Sick

Tutaj rozmawiamy o komiksach wydanych przez Studio JG, a także magazynach "Otaku" i "SMASH!"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Yuriko
nołlife
Posty: 5405
Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
Gender:
Status: Offline

Sick

Post autor: Yuriko » wt sie 20, 2019 6:27 pm

Obrazek
Keito Sudou to facet jak marzenie - przystojny, inteligentny, wiecznie otoczony wianuszkiem przyjaciół i wielbicielek. Choć wydawałoby się, że z każdym potrafi znaleźć wspólny język, jednej osoby zupełnie nie jest w stanie rozgryźć. Dwa lata starszy Shouta Kishi to nieśmiały student, który stroni od ludzi, a na wszelkie zaczepki ze strony kolegów reaguje obojętnością. Chcąc zmusić chłopaka do okazania emocji i odsłonięcia prawdziwej twarzy, Sudou zaczyna regularnie sprawdzać granice jego cierpliwości. Nie spodziewa się nawet do czego doprowadzi ta ryzykowna gra...
Ostatnio zmieniony czw wrz 16, 2021 2:48 pm przez Yuriko, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Angu
nołlife
Posty: 2698
Rejestracja: pt sty 07, 2011 1:38 pm
Lokalizacja: Wejherowo
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Sick

Post autor: Angu » wt sie 20, 2019 10:35 pm

Zastanawiałam się nad kupnem, ale przykładowe strony mnie zniechęciły. Jedna z postaci serio kopie drugą, ta się przewraca i mówi "nic nie szkodzi"? xD
Obrazek

Awatar użytkownika
ninna
nołlife
Posty: 2962
Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
Lokalizacja: Kutno
Status: Offline

Sick

Post autor: ninna » pn sie 26, 2019 12:52 pm

Miałam tego nie kupować bo opis wybitnie nie interesujący ale jakoś tak wyszło, że wrzuciłam to do koszyka. Nie spodziewałam się absolutnie niczego. Albo inaczej - spodziewałam się średniaka. I w sumie się nie rozczarowałam. "Sick" to taki "słaby średniak", opowiadanie jakich wiele z popularnym i pewnym siebie seme oraz płaczliwym "rozmemłanym" uke. Historia prosta jak konstrukcja cepa, przewidywalna w każdym calu, do zapomnienia po przeczytaniu. Ale w sumie dość sympatyczna, taki odpoczynek dla mózgu :lol:. Z ładną kreską, czyta się szybko.
Angu pisze:
wt sie 20, 2019 10:35 pm
Jedna z postaci serio kopie drugą, ta się przewraca i mówi "nic nie szkodzi"? xD
Nie tyle kopie, co podstawia nogę. Ale Kishi jest na tyle pierdołowaty że jestem w stanie uwierzyć, że myślał, że to niechcący :roll:. Generalnie obaj chłopcy są mega dziecinni. Sudo w swoich głupich zaczepkach, Kishi w tej płaczliwości i nieogranięciu życiowym (co chyba miało być słodkie...).

Generalnie nie polecam. Ale zostawię sobie ten tomik. Nie był AŻ TAK beznadziejny.

Awatar użytkownika
Koichi
Weteran
Posty: 1370
Rejestracja: pt mar 08, 2019 3:11 pm
Status: Offline

Sick

Post autor: Koichi » pn sie 26, 2019 5:43 pm

Czytałem to po angielsku chyba pięć razy. Niby średnia historia, ale jakoś ciągle do tego wracam i nie potrafię powiedzieć dlaczego. Może przez tą ładną kreskę, a może jest w tym coś więcej? A może ja po prostu lubię ten schemat, kiedy arogancki i zadufany w sobie dupek przechodzi naprawczą metamorfozę? Albo nieśmiały uke nabiera odrobinę pewności siebie?
Ale jak widzę takie teksty:
ninna pisze:
pn sie 26, 2019 12:52 pm
Angu pisze:
wt sie 20, 2019 10:35 pm
Jedna z postaci serio kopie drugą, ta się przewraca i mówi "nic nie szkodzi"? xD
Nie tyle kopie, co podstawia nogę. Ale Kishi jest na tyle pierdołowaty że jestem w stanie uwierzyć, że myślał, że to niechcący :roll:. Generalnie obaj chłopcy są mega dziecinni. Sudo w swoich głupich zaczepkach, Kishi w tej płaczliwości i nieogranięciu życiowym (co chyba miało być słodkie...)
To mi trochę przykro, że osoby nieśmiałe i introwertyczne są tak postrzegane przez tą "naszą piękną" kulturę.
W każdym razie, jak zobaczę ten tomik na półce jakiejś księgarni, to na pewno kupię, bo mi się to bardzo przyjemnie czyta.

neiki
Adept
Posty: 195
Rejestracja: pn sie 21, 2017 6:35 pm
Status: Offline

Sick

Post autor: neiki » pn sie 26, 2019 6:11 pm

Koichi pisze:
pn sie 26, 2019 5:43 pm
To mi trochę przykro, że osoby nieśmiałe i introwertyczne są tak postrzegane przez tą "naszą piękną" kulturę.
Wydaje mi się, że problem leży nie tyle w samej nieśmiałości czy introwertyzmie, co w naiwnym i niespójnym ich przedstawieniu. Kishi wychodzi na grupową randkę i nie ma z tym problemu. A jakiś czas później kuli się w kącie i płacze, bo... ktoś do niego zagadał?... :roll: Jakby był taki nieogarnięty, jak próbuje go przedstawić autorka, to miałby dużo więcej problemów na uczelni.

Awatar użytkownika
Koichi
Weteran
Posty: 1370
Rejestracja: pt mar 08, 2019 3:11 pm
Status: Offline

Sick

Post autor: Koichi » pn sie 26, 2019 6:40 pm

neiki pisze:
pn sie 26, 2019 6:11 pm
Koichi pisze:
pn sie 26, 2019 5:43 pm
To mi trochę przykro, że osoby nieśmiałe i introwertyczne są tak postrzegane przez tą "naszą piękną" kulturę.
Wydaje mi się, że problem leży nie tyle w samej nieśmiałości czy introwertyzmie, co w naiwnym i niespójnym ich przedstawieniu. Kishi wychodzi na grupową randkę i nie ma z tym problemu. A jakiś czas później kuli się w kącie i płacze, bo... ktoś do niego zagadał?... :roll: Jakby był taki nieogarnięty, jak próbuje go przedstawić autorka, to miałby dużo więcej problemów na uczelni.
Pewnie masz rację.
Ale z jednej strony, to tylko fikcja, a z drugiej to w życiu też zdarza się ludziom zachowywać niespójnie i irracjonalnie. Jeśli idziesz na randkę czy jakieś zaplanowane spotkanie, to z reguły nastawiasz się do tego psychicznie, zastanawiasz się co powiesz, aby wypaść dobrze przed innymi. A kiedy ktoś nagle i niespodziewanie zagaduje cię na korytarzu, to dla osoby nieśmiałej to może być za dużo, może się przestraszyć. Tym bardziej jeśli to ktoś obcy i wyglądający groźnie, albo podobnie do kogoś kto kiedyś ci dokuczał - piszę to z perspektywy widzenia osoby nieśmiałej.
No, ale manga to fikcja, nie trzeba od razu dopatrywać się głębi psychologicznej :wink:

Awatar użytkownika
ninna
nołlife
Posty: 2962
Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
Lokalizacja: Kutno
Status: Offline

Sick

Post autor: ninna » pn sie 26, 2019 6:45 pm

Koichi, neiki dobrze mówi. Przedstawienie tej postaci jest straszne. I co gorsza, to faktycznie w zamierzeniu autorki miało być słodkie. Nie jest. Postać Kishiego przede wszystkim irytuje. Nie lubię takich postaci. Kishi nie jest introwertyczny i nieśmiały. Sam Sudo mówi, że "to już fobia", a nie nieśmiałość. Serio, można być nieśmiałym (sama kiedyś byłam, na szczęście szybko mi przeszło), ale płakać bo ktoś do niego zagadał? No bez przesady...
Koichi pisze:
pn sie 26, 2019 6:40 pm
Jeśli idziesz na randkę czy jakieś zaplanowane spotkanie, to z reguły nastawiasz się do tego psychicznie, zastanawiasz się co powiesz, aby wypaść dobrze przed innymi.
Serio ludzie tak robią? :shock:. Skąd mam wiedzieć co powiem jak nie wiem nawet co będą mówić inni. By wypaść dobrze? To brzmi jak przygotowanie do rozmowy o pracę, a nie randkę czy spotkanie towarzyskie.

Awatar użytkownika
Koichi
Weteran
Posty: 1370
Rejestracja: pt mar 08, 2019 3:11 pm
Status: Offline

Sick

Post autor: Koichi » pn sie 26, 2019 6:58 pm

ninna pisze:
pn sie 26, 2019 6:45 pm
Koichi, neiki dobrze mówi. Przedstawienie tej postaci jest straszne. I co gorsza, to faktycznie w zamierzeniu autorki miało być słodkie. Nie jest. Postać Kishiego przede wszystkim irytuje. Nie lubię takich postaci. Kishi nie jest introwertyczny i nieśmiały. Sam Sudo mówi, że "to już fobia", a nie nieśmiałość. Serio, można być nieśmiałym (sama kiedyś byłam, na szczęście szybko mi przeszło), ale płakać bo ktoś do niego zagadał? No bez przesady...
Nieśmiałość też może być chorobliwa, zresztą czy nie do tego nawiązuje tytuł? :wink:
Ja sam jako dziecko też byłem chorobliwie nieśmiały, a to wszystko przez brak wsparcia rodziców. Można się z tego wyleczyć, ale terapie zajmują lata, a i tak zawsze gdzieś tam z tyłu głowy zostaje.
Jeśli irytują Cię takie postacie, to trudno, Twoje zdanie, masz prawo. A ja mam inne spojrzenie na świat i myślę inaczej.

Awatar użytkownika
nikotynaimalina
Adept
Posty: 249
Rejestracja: sob cze 08, 2019 12:47 pm
Gender:
Status: Offline

Sick

Post autor: nikotynaimalina » pn sie 26, 2019 7:50 pm

ninna, wiem z doświadczenia, że ludzie tak robią. Szczególnie osoby nieśmiałe. Ja akurat jestem baaaardzo skromną (ironia) duszą towarzystwa i często przed jakimiś większymi spotkaniami z znajomymi zastanawiam się o czym powinnam mówić, o czym nie wypada (bo np. komuś umarł zwierzak) nawet przez kilka godzin. Takie analizowanie jest dość kłopotliwe i czasem mnie denerwuje, ale chcę wypaść przed znajomymi jak najlepiej i ich nie urazić. Jak byłam dzieckiem to często myślałam kilka razy zanim cokolwiek powiedziałam, bojąc się, że zdenerwuję/zasmucę rozmówcę.
Co do tej grupowej randki, taki przykład; dostajesz zaproszenie od kogoś na imprezę z karaoke i wiesz, że będziesz śpiewać dla zabawy. Ale strasznie się denerwujesz i nie masz odwagi śpiewać przed ludźmi. Mimo to i tak idziesz. Takie rzeczy się po prostu dzieją, nie ma rady. ;p
Żeby nie było off-topu - może kiedyś kupię, na razie mi nie zależy. :) Generalnie to momentami denerwował mnie Kishi, ale po jakimś czasie się przyzwyczaiłam. Nie jest to jakieś wybitne dzieło, ale na pewno można poczytać tak o, żeby sobie poczytać. Nie ma jakiejś głębokiej i mrocznej fabuły, co też jest plusem. Rysunki piękne, uwielbiam prace autorki. <3 Polecam przeczytać. Nie nastawiajcie się na coś niesamowitego. :D

neiki
Adept
Posty: 195
Rejestracja: pn sie 21, 2017 6:35 pm
Status: Offline

Sick

Post autor: neiki » pn sie 26, 2019 8:22 pm

nikotynaimalina pisze:
pn sie 26, 2019 7:50 pm
zastanawiam się o czym powinnam mówić, o czym nie wypada
Właśnie - tak naprawdę większość niespójności Kishiego da się uzasadnić, tylko autorka tego nie zrobiła w przekonujący sposób (a właściwie w żaden sposób), przez co postać "zgrzyta". Oczywiście nie zmienia to faktu, że można się przy tej mandze dobrze bawić, wszystko zależy od tego, na ile komuś takie rzeczy przeszkadzają ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Studio JG - Mangi, Otaku i SMASH!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości