Forum Waneko

Autor: Nio Nakatani
Gatunek: romans, yuri
Liczba tomów: 6+
Opis: Yuu była gotowa na swoją pierwszą miłość. Romantyczne piosenki oraz mangi nauczyły ją, czego ma się spodziewać. Jednak kiedy chłopak, którego lubiła, poprosił ją o chodzenie, dziewczyna poczuła... zupełnie nic! Żadnych motyli w brzuchu, unoszenia się nad ziemią... Nic. Zmieszana odeszła, mówiąc, że musi się zastanowić. Mijały tygodnie, a ona wciąż nie wiedziała, jak taktownie odmówić. Pewnego dnia przypadkowo była świadkiem tego, jak członkini zarządu, Nanami Toko, z wielką klasą odrzuciła miłosne wyznanie jednego z uczniów. Zachwycona jej zachowaniem, Yuu zaprzyjaźniła się z dziewczyną i poradziła w kwestii swojego problemu. Nanami zaś nie tylko pomogła jej odrzucić zaloty chłopaka, ale... sama wyznała jej miłość!

"KOMIKS DLA DOJRZAŁEGO CZYTELNIKA" Przepraszam, ale śmiechłam. Ta manga jest niewinna niczym nieobsrana łąka.

Ogólnie może byłabym zainteresowana kupnem, gdyby ta manga skupiła się na głównej parze, która jest spoko (dzięki tej dziewczynie z kitkami, ta druga jest... dziwna). Zdecydowanie, zdecydowanie za dużo czasu dostają tutaj postacie poboczne, które nijak nie są interesujące. W ostatnich trzech rozdziałach główna para nie rozmawiała ze sobą ani razu. Do tego cały wątek z teatrzykiem był nudny i ciągnął się jak flaki z olejem. Wszystko to budzi moje skojarzenia z Aoi Haną, z tym że Aoi Hana mi się podobała, bo postacie miały więcej charakteru, a i wątek z teatrem był ciekawiej poprowadzony. I kreska była ładniejsza. Nie potrzebuję na półce drugi raz tego samego, tylko zrobionego trochę gorzej.

Mnie manga interesuje, więc nie mogę się doczekać premiery Okładka jest śliczna ^_^

Dojrzałego czytelnika
Nie mogę się doczekać, bardzo lubię tę mangę.

Nie wiem, cena wyższa pewnie ze względu na tag yuri. Chyba wole Citrus bo jest tam więcej scen lepszych i mniej niewinnych.

Meliona pisze: ↑

pt sty 11, 2019 6:03 pm

"KOMIKS DLA DOJRZAŁEGO CZYTELNIKA" Przepraszam, ale śmiechłam. Ta manga jest niewinna niczym nieobsrana łąka.

+1
Też mocno śmiechłam Przecież tam nawet KAWAŁKA cycka pod prysznicem nie widać a dylematy egzystencjalne bohaterek swą prostotą mogłyby zawstydzić niejednego druta :v

Lou, to chyba lepiej kupić Citrus jeśli chodzi o yuri? Jak uważasz?

miaka88, szczerze to trudno powiedzieć. Citrus to incest, który udaje że nim nie jest, im dalej w las tym więcej dram i ma przyspieszone, wymuszone zakończenie. Z drugiej strony Yagate potwornie się wlecze, wrzucanie kolejnych postaci i brak konkretów czyni mangę historią o niczym. Niby bohaterka może być demi, ja tego nie widzę.
Wolę Citrusa, bo jednak jest w nim więcej "mięsa". Może przeczytaj po popierwszym tomie z obu serii i zdecyduj.

Myślę, że to 'dla dojrzałego' ma związek z tym, że homo. To w końcu takie zbereźne i skala niewinne główki niepokalanych dzieciątek.

Lou pisze: ↑

sob sty 12, 2019 10:16 pm

Wolę Citrusa, bo jednak jest w nim więcej "mięsa". Może przeczytaj po popierwszym tomie z obu serii i zdecyduj.

Obie serie znam z anime. A w Citrusie jest więcej na co popatrzeć. Yagate przypomina mi trochę Girlfriends czyli takie słodkie i niewinne.

Dlatego uwielbiam jak z Lou, mamy tak odmienne podejście do yuri xD Rzadko nam się zdarza lubić to samo Lou jest np. fanką WDTFS a ja Fluttering Feelings. W topce góruje np. Maka Maka (o ile dobrze pamiętam ogólnie takie BARDZO DOJRZAŁE yuri ) u mnie zaś Amber Tea House od Miyabiego

I tak samo jest w przypadku Yagate. Dla mnie jest to fantastyczna historia. Dla jednych będzie to manga o niczym , a dla mnie genialnie pokazane rozterki emocjonalne. Bo w końcu jak zrozumieć czy się kogoś kocha, jeżeli nawet nie wie co to za uczucie. Jeżeli się nie rozumie tego całego hypu z zauroczeniami w kolegach/koleżankach z klasy czy ulubionych aktorach. Cała sprawa z romansami jest po prostu czarną magią, totalnie nieznanym tematem, mimo że niby jest on powszechny.

Ja tam demi widzę od strzała, ale niektórzy nie. Inni nawet nie wiedzą, że demiseksualizm istnieje (polecam tę stronkę http://demisexuality.org/ ). A nawet jeśli wiedzą, to często uznają to za czysty wymysł i ogólnie nie są zbyt przychylni

Jeśli ktoś lubi Fluttering Feelings, powolny rozwój sytuacji i nie ma nic przeciwko temu, że bohaterka próbuje ogarnąć o co w ogóle w uczuciach chodzi, to sądzę że się Yagate powinno spodobać W dodatku niektóre sceny są naprawdę świetne :3

Jeśli moje zdanie też będzie dla kogoś interesujące mimo, że nie należę do forumowych specjalistek od Yuri, to ja prywatnie wolę Yagate. Mimo, że uwielbiam Yuzu z Citrusa, to Mei jest strasznie irytująca i niesympatyczna, w Yagate miałam mniejszy problem by polubić obie bohaterki.
I podobały mi się rozterki Yuu, bo manga jest w gruncie rzeczy bardziej o poznawaniu samego siebie, odkrywaniu kim się jest, i że w tym wszystkim jest coś więcej niż "lubię dziewczyny/chłopaków", jak, na przykład, "czy ja w ogóle lubię kogokolwiek? Czy w przyszłości mam szansę polubić? Czy jestem teraz gotowa na związek? Czy ja w ogóle CHCĘ być w związku?" Dla niektórych takie dywagacje mogą się wydawać męczące i nudne, ale bohaterkami są 15/16 latki, które, sądzę że, mają pełne prawo takie pytania samym sobie zadawać. Mnóstwo ludzi w tym wieku jeszcze nie odkryło w pełni swojej seksualności, rzeczy są dla nich nowe, obce, niepewne. Lubię u Yuu to, że ona ma dużo więcej pytań, niż "lubi mnie ładna dziewczyna, czy ja lubię dziewczyny?" oraz podchodzi do nich na spokojnie. W ogóle ta manga jest raczej spokojna i przyjemnie mi się ją czyta przez to, od bycia emocjonującymi mam inne pozycje xD
Owszem, w Citrusie jest więcej, yyy, "konkretnych" scen, więc jeśli ktoś to lubi to pewnie tamta seria bardziej mu podpasuje. No i w nim bohaterki wyglądają na starsze niż w Yagate mimo tego samego wieku.
Ja aż tak bardzo nie odczułam podobieństwa do Girlfriends (chociaż GF nie miałam okazji przeczytać do końca), Yagate jest chyba bardziej... skomplikowane w kontekście pokazywania i opisywania uczuć bohaterek.

Muszę jednak przyznać, że arc z teatrem był, faktycznie, nudny xD ech

Okładka tomu 7

Bardzo ładna. Taka spokojna przez ten niebieski

ładna. pasuje do klimatu serii.

Seria zakończy się na 8 tomach:
https://moetron.net/post/184410945020/n ... eries-will

Szkoda, będę tęsknić za tą serią. Bardzo ją lubię. Mimo wszystko zdawałam sobie sprawę, że fabuła zmierza już prędko ku końcowi, dlatego nie dziwi mnie, że zakończy się na 8 tomach. I tak będzie mi brakować tej mangi.

Btw, czytam właśnie pierwszy tom (dopiero dzisiaj udało mi się kupić dwa pierwsze tomy) i tam gdy dziewczyny są w księgarni, Yu pyta się Toko, czy aż tak bardzo stresuje ją poznanie mamy koleżanki z klasy, kiedy dziewczyny nie chodzą do tej samej klasy - nie są nawet z tego samego rocznika. Nie powinno tam być koleżanki ze szkoły albo koleżanki z samorządu?

Dlamnie dobra wiadomość. Im więcej serii zamknę tym lepiej.

Uff w końcu! Nie dość, że całość jest strasznie rozlazła, to wątek z teatrem jeszcze bardziej zminusował tytuł. Przynajmniej po zakończeniu Yagate, zostaną środki na inne yuri.

ask pisze:Jak sprzedaje się Gdy zakwitnie w nas miłość? Myślicie nad wydaniem w przyszłości podobnych tytułów?
Studio JG
około 2 godziny temu
SJG: Jak szalone! Istne szaleństwo Za co bardzo dziękujemy :3 Jak tak dalej pójdzie to faktycznie trzeba się będzie rozejrzeć za czymś jeszcze z gatunku.

To chyba pierwszy raz, kiedy polskie wydawnictwo jest zadowolone ze sprzedaży yuri