Tom 4

Podforum wszystkich miłośników Vampire Knight
ODPOWIEDZ
Sonia
Status: Offline

Tom 4

Post autor: Sonia » pn lis 15, 2010 8:41 pm

Już jest dostępny od jakiegoś czasu :)

Obrazek

Jak wrażenia? Moje całkiem pozytywne. Końcówka zaskakująca ;D

Hachiko
Status: Offline

Post autor: Hachiko » wt lis 16, 2010 8:23 pm

Mi też się podobał. Zero jak zwykle śliczny, Kaname mroczny, jest dobrze.
I baaaaardzo podobała mi się historyjka o budyniu, o zjedzenie którego Yuuki posądziła Zero :) Była urocza :) Prawie tak samo, jak ta z poprzedniego tomu, o słodkim tupaniu Zera :D
Czekam na jeszcze :P

Ariendai
Status: Offline

Post autor: Ariendai » wt lis 30, 2010 4:06 am

Ja także czekam niecierpliwie na tom 5, mimo iż fabułę śledzę na bieżąco w skanlacjach zagranicznych, ale nawet te kilka pierwszych tomików, które mam, chętnie czytam po raz kolejny i kolejny...

Larfein
Status: Offline

Post autor: Larfein » sob gru 25, 2010 4:58 pm

A ja jestem zalamana jakoscia tlumaczenia... Napisalam nawet w tej sprawie maila do waneko, ale chyba maja przepelniona skrzynke, bo dostalam zwrot...

eva
Status: Offline

Post autor: eva » pn gru 27, 2010 10:33 pm

tia, dostać tomik 5 w styczniu a potem czekać na 6 do kwietnia...bezcenne :mrgreen:

Sheril
Status: Offline

Post autor: Sheril » sob sty 01, 2011 8:47 pm

A co takiego Ci nie pasuje w tłumaczeniu?

Kaile
Status: Offline

Post autor: Kaile » ndz sty 02, 2011 11:43 pm

Sheril pisze:A co takiego Ci nie pasuje w tłumaczeniu?
Zakładam, że kolega Kaname itp. Niektórych to razi...

Larfein
Status: Offline

Post autor: Larfein » czw sty 13, 2011 3:48 pm

Nie, wcale nie "kolega Kaname", do tego juz sie przyzwyczailam. Podaje pare przykladow z samego poczatku tomu:

"Chcesz mnie zabić, tę Shizukę Hiou, prawda?" - o ile moja znajomość japońskiego jest praktycznie zerowa, przypuszczam, że mamy tutaj kalkę z japońskiego "kono Hiou Shizuka". To zdanie brzmi po polsku bardzo nienaturalnie (niestety nie potrafię podać w tym przypadku lepszego uzasadnienia ponad "tak się nie mówi"). Osobiście zmieniłabym to na: "Chcesz mnie zabić, prawda? Mnie, Shizukę Hiou."

"Jestem taka szczęśliwa" - szczęście to uczucie długotrwałe, raczej nie używa się przymiotnika "szczęśliwy" w odniesieniu do pojedynczego zajścia (chyba, że są to np. zaręczyny, które mają wpływ na całe dalsze życie). Lepszym ekwiwalentem byłoby "Tak się cieszę".

"Uważaj na Marię Kurenai" - użycie imienia i nazwiska po polsku brzmi nienaturalnie, zwłaszcza, że nie ma potrzeby odróżnienia jej od innych Marii. Lepiej brzmiałoby "Uważaj na tę Kurenai" albo "Uważaj na tę Marię".

I chyba best of the best:
"Jak jesteś ze mną, dziewczyny boją się podejść" - "gdy"!! Szczerze powiedziawszy, nie widzę sensu rozwlekać się nad podłożem teoretycznym tego błędu. Wydaje mi się, że każda wykształcona osoba powinna być świadoma reguł poprawnego użycia słowa "jak", nawet jeśli w mowie potocznej zdarza jej się te reguły łamać. Niemniej jednak, w druku taki błąd nie powinien mieć miejsca, zwłaszcza, że nie wypowiada się niedoedukowany degenerat, a elokwentny arystokrata.

Na deser moze jeszcze to:
"Chyba prędzej sam sobie odpowiesz na to pytanie. I to ja chciałem ciebie o to samo zapytać" - to właśnie przykład toporności, o której wspominałam. Pierwszym, co rzuca się w oczy, jest niepotrzebne powtórzenie (pytanie - zapytać). Ponieważ pytanie jest domyślnym "obiektem", na który udziela się odpowiedzi, można ten wyraz pominąć w pierwszym zdaniu: "Prędzej sam znajdziesz odpowiedź". Co się tyczy drugiego zdania, w skrócie można powiedzieć, że ono po prostu "nie brzmi". Sporo w nim wyrazów jednosylabowych (wrażenie "czkawki"), powtarza się słowo "to", zgrzyta kolejność wyrazów i potrzeba dłuższej chwili, by domyślić się, co Aido ma na myśli. Myślę, że lepiej wyraziłoby to zdanie: "Ja zresztą zamierzałem zapytać cię dokładnie o to samo".

Podkreslam, ze to tylko pare przykladow.

Yumi221
Status: Offline

Post autor: Yumi221 » wt sty 25, 2011 5:45 pm

Larfein, mam podobne odczucia. W takiej "Karin" wcale nie jest źle, tym bardziej dziwi mnie jakość tłumaczenia "Vampire Knight".
Że już nie wspomnę o tym, że w starszych pozycjach, takich jak "Mars" czy "Love Hina" tego nie było. Nie mówię o poprawności ortograficznej czy interpunkcyjnej, bo te zdania teoretycznie są poprawne. Problem polega na tym, że są przy tym koszmarnie sztuczne...

Nie wiem jak jest w piątym tomiku, bo go jeszcze nie czytałam, niemniej to co wyczytałam w czwartym, rzeczywiście mnie podłamało.

Larfein
Status: Offline

Post autor: Larfein » wt sty 25, 2011 7:56 pm

Dzieki, milo przeczytac, ze nie jestem osamotniona. Zauwaz, ze od 4 tomu VK zmienia sie tlumacz. O ile pani Watanuki tez zdarzaja sie wpadki, to sa one chyba mniej razace.

5. tom czeka na polce az zamkne sesje, ale gdyby nie prenumerata, nie wiem, czy bym go w ogole kupila...

GrisznakIW
Status: Offline

Post autor: GrisznakIW » sob maja 28, 2011 8:55 pm


Larfein
Status: Offline

Post autor: Larfein » śr sie 10, 2011 2:08 pm

Odnosze nieskromne wrazenie, ze autor tej recenzji posilkowal sie moim postem xD

ODPOWIEDZ

Wróć do „"Vampire Knight"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość