Erased. Miasto, z którego zniknąłem

Tutaj rozmawiamy o komiksach wydanych przez Studio JG, a także magazynach "Otaku" i "SMASH!"
Awatar użytkownika
Łukasz.T
nołlife
Posty: 2787
Rejestracja: wt lip 10, 2012 2:04 am
Lokalizacja: Jędrzejów
Status: Offline

Erased. Miasto, z którego zniknąłem

Post autor: Łukasz.T » wt paź 02, 2018 6:42 pm

No i fajnie. Nie mogę się doczekać :P

EDIT 11.01.19 :P
Ostatni tom przeczytany :P
► Pokaż Spoiler
Erased był dobrym tytułem ^^

Awatar użytkownika
Reviolli
nołlife
Posty: 2121
Rejestracja: pn gru 29, 2014 7:58 am
Status: Offline

Erased. Miasto, z którego zniknąłem

Post autor: Reviolli » pt sty 24, 2020 12:02 am

Rok czekania na półce... Ale to nie ważne bo historia w końcu została doczytana do końca.

I to jest naprawdę dobre. Co prawda zakończenie mieści się w standardach, ale ja czuję pewien nie dosyt. Niestety sam do końca nie wiem czego tam chciałem.
No i chyba przez dużą przerwę trochę straciłem rozeznanie kto jest kim, ale co tam.

Teraz na spokojnie zrobię sobie całość raz jeszcze, w spokoju, bez napięcia, ponieważ już wiem jak się skończyło.

W sumie chce więcej takich historii.
Muzyczne, Yuri, sportowe +2
Przygodowe, gender bender, komedie +1
Horrory, SF, Kryminały -1

Gina89
Adept
Posty: 114
Rejestracja: pt paź 27, 2023 4:31 pm
Status: Offline

Erased. Miasto, z którego zniknąłem

Post autor: Gina89 » sob sty 20, 2024 9:03 am

Pod wpływem pozytywnych recenzji kupiłam wszystkie tomy tej mangi. Jeju jaka ta kreska jest wstrętna.... :shock:. Nigdy nie pomyślałabym że coś takiego obrzydzi mi czytanie czy ogladanie a tu takie zaskoczenie. Doszłam do połowy 1 tomu i odpuściłam. Może kiedyś dam rade i po paru tomach przywykne ale wg mnie coś takiego nie powinno być wydane. Zwłaszcza te twarze.... Te oczy... Wyglądają koszmarnie. Coś na poziomie 8latki która ma potencjał i chęci ale czeka ją jeszcze wiele lat ciezkiej pracy. Noralnie musiałam to z siebie wyrzucić

Awatar użytkownika
k.x.
Adept
Posty: 284
Rejestracja: pt wrz 16, 2016 10:34 am
Gender:
Status: Offline

Erased. Miasto, z którego zniknąłem

Post autor: k.x. » sob sty 20, 2024 9:57 am

Ja nawet lubię ten styl rysunku, ale faktycznie są tytuły, które mimo ciekawej historii odpuściłam, bo nie mogłam znieść kreski :P na przyszłość polecam przejrzenie pierwszych stron
Ktooo stwooorzyyyył.... falujące morze, falujące morze.... ~~~~~~

Awatar użytkownika
ninna
nołlife
Posty: 2959
Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
Lokalizacja: Kutno
Status: Offline

Erased. Miasto, z którego zniknąłem

Post autor: ninna » sob sty 20, 2024 10:20 am

Heh, ja bardzo lubię kreskę tego autora :D. Kompletnie nie przeszkadzała mi podczas czytania. Do tego fabuła jest świetna. Chyba nigdy nie zdarzyło mi się przerwać czytanie z powodu kreski, nawet ta w "The horror mansion" (manga innego autora) miała swój "specyficzny urok" :lol:. Ja Keiego Sanbe polubiłam do tego stopnia (i za kreskę, i za historię), że kupiłam jeszcze dwa jego tytuły. Aczkolwiek jednak "Erased" póki co na pierwszym miejscu.

Gina89
Adept
Posty: 114
Rejestracja: pt paź 27, 2023 4:31 pm
Status: Offline

Erased. Miasto, z którego zniknąłem

Post autor: Gina89 » sob sty 20, 2024 11:13 am

ninna pisze:
sob sty 20, 2024 10:20 am
Heh, ja bardzo lubię kreskę tego autora :D. Kompletnie nie przeszkadzała mi podczas czytania. Do tego fabuła jest świetna. Chyba nigdy nie zdarzyło mi się przerwać czytanie z powodu kreski, nawet ta w "The horror mansion" (manga innego autora) miała swój "specyficzny urok" :lol:. Ja Keiego Sanbe polubiłam do tego stopnia (i za kreskę, i za historię), że kupiłam jeszcze dwa jego tytuły. Aczkolwiek jednak "Erased" póki co na pierwszym miejscu.
Mi też się to nigdy wcześniej nie zdarzyło. Ale kiedyś musi być ten 1 raz. Teraz obowiązkowo będę sprawdzać losowe strony w mandze przed zakupem :-) choć tu też jest ryzyko. Styl w Beastars też mi sie nie podoba zwłaszcza po obejrzeniu ładniejszej kreski w animacji. Ale jednak szybko zaczęła mi pasować w trakcie czytania a nawet podobać.

Gina89
Adept
Posty: 114
Rejestracja: pt paź 27, 2023 4:31 pm
Status: Offline

Erased. Miasto, z którego zniknąłem

Post autor: Gina89 » pn sty 22, 2024 8:49 pm

Dobra, wymusiłam na sobie dokończenie 1 tomu. Zanim sie obejrzałam, jestem już na 3 tomie. Fabuła wciąga niczym czarna dziura. Cholernie mocno podoba mi sie ta historia. Ale dalej uważam że autorka powinna przejść jakiś kurs rysowania :P

ODPOWIEDZ

Wróć do „Studio JG - Mangi, Otaku i SMASH!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości