Tom 5
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Rzecz gustu. Okładkę czwartego szpeci profil Kenty, chłopak wygląda jak mutant. Piąty i trzeci mają relatywnie na dobre na tle innych, choć całościowo, jak już pisałem, też nie prezentują się dobrze. Może nie zaszkodziłoby, gdyby autorka dała jakieś tło lub jego zarysy, wtedy te przerysowane fizjonomie postaci by tak nie raziły. W komiksie jako takim nie przeszkadzają w lekturze, gdyż stanowią część większej całości.
Kiedy artysta potrafi narysować pojedynczą postać mieszczącą sie w ogólnych kanonach piękna, to rzeczywiście, tło jest wówczas zbędne - vide okładki do "Video Girl Ai". No ale to był Katsura... Natomiast przy kresce idącej w nieco większe deformacje to już razi. Tak było z np. "Locke", którego pierwsze osiem tomów miało jedynie głównego bohatera na okładce. A że właśnie on był najmniej realistycznie rysowaną postacią ze wszystkich bohaterów tej mangi (ta fryzura, wyglądająca jak z blachy...), to i wypadało to średnio zachęcająco. Dopiero dwa ostatnie tomy podskoczyły tu ciut wyżej. Ale to, rzecz jasna, kwestia gustu.
Tak czy siak, artbooka pani Yuny Kageskami w żadnym razie bym nie kupił. Choć "Karin" będę kupował pewnie do końca.
Kiedy artysta potrafi narysować pojedynczą postać mieszczącą sie w ogólnych kanonach piękna, to rzeczywiście, tło jest wówczas zbędne - vide okładki do "Video Girl Ai". No ale to był Katsura... Natomiast przy kresce idącej w nieco większe deformacje to już razi. Tak było z np. "Locke", którego pierwsze osiem tomów miało jedynie głównego bohatera na okładce. A że właśnie on był najmniej realistycznie rysowaną postacią ze wszystkich bohaterów tej mangi (ta fryzura, wyglądająca jak z blachy...), to i wypadało to średnio zachęcająco. Dopiero dwa ostatnie tomy podskoczyły tu ciut wyżej. Ale to, rzecz jasna, kwestia gustu.
Tak czy siak, artbooka pani Yuny Kageskami w żadnym razie bym nie kupił. Choć "Karin" będę kupował pewnie do końca.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Ja też dostałem w czwartek...
Wrażenia po przeczytaniu jak najbardziej pozytywne... jakość wydania też zadowalająca (poza pogniecioną w dwóch miejscach obwolutą... cóż, uroki dostawy do domu^^'...).
Najbardziej jednak jestem zaskoczony tym, że o ile tomy 1-3 czytało się dosyć przyjemnie, tom 4 - bardzo przyjemnie, to tom 5 dosłownie wchłonąłem. Zupełnie inaczej niż w przypadku Love Hiny, gdzie tomy 9-14 (poza bardzo dobrą końcówką) czytało się strasznie ciężko (oczywiście nie chodzi mi o jakość wydania, tylko treść ).
Jak na razie tom 5 jest (moim skromnym zdaniem) najlepszym z całej serii... wiem, że będą jeszcze 2 i już czekam z niecierpliwością...
A Eldy jakoś nie trawię^^'...
Wrażenia po przeczytaniu jak najbardziej pozytywne... jakość wydania też zadowalająca (poza pogniecioną w dwóch miejscach obwolutą... cóż, uroki dostawy do domu^^'...).
Najbardziej jednak jestem zaskoczony tym, że o ile tomy 1-3 czytało się dosyć przyjemnie, tom 4 - bardzo przyjemnie, to tom 5 dosłownie wchłonąłem. Zupełnie inaczej niż w przypadku Love Hiny, gdzie tomy 9-14 (poza bardzo dobrą końcówką) czytało się strasznie ciężko (oczywiście nie chodzi mi o jakość wydania, tylko treść ).
Jak na razie tom 5 jest (moim skromnym zdaniem) najlepszym z całej serii... wiem, że będą jeszcze 2 i już czekam z niecierpliwością...
A Eldy jakoś nie trawię^^'...
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Posty: 87
- Rejestracja: wt sty 25, 2011 11:36 am
- Status: Offline
- wataken
- nołlife
- Posty: 2518
- Rejestracja: śr kwie 23, 2003 4:12 am
- Lokalizacja: Waneko
- Status: Offline
Dzwoniliśmy dziś do Empiku. HOTD tom 1 i Karin 5 są już u nich w sprzedaży, mają nawet pierwsze wyniki. Niestety w niektórych oddziałach tomy zalegają zapewne jeszcze w magazynach.
W każdym razie zapraszamy do zakupu tych tomów w naszym sklepiku internetowym
W każdym razie zapraszamy do zakupu tych tomów w naszym sklepiku internetowym
Oficjalny (ale nie jedyny, drugi to kuras) przedstawiciel wydawnictwa Waneko. Jeżeli masz jakiś problem z forum - wyślij mi wiadomość.
http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg
http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg
-
- Status: Offline
Kupowanie przez net ma sens w przypadku większej partii, dla dwóch tomików cena dostawy wypada średnio korzystnie, a to co bym chciał z oferty Waneko, od wielu lat i tak już mam. Jak już, to na Daikonie kupię.
Ale serio, ja rozumiem, 5 lat temu takie cuda były czymś normalnym, ale odkąd na rynek weszło Hanami to zrobiłem się bardziej wymagającym klientem, bo oni pokazali, że da się zrobić to, co przez lata było na polskim rynku niemożliwym: wydawać w terminie i nie przesuwać zapowiedzi, wydawać w wygodniejszym dla czytelnika formacie, wydawać rzeczy ambitniejsze.
Ale serio, ja rozumiem, 5 lat temu takie cuda były czymś normalnym, ale odkąd na rynek weszło Hanami to zrobiłem się bardziej wymagającym klientem, bo oni pokazali, że da się zrobić to, co przez lata było na polskim rynku niemożliwym: wydawać w terminie i nie przesuwać zapowiedzi, wydawać w wygodniejszym dla czytelnika formacie, wydawać rzeczy ambitniejsze.
-
- Status: Offline
Od jakiegoś czasu można zauważyć, że Empik obija się w wykładaniu towaru na półkach. A u mnie VK położyli na zupełnie inną szafkę niż reszta mang.
Co do Karin - tomik super. Nie spodziewałam się tego, że Yuriya jest pół-wampirem.
Za to mam kilka uwag co do strony technicznej. Po pierwsze tłumaczenie tytułów rozdziałów - czy aby na pewno imię Yuriya odmienia się Yurii? Nie powinno być Yuriyi? Druga sprawa to drukarnia - niestety spełniły się moje złe przeczucia i tomik, po zmianie drukarni, lekko różni się od pozostałych kolorami na okładce. Najbardziej rzuca się to w oczy na grzbiecie, gdy 5 tomik stoi koło pozostałych - gdyż napisy mają nieco inne odcienie :/ Niby drobiazg, a denerwuje!
Co do Karin - tomik super. Nie spodziewałam się tego, że Yuriya jest pół-wampirem.
Za to mam kilka uwag co do strony technicznej. Po pierwsze tłumaczenie tytułów rozdziałów - czy aby na pewno imię Yuriya odmienia się Yurii? Nie powinno być Yuriyi? Druga sprawa to drukarnia - niestety spełniły się moje złe przeczucia i tomik, po zmianie drukarni, lekko różni się od pozostałych kolorami na okładce. Najbardziej rzuca się to w oczy na grzbiecie, gdy 5 tomik stoi koło pozostałych - gdyż napisy mają nieco inne odcienie :/ Niby drobiazg, a denerwuje!
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości