Łooo Matko! A co tu jest do rozumienia. Po jakimś czasie, w małżeństwie po 3-4 latach. Jak jest dziecko to po odchowaniu. Mamcia natura pochyla się nad taką pancią i krytycznym głosem szepcze. No dobra . . . z tymi genami już próbowaliśmy. Czas pomyśleć o czymś innym.chłop z czystej miłości chciał spełnić fantazję swojej kobiety, choć nie do końca ją rozumiał.
I nagle facet ma same wady, no jest po prostu potworem nie do wytrzymania. Bo przecież pancia nie może się przyznać do tego szeptania po kątach.
Ten patent z gwałtem z tego filmu jakoś mi tak pewną wersję zachowania przypomina. Tj. chcę spróbować tej trawy u sąsiada, bo wygląda tak apetycznie. Ale wstydzę się przyznać do tego otwarcie. Bo siara. Gorzej jak kogoś baba w coś wrobi. Bo najpierw chciała a potem się rozmyśliła, i powodowana wstydem kłamie. Co nie jest rzadkością. I to jest problem!
- tu nie byłbym tak krytyczny. Miłość może być forever . . . . tylko to nie jest już wtedy ta pierwsza. Bo ta pierwsza się zmienia w trakcie związku i staje się inna. Tak to widzą specjaliści. Dziś jest dziś, jutro to jutro. Czasu i zmian nie zatrzymasz. Jedyny pewnik.przyjaciele z dzieciństwa
Jak to panie obecnie mówią "z mężem jak z naleśnikiem, pierwszego trzeba wyp . . ". Pierwsze próby rzadko kończą się sukcesem. A swoją drogą gdyby faceci takie powiedzenie obecnie kolportowali jaki to byłby wrzask o szowinizm.