Te "miecze" to tzw sotoba, czyli drewniane, hm, "deski", które w Japonii pełnią funkcję nagrobka. Zazwyczaj zapisuje się na nich nadane pośmiertnie buddyjskie imię i sutrę.
Te większe napisy na Undertakerowych sotobach (南無大師遍照金剛) znaczą baaardzo mniej więcej: "módlmy się do Henjō-Kongō" (
http://pl.wikipedia.org/wiki/K%C5%ABkai ), te nieczytelne powyżej to pewnie te imiona.
Czyli nic Was nie ominęło

Facet ma ich pod dostatkiem i nie przejmuje się, że się niszczą, więc najpewniej nie mają w ogóle żadnego znaczenia. Służą być może jedynie jako sugestia, że Undertaker jakiś czas spędził/urodził się w Japonii - ale to tylko moje późnonocne domysły.
spoiler:
Może jedynie jakieś znaczenie ma ta sotoba, która zmienia się w jego kosę?