohaterki o wyłysieniu - ile razy można powtarzać to samo?
Tomik był bardzo fajny/ zabawny, a końcówka jeszcze lepsza. Zastanawiam się, jak się - po tym odkryciu - potoczą dalsze losy głównych bohaterów. Chociaż muszę przyznać (To taka moja subiektywna ocena), że w pewnym momencie miałam już po dziurki w nosie tekstów bohaterki o wyłysieniu - ile razy można powtarzać to samo?
-
- Status: Offline
Jak zawsze zapraszam do przeczytania recenzji tomiku trzeciego na łamach Tanuki-Manga ^^
- ninna
- nołlife
- Posty: 2963
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
No, wreszcie "było mi dane" (paczka z Komikslandii szła chyba z tydzień...). Tomik bardzo mi się podobał (jak zwykle zresztą). Jednak to na niego czekałam jak dotąd najbardziej (głównie na rozdziały 13 i 14 ). Ponadto jest to ostatni tomik, który przeczytałam w skanach i dalsza część historii jest dla mnie tajemnicą. Już nie mogę się doczekać!
W samym tomiku nie zauważyłam większych uchybień, tłumaczenie jest świetne. Czyta się bardzo przyjemnie. Ale parę błędów i "dziwactw" zauważyłam:
-str. 14 - Teru mówi, że "mieszkanie wydaje się takie przestrzenne" (bo mało w nim mebli). Moim zdaniem powinno być "przestronne" (a najlepiej po prostu "puste")
-str. 18 - Teru: "właśnie ma ostatnią szansę, aby mnie nie zatrzymać". Chyba "zatrzymać" (bez tego "nie")
-str. 21 - Riko do Teru: "Już zapakowana?". Lepiej brzmiałoby "spakowana".
-str. 30 - słówko "wśliniam" . Niby wiem, o co chodzi ale z takim określeniem spotykam się po raz pierwszy. Dziwnie brzmi...
-str. 33 - przemyślenia Teru: "oczekiwać od niego, że będzie zachowywał się tak, jakbym chciała". Nie jestem pewna, ale nie powinno być "jak bym"?
-str. 125 - chyba jest coś pokręcone w dialogu pomiędzy Teru a Riko (na temat prezentu): "Może to trochę za dziecinne dla Daisy'ego, co Teru?". Wychodzi na to, że pytanie zadaje Riko, a moim zdaniem jest to kwestia Teru, bo potem pada pytanie "Dla Daisy'ego?", które ewidentnie zadaje Riko. Także w pierwszym pytaniu powinno być "(blablabla) co, Riko".
-str. 137 - ładną chwilę zastanawiałam się, co to jest "brysia"... W końcu do mnie dotarło, że chodzi o samochód . Kolejne słowo, o którego istnieniu nie miałam pojęcia.
A "Cycata piękność w bikini" rozłożyła mnie na łopatki! .
W samym tomiku nie zauważyłam większych uchybień, tłumaczenie jest świetne. Czyta się bardzo przyjemnie. Ale parę błędów i "dziwactw" zauważyłam:
-str. 14 - Teru mówi, że "mieszkanie wydaje się takie przestrzenne" (bo mało w nim mebli). Moim zdaniem powinno być "przestronne" (a najlepiej po prostu "puste")
-str. 18 - Teru: "właśnie ma ostatnią szansę, aby mnie nie zatrzymać". Chyba "zatrzymać" (bez tego "nie")
-str. 21 - Riko do Teru: "Już zapakowana?". Lepiej brzmiałoby "spakowana".
-str. 30 - słówko "wśliniam" . Niby wiem, o co chodzi ale z takim określeniem spotykam się po raz pierwszy. Dziwnie brzmi...
-str. 33 - przemyślenia Teru: "oczekiwać od niego, że będzie zachowywał się tak, jakbym chciała". Nie jestem pewna, ale nie powinno być "jak bym"?
-str. 125 - chyba jest coś pokręcone w dialogu pomiędzy Teru a Riko (na temat prezentu): "Może to trochę za dziecinne dla Daisy'ego, co Teru?". Wychodzi na to, że pytanie zadaje Riko, a moim zdaniem jest to kwestia Teru, bo potem pada pytanie "Dla Daisy'ego?", które ewidentnie zadaje Riko. Także w pierwszym pytaniu powinno być "(blablabla) co, Riko".
-str. 137 - ładną chwilę zastanawiałam się, co to jest "brysia"... W końcu do mnie dotarło, że chodzi o samochód . Kolejne słowo, o którego istnieniu nie miałam pojęcia.
A "Cycata piękność w bikini" rozłożyła mnie na łopatki! .
-
- Status: Offline
- gg gonia
- nołlife
- Posty: 2598
- Rejestracja: pn sty 25, 2010 3:46 pm
- Gender:
- Status: Offline
Też mi cios nie zgrzytało, tylko ja miałam wrażenie że te kwestie są w złej kolejności ale twoja wersja jest bardziej prawdopodobna.ninna pisze:str. 125 - chyba jest coś pokręcone w dialogu pomiędzy Teru a Riko (na temat prezentu): "Może to trochę za dziecinne dla Daisy'ego, co Teru?". Wychodzi na to, że pytanie zadaje Riko, a moim zdaniem jest to kwestia Teru, bo potem pada pytanie "Dla Daisy'ego?", które ewidentnie zadaje Riko. Także w pierwszym pytaniu powinno być "(blablabla) co, Riko".
W pierwszej chwili pomyślałam "co?" ale po drugiej wypowiedzi/przypisie dymku od razu zajarzyłam. Choć nie wiem czemu pierwsze skojarzenie miałam z proszkiem do prania XD.Silla pisze:Ha, widzę, że nie tylko ja A brysia to nie jest jakieś "dzikie" słowo, to po prostu zdrobnienie od bryki.
-
- Status: Offline
Mnie bardziej od samego tekstu zdezorientowało kilka scen - pod koniec tomu Teru będąc nad morzem dzwoni do Kurosakiego z pytaniem, czy ma wcześniej wracać, bo burza. A na następnej stronie zonk - Teru staje pod jego drzwiami z garnkiem curry. Teleportacja jakaś? Nigdzie nie było mowy, że zdecydowała się wracać, żadnej sceny powrotu...
Z początku myślałam, że w drukarni gdzież umknęło kilka stron, ale nie, wszystko gra.
Z początku myślałam, że w drukarni gdzież umknęło kilka stron, ale nie, wszystko gra.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości