Zew nocy
- Jiri50
- Adept
- Posty: 210
- Rejestracja: czw lut 16, 2023 11:11 am
- Status: Offline
Zew nocy
Muszę przyznać, że nadal dręczy mnie pytanie. Czy to maniera rysownika czy on jednak ma pewne kłopoty z warsztatem. No ale . . . chyba jednak lepiej mimo wszystko nie dałbym rady. Chociaż, są tu kadry w których może bym miał szanse .
Jak by to powiedzieć. Bardzo ciekawe rozważania prowadzi świeżo upieczony wampir z ludzkim znajomym. Opowiada mu o swoich odczuciach na nowej drodze życia.
"Najbardziej podstawowe z potrzeb to łaknienie i pragnienie, sen oraz sex. Jeśli chodzi o jedzenie, picie i spanie. Sprawa jest prosta, bo to od nich zależy czy przetrwasz. Ale potrzeby seksualne są inne. Nie umrzesz nawet jak ich nie zaspokoisz prawda?
A przynajmniej tak myślałem gdy byłem człowiekiem. Zaspokajanie tych potrzeb nie służy jednostce, tylko całej społeczności. Ma bezpośredni wpływ na nasz dobrobyt. Jak nie będziesz jeść, spać i się rozmnażać, gatunek czeka wymarcie.
Chociaż o ile pamiętam te potrzeby to nadal dyskusyjny temat."
Ciekawe, że nie próbuje się nam wmawiać tego, że jedzenie jest całkowicie zbędne. Być może to dlatego, że to co obecnie jemy to często zwykła trutka. Jakież te wampiry mają ciekawe spostrzeżenia. Tak bardzo nie przystające do naszych ludzkich.
Jak by to powiedzieć. Bardzo ciekawe rozważania prowadzi świeżo upieczony wampir z ludzkim znajomym. Opowiada mu o swoich odczuciach na nowej drodze życia.
"Najbardziej podstawowe z potrzeb to łaknienie i pragnienie, sen oraz sex. Jeśli chodzi o jedzenie, picie i spanie. Sprawa jest prosta, bo to od nich zależy czy przetrwasz. Ale potrzeby seksualne są inne. Nie umrzesz nawet jak ich nie zaspokoisz prawda?
A przynajmniej tak myślałem gdy byłem człowiekiem. Zaspokajanie tych potrzeb nie służy jednostce, tylko całej społeczności. Ma bezpośredni wpływ na nasz dobrobyt. Jak nie będziesz jeść, spać i się rozmnażać, gatunek czeka wymarcie.
Chociaż o ile pamiętam te potrzeby to nadal dyskusyjny temat."
Ciekawe, że nie próbuje się nam wmawiać tego, że jedzenie jest całkowicie zbędne. Być może to dlatego, że to co obecnie jemy to często zwykła trutka. Jakież te wampiry mają ciekawe spostrzeżenia. Tak bardzo nie przystające do naszych ludzkich.
- Canis
- nołlife
- Posty: 2878
- Rejestracja: pt sty 14, 2011 10:11 am
- Lokalizacja: Rzeszów
- Gender:
- Status: Offline
Zew nocy
Mówisz to przez pryzmat piątego tomu, prawda? (szósty wyszedł czy nie wyszedł?)
Ja odniosłem wrażenie, że punkt widzenia wampirów był zwyczajnie pragmatyczny. I bardzo łatwo go zaakceptowałem, bo był zbliżony do mojego. Takie spojrzenie na świat ma wiele zalet, przede wszystkim można się zdystansować i popatrzeć na obraz całości z perspektywy. Znajomi ciągle mówią mi że jestem popaprany, ale może jestem tylko pogryziony.
Ja odniosłem wrażenie, że punkt widzenia wampirów był zwyczajnie pragmatyczny. I bardzo łatwo go zaakceptowałem, bo był zbliżony do mojego. Takie spojrzenie na świat ma wiele zalet, przede wszystkim można się zdystansować i popatrzeć na obraz całości z perspektywy. Znajomi ciągle mówią mi że jestem popaprany, ale może jestem tylko pogryziony.
- Jiri50
- Adept
- Posty: 210
- Rejestracja: czw lut 16, 2023 11:11 am
- Status: Offline
Zew nocy
Nie to początek tomu 4. Można sobie popatrzeć. W pięcioraczkach napisałem na temat dziedziczenia linii genetycznej, odnosząc się do Fight Clubu. W sumie to jest to samo. Nie jesteś płatkiem śniegu. Nie rozmnażasz się? Może masz ku temu poważny powód? Wada genetyczna? Jesteś wnuczką Goeringa?
Nawet może po prostu nie chcesz! Też ok. Tylko to jest przeciw społeczności. Społeczność musi najpierw zadbać o tych którzy są gwarantem tego, że nie czeka jej wymarcie. Jak ma jakieś środki na zbyciu może je wydzielić tej reszcie która nie pracuje nad przyszłością. Część może pomagać w przetrwaniu nawet nie reprodukując się, ale robiąc coś naprawdę bardzo ważnego (a najlepiej obie te rzeczy).
Ale tak po prawdzie to jedynym obowiązkiem społeczności wobec dużej części takich co to . . . . im się należy bo mają status "aktualnie dyskryminowanych" jest sprzątnięcie ich ciała po tym jak zejdą. Tak aby nie stanowili zagrożenia epidemiologicznego.
Zdaje się wampiry nadal są takie bardzo pragmatyczne w tym względzie. Tylko czym te biedactwa będą dalej się żywiły?
Nawet może po prostu nie chcesz! Też ok. Tylko to jest przeciw społeczności. Społeczność musi najpierw zadbać o tych którzy są gwarantem tego, że nie czeka jej wymarcie. Jak ma jakieś środki na zbyciu może je wydzielić tej reszcie która nie pracuje nad przyszłością. Część może pomagać w przetrwaniu nawet nie reprodukując się, ale robiąc coś naprawdę bardzo ważnego (a najlepiej obie te rzeczy).
Ale tak po prawdzie to jedynym obowiązkiem społeczności wobec dużej części takich co to . . . . im się należy bo mają status "aktualnie dyskryminowanych" jest sprzątnięcie ich ciała po tym jak zejdą. Tak aby nie stanowili zagrożenia epidemiologicznego.
Zdaje się wampiry nadal są takie bardzo pragmatyczne w tym względzie. Tylko czym te biedactwa będą dalej się żywiły?
- Yuriko
- nołlife
- Posty: 5424
- Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
- Gender:
- Status: Offline
- Itachi Uchiha
- nołlife
- Posty: 3787
- Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
- Status: Offline
Zew nocy
Seria wkroczyła w ostatni arc
https://vxtwitter.com/Wsstalkback/statu ... 93000?s=20
https://vxtwitter.com/Wsstalkback/statu ... 93000?s=20
- Yuriko
- nołlife
- Posty: 5424
- Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
- Gender:
- Status: Offline
- Yuriko
- nołlife
- Posty: 5424
- Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
- Gender:
- Status: Offline
- Alexandrus888
- nołlife
- Posty: 3306
- Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
- Gender:
- Status: Offline
Zew nocy
I cyk, czekać tylko aż Studio dodrepta do tego tomiku i można będzie pozbyć się kolejnej serii z mojej listy zakupowej :>
- Alexandrus888
- nołlife
- Posty: 3306
- Rejestracja: wt lip 12, 2016 10:16 pm
- Gender:
- Status: Offline
Zew nocy
Nawiązanie do
► Pokaż Spoiler
- Jiri50
- Adept
- Posty: 210
- Rejestracja: czw lut 16, 2023 11:11 am
- Status: Offline
Zew nocy
ŻE - manga której recenzenci wolą rozpisywać się o grafice. Bo środek jest najwyraźniej tak niejednoznaczny, że chyba każdy może sobie znaleźć swój sposób interpretacji. Do tego wygląda na to, że gość wyrasta obecnie na postać kultową. I obecnie jedyna pozycja dopuszczalna wobec niego to ta klęcząca.
Co nie przeszkadza niektórym podejrzewać go o obłąkanie. Wkroczenie w pejzaż emocjonalny takiego autora to niejakie wyzwanie. Chyba trzeba by zapoznać się np. z panciem piłą mechaniczną. Coś takiego to pewna jazda.
Dobra na razie mam dwie pierwsze piły. Przejrzałem to sobie . . . trochę faktycznie balansowanie na skraju obłędu.
To odradzanie się bez pamięci co parę lat . . . jakieś odniesienia do reinkarnacji? Zgadza się w obu komiksach jest ten patent tylko po co?
Co nie przeszkadza niektórym podejrzewać go o obłąkanie. Wkroczenie w pejzaż emocjonalny takiego autora to niejakie wyzwanie. Chyba trzeba by zapoznać się np. z panciem piłą mechaniczną. Coś takiego to pewna jazda.
Dobra na razie mam dwie pierwsze piły. Przejrzałem to sobie . . . trochę faktycznie balansowanie na skraju obłędu.
To odradzanie się bez pamięci co parę lat . . . jakieś odniesienia do reinkarnacji? Zgadza się w obu komiksach jest ten patent tylko po co?
-
- Adept
- Posty: 181
- Rejestracja: pt paź 27, 2023 4:31 pm
- Status: Offline
Zew nocy
Dla mnie to jest fajnie wytłumaczone, że nia sie mieć tysięcy lat wspomnień i potrzebny reset. Jak z elektroniką. Albo z mózgiem który być może w ten sposób broni się przed starzeniem. Sama znam ze slyszenia, kilka kobiet 95+ w pełni sprawne i zdrowe fizycznie ale umysł już dawno gdzieś sie schował...
Co do autora piły to ja go uwielbiam. Ale ja jako nastolatka wychowałam sie na pierwszych horrorach (film, powieść) zwlaszcza w tym drugim można było znaleźć jazdę bez trzymanki. Gdzie 15lat później ci sami autorzy pisali już słabe thriller niż krwawe horrory z gwałtem, zoofilią, flakami i sadyzmem. Ach to były czasy
Co do autora piły to ja go uwielbiam. Ale ja jako nastolatka wychowałam sie na pierwszych horrorach (film, powieść) zwlaszcza w tym drugim można było znaleźć jazdę bez trzymanki. Gdzie 15lat później ci sami autorzy pisali już słabe thriller niż krwawe horrory z gwałtem, zoofilią, flakami i sadyzmem. Ach to były czasy
- Jiri50
- Adept
- Posty: 210
- Rejestracja: czw lut 16, 2023 11:11 am
- Status: Offline
Zew nocy
OK. Wyjaśnienie neurologiczne. Chyba jednak nie kupuję. W końcu jeśli "wąpierzom" odrastają tam kończyny w tempie super fast to i inne komórki też powinny. W końcu cały urok tych ssaków tkwić miał w długim trwaniu pozwalającym na zdystansowanie się od zwykłych śmiertelnych. Taki reset . . . psuje cały ten efekt.
W deszczu krwi, kończyn i innych detali typu zwoje jelit specjalnie nie gustuję. Dobrze, że w ZN nie poszli w tę stronę.
A w kwestii:
To od kiedy mogę sobie obserwować to w naturze i z dosyć bliska jakoś bardzo mocno straciło to dla mnie na "romantycznym uroku". A już możliwość mojego osobistego udziału w podobnych wydarzeniach w realu niezbyt mnie nastraja do zachwytu nad czymś takim. Jakoś mi tak te nastolatki błagające o broń, aby po wypukaniu pestek. Ostatnią zostawić dla siebie, żeby ich zauralska dzicz nie gwałciła. Mocno utkwiły w głowie.
A już wizja mnie siedzącego w okopie jest wystarczająco realna abym nie chciał się bać do tego jeszcze wymyślonych zagrożeń. Chociaż, może oswojenie się z makabrą to jakieś rozwiązanie.
W deszczu krwi, kończyn i innych detali typu zwoje jelit specjalnie nie gustuję. Dobrze, że w ZN nie poszli w tę stronę.
A w kwestii:
krwawe horrory z gwałtem, zoofilią, flakami i sadyzmem.
To od kiedy mogę sobie obserwować to w naturze i z dosyć bliska jakoś bardzo mocno straciło to dla mnie na "romantycznym uroku". A już możliwość mojego osobistego udziału w podobnych wydarzeniach w realu niezbyt mnie nastraja do zachwytu nad czymś takim. Jakoś mi tak te nastolatki błagające o broń, aby po wypukaniu pestek. Ostatnią zostawić dla siebie, żeby ich zauralska dzicz nie gwałciła. Mocno utkwiły w głowie.
A już wizja mnie siedzącego w okopie jest wystarczająco realna abym nie chciał się bać do tego jeszcze wymyślonych zagrożeń. Chociaż, może oswojenie się z makabrą to jakieś rozwiązanie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości