Życzenia dotyczące tłumaczenia
- Dembol
- Wtajemniczony
- Posty: 948
- Rejestracja: śr lut 04, 2009 10:46 am
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Mi jednak bardziej pasuje Highschool of the Dead... poza tym jak napisał wataken (nie chce mi się tego szukać): "Komando Kocia Kupa też ciekawie brzmi..." XD
W zasadzie tłumaczenie w Kuro mi wisi, ale imion nie powinno się tłumaczyć, nawet gdy posiadają znaczenie (zawsze można dać przypis), bo później może być taki zonk jak w bliczu z "kwiatową tarczą hibiskusa"... cytat: "To bolało, Kamelio!"... taaak, zawsze powtarzam, że prawdziwy facet powinien mieć pasujące do niego imię, np.: Kamelia... XD
W zasadzie tłumaczenie w Kuro mi wisi, ale imion nie powinno się tłumaczyć, nawet gdy posiadają znaczenie (zawsze można dać przypis), bo później może być taki zonk jak w bliczu z "kwiatową tarczą hibiskusa"... cytat: "To bolało, Kamelio!"... taaak, zawsze powtarzam, że prawdziwy facet powinien mieć pasujące do niego imię, np.: Kamelia... XD
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
W takim razie powiedz mi, jak myślisz od czego zależy tłumaczenie tych tytułów. Bo ja też mogę Ci dać coś do podstawiania . Wytłumacz mi, dlaczego Vampire Knight, Highschool Of The Dead, Sayuki itp. nie jest przetłumaczone. Ja obstawiam, że po prostu lepiej brzmi. Dla mnie gra słów jest tutaj istotna (mam na myśli Kuro).moonlight pisze:popodstawiaj sobie do woli: Wampirzyca Karin, Pamiętnik Kociłapki, Miłość krok po kroku, Zapiski Detektywa Kindaichi
Przecież w oryginale Sebastian zwracał się po angielsku. Tzn., że taki był zamysł autora, więc chyba nie powinno się tego tłumaczyć, prawda? O.oGrisznakIW pisze:"Yes, my lord"
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Myślę, że jak taka dyskusja się rozwinęła, to chyba ważneSilla pisze:A czy to takie ważne, jaki będzie tytuł?
Ja też mogę powiedzieć, że skoro było Yami no Matsuei to może być i Kuroshitsuji. Ale my możemy sobie dyskutować, a o tym tak czy siak zdecyduje WANEKO .GrisznakIW pisze:Skoro mogła być "Rewolucjonistka Utena", to i tu nie widzę problemu.
-
- Status: Offline
Z reguły męczy mnie nadmiar przypisów, ponieważ mangę czytam dla przyjemności, a nie po to żeby ślipić nad tomikiem i co rusz sprawdzać co dana nazwa znaczy. Dlatego wolałabym żeby to co po japońsku było tłumaczone na nasze, a jak coś będzie dajmy na to po angielsku, niech decyduje wydawnictwo. Nadal jednak uważam, że tytuł powinien zostać przetłumaczony. I fakt, "Czarny Kamerdyner" zdecydowanie lepiej brzmi.
-
- Status: Offline
Yami no Matsuei zostało wydawne jako Yami no Matsuei: Ostatni Synowie CiemnościCo w takim razie z Saiyuki albo Yami no Matsuei?
co do Saiyuki i Seimadena - nie mam pojęcia, może chodzi o trudność w odpowiednim przełożeniu. Ale to i tak dwa tytuły w zalewie wielu przetłumaczonych
Tak z ciekawości, jaką to grę słów zawiera tytuł Kuroshitsuji?
-
- Status: Offline
Moje propozycje dotyczące "Kuroshitsuji" :
1. Niech tytuł pozostanie bez zmiany, można go przecież gdzieś wyjaśnić, np. w objaśnieniach.
2. Wszystko co jest po angielsku nie powinno być tłumaczone np. "Undertaker", "Yes, my Lord", "Madame Red" itd.
3. Niech takie dodatki jak -chan, -sempai, -sama, -san (ten raczej można tłumaczyć)nie zostaną przetłumaczone(wyjaśnić można gdzieś zboku lub na końcu mangi), bo nie przepadam za "kolegami" jak w VN, np. jak Grell zwraca się do Sebastiana "Sebas-chan"(czy jakoś tak), żeby nie było "Sebusia" (ostatecznie może być Sebastianek, uch... albo nie), Cielusia, czy innych takich.
4. Niech słowo shinigami zostanie bez zmian, przecież można wytłumaczyć, że to znaczy bóg śmierci w przypisie
5. Niech słowo "bocchan"(nie wiem dokładnie jak to się piszę) zostanie przetłumaczone jako "panicz"
6. Niech nazwy własne nie zostaną tłumaczone
7. Im mniej będzie tłumaczone tym lepiej, zawsze można dodać wyjaśnienie
Mam nadzieję, że moje propozycje będą wzięte pod uwagę(nie wiem czy wymieniłam wszystkie) i bardzo bym się cieszyła jeśli by zostały zrealizowane, bardzo na to liczę. Dla mnie byłaby to wtedy idealna manga. Życzę powodzenia w wydawaniu i tłumaczeniu.
1. Niech tytuł pozostanie bez zmiany, można go przecież gdzieś wyjaśnić, np. w objaśnieniach.
2. Wszystko co jest po angielsku nie powinno być tłumaczone np. "Undertaker", "Yes, my Lord", "Madame Red" itd.
3. Niech takie dodatki jak -chan, -sempai, -sama, -san (ten raczej można tłumaczyć)nie zostaną przetłumaczone(wyjaśnić można gdzieś zboku lub na końcu mangi), bo nie przepadam za "kolegami" jak w VN, np. jak Grell zwraca się do Sebastiana "Sebas-chan"(czy jakoś tak), żeby nie było "Sebusia" (ostatecznie może być Sebastianek, uch... albo nie), Cielusia, czy innych takich.
4. Niech słowo shinigami zostanie bez zmian, przecież można wytłumaczyć, że to znaczy bóg śmierci w przypisie
5. Niech słowo "bocchan"(nie wiem dokładnie jak to się piszę) zostanie przetłumaczone jako "panicz"
6. Niech nazwy własne nie zostaną tłumaczone
7. Im mniej będzie tłumaczone tym lepiej, zawsze można dodać wyjaśnienie
Mam nadzieję, że moje propozycje będą wzięte pod uwagę(nie wiem czy wymieniłam wszystkie) i bardzo bym się cieszyła jeśli by zostały zrealizowane, bardzo na to liczę. Dla mnie byłaby to wtedy idealna manga. Życzę powodzenia w wydawaniu i tłumaczeniu.
- Nanaly
- Adept
- Posty: 403
- Rejestracja: pt cze 24, 2011 10:20 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Moje propozycje dotyczące "Kuroshitsuji" :
1. Niech tytuł pozostanie bez zmiany, można go przecież gdzieś wyjaśnić, np. w objaśnieniach.
2. Wszystko co jest po angielsku nie powinno być tłumaczone np. "Undertaker", "Yes, my Lord", "Madame Red" itd.
3. Niech takie dodatki jak -chan, -sempai, -sama, -san (ten raczej można tłumaczyć)nie zostaną przetłumaczone(wyjaśnić można gdzieś zboku lub na końcu mangi), bo nie przepadam za "kolegami" jak w VN, np. jak Grell zwraca się do Sebastiana "Sebas-chan"(czy jakoś tak), żeby nie było "Sebusia" (ostatecznie może być Sebastianek, uch... albo nie), Cielusia, czy innych takich.
4. Niech słowo shinigami zostanie bez zmian, przecież można wytłumaczyć, że to znaczy bóg śmierci w przypisie
5. Niech słowo "bocchan"(nie wiem dokładnie jak to się piszę) zostanie przetłumaczone jako "panicz"
6. Niech nazwy własne nie zostaną tłumaczone
7. Im mniej będzie tłumaczone tym lepiej, zawsze można dodać wyjaśnienie
Mam nadzieję, że moje propozycje będą wzięte pod uwagę(nie wiem czy wymieniłam wszystkie) i bardzo bym się cieszyła jeśli by zostały zrealizowane, bardzo na to liczę. Dla mnie byłaby to wtedy idealna manga. Życzę powodzenia w wydawaniu i tłumaczeniu.
1. Niech tytuł pozostanie bez zmiany, można go przecież gdzieś wyjaśnić, np. w objaśnieniach.
2. Wszystko co jest po angielsku nie powinno być tłumaczone np. "Undertaker", "Yes, my Lord", "Madame Red" itd.
3. Niech takie dodatki jak -chan, -sempai, -sama, -san (ten raczej można tłumaczyć)nie zostaną przetłumaczone(wyjaśnić można gdzieś zboku lub na końcu mangi), bo nie przepadam za "kolegami" jak w VN, np. jak Grell zwraca się do Sebastiana "Sebas-chan"(czy jakoś tak), żeby nie było "Sebusia" (ostatecznie może być Sebastianek, uch... albo nie), Cielusia, czy innych takich.
4. Niech słowo shinigami zostanie bez zmian, przecież można wytłumaczyć, że to znaczy bóg śmierci w przypisie
5. Niech słowo "bocchan"(nie wiem dokładnie jak to się piszę) zostanie przetłumaczone jako "panicz"
6. Niech nazwy własne nie zostaną tłumaczone
7. Im mniej będzie tłumaczone tym lepiej, zawsze można dodać wyjaśnienie
Mam nadzieję, że moje propozycje będą wzięte pod uwagę(nie wiem czy wymieniłam wszystkie) i bardzo bym się cieszyła jeśli by zostały zrealizowane, bardzo na to liczę. Dla mnie byłaby to wtedy idealna manga. Życzę powodzenia w wydawaniu i tłumaczeniu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości