Co sądzicie o przyjaźni damsko-męskiej w Marsie?

Podforum przeznaczone dla miłośników Kiry i miłośniczek Rei Kashino :]
Sheril
Status: Offline

Post autor: Sheril » wt maja 11, 2004 11:11 pm

Anonymous pisze:Cóż a ja dalej obstaje przy tym że i z chłopakiem i z dziewczyną da się dogadać. Nie posuwałabym się do osądów, że z facetami da się bardziej dogadać niż z dziewczynami :?
no widzisz,zalezy jakie znasz dziewczyny i jakich znasz chlopakow :roll:
Chcąc być złośliwą mogłabym powiedzieć, że wśród facetów są też takie osobliwe cwaniaczki co to na brzydszą od siebie nie spojrzą a jeszcze jak takowa mało się odzywa to już jest dziwna albo niezbyt miła_-_ Że już nie wspomnieć o tym, że faceci bywają ślepi jeśli chodzi o sprawy damsko-męskie;)
dlatego zaznaczylam,ze nie wszyscy faceci sa super a wszysytkie dziewczyny be.mowilam o swoim przypadku,o moich kolegach i o mi znanych dziewczynach.jesli masz fajne kolezanki,z ktorymi sie dogadujesz,to gratuluje,bo ja takich nie mam :|
Ale nie będe złośliwa 8)
cos Ci nie wyszlo :wink:

Galadhriel
Status: Offline

Post autor: Galadhriel » sob maja 22, 2004 2:56 am

No więc jak widzisz to bycie nie złośliwą nie bardzo mi wyszło :D
Ale to może dlatego, że mam w domu dwóch facetów co bez przerwy narzekają na płeć piękną :evil:

Także sorki jeśli nadruszyłam troszki twej cierpliwości. Ale jak sam widzisz wyrażałam tylko moje zdanie :wink:

Współczuje Ci tylko, że nie masz wśród znajomych fajnych kobitek-przyjaciółek-koleżanek czy jak to tam jeszcze nazwiesz :) A może niepotrzebnie Ci współczuje może wolisz tak jak jest teraz?

Widzisz moji znajomi nie są ideałami i ja też nie (chyba sam zauważyłeś) ale mogę ich nazwać przyjaciółmi na 100% zwłaszcza bywają pomocni, gdy natrafiam na tych upierdliwych i złośliwych ludzi.

Być może przesadzam z twierdzeniem, że faceci są ślepi :) bo równie dobrze można stwierdzić, że kobitki są albo nazbyt wyczulone albo napalone 8)
Jednak mówiłam to pod wpływem różnych doświadczeń.
Pozdrawiam cię i czekam na twoją odpowiedź! :D [/quote]

Galadhriel
Status: Offline

Post autor: Galadhriel » sob maja 22, 2004 3:02 am

AAAAAAAAAAA!!!!! :shock: No świetnie i jeszcze pomyliłam Cię z facetem :roll:
Nie bij :oops:

Jednak to wcale nie zmienia nic więc to co miałam napisać wcześniej napisałam i dalej czekam na odpowiedź :wink:

Sheril
Status: Offline

Post autor: Sheril » czw maja 27, 2004 12:31 am

Galadhriel pisze:No więc jak widzisz to bycie nie złośliwą nie bardzo mi wyszło :D
eee,spoko,spoko,nie wzielam tego do siebie :D
Ale to może dlatego, że mam w domu dwóch facetów co bez przerwy narzekają na płeć piękną :evil:
no co Ty mi powiesz :wink: tylko u mnie nikt nie narzeka na plec piekna(no chyba ze tak raz w miesiacu :roll:
Także sorki jeśli nadruszyłam troszki twej cierpliwości. Ale jak sam widzisz wyrażałam tylko moje zdanie :wink:
alez nie masz za co przepraszac,bo nie wzielam tego do siebie :wink: to ze wzielas mnie za faceta roofniesz :twisted: :roll: :?
Współczuje Ci tylko, że nie masz wśród znajomych fajnych kobitek-przyjaciółek-koleżanek czy jak to tam jeszcze nazwiesz :)
nie no to nie tak ze nie mam ich w ogole.nie mam zadnej bliskiej kolezanki/przyjaciolki/or somethin,bo nie ma zadnej fajniej dziewuchy z ktora daloby sie pogadac!!no jest jedna(wyprowadzila sie do Niemiec :cry: ),druga>>czasami zachowuje sie jak dziecko(pff),co nie zawsze jest na miejscu...trzecia...qmpela z uczelni,ale w sumie to koleguje sie z nia i tabunem qmpli,a ona jest troche podobna do mnie,wiec traktuje ja czasami jak chopaka. :wink: :roll:
A może niepotrzebnie Ci współczuje może wolisz tak jak jest teraz?
oczywiscie ze niepotrzebnie,mi to nie przeszkadza,i w zadnen sposob nie narzekam,jesli tak to odebralas,to sorki,chociaz mysle ze fakt,ze jestem dziewczyna troche zmienia spojrzenie na ta sprawe :wink:
Widzisz moji znajomi nie są ideałami i ja też nie (chyba sam zauważyłeś) ale mogę ich nazwać przyjaciółmi na 100% zwłaszcza bywają pomocni, gdy natrafiam na tych upierdliwych i złośliwych ludzi.
ja tez za ideala sie nieuwazam,ani moich znajomych..ale jak juz ktos jest moim dobrym znajomym,wie,ze moze na mnie liczyc,i ja wiem,ze moge liczyc na nich w kazdej sytuacji i w kazdej sprawie,nie raz juz tak bylo ze ja pomagalam im,oni mi... :wink: :roll:
Być może przesadzam z twierdzeniem, że faceci są ślepi :)
sa.ale nie wszyscy i nie tylko oni :wink:
bo równie dobrze można stwierdzić, że kobitki są albo nazbyt wyczulone albo napalone 8)
bo sa.ale nie kazda sie z tym obnosi,umiejetnie to maskuja i sie do tego nie przyznaja.
Jednak mówiłam to pod wpływem różnych doświadczeń.
:twisted:
Pozdrawiam cię i czekam na twoją odpowiedź! :D
ja roofniesz :D
btw.jest taka fcja edytuj :P

Galadhriel
Status: Offline

Post autor: Galadhriel » wt lip 06, 2004 12:18 pm

Sory Zę nie odpisałam wcześniej :(
Ale duuuużo pracowałam ledwo mam czas na spotkania z paczką znajomych a co dopiero na kafejke internetową :cry:

Czytaliście drodzy forum maniacy :wink: tom 8my?!!!!
Ja tak! Fajny jest! Rei jest coraz bardziej odpowiedzialny choć Kira nie bardzo konsekwentna w tym co mówi a na co póżniej się zgadza :?

Co teraz sądzicie o ich przyjaźni?

Piernik
Status: Offline

Post autor: Piernik » sob lip 17, 2004 12:53 pm

babki są o wiele gorsze od facetów, jeżeli chodzi o obrażanie się! niedawno obraziła się na mnie moja przyjaciółka za coś, czego nie zrobiłam specjalnie i co nie było tak do końca moją winą. ale obraziła się prawie że śmiertelnie..i teraz ja muszę błagać ją o wybaczenie.. :x faceci tacy nie sa...a jeśli już, to im szybko przechodzi,jak się ich przeprosi... a dziewczyna?zaczyna wszystko analizować, rozpamiętywać, przypomina sobie wszystkie grzeszki jakie zrobiłaś i doszukuje się jeszcze innych rzeczy,o które mogłaby się obrazić... :x

i jeszcze dziewczyna, tak jak ja teraz, nazbyt się wszystkim przejmuje i traktuje niektóre rzeczy zbyt poważnie... :cry:

Awatar użytkownika
Madoka
Moderator
Posty: 3265
Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Madoka » pn lip 19, 2004 4:17 pm

Co do twojej opini o dziewczynach to się zgadzam , ale mam nie co wątpilwości co do facetów. Wiesz, zdarzają się takie obrazalskie wyjątki wsród nich.
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "

GG:5144161

Piernik
Status: Offline

Post autor: Piernik » pn lip 19, 2004 11:24 pm

hmm..w sumie to masz rację.. :wink: mój eks była taki :lol: ,ale jakos kompletnie wyleciał mi z głowy:P hmm..no,ale z facetami,jest jeszcze inny problem...często mają bardzo dziwne poglądy na pewne sprawy :shock:..i starają się je wyperswadowac je dziewczynom...np... nie potrafię zrozumieć dlaczego oni chcą,żeby dziewczyna miała dłygie włosy?? :roll:

Aggie
Status: Offline

Post autor: Aggie » wt lip 20, 2004 11:41 am

Wiecie, wszystko inaczej wygląda jak są układy kobieta-kobieta a mężczyzna-kobieta :D Mam wrażenie, że kobieta więcej wybaczy mężczyźnie niż kobiecie (pisze oczywiście o przyjaźni)

Awatar użytkownika
Madoka
Moderator
Posty: 3265
Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Madoka » wt lip 20, 2004 12:07 pm

To zależy tez od charakteru kobiety. Wiem z własnego doświadczenia.
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "

GG:5144161

Aggie
Status: Offline

Post autor: Aggie » wt lip 20, 2004 2:30 pm

Właściwie to wszystko zalezy od charakteru kobiety :D I mężczyzny też :)

Piernik
Status: Offline

Post autor: Piernik » czw lip 22, 2004 9:52 pm

a czasami tez od charakterów ich rodziców :lol: ..o czym sie niedawno przekonałam :?

Majstuś
Status: Offline

Post autor: Majstuś » sob lip 24, 2004 3:50 pm

Pozwólcie iż się wtrącę. jestem tu raz na tydzień albo i jeszcze żadziej i lubię się tak poftrącać. osobiście uważam, że nie tylko przyjaźń ale i nawet układy w trfalszych zwiąskach zależa od charakterów obojga patrnerów.

Ależ ja inteligętnie pisze. aż strach mnie bieże. :shock:

Yumegari
Status: Offline

Post autor: Yumegari » sob lip 24, 2004 8:13 pm

Hmmm... Z tego wynika, że chyba jako jedyna nie zgodzę się z przedmówcami. Być może moje zdanie na temat wynika z raczej przykrych doświadczeń (także bardzo niedawnych), ale śmiem twierdzić, że czysta przyjaźń między chłopakiem a dziewczyna istnieć nie może. Oczywiście, para może przyjaźnić się oprócz związku (co mi się bardzo podoba) jednak nie wierzę ludziom, którzy mówią, że poza uczuciami czysto przyjacielskimi (jeżeli ma to być prawdziwa bliska przyjaźń) nic ich nie łączy.

Po drugie, co do tej rozmowy z chłopakami, to różnie bywa. Osobiście lepiej gada mi się z dziewczynami... teraz to widzę. Niestety, chłopaki, których uważałam za dobrych kumpli, którym można się zwierzyć, powierzyć jakiś sekret czy wyżalić, okazali się strasznymi plotkarzami i kablami, w dodatku kłamliwymi. Oczywiście nie mówię, że wszyscy są tacy. Niestety, przerażająca większość przedstawicieli płci męskiej w moim otoczeniu nie bardzo wybija się z tego schematu...

A jeżeli chodzi o inteligentną rozmowę, to przeciez nie można tego uzależniać od płci, tylko od poziomu rozmówcy. To, że mam raczej inteligentne koleżanki, wcale nie musi oznaczać, że u kogoś innego sytuacja wygląda identycznie. Przykro mi, ale ci mądrzy faceci, których spotkałam, nie nadawali się do rozmowy z powodu wyzierającego z nich męskiego szowinizmu i przemądrzałości.

Na szczęście idę teraz na Staszka i może tam znajdzie się więcej normalnych chłopaków... znaczy się: inteligentnych i sympatycznych (jak będą przystojni, to się nie obrażę ;). Ech, pomarzyć....

_Keitaro_
Status: Offline

Post autor: _Keitaro_ » ndz lip 25, 2004 12:44 am

Yumegari pisze:Po drugie, co do tej rozmowy z chłopakami, to różnie bywa. Osobiście lepiej gada mi się z dziewczynami... teraz to widzę. Niestety, chłopaki, których uważałam za dobrych kumpli, którym można się zwierzyć, powierzyć jakiś sekret czy wyżalić, okazali się strasznymi plotkarzami i kablami, w dodatku kłamliwymi. Oczywiście nie mówię, że wszyscy są tacy. Niestety, przerażająca większość przedstawicieli płci męskiej w moim otoczeniu nie bardzo wybija się z tego schematu..
Ano prawda, choć to w dwie strony działa, ja jak narazie poznałem tylko kilka fajnych dziewczyn w życiu :roll:
Yumegari pisze:Na szczęście idę teraz na Staszka i może tam znajdzie się więcej normalnych chłopaków... znaczy się: inteligentnych i sympatycznych (jak będą przystojni, to się nie obrażę ;). Ech, pomarzyć....
:) a ja do klasy maturalnej już tam idę :roll: (powodzenia - i oby Cię pani Oleś nie uczyła niemieckiego XDDD) co do chłopaków - to jeden inteligentny jest :wink: :roll:

Sheril
Status: Offline

Post autor: Sheril » wt lip 27, 2004 12:11 am

faceci niestety pozniej dojrzewaja,przez co jak sa mlodzi to maja takie szczeniackie niektore zachowania :roll:
ja tam i tak wole moich qmpli niz te moje 'kolezanki'^^
Ymegari>>przyjedz na jakis kon,gdzie beda chopaki z waneko,zobaczysz jacy fajni i naprawde mozna sie z nimi zaprzyjaznic i extra bawic^^

Piernik
Status: Offline

Post autor: Piernik » pn sie 16, 2004 9:44 pm

Różnie to bywa z ta dorosloscia...moj chlopak jest ode mnie o rok mlodszy,ale swoja dojrzaloscia przewyzsza moich i niektorych tez starszych chlopakow. Dojrzalosc zalezy moim zdaniem glownie od wychowania..

Piernik
Status: Offline

Post autor: Piernik » pn sie 16, 2004 9:56 pm

Oj,oj..
,ale swoja dojrzaloscia przewyzsza moich i niektorych tez starszych chlopakow
chodziło mi o moich rówieśników, a nie chłopakow;)

Majstuś
Status: Offline

Post autor: Majstuś » wt sie 17, 2004 10:20 am

Ja co do zwierzania się i tak dalej to nie mam problemu, bo wszystkie moje ale mówie tylko siostrze a koleżanką czy kolegą żale się z bzdur. piura i tak mi obrabiają, ale to już inny powód. jestem poprostu strasznie złośliwa i hamska, jeśli ktoś mi z czymś wpadnie. większość otoczenia coś zawiniła, więc każdy mnie unika jak może. moje grono znajomych zawęża się do kilku kumpel i jedneko kolegi (tym razem mówie szczeże że nie łączy nas nic poza koleżeńską znajomością. nie widujemy się wogóle bo mieszka na drugim końcu polski. hi jakoś nie podrodze mi do niego :) )

Awatar użytkownika
Lina
Wtajemniczony
Posty: 683
Rejestracja: pt sty 02, 2004 1:24 pm
Status: Offline

Post autor: Lina » śr sie 18, 2004 9:47 pm

Moim zdaniem z chłopakami gada się bardziej szczerze,a z dziewczynami to zależy.Bo w mojej klasie były dziewczyny, które tylko kogoś obgadywała,wyśmiewały się z kogoś i każda robiła jakieś gupie rzeczy byle zwrócić na siebie uwage.A chłopacy z mojej klasy to straszni plotkarze, ale jak się spotkało z nimi na osobności( nie wyobrażajcie sobie bóg wie czego)to gadało się super na prwie każdy temat można z nimi pogadać. Ale dziewczyny z mojego osiedla są spoko nie tak jak dziewczyny z mojej były klasy.

ODPOWIEDZ

Wróć do „"Mars"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości