Tom 2

Lu-chan
Status: Offline

Post autor: Lu-chan » sob gru 24, 2011 3:37 pm

potwor_z_bagien pisze: I kilka tych literówek, ale tragedii nie było (:

kilka..... XD" naliczyłam chyba z 10, no ale cóż..

Beryl
Status: Offline

Post autor: Beryl » sob gru 31, 2011 1:37 pm

Mnie najbardziej bolał ten brak profesjonalizmu Sebastiana. Czy służący jego klasy naprawdę mógłby się do panicza odezwać: "Przygotuję letni pudding z porzeczkami i jagodami, może być?". Stylizacja językowa leży i kwiczy, niestety, a szkoda, bo to straszliwie zabija klimat tej mangi i pozbawia humoru te sceny, gdzie Sebastian świadomie zachowuje się w sposób pozbawiony szacunku.

mila
Status: Offline

Post autor: mila » wt sty 03, 2012 9:13 pm

Dlatego jestem ciekawa, czy Waneko będzie miało w ogóle zamiar wydać kiedyś tam, wersję poprawioną, bo jeśli w każdym kolejnym tomie będą takie kwiatki jak w drugim, to zaprzestanę kupowania tej mangi (drugiego tomu nie zakupiłam z powodu właśnie tych błędów).

Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » wt sty 03, 2012 10:09 pm

mila, ponoć w dodrukach są uwzględnione poprawki.

Ineluki
Status: Offline

Post autor: Ineluki » śr sty 04, 2012 8:08 am

Właśnie... każdy tomik, który ma być dodrukowany, przechodzi jeszcze jedną korektę (ach, żeby inne wydawnictwa też tak robiły^^'....)

Beryl
Status: Offline

Post autor: Beryl » śr sty 04, 2012 8:20 am

Hn, w takim razie całkiem rozsądne byłoby nie rzucanie się na tomik, jak się tylko pojawi w księgarni tylko poczekanie na dodruk. Gorzej, jeśli więcej osób wpadnie na ten sam pomysł... Ciekawe, czy nie dałoby się zatrudnić korekty od razu?

Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » śr sty 04, 2012 8:48 am

Beryl, Wataken już wyjaśnił, jak do tego doszło.

Beryl
Status: Offline

Post autor: Beryl » śr sty 04, 2012 10:59 am

Quithe pisze:Beryl, Wataken już wyjaśnił, jak do tego doszło.
Taak, czytałam. To jest na tej samej stronie. W takim razie - kupować dodruki rzeczy wydawanych przed ważnymi komercyjnymi świętami. :D Ew, kupować normalnie, a przy wymianie na dodruk wydawnictwo będzie dawać zniżkę, jeśli odeślesz wersję przed-świateczną.

mila
Status: Offline

Post autor: mila » śr sty 04, 2012 4:26 pm

To poczekam na dodruk. Dzięki za odpowiedź Quithe.

Ineluki
Status: Offline

Post autor: Ineluki » śr sty 04, 2012 5:16 pm

Beryl pisze:W takim razie - kupować dodruki rzeczy wydawanych przed ważnymi komercyjnymi świętami. :D Ew, kupować normalnie, a przy wymianie na dodruk wydawnictwo będzie dawać zniżkę, jeśli odeślesz wersję przed-świateczną.
Heh, nie ma takiej opcji... spoko, Waneko mogłoby dawać zniżkę, ale co by robiło z odesłanymi tomikami?^^'
To już lepiej przeczytać raz, zawinąć w folię i odłożyć na półkę, a za pięć lat spylić na allegro dodając dopisek: "PIERWSZE WYDANIE!!! STAN IDEALNY!!!" - nikt już nie będzie pamiętał, że ten właśnie tomik miał masę błędów :P .
Beryl pisze:w takim razie całkiem rozsądne byłoby nie rzucanie się na tomik, jak się tylko pojawi w księgarni tylko poczekanie na dodruk.
mila pisze:To poczekam na dodruk.
Coś czuję, że ten tomik nie będzie miał takiego zbytu jak pierwszy :wink: ...

Sonia
Status: Offline

Post autor: Sonia » śr sty 04, 2012 6:50 pm

Ine-chan pisze:Coś czuję, że ten tomik nie będzie miał takiego zbytu jak pierwszy :wink: ...
U mnie w empiku w ciągu 2 dni poszły wszystkie tomiki... ;) Ja tam zamówiłam sobie wczoraj tomik, jakoś mi nie zależy, żeby było idealnie :P

OgóreKiszony
Status: Offline

Post autor: OgóreKiszony » czw sty 05, 2012 1:49 am

Coś czuję, że ten tomik nie będzie miał takiego zbytu jak pierwszy :wink: ...
Sklep Gildii - przedwczoraj tomiki były dostępne w przeciągu 24H, już dzisiaj - Dostępność: 2-3 dni ;)

Swój dzisiaj dostałem (właśnie zamówiony w sklepie Gildii) ale jeszcze nie biorę się za lekturę.

Ale co ważniejsze @Waneko, "kiepski" prezent (tutaj tłumaczenie, nie mam na myśli tego, że Kuroshitsuji jest kiepską serią czy coś, żeby nie było) jest gorszy niż spóźniony ;) Nie wiem jak wygląda to tłumaczenie i ile jest błędów (sugeruję się narzekaniem forumowym) a jak wciągnę się w lekturę to pewnie ich nawet nie zauważę (jak było w przypadku Black Lagoon - dopiero na forum czytałem o tym, że były gdzieś tam, kiedyś tam, jakieś błędy :mrafroamerykanin:) tylko szkoda by było doprowadzić do takiej sytuacji, gdzie każdy czeka na dodruk a ten dodruk nigdy nie nadejdzie bo pierwsza partia się nie sprzeda.

Awatar użytkownika
zandam
Moderator
Posty: 3063
Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
Lokalizacja: Wronki
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: zandam » czw sty 05, 2012 5:55 pm

Hmm... pojechałam ostatnio na toruński rynek w celu zakupienia nowego Naruciaka i widziałam w Matrasie cały stos Kuro, a obok nich żółtą naklejkę - słoneczko z napisem "nowość". Jako, że Naruto nie było w Matrasie (w Empiku na szczęście był), a co do Kuro mam mieszane uczucia, to nie kupiłam go. Ale co do samych błędów w mangach powiem tyle - póki są nieliczne, nie przeszkadzają mi w czytaniu (i tak wg. pewnej teori czytając oko zwraca uwagę tylko na pierwsze i ostatnie litery ;p) i nie mnożą się na każdej stronie, niczym grzyby na deszczu, to nie zwracam na nie uwagi. Każdemu może się zdarzyć chwila słabości. :wink:
Ostatnio zmieniony czw sty 05, 2012 7:40 pm przez zandam, łącznie zmieniany 1 raz.

Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » czw sty 05, 2012 6:48 pm

zandam pisze:Każdemu się może zdarzyć chwila słabości. :wink:
Nie może, nie w takim przypadku. To jeden z powodów, dla których upadły Anime Gate oraz Anime Virtual.

Awatar użytkownika
zandam
Moderator
Posty: 3063
Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
Lokalizacja: Wronki
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: zandam » czw sty 05, 2012 7:51 pm

Quithe pisze:Nie może, nie w takim przypadku.
W książkach też się zdarzają, a wydawnictwa nie upadają. :wink:
Rozumiem, że sam fakt tego, że w celu wykorzystania okresu przedświątecznego wysłano do drukarni nie w pełni sprawdzony i poprawiony materiał, nie jest godny pochwały, ale robienie szumu wokół 10. literówek (zgodnie z postem Lu-chan) w całym tomie, jest moim zdaniem - lekką przesadą i niepotrzebnym marnowaniem nerwów. :roll:
To jeden z powodów, dla których upadły Anime Gate oraz Anime Virtual.
Z tego, co pamiętam, to Anime Virtual miało bardzo wysokie ceny nieadekwatne do jakości (90 zł za 9 odcinków Ourana, to jednak bardzo dużo, tym bardziej, że za cały sezon tego anime w wydaniu angielskim płaci się ok. 48 zł). Anime Gate, natomiast, miało dobre ceny, ale niezbyt ciekawą ofertę. Dlatego też, nie sądzę, by błędy językowe były ich gwoździem do trumny... [-X

OgóreKiszony
Status: Offline

Post autor: OgóreKiszony » czw sty 05, 2012 8:35 pm

zandam pisze:(90 zł za 9 odcinków Ourana, to jednak bardzo dużo, tym bardziej, że za cały sezon tego anime w wydaniu angielskim płaci się ok. 48 zł)
To wszystko zależy od wydania - te najtańsze to pewnie są upchane na jednej płycie albo znajdują się w jednym pudełku DVD, tak, jak było to z polskim wydaniem Ghost in the Shell (normalne wydanie DVD - stówka/dwie stówki, a za xvidy nie pamiętam, koło 20-30?). Te lepsze są o wiele droższe, a z dodatkowym plakatem, hoho, to już wydanie kolekcjonerskie ;) Więc to wcale nie jest drogo, to są normalne ceny.

W dodatku za te pieniądze to oczywiste, że ludzie nie chcom patszeć na błendy. Jednorazowy wybryk może zrazić kogoś nie tylko do zbierania kolejnych tomów, ale i do innych serii. Są takie czasy, że kupno mangi/anime nie jest naszym jedynym rozwiązaniem żeby rozwijać i kontynuować nasze hobby, zawsze ktoś może dojść do wniosku, że po prostu płaci za fuszerkę, a w internecie ma to samo (a nawet lepsze), za darmo. A, no i jeszcze można sobie sprowadzać coś zza granicy, co takim uber wielkim wydatkiem nie jest, a jak już jest, to dostajemy mega porządne wydanie.

Quithe
Status: Offline

Post autor: Quithe » pt sty 06, 2012 12:33 am

zandam, w kwestii polskich wydawców anime mnie nie zagniesz, dzięki temu tematowi mam magistra.
I nie wiem, jakich wydawców książki czytasz, ale ja trafiam na 10 błędów niezwykle rzadko, a przekłada się to często na setki stron samego tekstu, a nie wypełnienie kilkuset dymków o małej powierzchni.
Warto jak najbardziej opieprzyć wydawcę za taką akcję, żeby już więcej tego błędu nie powtórzył. Lepiej wydać chwilę później niż skłaniać ludzi do zastanawiania się czy czekać na dodruk.

Awatar użytkownika
zandam
Moderator
Posty: 3063
Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
Lokalizacja: Wronki
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: zandam » pt sty 06, 2012 2:41 am

OgóreKiszony pisze:W dodatku za te pieniądze to oczywiste, że ludzie nie chcom patszeć na błendy.
Chyba dostałabym migreny na widok takich błędów w jednym ciągu... :mrgreen:
Quithe pisze:zandam, w kwestii polskich wydawców anime mnie nie zagniesz, dzięki temu tematowi mam magistra.
Nawet nie będę próbowała, co nie oznacza, że nie było ważniejszych czynników (od literówek), które do tego doprowadziły. :)
Quithe pisze:I nie wiem, jakich wydawców książki czytasz, ale ja trafiam na 10 błędów niezwykle rzadko, a przekłada się to często na setki stron samego tekstu, a nie wypełnienie kilkuset dymków o małej powierzchni.
Widocznie mam pecha. W każdym tomie trylogii Brenta Weeksa z wydawnictwa MAG było ich przynajmniej 10. i podobnie w przypadku "Obcej" Diany Gabaldon z wydawnictwa Amber (Świata Książki już nie chciało mi się przeglądać), a to tylko te przypadki, które zapamiętałam (czytałam też na jakimś forum, że 1. wydanie "Gry o tron" Martina miało ich sporo - jednak sama nie potwierdzę, bo mam nowe, które zostało ponoć poprawione...) ...
Z drugą częścią twojego stwierdzenia się zgodzę i nie będę polemizować, bo masz rację. :|

graczykij
Status: Offline

Post autor: graczykij » pt sty 06, 2012 3:34 pm

Drugi tom ma chyba jednak całkiem niezły zbyt, bo u mnie już nie ma :< Nie mogłam być w empiku zaraz po wydaniu i mam co chciałam, muszę czekać na drugie wydanie, bo zamawiać jednego tomu to się raczej nie opłaca.

GrisznakIW
Status: Offline

Post autor: GrisznakIW » sob sty 07, 2012 1:50 pm


ODPOWIEDZ

Wróć do „"Kuroshitsuji"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości