Mąż mojego brata

[Yuriko]

Zrobiły się wyścigi w tym, kto da więcej bajerów i potem ma to przełożenie w tym, ile trzeba za to zapłacić.

No tak, Kotori ma ceny 24.90zł, ale dodatków brak. Waneko ma dużo dodatków, a kosztuje o 3zł mniej. Raczej to nie wina dodatków.

[Iris]

Zrobiły się wyścigi w tym, kto da więcej bajerów i potem ma to przełożenie w tym, ile trzeba za to zapłacić.

No tak, Kotori ma ceny 24.90zł, ale dodatków brak. Waneko ma dużo dodatków, a kosztuje o 3zł mniej. Raczej to nie wina dodatków.

Bardziej mi chodziło o te wszystkie twarde oprawy, powiększone formaty, lakiery, etc. Te pierdołki sprawiły, że granica w cenach mang zaczęła się powoli przesuwać, a niektóre wydawnictwa zaczęły iść w stronę różnych rozwiązań. Wystarczy właśnie spojrzeć na to, że zauważacie wyższe ceny u Studia, ale takie Kotori czy inne wydawnictwa przechodzą bez echa, gdy nagle znikąd podwyższą cenę (a przecież 25 zł za zwykły format i 27 zł za powiększony to 2 zł różnicy). Same dodatki to już inny temat, nad którym już nie będę się rozwodzić. Mówię tu o tej płynności w samym postrzeganiu tego, ile powinny kosztować komiksy. Pomińmy już fakt, że teraz wszystko podrożało. Przypominam też, że 7 lat temu płaciliśmy 20 zł za standardowy format i 25 za powiększony. A teraz? 22-24 zł za standardowy to już norma.

Mąż mojego brata to niszowa manga i w sumie nie dziwię się, że podjęto decyzję o takim a nie innym formacie. Jasne, mogłoby być taniej, jednak trzeba zaznaczyć, że wydawnictwo od początku nie kryło się z tym, jaka będzie cena. Szczerze mówiąc, sama mogłabym mieć to nawet w mniejszym formacie, ale rozumiem ten wybór.

[dejikos]

Pomińmy już fakt, że teraz wszystko podrożało. Przypominam też, że 7 lat temu płaciliśmy 20 zł za standardowy format i 25 za powiększony. A teraz? 22-24 zł za standardowy to już norma.

Dragon Ball kiedy wychodził kosztował 13zł za tom. Realia się zmieniają, taka kolej rzeczy.

Na ceny mang ma wpływ wiele różnych czynników, które jak widzę niektórzy zdają się wypierać ze świadomości. Nakład czy cena licencji nie jest stała. Materiały (lakiery, papier i inne bajery) kosztują. Do tego trzeba opłacić pracowników (od tłumaczy po edycję) - a jak wiemy, każdy chciałby zarabiać coraz więcej.

Rozumiem, że ze strony konsumenta nie jest to dobry kierunek, ale jedyny, jaki nas wszystkich czeka.

[Iris]

Pomińmy już fakt, że teraz wszystko podrożało. Przypominam też, że 7 lat temu płaciliśmy 20 zł za standardowy format i 25 za powiększony. A teraz? 22-24 zł za standardowy to już norma.

Dragon Ball kiedy wychodził kosztował 13zł za tom. Realia się zmieniają, taka kolej rzeczy.

Na ceny mang ma wpływ wiele różnych czynników, które jak widzę niektórzy zdają się wypierać ze świadomości. Nakład czy cena licencji nie jest stała. Materiały (lakiery, papier i inne bajery) kosztują. Do tego trzeba opłacić pracowników (od tłumaczy po edycję) - a jak wiemy, każdy chciałby zarabiać coraz więcej.

Rozumiem, że ze strony konsumenta nie jest to dobry kierunek, ale jedyny, jaki nas wszystkich czeka.

Tak, ładnie to podsumowałaś. Dodam jeszcze, że osobiście lubię wydania SJG. Moim zdaniem są obecnie na najbardziej pro levelu, a jak już wspominałaś, za tłumaczenie, obróbkę graficzną i redakcję na poziomie też trzeba płacić. Wierzę, że przy okazji wydania tej serii również się postarają. Dziwi mnie tylko, że akurat przy okazji akurat tej mangi podniesiony został głos, że wzrosły ceny... Ta tendecja wzrasta przecież od lat.

[Lou]

W kwestii cen mang zacytuję tutaj swój post z innego tematu, sprzed 1,5 roku.

Cena okładkowa zależy od kalkulacji wydawcy i składa się na nią masa elementów: VAT, druk, przygotowanie (tłumaczenie, skład, obróbka), koszty licencji (7-10 proc.) i to co zżera najwięcej czyli marża dla pośredników. Rabaty dla dużych hurtowni oscylują w granicach 50 proc. okładkowej(...)

I bez przesady z tą dramą na FB związaną z OnO. Więcej tam było śmieszkowania.

[KAWAIILOVE]

Dziś miałam niezły niedosyt czytania czegoś fajnego, więc wzięłam się za nowości od Studia JG - na pierwszy ogień poszedł Mąż Mojego Brata.

I odrazu powiem - manga w 97% mnie zadowoliła i aż przyjemnie było spędzić z nią czas.
Zacznę od minusów, bo jak dla mnie są dwa:
- Na początku historia jest troszkę za szybko poprowadzona, ale pod koniec się to zmienia, tempo zwalnia.
- Tu osobisty mały, tyci minusik (który nawet nie jest zbytnio minusem)

► Pokaż Spoiler

Autor ze względu na swój warsztat i mangi w jakich się obraca, daje nam w Mężu... z parę kadrów gdzie można zobaczyć panów w większej okazałość (nic
, co jest 18+) i według mnie byłby to kadry raczej nie potrzebne, choć krzywdy czy niczego złego do historii nie wprowadziły

Koniec minusów, czas na plusy:
- Bohaterowie są bardzo przesympatyczni. Mi najbardziej zaplusował Mike i jego miły charakter oraz to jak tworzy relację z Kaną - córką Yaichiego, która czasami troszkę nagina pewne sprawy czy zadaje specyficzne pytania (jak każde dziecko) na które Mike reaguje jak 100% wujek i ciepliwie znosi lub tłumaczy daną rzecz.
Yaichi to też miła postać, szczególnie, że widać jak na przestrzeni tomika zmienia się jego opinia i zdanie w niektórych kwestiach. Najbardziej to widać, kiedy pojawią się problematyczna sytuacja (według Yaichiego), na którą Mike daje banalne wyjaśnienia.
- Oprawa wizualna jest ładna. Widać tu wypracowny styl i rysunek autora. Kreska jest prosta, dokładka i wyrazista, więc nie ma problemu, żeby zrozumieć co jest pokazane na danym obrazu.
- Na plus są tu też wtrącenia na temat historii mniejszości seksualnych. Zdziwiłam się, że manga pochodzi z 2014, więc dopiski od autora czasami były trochę nieaktualne, co zostało skorygowane przez redakcję.

► Pokaż Spoiler

Głównie są to małe rzeczy np kraje, które w okresie od 2014 dały możliwości na wzięcie ślubu przez pary jednopłciowe

- Prosta historia robi tu największą robotę. Bo gdyby zamienić Mika na kobietę - to manga ani tematyka nie miałaby problemu czy sensu. Ot, partner zmarłego członka rodziny, chce zobaczyć miejsce gdzie ten dorastał i poznać rodzinę do której teoretycznie należy.
Ale, że pojawia się mężczyzna to już nie jest tak prosto... (niestety).
Manga będzie nadawać się dla każdego, szczególnie dla osób, którym tematy LGBT+ są trochę dalsze, a jednak są ciekawe tego i owego.

► Pokaż Spoiler

Dla mnie wygrał fragment z podziałem na żonę/męża. Niestety, ale w yaoicach dochodzi do tego, że jedna ze stron otwarcie mówi o drugiej, żeby spełniała rolę kobiety jeśli chodzi o sprawy łóżkowe Tu jest to wyjaśnione prosto - nie ma żony, jest dwóch mężów.
Koncie, kropka.
Kana łapie to w try miga, ale najlepiej reaguje na to Yaichi, który zdaje sobie sprawę z prosty tego zagadnienia, ale równocześnie czuje się jakby odkrył największy sekret kosmosu.

Manga jest naprawdę przyjemna i mogę ją w bez problemu polecić innym. Niby nie daje wielkich, sensacyjnych odpowiedzi, ale pokazuje zwykłe, codzienne sprawy czy rzeczy. Każdy z nas przecież może być w przyszłości na miejscu Yaichiego lub Mika i to co pokazał (jak na razie tylko ten tom) może się wydarzyć.
Liczę, że nasze mangowe wydanictwa czy samo Studio JG będą dalej interesować się takimi mangami o tej tematyce i będziemy je dostawać raz na jakiś czas, bo czy to Mąż czy Moje lesbijskie czy Nasze Marzenia to jednak dzieła tematyką bardziej dojrzałe i zbliżone do rzeczywistych realiów mniejszości seksualnych niż namiętnie wydawnane u nas yaoi czy już mniej yuri, które podkolorywują niektóre aspekty relacji - choćby to narzucanie ról kobiecych na mężczyzn.

[Monsterlight]

Już niedługo trzeci tom naszej wyjątkowej mangi, która jak żadna inna uwrażliwia na tematy związane z innością i tolerancją.
Prenumeraty na ten tomik możecie zamawiać do 8 marca, a dodatkiem do niej będzie niezwykle uroczy magnes z bohaterami!
https://yatta.pl/Prenumerata_Maz_mojego ... 3,186742,p
Jakie są Wasze wrażenia po lekturze dotychczasowych tomów „Męża mojego brata”? Chcielibyście więcej takich tytułów?

► Pokaż Spoiler

Jak komuś seria się podobała albo chce kolejne tytuły w tej tematyce to zapraszam serdecznie do rzucania miłością w Studio pod tym postem na Facebooku xd

[Yuriko]

zapraszam serdecznie do rzucania miłością w Studio

Nie miłością, a raczej pieniędzmi. Seria chyba nie ma jakiejś wybitnej sprzedaży.

[Monsterlight]

zapraszam serdecznie do rzucania miłością w Studio

Nie miłością, a raczej pieniędzmi. Seria chyba nie ma jakiejś wybitnej sprzedaży.

Chodziło mi o to, żeby dać znać Studiu w komentarzu czy seria się podoba. A sprzedaż podobno jest niezła, lepsza niż się spodziewali

[Monsterlight]

Wielkimi krokami zbliża się premiera "Mąż mojego brata" 3!Bohaterowie znów będą musieli zmierzyć się z niełatwymi kwestiami...
Tymczasem prezentujemy obwolutę oraz zachęcamy do lektury początkowych stron!
https://studiojg.pl/M%C4%85%C5%BC_mojeg ... 189675.htm...
"Mąż mojego brata" 3
Z upływem czasu Yaichi coraz bardziej przekonuje się do męża swojego zmarłego brata. Jednak nieoczekiwanie odwiedza go kolega z czasów szkolnych... Jak potoczy się ta słodko-gorzka opowieść o rodzinie?
Przypominamy, że do 17 marca możecie kupić prenumeratę na ten tom z uroczym magnesem!
https://yatta.pl/Prenumerata_Maz_mojego ... 3,186742,p
❤🧡

► Pokaż Spoiler

[Monsterlight]

Jak na tym etapie oceniacie sprzedaż "Męża mojego brata"? "Nasze kolory" skończyły się na trzech tomach i super by było, gdybyście to wydali ^^

SJG: No powolutku sobie sprzedaż kapie - start miał dobry, kolejne tomy już wiadomo - słabiej, ale jakoś nas to nie martwi. No to jednak dość niszowa manga, więc bez niespodzianek. Czy coś jeszcze kiedyś tego autora wydamy? Na ten moment ciężko powiedzieć.

*Smutna żaba noises*
Ale dobrze, że kategorycznie nie wykluczają jeszcze wydania kolejnych mang od pana Tagame :>

[jtumanowicz]

Pierwsze tomy są dodatkowo pompowane limitowanymi kartami do festiwali. Ciekawe czy ma to realny wpływ na liczby. Ja dorzuciłem do koszyka parę pierwszym tomów których normalnie bym nie kupił i przeważnie na pierwszym tomie kończyłem.

[Sebek]

*Smutna żaba noises*
Ale dobrze, że kategorycznie nie wykluczają jeszcze wydania kolejnych mang od pana Tagame :>

Trzeba by pomyslec tez jak mozna dodatkowo zachecic innych do zakupu, gdy juz kupilismy ten tytul. Procz podwojnego kupna (a zamierzam na koniec sprezentowac jeszcze trzy komplety, jak juz wyjdzie calosc), mozna skrobnac kilka slow na yattcie, empik.com, czy portalu lubimy czytac Lepsze to, niz nic

[Drechu]

Ktoś z Was też ma w archiwalnych prenumeratach tom trzeci i czwarty? Nie powiem zdziwiłem się, gdy dostałem na e-maila informację o wysyłce czwartego tomu.

[Monsterlight]

Ktoś z Was też ma w archiwalnych prenumeratach tom trzeci i czwarty? Nie powiem zdziwiłem się, gdy dostałem na e-maila informację o wysyłce czwartego tomu.

Tak, też tak mam. Coś im nie pykło Żeby tylko potem nie było problemów z wysyłką faktycznego czwartego tomu.

[Sebek]

Ktoś z Was też ma w archiwalnych prenumeratach tom trzeci i czwarty? Nie powiem zdziwiłem się, gdy dostałem na e-maila informację o wysyłce czwartego tomu.

U mnie wszystko gra, mam w nadchodzacych prenumeratach.

[Gokiburi]

Mi też przerzucili do archiwalnych

[Matii]

U mnie tez pisze że 4 tom jest przerzucony. Pewnie mają jakiś błąd.

[jtumanowicz]

Zauważyłem wczoraj maila o wysyłce czwartego tomu i się ucieszyłem, że sobie w weekend przeczytam całość ale coś mi tu nie grało .

[Monsterlight]

Dodatek do czwartego tomu :

► Pokaż Spoiler

Podoba mi się to, że każdy tom miał dodatek innego typu. W pierwszym była pocztówka, w drugim notes, potem magnes, a teraz naklejka Może nawet wyjątkowo ją gdzieś wykorzystam, bo jest bardzo ładna