Co wam podoba się w Marsie?
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Ja też wiem i co z tego?Anonymous pisze:A ja wiem kiedy się Kira z Reim prześpi:P:P:P....i tio bardzo dobrze wiem...a nawet to w jaki sposób tio zrobi....hehe...będzie na co popatrzeć.....hhaha....już się nie moge doczekać......ach...i jeszcze nie wyszedł 9 tom.......eh..
Faktem jest, że jest to bardzo ładnie narysowane. Jak na seks z miłości przystało. IMHO.
W "Mars" podoba mi się, tak ja większości, z tego, co widzę , kreska i fabuła. Z jednym zastrzeżeniem: nie podobają mi się ilustracje kolorowe, głównie chodzi mi o okładki. Przyznam, że była to rzecz, która mnie z miejsca zniechęciła do tej mangi, kiedy się zastanawiałam, co sobie kupić po angielsku (w Polsce "Mars" wtedy jeszcze nie był wydawany, więc nie znałam ani treści, ani grafiki). Na szczęście Waneko zdecydowało się zaprezentować tę pozycję w "MangaMix", gdzie się do niej przekonałam i raczej szybko bardzo ją polubiłam.
Fabuła tej mangi jest niepodobna praktycznie do żadnego shoujo, jakie czytałam. Może dlatego, że "Mars" nie jest właściwie shoujo, jest bowiem przeznaczony dla nieco starszych czytelniczek (chodzi mi o przeznaczneie 'wyjściowe', o grupę odbiorców, z myślą o której ten komiks był tworzony; to nie znaczy, że nie mogą go czytać osoby spoza tej grupy), a takich komiksów wcześniej nie znałam. Porusza istotne życiowe problemy i nie daje łatwych rozwiązań. Pokazuje, że nawet kiedy ludzie się kochają, może dojść między nimi do poważnych nieporozumień, które naprawdę czasem potrafią wszystko zaprzepaścić. Daje do zrozumienia, że życie to nie bajka i nawet miłość czasem nie może pokonać każdej przeszkody. Choć w tej akurat mandze miłość i tak ostatecznie zwycięża.
Kiedy czytałam Wasze spekulacje, jak się ta historia dalej potoczy, zastanowiło mnie, że właściwie nie potrafię tego powiedzieć. Czytałam całą tę mangę, ale nie umiałam przypomnieć sobie, jakimi wydarzeniami wypełnione jest kolejne 7 tomów. Owszem, bez trudu pamiętam kilka przełomowych wydarzeń (zwłaszcza końcówkę - jest wstrząsająca), jednak jakoś nie byłam w stanie 'wypełnić' czasu między nimi. W "Mars" dzieje się niewiele na bardzo wielu stronach. Całe dziesiątki kartek każdego tomu zajmują rzeczy tak zwyczajne, że zapomina się je wkrótce po przeczytaniu. Fabułę dałoby się streścić w kilku punktach i niewiele by się opuściło. Tak, jak jest z naszym życiem: kilka istotnych wydarzeń, a reszta to tylko tło. Chociaż to, co to tło stanowi, często okazuje się być równie ważne.
-
- Status: Offline
Szybkim juz krokiem zblizamy sie do konca serii,został już tylko jeden tom.Czy urzekło was coś wiecej w Marsie,coś bardziej się spodobało,coś przestało się podobać??
Jak odbieracie Marsa pod koniec serii,a może jeszcze na to za wcześnie i poczekać z tym pytaniem po 15 tomie??
A poza tym,zauważyłam że się jeszcze w tym temacie nie wypowiadałam.
W Marsie podoba mi sie przede wszystkim kreska,nietuzinkowie postaci fabuła,mimo że momentami odrobinkę przesadzona i jest to taka manga, po którą mogę często sięgać i mi się nie znudzi.
Jak odbieracie Marsa pod koniec serii,a może jeszcze na to za wcześnie i poczekać z tym pytaniem po 15 tomie??
A poza tym,zauważyłam że się jeszcze w tym temacie nie wypowiadałam.
W Marsie podoba mi sie przede wszystkim kreska,nietuzinkowie postaci fabuła,mimo że momentami odrobinkę przesadzona i jest to taka manga, po którą mogę często sięgać i mi się nie znudzi.
- Madoka
- Moderator
- Posty: 3265
- Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Mi się podoba w Marsie to przede wszystkim ,że potrafi zauroczyć nawet osoby ,które nic wspólnego z naszym hobby nie mają.
Chcesz kogoś przekonać do mangi i anime? Nic trudnego, pokaż tej osobie Marsa
Chcesz kogoś przekonać do mangi i anime? Nic trudnego, pokaż tej osobie Marsa
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "
GG:5144161
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "
GG:5144161
-
- Status: Offline
Dokładnie! Mars potrafi urzec. Ja jestem tego najlepszym przykładem co jakiś czas czytam wcześniejsze tomy i aż mi żal że to ostatni tom już wyszedł, ale nie wyobrażam sobie żeby ta manga miała ponad 20 tomów jak niektóre serie To byłoby straszne i naciągane!Madoka pisze:Mi się podoba w Marsie to przede wszystkim ,że potrafi zauroczyć nawet osoby ,które nic wspólnego z naszym hobby nie mają.
Chcesz kogoś przekonać do mangi i anime? Nic trudnego, pokaż tej osobie Marsa
Mniejwięcej wiem jaki będzie tom 15ty ale jeszcze troszku musze poczekać:) nim przeczytam polską wersje:/
Dalej polecam wpaść na str ze skanami Eternal Sabath. Soryo Fuyumi jest świetną mangaką i widac że lepiej czuje się w klimatach psychologicznych, kryminalnych, naukowych. Jej nietuzimkowa fabuła w ES poprostu mnie urzeka:D
-
- Status: Offline
Zgadza sie, wszystkim osobom, ktorym go pokazalam bardzo sie podobal i razem ze mna niecierpliwie czekaly na nastepne tomiki Mysle, ze tym, co o tym decyduje jest jego realizm, fakt, ze nie jest kompletnie oderwaby od rzeczywistosci i ze taka historia rownie dobrze moglaby wydarzyc w Polsce. Duzym atutem jest tez kreska- prosta, czytelna, nie nachalna. Czyta sie szybko i latwo. A jednoczesnie od czasu do czasu jest mozna sie na chwile zadumac nad wydarzeniami i zastanowic, co by sie samemu zrobilo w danej sytuacji.Madoka pisze:Mi się podoba w Marsie to przede wszystkim ,że potrafi zauroczyć nawet osoby ,które nic wspólnego z naszym hobby nie mają.
Ja osobiscie lubie tez "Marsa" za jego dlugosc, taka wlasnie w sam raz
-
- Status: Offline
O.. jedna z moich ulubionych mang przeznaczona dla dziewczynek ;p
No więc co mi sie podoba?? Pomijając samego Kashino tak??
No więc po pierwsze: motory: a bo ścigacze są przekochane i Saiko bardzo je sobie wielbi, więc mangusia miała ten atut bardzo miły.
Drugie: a bo historia jest może i momentami bujnie naciagana, ale ogólnie trzyma się rzeczywistości i problemów natury ludzkiej....
Trzecie: Gdy tak sobie wymieszałam charakter Kiry i charakter Kashino to mi wyszła jedna z moich osobowości
Czwarte: Kreska. po prostu kreska.
Piate: Malowanie. To jest to czym się zajmuję na codzień i temat z malarstwem też mi przypadł do gustu podobnie jak wątek z motorami...
Szóste: To zniecierpliwienie kiedy nie mogłam się doczekac kolejnego tomu i ta okropna rozpacz kiedy kupiłam ostatni tom
Co mogę jeszcze dodac.......
aaach....
No więc co mi sie podoba?? Pomijając samego Kashino tak??
No więc po pierwsze: motory: a bo ścigacze są przekochane i Saiko bardzo je sobie wielbi, więc mangusia miała ten atut bardzo miły.
Drugie: a bo historia jest może i momentami bujnie naciagana, ale ogólnie trzyma się rzeczywistości i problemów natury ludzkiej....
Trzecie: Gdy tak sobie wymieszałam charakter Kiry i charakter Kashino to mi wyszła jedna z moich osobowości
Czwarte: Kreska. po prostu kreska.
Piate: Malowanie. To jest to czym się zajmuję na codzień i temat z malarstwem też mi przypadł do gustu podobnie jak wątek z motorami...
Szóste: To zniecierpliwienie kiedy nie mogłam się doczekac kolejnego tomu i ta okropna rozpacz kiedy kupiłam ostatni tom
Co mogę jeszcze dodac.......
aaach....
-
- Status: Offline
Sie rozpisze
Co mi sie podoba w marsie? Od poczatku. Mars byl pierwsza manga jaka przeczytalam i od tego zaczela sie moja przygoda z M&A. Mam do Marsa sentyment ze tak powiem. No to co mi sie na poczatku spodobalo to Rei i Kira. Sa tak rozni, odmienni i "kontrastowi". Bardzo polubilam tych dwoje i ich rozwijajace sie uczucie. Emocje, mysli sa bardzo dobrze oddane w tej mandze. To co wyroznia ten tytul to jego stala ewolucja, ze tak sie wyraze. Porwnajcie tom piewszy z ostatnim a zauwazycie kolosalna roznice w rysunku. To dowodzi, ze wraz z bohaterami zmienial sie styl rysowania, aby zaznaczyc uplyw czasu i dorastanie postaci(to moje zdanie). Wszystkie osoby w tej mandze, zwlaszcza Kira i Rei dojrzewaja. Zmienia sie wszystko wokol nich i oni sami. Podsumowujac to co mi sie podoba.
1. Charaktety postaci, ich odmiennosc, roznosc, swiatopoglad, przeszlosc.
2. Sposob wyrazania emocji, mysli i spostrzezen dotyczacych swiata i ludzi.
3. Ciagle zmiany w mandzie pod wzgedem rysunku i postaci. Ich ewolucja.
4. Zakonczenie, bardzo klimatyczne, niebanalne i zadowalajace na przyszlosc(w odroznieniu od Clampa)
1. Charaktety postaci, ich odmiennosc, roznosc, swiatopoglad, przeszlosc.
2. Sposob wyrazania emocji, mysli i spostrzezen dotyczacych swiata i ludzi.
3. Ciagle zmiany w mandzie pod wzgedem rysunku i postaci. Ich ewolucja.
4. Zakonczenie, bardzo klimatyczne, niebanalne i zadowalajace na przyszlosc(w odroznieniu od Clampa)
-
- Status: Offline
Zakończenie beznadziejne moim zdaniem, skopało cała mangę.... to znaczy, nie było jakieś złe, ale po prostu nie spodobało mi się, co zrobiono z charakterami bohaterów i ich postępowaniem - i ten sztuczny optymizm na koniec
a co mi się podobało? Podwójne dno, niebanalne potraktowanie tematu, kreska i przedstawianie emocji (czasami drażniące, ale udane), niejasny podział na dobro i zło, właściwie brak takiego podziału. I to, że główny bohater jest taki dziwny i jakby cały czas inny, niż może się wydawać. Inny niż myśli o nim z poczatku Kira, ale tez nie wiadomo czy taki, za jakiego ma go Makio, Sei czy Shiori. Złożony.
Akcja czasami jest bardzo wciągająca i pełna zaskoczeń dla czytelnika. Szósty tom na przykład czyta się jednym tchem.
a co mi się podobało? Podwójne dno, niebanalne potraktowanie tematu, kreska i przedstawianie emocji (czasami drażniące, ale udane), niejasny podział na dobro i zło, właściwie brak takiego podziału. I to, że główny bohater jest taki dziwny i jakby cały czas inny, niż może się wydawać. Inny niż myśli o nim z poczatku Kira, ale tez nie wiadomo czy taki, za jakiego ma go Makio, Sei czy Shiori. Złożony.
Akcja czasami jest bardzo wciągająca i pełna zaskoczeń dla czytelnika. Szósty tom na przykład czyta się jednym tchem.
-
- Status: Offline
No cóż... W Marse najpiękniejsza jest z całą pewnością miłość (ah jakże, przecież to nasz Mars, od czasu do czasu podsycany problemami rodzinnymi lub rajdami...)
Nie wiem czy tylko ja jestem taką błędną romantyczką, ale wierzę, że to taka miłość potrafi 'przenosić góry' (jak to mawia moja mama, co oczywiście nie ma dosłownego znaczenia... a może ?). Dla takiego uczucia można żyć, chociaż teraz powinnam dostać od kogoś w twarz, bo to 'tylko manga'
Tak więc podziwiam autorkę za wodospad romantyzmu i dziękuję za wylane łzy
Nie wiem czy tylko ja jestem taką błędną romantyczką, ale wierzę, że to taka miłość potrafi 'przenosić góry' (jak to mawia moja mama, co oczywiście nie ma dosłownego znaczenia... a może ?). Dla takiego uczucia można żyć, chociaż teraz powinnam dostać od kogoś w twarz, bo to 'tylko manga'
Tak więc podziwiam autorkę za wodospad romantyzmu i dziękuję za wylane łzy
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Podobało sie, ale z waneko kupuję mangi które mnie fascynują. A Mars tylko mi sie podoba.Kira the Demon pisze:Sheril napisał/a:
Inez napisał/a:
Reszte (bo chyba 15) czytałam w empiku.
Rzeczywiscie, swietny pomysl zeby na forum wydawnictwa przyznawac sie do tego ze zamiast kupic wydane tomiki to czytalas sobie je w empiku.
tym bardziej, ze jej sie podobalo
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Cenię tę mangę, bo...nno...powiedzmy, że Mars mnie nawrócił Swego czasu na dwa lata zupełnie "odeszłam" od mangi/anime. Nie czytałam kawaii, nie kupowałam tomików - nic, zero. I było mi z tym dobrze. Moje zbiory powędrowały do szafy, ich miejsce nie pozostało puste - przerzuciłam się wtedy na zainteresowania związane z muzyką rockowo/metalową. I kiedyś byłam przypadkiem w Empiku, na półce Mangamix nr 7 (4/2002) z Kirą i małą twarzą Reiego na okładce. Zajrzałam - musiałam kupić. I tak Waneko stało się z biegiem czasu wydawnictwem, w którym kupuję większość mang, a Mars jednym z ulubionych tytułów. Ktoś wyżej napisał, że Marsem zainteresują się też ludzie nie będący fanami mangi. Zgadzam się ^^ moja przyjaciółka, która nie kupuje mang [czasem jakieś anime obejrzy] zrobiła jeden wyjątek - dla Marsa właśnie ^^
Btw - czytelnictwu empikowemu mówię stanowcze nie. Z wielu tysiąc razy wymienianych już powodów, które są tak oczywiste, że nie warto ich powtarzać po raz wtóry.
Btw - czytelnictwu empikowemu mówię stanowcze nie. Z wielu tysiąc razy wymienianych już powodów, które są tak oczywiste, że nie warto ich powtarzać po raz wtóry.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość