Tom 1

Forum dla miłośników Dengeki Daisy!
Ineluki
Status: Offline

Post autor: Ineluki » wt sty 31, 2012 8:32 pm

Quithe pisze:Dobra, któryś facet o zbliżonym do mojego gustu kupił, przeczytał i chce się podzielić wrażeniami?
Ja niestety nie miałem odwagi kupić... jak w zeszłym roku chciałem "przetestować" ten tytuł, to nie przebrnąłem przez pierwszy rozdział (po czym zabrałem się za "najbrzydszą mangę jaką znam" :P).

Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » wt sty 31, 2012 8:40 pm

treemore, akurat nie ma tu żadnych pań, których gust jest zbliżony do mojego :P Za to jest kilku kolesi, np. Ine-chan ;)

Ine, dzięki, Twoja opinia wiele dla mnie znaczy :D

Faust
Status: Offline

Post autor: Faust » sob lut 04, 2012 2:12 pm

Quithe pisze:Dobra, któryś facet o zbliżonym do mojego gustu kupił, przeczytał i chce się podzielić wrażeniami?

Panie wybaczą, ale wasze zachwyty mnie nie przekonują :P
Nie wiem, czy mamy zbliżone gusty, ale co do swojej płci nie mam wątów:P
(możesz sobie porównać: http://myanimelist.net/mangalist/Faust77 )

Jedna z najlepszych szojek jaką miałem przyjemność czytać. Tłumaczenie piekielnie mi się podoba, wspaniale współgra z mangą i wyczekuję na następne tomy.
Autorka(?) czasem edycyjnie zbyt mocno podkreśla kya-patetyzm sceny, ale już humor jest poprowadzony po mistrzowsku. Kilka razy nieźle się uśmiałem. No i pukam się w głowę do tych, którzy chcieli zwykłego "wyłysiej Kurosaki", bo zdania w polskiej edycji są w tych miejscach tak piękne, barwne i śmieszne, że to pierwsze wygląda przy nich jak smutny pies w deszczowy dzień. Na pogrzebie. W czasie apokalipsy.

Ale weź proszę pod uwagę taką moją przypadłość, że gdy wychodzi nowy chapter Maida to na 15 minut zamieniam się w 12 letnią dziewczynkę :)

Ogólnie, gdybym miał oceniać DD po pierwszym tomie(czego z zasady nie robię), to byłoby mocne 9/10

Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » sob lut 04, 2012 5:12 pm

Faust, po spojrzeniu na listę, trochę ponad średnią mamy zbliżone gusty ;) Gdy już nie będę miał co kupować z mang, to pomyślę nad tym tytułem.

Yumi221
Status: Offline

Post autor: Yumi221 » pn lut 06, 2012 8:11 pm

Na łamach Tanuki-Manga ukazała się recenzja tomiku pierwszego Dengeki Daisy. Można tam też przeczytać recenzję ogólną całej serii. ^^

Sonia
Status: Offline

Post autor: Sonia » pn lut 06, 2012 8:32 pm

Co do recenzji tomiku - to nie jest jedyny tomik z dodatkiem. W 6 tomie też są 2 krótkie historyjki.

Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » pn lut 06, 2012 9:04 pm

Rzecz, o którą martwiłam się najbardziej, a mianowicie tłumaczenie, żyje i ma się bardzo dobrze.
Obrazek

baka-oni-ri
Status: Offline

Post autor: baka-oni-ri » wt lut 07, 2012 8:56 pm

tak sobie poczytuje, poczytuje i tytuł mnie pochłonął (normalnie, jak nie czytam szojek, tak sobie tą kupie 8D)

telajel
Status: Offline

Post autor: telajel » pn lut 13, 2012 4:53 pm

Kupiłam, podobało mi się. Chcę jednak powiedzieć ,że w tomiku ZNOWU jest bardzo wąski margines i trzeba rozginać mangę żeby przeczytać niektóre teksty.

Sonia
Status: Offline

Post autor: Sonia » śr lut 22, 2012 5:26 pm

Właśnie dostałam swój tomik - i po kilku stronach jestem załamana. Strony są źle przycięte... Nie wiem czy to wina Waneko czy drukarni. Może ktoś u siebie sprawdzić np. stronę 21 - w górnym lewym rogu powinna być głowa czarnowłosowego, piegowatego przyjaciela Teru, a jest tylko kawałek jego włosów.

Wersja polska:
Obrazek

Wersja angielska:
Obrazek

Lilka
Status: Offline

Post autor: Lilka » śr lut 22, 2012 5:29 pm

A wielkość czcionki to z myślą o ślepych? :P

Hachiko
Status: Offline

Post autor: Hachiko » śr lut 22, 2012 7:54 pm

U mnie też jest tak przycięte, więc chyba wszystkie tomiki tak mają. Ale szczerze mówiąc nawet nie zauważyłam, nie znam wydania angielskiego :)

Awatar użytkownika
ninna
nołlife
Posty: 2959
Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
Lokalizacja: Kutno
Status: Offline

Post autor: ninna » śr lut 22, 2012 7:59 pm

U mnie też tak jest. Szczerze, to w ogóle nie zwróciłam na to uwagi. Dla mnie to mało istotny szczegół...

Sonia
Status: Offline

Post autor: Sonia » śr lut 22, 2012 8:35 pm

Jak dla mnie - jest to niepełnowartościowy produkt, za który zapłaciłam. Na pierwsze 25 stron, większość jest przycięta w stosunku do wersji angielskiej. Czasami jest to nieznaczne, ale wycięcie jakiejś postaci - to już całkowita przesada.
Ostatnio zmieniony śr lut 22, 2012 9:18 pm przez Sonia, łącznie zmieniany 1 raz.

OgóreKiszony
Status: Offline

Post autor: OgóreKiszony » śr lut 22, 2012 9:00 pm

Aż chcę się stuknąć jedno, długie Uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu~

Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » śr lut 22, 2012 10:31 pm

Fajny error :D

OgóreKiszony
Status: Offline

Post autor: OgóreKiszony » czw lut 23, 2012 2:46 am

Ciekawe jak inne pozycje... :twisted:
Chociaż pewnie to jednorazowa wpadka, doślą nam przycięte fragmenty a my je sobie dokleimy ;)

Awatar użytkownika
ninna
nołlife
Posty: 2959
Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
Lokalizacja: Kutno
Status: Offline

Post autor: ninna » czw lut 23, 2012 10:11 am

Sonia pisze:Jak dla mnie - jest to niepełnowartościowy produkt, za który zapłaciłam. Na pierwsze 25 stron, większość jest przycięta w stosunku do wersji angielskiej. Czasami jest to nieznaczne, ale wycięcie jakiejś postaci - to już całkowita przesada.
Soniu, rozumiem Twoje rozgoryczenie. Podejrzewam, że gdybym również miała porównanie (jak Ty do wersji angielskiej), też by mnie to zdenerwowało. A tak, po prostu nie zwróciłam uwagi. Przejrzałam pierwsze 25 stron mojego tomiku i mnie osobiście tam nic nie brakuje. Chociaż domyślam się, że źle przycięte mogą być te strony, na których nie ma tego zewnętrznego marginesu...
Czy "wycięcie" tego chłopaka to najbardziej widoczny błąd, czy są jakieś gorsze? Tak z ciekawości pytam. Można to potraktować jako wycięcie statysty z filmu. Zdarza się (tak, wiem... głupi żart, który raczej nie poprawi Ci humoru :roll:).

Awatar użytkownika
amsterdream
Wtajemniczony
Posty: 814
Rejestracja: pt sty 27, 2012 11:56 pm
Status: Offline

Post autor: amsterdream » czw lut 23, 2012 12:59 pm

Sonia pisze:Właśnie dostałam swój tomik - i po kilku stronach jestem załamana. Strony są źle przycięte... Nie wiem czy to wina Waneko czy drukarni. Może ktoś u siebie sprawdzić np. stronę 21 - w górnym lewym rogu powinna być głowa czarnowłosowego, piegowatego przyjaciela Teru, a jest tylko kawałek jego włosów.

Wersja polska:
Obrazek

Wersja angielska:
Obrazek
Widzę że podobna sytuacja jak w Death Note od JPF. Mam pierwszy tom po angielsku i w polskim wydaniu strony są naprawdę mocno przycięte. Czasami wycięta jest nawet 1/3 kadru (sic!)

telajel
Status: Offline

Post autor: telajel » czw lut 23, 2012 1:53 pm

Sonia pisze:Właśnie dostałam swój tomik - i po kilku stronach jestem załamana. Strony są źle przycięte... Nie wiem czy to wina Waneko czy drukarni. Może ktoś u siebie sprawdzić np. stronę 21 - w górnym lewym rogu powinna być głowa czarnowłosowego, piegowatego przyjaciela Teru, a jest tylko kawałek jego włosów.

Wersja polska:
Obrazek

Wersja angielska:
Obrazek
U mnie też tak jest.

ODPOWIEDZ

Wróć do „"Dengeki Daisy"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości